Skocz do zawartości

zenek

Uczestnik
  • Posty

    9 343
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    108

Wszystko napisane przez zenek

  1. 80 cm głębokość szafki to dużo - ale też dużo się zmieści. Dlaczego ci dałem punkcik? - bo kombinujesz, sprawdzasz. I o to chodzi. Teraz wiesz, jaki ten skos będzie. Sprawdź Łóżka, biurko - jak widzisz, to nic nie kosztuje - a dostajesz wiedzę, swiadomość - zamiast domyślania się, co będzie po wybudowaniu.
  2. No rzeczywiście - racja 😉
  3. Bo są przytulne. Jest tylko kwestia odpowiednich wymiarow (żeby poddasze mogło być racjonalnie wykorzystane) - i odpowiedniego zagospodarowania. I tu diabeł siedzi w szczegołach. Z fotki widać, że do szafek jest dostęp na kolanach. Też dlatego, że są wąskie. Gdyby były szersze, zaczynałyby się dalej od ścianki kolankowej - czyli dostęp byłby wygodniejszy. Ale ścianka kolankowa nadal zbyt niska. A więc poddasze jest OK. Pod warunkiem, że jest wygodne.
  4. Brawo. 18. Zawsze wolałem polski i historię od matematyki. Ale 18 cm to i tak b. dużo. Jest takie nadproże nad schodami w Liceum w Krakowie, na którym sobie rozbijali głowy uczniowie. Wreszcie obłożyli je warstwą gąbki i dali tabliczki ostrzegawcze. Gdyby było 10 cm wyżej - byłoby OK. Ale widać komuś nie chciało się zrobić odpowiedniego przekroju - i nie zauważył błędu. Ale po budowie okazał się dotkliwy, bo bije po glowie. można - napisałem wyżej: A eksperymenty lepiej robić przed budową, niż na niej lub później żałować.
  5. Bardzo dobrze znalazłeś. 40 cm robi dużą różnicę. Możesz też zrobić eksperyment - zaaranżować sobie taki skos w domu nawet wykorzystując tekturowe pudło - odginając tekturę pod kątem 38 st. - jak w projekcie. Ustawić to nad łóżkiem, wanną, biurkiem - czy gdziekolwiek co chcesz sprawdzić. Usiąść na łóżku, wstać, pościelić, co tam jeszcze chcesz robić w łóżku. Przespać się z takim namiotem nad głową. I wyciągnąć wnioski. A biurka odsunięte. Łóżka odsunięte. Zbyt niskie szafy w skosie z trudnym dostępem. Itd. Czy o to chodzi, żeby odsuwać. Odsuwamy meble klka centymetrów od ściany, żeby zapewnić warstwę powietrza, wentylację - ale nie pół metra. Oczywiście ten jeden pustak (ok 20 cm) - dużo da. Okap szerszy jest OK. Moim zdaniem kąt dachu 45 st też dużo by dał. Ale to kwestia decyzji. Tu tę tekturę możesz sobie przymierzać i odchylać. I wyrobisz sobie zdanie na temat, wyeksperymentujesz - zamiast wierzenia w opowieści. Inny sposób tego doświadczenia - to dowiedzieć się pozbudowaniu dachu. Tylko wtedy jest po ptokach. Jak widzisz - wartało się zastanowić nad ścianką kolankową. 😉 Masz przekrój, czyli konkret - wrysuj też wzór wanny do tego i pionową kreskę z głową - z wymiarem od dna wanny - powiedzmy 190 cm bedzie komfortowo - zobacz, ile zostanie do skosu, jak się wachniesz np w bok. Pamiętaj że, szczególnym miejscem jest narożnik ze skosami - tam jest jeszcze ciaśniej. Ale przecież nie musi akurat tam być wanna w razie czego. To weź też pod uwagę. Aha - pamiętaj, że chodzić też trzeba po pomieszczeniu. I wtedy pamiętać, że gdzieś jest za nisko dla głowy. Kąt 38 st powiększa tę strefę. Wtedy trzeba tak ukształtować, zapełnić skos - by nie było kolizji. Może to być skrytka, szafka, półki- lub coś innego. Albo zostawienie skosu i przyzwyczajenie się. Przemyśl , co ci pasuje. Powodzenia w eksperymentach ... Aha - a może biurko z ekranem postawić pod ścianą poprzeczną, a w skosie umieścic szafkę z blatem zintegrowaną z biurkiem - taka klasyczna L-ka. Masz takie typowe stanowisko pracy. Zarazem skos masz z boku, a przed sobą pionową ścianę. Kilimek na niej. Chyba pozytywnie. Ciepło i spokojnie.
