Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 340
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    107

Wszystko napisane przez zenek

  1. Nie znam się na tapicerce - ale wiem, że w sklepie tapicerski można dostać takie wkłady sprężynowe. Być może dostaniesz sprężyny pojedyncze. Czy można sprężynę odkształconą "odbudować"? Wątpię. Co lepsze - sprężyny czy pianka? Chyba sprężyny, bo przewiewne. Może zamiast samemu to robić - zapytaj tapicera, za ile to zrobi. Może się opłaci?
  2. Bardzo fajna sprawa - moim zdaniem dobra inwestycja. Myślę, że bez kłopotu też uzyskacie możliwość ocieplenia budynku z zewnątrz - od konserwatora (ewentualnie w przyszłości.). Nie ma żadnych detali architektonicznych na ścianie - takie detale to argumenty przeciw oklejaniu styropianem czy wełną. Musisz tylko uzgodnić minimalne zmniejszenie szerokości okien, żeby ocieplić obrzeża na zewnątrz. Myślę, że to nie będzie problemem. (To ważne, bo zabytki są pod tym względem problematyczne i trudne). Tylko trzeba z konserwatorem ładnie rozmawiać, chwalić romantyczność budynku i charakter stylu - skromny, proporcjonalny i symetryczny - historyczny. I pokazać chęć zachowania tych pozytywów zewnętrznego wyglądu. To powinno pozytywnie ustawić konserwatora. Strych widzę obszerny - do wykorzystania Wracając do dachu - i tak musisz uzgodnić to z konserwatorem - i myślę, że konserwator będzie wolał karpiówkę. Jak zrobisz pierwsza - to reszta będzie musiała się dostosować. Poza tym być może, że część dachówki jest całkiem dobra, tylko trzeba ją oczyścić. Tak jak pisałem - dachówka dobra ceramiczna jest liczona na 50 lat. Ładny ten dach - piękne bawole oczka są. Super. W sumie jest stylowy. Nieźle kominy umieszczone. Troszkę za krótki okap - na etapie ocieplenia będzie za mały - ale można go wydłużyć dodając kawałki krokwi i jakieś zaciosy - nabrałby urody i funkcjonalności. Jeśli nie pójdziecie w durną nowoczesność - a zachowacie klimat i styl - naprawdę będzie ładny dom w takim troszkę angielskim ogrodowym (a i polskim) stylu z dawnych lat. I co ważne - nie będzie to stosunkowo drogie - w przeciwieństwie do często durnych fajerferków mających unowocześniać na siłę wygląd - niepotrzebnie - czyniąc kicz. Rozpłynąłem się trochę nad urodą, oczywiście skromną, ale jednak urodą - bo ja lubię starocie, te ładne w swojej prostocie również
  3. No i dobrze - w sumie dachówka jest trwalsza (dobra dachówka jest na 50 lat), niż blacha. I ładniejsza Wg mnie. Do zabytku zabytku również lepiej pasuje. Jeżeli wieźba dachowa jest OK - nie ma potrzeby wiecej inwestować. Ten dom na YT na filmie - to ten wasz, czy taki podobny? Rozumiem że to strych pod tym dachem i i od tym strychem wasze mieszkanie?
  4. co na wełnie - jakie wykończenie?
  5. Chodzi chyba o tą część z tym przylegającym dachem do ściany. Rzeczywiście tam powinno się ocieplić strop, a izolacja powinna zejść po ścianie (również tej dobudowanej, na której jest oparty dach) do stropu. Tak jak narysowałem niebieską linią:
  6. Może zrób to z kątowników stalowych - taki ruszt (jak do skrzynki) (coś podobnego, jak ruszt do miski ustępowej i spłuczki. Ten ruszt zamontujesz do ściany, bedzie stał na podłodze. Musi mieć tak dobraną głębokość, żeby ci się rurki zmieściły, na ruszcie powiesisz, co chcesz. Oczywiście musisz odpowiednio rozmieścić te kątowniki (lub w danym miejscu płaskowniki), żeby pasowaly do mocowania umywalki, szafki....
