Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 357
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez zenek

  1. Przeczytajcie #3 - już napisałem. Wszystko to może być załatwione u notariusza, jeśli strony są zgodne (łącznie z tą kupującą trzecią stroną). Do notariusza potrzebna jest inwentaryzacja z podziałem między dwóch współwłaścicieli i szkic nowej klatki. Wszystkie prawa i obowiązki w tym akcie mogą być zawarte. Tak ja to widzę - i o to może się spytać w notariacie hunterr - ale musi mieć warunki uzgodnione z współwłaścicielem. Może też to być na razie tylko podział - ale też z tymi samymi warunkami - potem one przechodzą przy sprzedaży na następnego właściciela. I nic hunterr nie musi budować, jak nie chce.
  2. Możesz sprecyzować - na co środki? Oczywiście na razie nie wiadomo, kto bedzie miał większy udział i kto bedzie spłacał kogo, poza tym metry nie są jednym wyznacznikiem wartości powierzchni.
  3. Może ten drugi właściciel byłby zainteresowany w sprzedaży strychu? Jeśli się robi klatkę na piętro, to i na strych można, tą samą. Ale to ma sens, jeżeli nowy właściciel bęzie miał i pietro i strych. Oczywiście możesz wstępnie pogadać z projektantem, żeby dał koncepcję na razie, nie projekt (będzie taniej), albo możesz spróbować wrzucić rzuty i przekrój na forum, może ktoś coś zaproponuje (też wstępnie). Jak nie masz projektu starego domu, t tak musisz mieć inwentaryzację dla notariatu i sądu, również dla projektanta - jak przyjdzie zrobić nawet koncepcję, to i tak najpierw pomierzy i zrobi przynajmniej częściową inwentaryzacje - dopiero potem koncepcje. Porządkując: Najpierw sprawdź, czy jest stary projekt i napisz, czy go masz!
  4. Przecież ja nie napisałem że to są dwie oddzielne zupełnie nieruchomości. Napisałem co może być rozdzielone, a co wspólne. I podałem przykład z domem piętrowym podpiwniczonym na działce. Dodatkowo - popodziale i kupnie właśnie właściciel piętra wybudował schody na górę - pozwolenie miał przy kupnie od właściciela parteru. I właśnie stare schody przejął właściciel parteru. Dzięki temu bezkolizyjnie wchodzą do swoich mieszkań. Wejscia do piwnic (mają po połowie i nie wiem jak rozwiazali korytarzyk na osi piwnic) są od dwóc boków budynków od tych dwóch części (połówek) działki. Bramke wejściową mają wspólną z chodnikiem, a garaże po bokach (trochę jak w bliźniaku). Wszystko jest zapisane w akcie notarialnym podzialu - zresztą jedna "połowa" zmieniła właścicieli już dwa razy (bezkolizyjnie i udziału drugiego współwłaściciela) - druga bez zmian. Oczywiście że pewne rzeczy są wspólne i w tu są wspólne koszty, np. konserwacja dachu. No ale ja nie pisałem, że są całkowicie rozdzieleni. Choć myślę, że i taka możliwość istnieje przy odpowiediej posesji i podziale oraz obopólnej zgodzie na warunki zapisane w akcie notarialnym.
  5. Ciekawe - co ze skraplaniem pary za płytą?
  6. Też nie wiem. Ale: Masz na deskach papę. Czyli szczelne krycie. Pod deskami dajesz membrane - też szczelną. Czyli między papą a membraną jest strefa nie wietrzona, niewentylowana, szczelna - a tam są deski i krokwie. Ale jeśli tam też zrobisz nawiewy i wywiewy - czyli między deskami a membraną w ściankach kolankowych - czyli będzie tam przewiew - to myślę, że tak może być!
  7. No przecież napisałem: Np. działka podzielone na pół (I poł po prawo, II poł. po lewo) i wspólna część dojście +grunt pod budynkiem. Znam tak przypadek. Piwnice na pół wzdłóż budynku, w środku klatka (osiowo) i parter dla jednego i piętro dla drugiego. Ogród podzielony na osi budynku - po połowie i wspólne wejście. Co nie znaczy że zawsze jest to możliwe.