  6. Najlepiej dwa przekroje: podłużny i poprzeczny.
  7. o wadach danej typówki też tak można - zmieni się szerokość okapu. O ile w tym projekcie? Przecież widać na rzucie gdzie jest łózko, gdzie ściana. Świetnie czytam projekty budowlane, szczegolnie architektoniczno-budowlane. A temu oknu i biurku poświęciłem osobne zdanie i chodzi o okno, slońce i monitor na oknie - nie o skos. A to, że "ktoś tam namalował" - to właśnie o tym rozmawiamy. Jak by nie chciał, to by go tam nie umieścił. Jak zresztą z całym projektem. Rozmawiamy o tym co widać i tyle. I brak mi przekroju - bo na nim zwykle trudno ściemniać. A już widziałem projekty, gdzie przekroje nie pasowały do elewacji. Tylko rzecz w tym, ze budujesz wg rzutow i przekrojów - nie elewacji.
  8. Cały projekt jest nowy. Jak architekt go minimalnie zmieni - będzie miał alternatywę typówki. Jak zmienisz kąt - to linia skosu od okapu w górę będzie bardziej stroma i punkt podparcia na ściance kolankowej pójdzie w górę. W efekcie nie zmieni się proporcja elewacji parteru. A te elewacje są - moim zdaniem - b. ładne i największą wartością tego projektu. Oczywiście zmieni się proporcja dachu - będzie wyższy - ale może nie zepsuje elewacji, a może nawet polepszy wygląd. Jeśli podniesiesz ściankę kolankową - to dach pójdzie w górę - proporcje parteru (elewaci) się zmienią. Czy na gorsze - nie wiem - ale myślę że tak, bo już teraz okap jest dość wysoko nad oknami. Ok - wannę mogę dopuścić z tymi półkami od ściany. Ale łóżka odsunięte od ściany 20, 30 cm, 40 cm - to jakieś dziwactwo. Jak tam sprzątać? Widzę jeden plus - więcej powietrza. Natomiast biurko przy ścianie ze skosem na wys. 1m , to wtopa. Laptop sę zmieści , ale normalny monitor już nie. Ale można oczywiście odsunąc od ściany. Tylko co - monitor?,biurko? 15' monitor to rozmiar słusznie miniony. Ja lubię mieć duży monitor, i trochę dalej od oczu. Znowu rzecz gustu. Biurko z monitorem na tle okna - bardzo zdrowe dla oczu. Jak już się zmęczysz monitorem, zawsze możesz popatrzeć w południowe słońce (to chyba płd. elewacja). No i monitor się dogrzeje. Ergonomia tutaj kwitnie. Sorry za sarkazm. Tylko o czym tu rozmawiamy - o domku. Własnym. Zbudowanym przez nas. Czyli dostosowanym do nas (w ramach rozsądku oczywiście) - a nie zmuszającym nas do dostosowania się do jego minusów.