  7. W zimie powietrze jest suche - także na polu - chyba że jest deszczowo. Więc wietrzenie nawietrznikiem wiele nie daje w tym względzie. Nawilżacz powietrza musi mieć dużą wydajność, chyba że śpisz w pokoju z zamkniętymi drzwiami - inaczej miesza się całe powietrze z mieszkania. Moim zdaniem dobry jest stary sposób - pojemniki z wodą na kaloryferach, mniej elegancki ale wydajniejszy - mokre ręczniki na kaloryferach. Można też prysnąć mgielką wodną na dywan przed snem. Nawet nie wiem, czy nie zdrowsza jest taka wilgoć wtedy - od wilgoci z nawilżacza. Wietrzyć trzeba - krótko - za to częściej. Szczególnie przed snem. Żeby wymienić powietrze, a nie chlodzić mury.
  8. Będzie Ale jeśli to tylko w miejscu styku kantu deski - to będzie niewielki. Ale - z drugiej strony odsunięcie minimalne deski od ocieplenia zamiast oklejenia jej pianką chyba będzie zdrowsze dla deski. Więc może warto tak odciąć deski wzdłóż, żeby wyrównać ocieplenie ściany i połączyć je z ociepleniem dachu - i minimalnie zdynsansować te deski od ocieplenia (dach zawsze troszkę się rusza - więc bezpośrednie połączenie ze styropianem nie jest najlepsze. Wg mnie. Szkoda, żeś nie skrócił troszkę krokwi i nie podparl murłatą bliżej środka czy na prawej stronie muru, wtedy by tam było miejsce na termoizolację muru wyższego az do tego podparcia - i krokwie też by nie wchodziły w ocieplenie ściany.
  9. A gdzie masz ocieplenie dachu na tym projekcie - to jest dom mieszkalny? Najlepiej połączyć ocieplenie ściany z ociepleniem dachu. Lub stropu, jeśli się da.
  10. Najlepiej żebyś pokazał przekrój tej kratownicy - z projektu -widok z boku. Bo to jest pewnie kratownica - co raczej przesądza o tym - że nie można pozbyć się tych elementów. Zapewne na kratownicy wisi również strop - oprócz krycia dachu. Oczywiście być może można to zastąpić nową konstrukcją z wykorzystaniem pewnych elementów - krokwi, nawet części kratownicy i belek stropowych - i pewnie nawet nie demontując dachu - ale jest to trudna operacja pod kierunkiem i nadzorem konstruktora, krok po kroku, wg projektu, z fachową ekipą. Nie wiem, czy będzie to opłacalne. I czy możliwe - bo to zależy od możliwości zastąpienia dotychczasowej konstrukcji - nową.
  11. to lepiej zrób osadnik obok, albo betonowy, albo z tworzyw.
  12. 1. Belka stalowa - bo nadproże żelbetowe będzie chyba za słabe o tych wymiarach. 2. Wazne - jaką to posadzkę masz?. Bo jeśli to nie jest płyta żelbetowa, ani gruba betonowa - to może nie wytrzymać nacisku ściany i słupa z dachem - i może popękać i zapaść się. 3. A istniejąca ściana - stoi na tej posadzce, czy na fundamencie?
  13. znaczy piszą - że od 2 - 15, ale zwykle 2-3% spadku - i nie mniej niż 1.5 dla rur 160mm. Z tym że ten minimalny spadek to wtedy, gdy pili nas mała różnica poziomów między źródłem ścieku a odbiorem.
  14. To dziwne - bo remont krycia i bieżące naprawy można robić zawsze A co chcecie robić konkretnie na tej swojej części. Jakie tam jest krycie? Być może chodzi o to, by jednorodnie dach wyglądał? To wysoki, stromy dach? No proszę - wyszło na moje, choć nie jestem prawnikiem. Ale za to mam wyobraźnię realistyczną Chyba od metrażu też mieszkania?
  15. Jestem ciekaw - jak to rozwiążą
  16. Alle co to da, jeśli grunt siada. Poza tym jak dozbroić gotową wylewkę 7 cm?
  17. A co jest pod spodem, pod wylewką? Jakie warstwy - aż do ziemi? Być może siadła, jeżeli podłoże nie było zagęszczone, a wylewka cienka i niezbrojona? Dlatego pytam o warstwy pod wylewką (grubości).
