Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 274
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    107

Wszystko napisane przez zenek

  1. W świetle przepisów to te zmiany, co chcesz zrobić,nie są istotne, o ile sie nie mylę (klatka tam zresztą jest wrysowana jako opcja) - więc możesz to zrobić w ramach budowy i nadzoru kierownika budowy. kominek i komi do kominka nie musisz budować - na to nie trzeba jakiejś dokumentacji.
  2. raczej cieśla, stolarz robi meble i stolarkę Jak masz odpowiednie wybrane legary i wysuszone, to może się nie skręcą. Im gęstsza ta kratownica, tym bardziej sztywna.
  3. niby dlaczego? Ekologiczne i zdrowe skoro taki materiał mają na miejscu... to logiczne
  4. A jak się ma ocieplanie od wewnątrz do mostków zimna? W zabytkach?
  5. Myśląc o wypoziomowaniu - myślałem odpowiednich różnicach poziomu drenu i dna studienki. Akurat minimalny spadek dna w studzience nie ma znaczenia. Myśląc o wężu z góry, myślałem o wężu ssącym z pompą. A wymyć można swoją drogą na koniec. Stała rura z boku niewiele da, ale oczywiście zrobić możesz. Stałe rury by musiały być dwie - jedna z jednej strony ze strumeniem wody - druga z drugiej ssąca. Ale przy tej wielkości studzienki to przerost formy nad treścią.
  6. Dlaczego?
  7. Moim zdaniem osad powinieneś wybierać tak, jak sie wybiera z dołu kloacznego - tzn. odkryć dekiel , jak się osad zbierze , i rurą z pompy odessać osad. Stała rura nie odessie osadu dokładnie z całej powierzchni studni. Natomiast dno studni powinno być zabetonowane i obniżone w stosunku do drenu dla osadu. To ważne, żeby to wypoziomować odpowiednio. Chyba poczytałeś to w tych scanach ode mnie.
  8. Instalacja elektryczna też w rygipsie (z wełną min. w środku) jest chyba łatwiejsza do założenia.
  9. Chyba że trzeba coś wymienić lub uzupełnić? Ale od puszki do puszki idą przewody - i co lepiej - dytem czy peszlem?
  10. To są rury, które można łatwo wygiąć, do tego sa cienkościenne, więc te karby zwiększają odporność na zginanie. Również na punktowy nacisk kamieni z obsypki. Od początku wg mnie nie tak - i do końca. 1. Sztywne rury są po to, by były sztywne i tyle. A nierównomierne zasypywanie na nierównym podłożu to wadliwa robota. Rury sztywne powinny być na podypce z piasku i obsypane piaskiem, oraz zasypane piaskiem i dopiero na to sype się grunt - a podłoże utwardzone. Wtedy rura jest odporna na ciśnienie, bo nacisk jest równy z każdej strony.. Jak np. rury setki metrów pod wodą, albo łódź podwodna No właśnie dlatego się stosuje, że są sztywne - ale muszą być na odpowiednim podłożu i odpowiednio obsypane - równomiernie. Ewentualnie są dodatkowe zabezpieczenia dla takich rur. Co do sił działających na rurę w ziemi i karby - to opisałem wyżej prosto i jasno Oczywiście zamulanie drenu ogranicza geowłóknina. Karby wzmacniają cienkościenny dren. muł i tak się dostznie do drenu, choćby z obsypki. Ale mając studzienki drenażowe - część z niego osadzi się w studzienkach, możemy też korzystając ze studzienek - wypłukać ten muł z drenów. Myślę że można tak zrobić. Ale nie ma się co przejmować mułem w karbach, bo i tak resztą przekroju popłynie woda.
  11. Moim zdaniem powinno się mieć dokumentację (inwentaryzacje z widokiem na ściany) wszystkich instalacji, w tym elektryki. Niezależ nie od prawidłowego prowadzenia przewodów. Piszę to z własnego doświadczenia, zresztą złego - można co prawda potem szukać przyrządem przewodów, ale jest to uciążliwe. Jest widok ściany z mediami - i można dzialać - chyba że rysunek kłamie A jak szlag trafi prewód, to jak sie do niego dostac - kopać w posadzce?
  12. Ja przekładałem ze starego formatu na wys. mniej więcej 100 cm od ziemi było. Dalej w 100% nie jestem pewny, czy jest optymalnie, ale wymyśliłem, żeby było poniżej parapetu wewnętrznego okna (tak wizualnie mi się podoba, i naprawdę lepiej wygląda niż na tej wysoości 1m) ale wyżej, niż 30 cm, bo mi się nie chce schylać , a i jak się coś poluzuje w gniazdku, to wygodniej poprawić. I wymyśliłem ok. 50 - 60 cm na podłogą - w miarę się sprawdza, choć w jednym pokoju akurat wyszło pod stołem stojącym przy ścianie, ładnie, ale wygodniej by było czasem nad stołem. Oczywiście można dać przedłużkę ...
  13. Czyli troszkę inna technologia. Ale jak działa - to OK.
  14. to rude koło murów, to pospółka? Wg źródeł, obsypka powinna być z kamienia, nie pospółki. Chyba że zastosowałeś jakąś inną technologię?