  9. To popatrz na kąty nachylenia dachu na brazku który pokazałeś w #1 i na tej "perspektywie" przysłanej przez architekta. Wg mnie - to nie to samo. Haha! 1. 1m od ścianki bedzie 2 m - jeśli kąt nachylenie dachu będzie większy, niż 45 st. A ja nie wiem, jaki jest ten kąt, bo przekroju nima. A z elewacji widać znacznie mniejszy kąt. 2. Jak siądziesz na łóżku - to będziesz 0.5 m od ściany - i już będziesz miał szczyt glowy na wys. 1.3 m. A przecież są też inne sytuacje, jak choćby ścielenie łóżka, gdzie nachylasz się w stronę skosu. A chodzi o komfort - sypialnia to nie namiot himalaisty. Ale jak ktoś lubi mieć strop tuż nad głową - to przecież nie zabronione. No i jeszcze jedno - ciekawi mnie grubość izolacji dachu - i w tym kontekście pozostałe wymiary wnętrza. Jak wiadomo - powinno być 35 - 40 cm wełny. Tylko dostosowanie tego projektu - dokładnie dachu Trochę wyższy, z większymi kątami pozwoli na podwyższenie ścianki kolankowej, a okap pozostanie na tej samej wysokości. W sumie zwiększy się pow. użytkowa, a tym samym komfort. Ale to rzecz gustu - co kto lubi.
  10. Chodzi mi o to, że komunikacji jest zbyt dużo w stosunku do pow. parteru. Dodatkowo powikłana. wysokość przy łóżku 1m - więc jak wstaniesz, to możesz rypnąć głową o sufit. Tym bardziej wstając w wannie. szafka ledwo wjdzie, ale i z boku jest mało miejsca. Chodzi o to, ze jak budujesz domek - to warto, by był wygodny - nie ciasny - bo jest to kwestia często 1, 2 m więcej szerokości lub długości budynku, a korzyści wwększe niż koszty. To samo dot. sypialni i słuszna uwaga Bustera: odnośnie ścianek kolankowych: Z dwojga złego lepiej zostawić 97 cm - bo inaczej zostawiasz tą przestrzeń. Natomiast można odpowiednio ustawić łóżko - nogi pod skosem, głowa gdzie wyżej. Można skos zabudować szafkami, schowkami. Łazienka np w tym projekcie jest bez sensu - pod skosem wanna (jak z niej wyjść, chyba stylem przerzutowym (dawny styl skoku przez poprzeczkę) - a obok pod skosami co??? Można też zmienić kąt dachu (jeśli architekt na to pójdzie) - albo zmienić kopertę na dach dwuspadowy lub mansardę - też popularną w budownictwie dworkowym. Kwestia jest w tym, że jak się robi poddasze użytkowe - to dach powinien to ułatwiać - a ten projekt zakład w sumie dach ze strychem. Pokoje są jakby przy okazji. Ale to moje wrażenia - i nie autorytarne twierdzenia. Jest też przecież kwestia gustu i indywidualnego podejścia przyszłego użtkownika. I ono jest najważniejsze.
  11. Budynek z zewnątrz b. ładny. Wewnątrz takie minusy: 1. Główne wejście na kant schodów - zamiast na wprost do hallu. 2. Zbyt mała sypialnia dla dwojga (jeśli ma to być pokój 2-osobowy) 3. Za mały - za wąski i bez zaplecza "szafkowo-półkowego" garaż. 4. Zbyt dużo komunikacji na parterze - i mimo to bałagan w funkcji. 4. Uwagi z poprzedniego postu dot zmiany funkcji zasadne. 5. Kwestia poddasza: przy takim dachu (kopertowy, małe spadki) obawiam się, że nie ma tam wiele pow. użytkowej - chętnie bym zobaczył przekrój, a na nim te łóżka i prysznic w skosach. Ale z drugiej strony i tak jest nieźle, i czytelna funkcja. Ale może się mylę? Reasumując: Dom śliczny z zewnątrz - ale funkcja i wnętrze parteru - niezbyt. Na twoim miejscu szukałbym dalej. Jeśli idzie o dodatkowe pomieszczenia - sam musisz pomyśleć, co będziesz potrzebowa. Do pracy?, do hobby?, warsztacik?, lamus?. A może zlokalizujesz coś obok domu?