  18. 1. z jednej strony bardziej wiarygodna, z drugiej łatwiej ściągać z tych, co mają - za tych, co nie mają Bank = zło Wg mnie. 2. To jest mądre . Jednak w temacie inwestorom zależy na szybkim remoncie dachu.
  19. 1. Ja bym zaczekał do wiosny - jakie będą tego postępy. 2. Można tez przyłożyć łatę do posadzki, żeby zobaczyć czy sa to pęknięcia kuczącego się betonu (bedzie równo - o ile było rowno wcześniej) - czy też sa to pęknięcia nierówno osiadającej wylewki (będzie nierówno zależnie do pęknięć). Napisz jak to wygląda - tymi poziomami. W zależności od tego można sie zastanowić, co dalej.
  20. Myslę, że niezbędne jest, żeby na miejscu zobaczyl to fachowiec. A wstępnie to: 1. narysuj jakiś szkic, żeby dokładniej zobaczyć o co chodzi. 2. Mysle że stalowa belka odpowiedniej wytrzymałości wystarczy w tym wymiarze jako podpora - ale: 3. Nie tyle kwestią jest nadproże, a na czym je oprzeć i żeby to było sztywne podparcie (żeby sie nie wyboczylo od osi slupka na nim stojącego) - i co tam jest pod spodem. 4. Co tam masz pod spodem - tam gdzie chcesz przesunąć ścianę podpierającą. Ona też musi być na czymś wsparta!
  21. B. dobrze. BYć może że jest możliwość, że gdybyscie zrobili sami remont dachu sami (tą swoją połówkę) - i to zaliczyc to w poczet dalszych wspólnych wydatkow ( czyli de facto nie bylibście obciążeni nimi do danej sumy). Może to jest jakieś wyjście - bo dach jest chyba dla was sprawą kluczową - a dla innych niekoniecznie. Z elewacją może można poczekać na resztę, a druga połówka dachu to pewnie kluczowa sprawa dla sąsiadów (może z nimi uda wam sie dogadać, żeby to wspólnie zrobić teraz?).
  22. Rozumiem, że być przeciw licznej większości jest bardziej krzepiące, niż przeciw mniej licznej
  23. Musisz porozmawiać z jakimś fachowcem w tym temacie. Nie mam doswiadczenia we wspólnocie. Pozytywem jest to, ze to nie duża wspólnota. Im mniej osob, tym latwiej się dogadać. Ale jak to ustawic zgodnie zprawem - to trzeba uczciwego fachowca, lub, jak Elfir radzi - administratora. Choć to też dodatkowy koszt - ale za to wiele czynności z głowy - i posrednictwo międzylokatorami jakby bezstronne i z zewnatrz - co może wiele uprościć. A czy możecie wyłączyć sie z kredytu - płacąc gotówką?. Wydaje mi się, że tak - to chyba kwestia odpowiedniej umowy notarialnej. To tęz bdzie wiedział administrator chyba.
  24. No cóż - mam taką zasadę, że kredyt bierze sie na coć, co szybko sie spłaca. Bo trzeba spłacić i sumę pożyczona i odsetki. Wię na wlasne cele mieszkaniowe siię nie zadłużam. Ale są kredyty inwestycyjne w celach mieszkaniowych nisko oprocentowan. Nie zachęcam, ani nie odmawiam - każdy za siebie odpowiada. Nie wiem, jak to jest w wypadku wspolnoty - ale musisz tak miec napisaną umowę, by nie odpowiadać za cudze długi własnym majatkiem. By odpowiadać tylko za swoją część długu (kredytu) (czy twojej części należności np. w stosunku do firmy remontowej, która bedzie prowadzić wasz remont.) Nie wiem jak to jest z żyrowaniem - ale zbiorowy kredyt, to śliska sprawa, więc byłbym bardzo ostrożny, żeby nie odpowiadać za cudze należności, nawet wtedy, gdy stanie się to bez winy innych.
×
×
  • Utwórz nowe...