  8. Co by nie powiedzieć o Heniu - to on ma dużo postów, więc chcąc nie chcąc w wielu miejscach się pojawia, często te posty są pomocne i w wielu różnych "wiedzach" - a ostatnio naprawdę zadziwił mnie lokując świetnie klatkę schodową w nowym miejscu bezproblemowo, a to nie jest łatwe, ani nawet średnio trudne - więc to nieprawda w znakomitej większościz tymi zarzutami. Są one - mówiąć językiem polityków - zbyt radykalne i daleko idące - a język, sformulowania jakich używasz, mało elegancki, i jest to dość pobłażliwa moja ocena. Więc staraj się zrozumieć mhtyla, jak ja staram się zrozumieć ciebie i parę innych osób. Tak jak i mhtyl powinien starać się zrozumieć ciebie i paru innych. Może dyskusje będą wtedy dalej ostre, ale bez wzjemnego obrażania i obrażania się na cały świat. Starajmy się krytykować, spierać o kwestie i problemy, a nie atakować personalnie siebie nawzajem, bo kończy się to pyskówkami. W końcu każdy tu pisze darmo - więc na szczęście nie o pieniądze chodzi! Ale inne emocje też potrafią psuć zdrowie - więc: starajmy się zrozumieć siebie nawzajem i cudze emocje.
  9. Ale centralne masz na cały dom - a zdaje sie chcesz ogrzać tylko jeden pokój.
  10. Moim zdaniem, jeśli plan daje takie warunki na budynek gospodarczy - to i z mediami nie powinno być żadnych kłopotów. Zrestą zdaje się że wg nowej ustawy (dopiero wejdzie) bedzie to zupełnie bezproblemowe. Ale nie wiem, czy będzie to możliwe w tej kolejności - najpierw gospodarczy, potem dom. Raczej odwrotnie. Z własnego domu możesz ciągnąć media po swej działce do gospodarczego bezproblemowo.
  11. Za co punkcik dla ciebie? - za jasne określenie potrzeb. Jak tak - to dom parterowy z nieużytkowym poddaszem jest zgodny z warunkami.
  12. Zwykle dzieli się na polowę piwnice, wejście do domu i klatkę robi się wspólne, podzielić piętra między właściceli jak najbardziej. Ziemia podobnie - wspólne przejście do budynku - resztę można wydzielić na dwóch - trudność zależna od kształtu działki i miejsca budynku na działce. Kto będzie pomocny? - geodeta, projektant (potrzebna jest inwentaryzacja do podziału - i notariusz (potem sąd to zatwierdza). Kłopot, jeśli współwłaściciele nie mogą uzgodnić podziału. Potem są współwłaścicielami budynku - remonty itd. Media powinny być rozdzielone - pozwolenia wzajemne - mozna to ustawić w umowie notarialnej. Dopóki inwestujesz w budynek bez podziału - wartość dodana jest wspólna - warto o tym pamiętać. Oczywiście prawo dobudowy klatki schodowej wraz z e wskazaniem miejsca też należy zagwarantowaćw umowie notarialnej. Zresztą takie osobne schody są też wygodne dla drugiego współwłaściciela, bo mu się drugi usuwa z wnętrza i zwalnia się miejsce po schodach. Osobne wejścia to spokój i intymność dla obu. Nie musi być wspólna - bo to ten na górze będzie z tego korzystał - ale to kwestia dogadania się. I zgoda jest niezbędna wspólwłaściciela. I uważam, że najpierw umowa notarialna pdziału z zagwarantowaniem ważnych ustaleń, dopiero potem roboty roboty budowlane - inaczej można obudzić się z ręką w nocniku!
  13. Jestem pod wrażeniem Mam jedną uwagę. Wiem, że często robi się teraz schody bez balustrad, jednak uważam, że to nie jest bezpieczne, choć efektowne.