  12. Konkretnie nie odpowiem - ale 25 cm jednowarstwowej ściany nie zapewni komfortu akustycznego, poza tym dźwięki nie przenoszą się tylko przez ścianę działową, ale i przez stropy. Moim zdaniem komfort może zapewić jedynie dodatkowe wytłumienie - wielowarstwowe, przy czym najtrudniej wytłumić strop. - ale też i najmniej (poza ekstremalnymi sytuacjami) on przenosi hałasu (zakładamy przy tym sytuację, że sąsiada masz z boku, nie nad sobą!)
  13. OK - będę pamiętał! Ale teraz to najwyżej moderatora chyba można poprosić o korektę.
  14. Bardzo Cię przepraszam. Rzeczywiście niezręcznie wyszło - ale nie wiem, jak cie wyrzucić z nagłówków. Na szczęście piszę, że odnoszę sie do wypowiedzi ministra, nie do Ciebie. Może tu podkreślę - polemizuję w #2 z cytowaną przez retrofooda #1 wypowiedzią ministra H. Kowalczyka.
  15. Stek ogólników i przekłamań oraz bezsensów. Jednym słowem: DEMAGOGIA. O czym niżej. Czy to znaczy, że standardy europejskie nie są oparte o jakieś normy????? No oczywiście - podatnik, który buduje na własną rękę dopłaci do domków budowanych przez Państwo dla innych podatników. W ten sposób jest budowana równość obywatela wobec prawa??? Kompletny nonsens i niszczenie zasad rynkowych. I ciche podnoszenie podatkow. A na wszystkim zarobią oczywiście deweloperzy - to jest rzeczywiście nowość w stosunku do komuny. Nonsens za nonsensem - jak zwykle w demagogicznym stosowaniu ideologii, zamiast zdrowe go rozsądku. A to minister pojechał. Drewniane domy nie będą droższe od murowanych. To rzeczywiście niespodzianka. Zawsze wydawało mi się, że dom murowany jest droższy od podobnego drewnianego, ale trwalszy, solidniejszy. Nawet zakładając podobną staranność budowania. I wyłączając z tego typ amerykańskiego domu z bali, jako inną bajkę. Ale nie u nas - u nas jest odwrotnie. No proszę - okazuje sę, że będzie projekt powtarzalny - dlatego tańszy domek. Procedura nieosiągalna przy budownictwie murowanym - (domyślnie) wg ministra. No ale przecież powstały juz bloki powtarzalne w tym programie. A więc znowu - DEMAGOGIA. HA, HA , HA - minister jedzie po bandzie, że hej. Otóż okazuje się, że w Polsce obecnie buduje sie w technologii tradycyjnej, co z powyższego CYTATU (pierwsze zdanie) LOGICZNE oznacza, że jest ono nie-ekologiczne i nie-energooszczędne. Pan Minister - można wnioskować - uważa, że obecnie ludzie murują ściany zewnętrzne 38 cm bez ocieplenia, na strop sypią żużel albo trociny z wapnem. Pan Minister widać zatrzymał się na epoce lat 60-tych, może 70-tych, gdy energia była prawie darmo. Ale cóż - DEMAGOGIA. No i właśnie ta DEMAGOGIA będzie potężnym hamulcem skądinąd potrzebnej ustawy ułatwiającej budowanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce. Potrzebnej - ale nie takiej, jak obecna. Przerośniętej ideologią, zamiast rzeczywistych ułatwień, ulg w szerokim zakresie dla WSZYSTKICH - a nie wybranej CZĘŚCI inwestorów i beneficjentów.
  16. Czy ta konstrukcja drewniana jest odizolowana od stropu? Na ostatnim zdjęciu coś widać, ale jak to jest na pewno?
  17. 1. O jakiej skali dobudowy myślisz? 2. Przydałby się plan zagospodarowania z istniejącym domkiem. 3. Jakie są zapisy planu miejscowego lub wzizt. Dodatkowym ograniczeniem może być stojący obok budynek (niestety nie w granicy chyba).