  15. Nie wykonywałem instalacji - nie mam fabryki drutu, ani peszla, nawet stopek nie wykonuję, ani żarówek, oprawek też Podziwiam też twoje wsłuchanie się w to co piszę, choć słyszeć głosy to nie zawsze oznaka zdrowia Zakładałem sobie część instalacji, powiększałem ilość gniazdek, obniżałem ich wysokość, takie proste działania. Dodałem kilka peszli, klka przedłużyłem, jedną puszkę przeniosłem do pionu nad przełącznikiem. W sumie dwa pomieszczenia. Myślę, że wyciąłem jakieś 5m i wystarczyło. To niewiele w porówaniu do całkowitej wymiany instalacji. I - ponieważ przyszli niebawem elektrycy, bo potrzebowałem też bardziej fachowej usługi - to sprawdzili mi moją robotę i... pochwalili AAAA...wracając do postu "elektryka w dodatku" : - WYKONANIE instalacji elektrycznej to naturalnie tajemne misterium, nie każdy może to zobaczyć - wg etrofooda, tylko nieliczni dopuszczeni. A żeby być dodatkowo wtajemniczonym - to już tylko wybrani, najlepsi z najlepszych! A jeśli retrofood wykonuje taką instalację, to już jest abrakadabra, akt stworzenia . To seans alchemiczny - na miejscu Mistrz wykonuje przewody, puszki i resztę instalacji, od niechcenia, od pstryka powierzchnia murow rozstepuje sie tworząc miejsce na labirynt dytów i innych sekretnych miejsc, przez ktore popłynie energia, nad którą w sposób boski panuje nasza Electro - AlfaiOmega, jakże skromnie podpisująca się retrofoodem skromnie z małej litery. Nie widzi tego zleceniodawca, bo Mistrz oszczędza go, by nie roztroił sie nerwowo widząc, jakie męki twórcze i intelektualną wichurę musi pokonać nasz Elektrostwórca, by instalacja osiągnęła zawsze stan idealnej perfekcji i doskonałości. Innej Mistrz nie dopuszcza, zresztą chyba inaczej nie potrafi! Na koniec klient, oczywiście nieświadomy, bo i jak, jest dopuszczony do czynności prawie tak doniosłej, jak obicie szampana o burtę statku - cyka przełącznik i staje urzeczony, bo oto tajemniczy fluid rozświetla bańkę zwaną żarówką, a nowocześnie LED - i... staje się światło. A nie było by tego cudu - gdyby nie Mistrz - retrofood skromnie siebie nazywający. Ave, Mistrzu ! otóż to - tak było. Nawet przy większej robocie często piony są do wykorzystanie, główna puszka (czy,jak to się nazywa) w pomieszczeniu wystarcza, dojścia do oświetlenia, jeśli się tego nie rozwija za bardzo, a jeśli, to można częściowo wykorzystać to co jest. Przejścia przez mury też. Natomiast jedno wydaje mi sę pewne - choć nie upieram się - peszle pozwalają na wymianę kabli. I to w wielu sytuacjach jest użyteczne.
  16. cyt: "Jako podłoże pod pokrycie podłogowe, najlepiej wykorzystać płyty gipsowo-włóknowe, charakteryzujące się dużą sztywnością już przy grubości 2,5 cm. Ich krawędzie są frezowane schodkowo, płyty łączy się na zakład, wzmacniając połączenie klejem i wkrętami. Dzięki temu uzyskuje się stabilne połączenie między płytami i możliwość dowolnego wykończenia powierzchni. Alternatywą są płyty OSB lub MFP. Najlepiej ułożyć je dwuwarstwowo, z przesunięciem styków i połączyć wkrętami. W obu rozwiązaniach, należy pod płytami ułożyć folię przeciwilgociową, szczelnie pokrywającą całą powierzchnię i wywiniętą na ściany." Czyli proponuje się dwie izolacje przeciwwilgociowe? 1. na betonie, pod płytami XPS 2. Druga na płytach XPS pod płytami Gips. lub OSB Czy nie wystarczy ta na pod XPS, a na XPS ewentualnie paroprzepuszczalną, jeśli już dawać tą drugą izolację?
  17. Ale jeśli instalacja jest w rurkach peszla, to chyba tego kucia jest mniej. Dlaczego więc takczęsto stosuje się dyty?
  18. Tańszy indywidualny chyba nie będzie, niż typowy - jeśli nie będzie znaczniejszych poprawek w typówce. Ale - koszt projektu w stosunku do kosztu budowy to bardzo niewiele. W nowelizacji prawa projekt będzie odchudzony, więc jeszcze tańszy. Ale - ja bym jednak dalej szukał w typowych - bo jest ich tyle - że do wyboru i koloru - dużo naprawdę fajnych - a z tymi podanymi warunkami to na pęczki. Tylko trzeba szukać...
  19. W Krakowie obecnie ok. 50% drożej. Od kilku lat. W domkach - w blokach taniej. Widać w blokach mniej śmiecą
×
×
  • Utwórz nowe...