  14. Przecież masz napisane: Czyli możesz wybudować dom z parterem i poddaszem z dachem symetrycznym dwuspadowym o nachyleniu 35 - 45 stopni. Proste i nie ma co udowadniać. Ja bym ci radził kąt dachu 45 st, bo poddasze będzie miało więcej powierzchni użytkowej, więcej wysokości użytkowej. I to są pozostałe warunki jakie masz spełnić. Dokładnie opisane. Czyli nie możesz wyjść wyżej z cokołem - poziomem podlogi parteru wyżej niż 60 cm, a wysokość okapu do gruntu od strony ulicy ma być 360 cm. To podkreślenie od strony drogi pewnie dlatego, że mogą być działki nachylone - więc punktem odniesienia jest poziom gruntu przy domu od strony drogi. Z drugiej strony domu może być więcej lub mniej w zależności od nachylenia działki. Masz jasno sformulowane warunki - ma to swoje dobre strony pod kątem projektowania.
  15. A dlaczego nie. Będzie miał drugie rozwiązanie - jeśli to typówka? A jeśli nie, to też mu nie przeszkadza. Poza tym klient nasz Pan - w relacji architekt / inwestor - też działa Do tanga trzeba dwojga a pomysł mhtyla jest naprawdę bardzo dobry, bo oprócz tego, że schody zwalniają miejsce w salonie, to jeszcze odsuwają się w miejsce bardziej kameralne. B. dobrze.
  16. Kup promiennik ciepła - nie będziesz miał pyłu. Nie do staniesz pylicy.
  17. Ja zrozumiałem że on się obawia złośliwych uwag. Tak po prostu. A oczekuje życzliwości. też tak po prostu. Tylko że to nie oznacza że masz rację. To jest tylko twoje zdanie - parę osób wyżej wyraziło przeciwne.
  18. zenek

    20190729_171034.jpg

    Pikny egzemplarz. Mama mi mówiła, że na na początku wojny uciekinierce w wynajętej chacie nie było stołków i stołu - ale były dynie (wrześień 1939 r.) - czyli cos podobnego - i jedna duża była stołem, a mniejsze stołkami.
  19. 1. Jeśli wewnątrz to multipor podobno najlepszy. I bez przerw na zasłony. Zasłony przed multiporem. Ale jeśli mają ocieplać budynek, to bym zaczekał. Bo i tak bedzie zimno wiało od wnęki okiennej, której boków nie ocieplisz. 2.Jak masz grzejnik na wewnętrznej scianie zamiast pod oknem, to nic dziwnego że jest zimno pod okem a cyrkulacja powietrza nie działa. 3. Tak czy inaczej spróbowal bym teraz ocieplić okna (jeśli duże) - ale roletą wewnętrzną tkaninową grubą, ale nie na oknie, tylko na ścianie, tak, by wnęka okienna była chroniona. Z lekką wentylacją tej przestrzeni - czyli u dołu lekka szpara i u góry - czyli nie musi byc szczelna, nawet nie powinna. Może to być też cięższa zasłona. Tylko tu zastrzeżenie - pomieszczenie musi być tez wentylowane - dlatego ta roleta nie może być nonstop zasunięta.
  20. Proszę bardzo! Zgadzam się!
  21. Odświeżacz powietrza nie pomoże. Jesli to domek i mieszkasz na piętrze - to może ciąg jest mały i stąd to zapylenie. Kup sobie jakiś promiennik ciepła albo inne elektryczne źródło ciepła - jeden pokój, to nie będzie duży koszt - a bedzie bezpiecznie. I szybko dogrzejesz - może z dmuchawą? Właśnie.
  22. No właśnie - technologia kanadyjczyka zakłada , że od wewnątrz nie przenika para wodna do wełny (paroizolacja), ale jest możliwość może jej oddania za zewnątrz (pewnie w lecie) przez izolację wiatrochronną, ale nie paro-nie-przepuszczalną). Ale to jest zupełnie inny pomysł, niż frezowany styropian, bo am para ma bezpośrednio muu wyść na zewnątrz. Ale Takiowaki napisał: To tą paroizolację mają od wewnątrz i od zewnątrz - czy tylko od wewnątrz???
  23. Uwierz w siebie i nas zaskocz może się rozerwiemy jeszcze
  24. Też tak uważam Do tego też mam przyłożyć rozważną rozwagę???
  25. Nie. Odniosłem się do uwagi urobosa. Całkiem rozważnie To był ostatni post Redakcji. Wykaż mi, co niemerytorycznego napisałem, skoro stale odnoszę się do waszych postów?
×
×
  • Utwórz nowe...