  18. Ale jaki klej? Bo jeśli taki sam jak na styropian - to wydaje mi się że może naciągać wodą. Dlatego przy zostawieniu kleju na jakiś czas producenci radzą stosować odpowiedni płyn nakładany wałkiem - ale jest to skuteczne przez pół roku, może trochę dłużej. Koszta są rzeczywiście mniejsze, bo 1-3mm tynku tyle samo kosztuje co najmniej - ile klej z siatką pod nim. Ale tynk zapewnia ochronę przed wilgocią i trwałość oraz twardość. Ciekaw jestem opinii na ten temat.
  19. A ja lubię świeże powietrze prosto z ogrodu - nieocieplone i tłoczone przez rury - tylko świeże z ogrodu. Dlatego u mnie sposób wietrzenia jest ważny. Oczywiście rekuperator też jest potrzebny. Zawsze wieczorem przed snem to robię - ale niekoniecznie tyłem do okna ☺️
  20. Dzięki za uwagę, bo już chcialem zdzierać styropian ze ścian, żeby polepszyć ten stosunek. Kurcze - w życiu bym się nie domyślil. Wracajac do wietrzenia - sposób jest też ważny. Norma, normą, - a sposób może dawać mniej lub więcej strat.
  21. Czyli nie ma planu miejscowego. Ja bym, na waszym miejscu, napisał podanie o pozwolenie na "wasz" kierunek kalenicy ze względu na specyficzne ustawienie granicy frontowej działki i na ustawienie budynkow naprzeciw , te prostokąty - warunkują kierunek kalenicy). Warunkują też w zasadzie ustawienie waszych budynkow - bo przy WZ bierze sie pod uwagę ustawienie już istniejących budynków w sąsiedztwie (kwestia ładu urbanistycznego). Jeszcze jedno - nie wiem, jak z wysokościami waszych budynków i zastosowaniem gospodarczego - ale jeśli byście połączyli dachy obu budynkow - to najdłuższa kalenica będzie dokładnie równoległa do lini frontu waszej działki - a to oznacza koniec klopotów. Dokładnie: Kalenica nad bud. mieszk. - prostopadła do granicy dluższej; kalenica nad budynkiem gosp. - równoległa do dłuższej granicy; I kalenica łącząca obie poprzednie kalenice - równoległa do frontu działki. I wszystko harmonijne i i ładne, modny kształt 'L'. widzę że się zgadzamy w meritum 😉
  22. Ok - rzeczywiście - teraz, kiedy sprawę uściśliłeś - to rzeczywiście twierdzę inaczej. Tym bardziej, że super ocieplony dom zakłada również odpowiednie zabezpieczenie wentylacji przed ucieczką ciepła, więc normatywne wietrzenie nie powinno dawać takich strat. Jeśli idzie o ostatne zdanie - jest niegrzeczne. Dziecinada. To tyle.
  23. Jak napisał, to co ja pod nim - to dobrze napisał. Brawo! Nie ogarnąłem lapidarności myśli może .... Patrz - dwa słowa - a mnie trzeba było trzech punktów. I nie tylko... Sztuka ważenia słów nie dla mnie. Ty też dobrze napisałeś.
  24. 1. Wg zapisów miejscowego planu. 2. Wg budynków sąsiednich, lub naprzeciw, w okolicy, podobnych działek (tu jest taka - wydaje mi sie naprzeciw sytuacja). 3. Wg zasad logicznego zagospodarowania działki - w tym racjonalne wykorzystanie miejsca, nasłonecznienie, usytuowanie budynków wobec siebie jako układ urbanistyczny. W tym wszystkim nadrzędną rolę stanowi plan - jeśli jest i ma taki zapis. Ten zapis musi odnosić się bardzo radykalnie. Jeśli np. pisze "powinno" coś tam zaistnieć - to jednak jest furtka i można to wykorzystać. Szczególnie jeśli jest to uzasadnione. Tutaj jest gabarytem i kształtem działki - co zresztą zostało zaimplementowane w istniejącym zestawie budynków naprzeciw. Reasumując - chcesz dobrze, logicznie i typowo. Moim zdaniem sprawa do wygrania - potrzebujesz projektanta, który to załatwi w urzędzie.
  25. No przecież napisałem to: Dokładnie to samo, co ty!
×
×
  • Utwórz nowe...