Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam:) jestem w trakcie budowy domu jednorodzinnego, parterowego (92 m kw), niepodpiwniczonego i muszę podjąć decyzję o rodzaju ogrzewania. Dom przez kilka najbliższych lat będzie używany jako weekendowy co trochę komplikuje moją decyzję o wyborze ogrzewania.
Na innym forum doradzono mi bufor ciepła oraz piec elektryczny np Kospel. W domu będzie też kominek w salonie.
Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji o rzeczywistych kosztach za prąd przy takim zestawieniu ogrzewania. Sam bufor ciepła tez chyba nie jest mocno popularny u nas - albo źle szukam albo informacje od faktycznych użytkowników w necie są szczątkowe... będę wdzięczna za wszelkie uwagi dotyczące tego sposobu ogrzewania.

PS piec i bufor będą ogrzewały wodę do łazienki/kuchni i kaloryfery w dwóch pokojach, salon, kuchnia i jedna sypialnia powinna mieć wystarczające ciepło od DGP z kominka - taki jest plan ale czy to zadziała??

Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Witam:) jestem w trakcie budowy domu jednorodzinnego, parterowego (92 m kw), niepodpiwniczonego i muszę podjąć decyzję o rodzaju ogrzewania. Dom przez kilka najbliższych lat będzie używany jako weekendowy co trochę komplikuje moją decyzję o wyborze ogrzewania.
Na innym forum doradzono mi bufor ciepła oraz piec elektryczny np Kospel. W domu będzie też kominek w salonie.
Niestety nigdzie nie mogę znaleźć informacji o rzeczywistych kosztach za prąd przy takim zestawieniu ogrzewania. Sam bufor ciepła tez chyba nie jest mocno popularny u nas - albo źle szukam albo informacje od faktycznych użytkowników w necie są szczątkowe... będę wdzięczna za wszelkie uwagi dotyczące tego sposobu ogrzewania.

PS piec i bufor będą ogrzewały wodę do łazienki/kuchni i kaloryfery w dwóch pokojach, salon, kuchnia i jedna sypialnia powinna mieć wystarczające ciepło od DGP z kominka - taki jest plan ale czy to zadziała??


Jeśli bufor ciepła to nie kospel a grzałka w buforze,jeśli kospel to sam bez bufora ale z wodną podłogówką,która "zbuforuje" ciepło z tańszej taryfy.
Oba rozwiązana są bardzo dobre w takim domku.
Oczywiście będzie to grzane w taryfie G12W gdzie cena 1kWh to ok.0,30zł a to ile zapłacisz za za ogrzewanie czyli ile zużyjesz energii na ogrzewanie zalezy tylko i wyłacznie od domku i jego strat ciepła. Im lepiej zabezpieczysz dom przed stratami ciepła to oczywistym jest,że tym mniej zuzyjesz energii na ogrzewanie.
92m2 budowany jedynie wg projektu typowego,gdzie nikt(architekci) nie spuszcza się nad rachunkami za ogrzewanie przyszłych uzytkowników będzie miał zapotrzebowanie na ciepło ok.80kWh/m2/rok czyli na ogrzewanie zużyjesz 92m2*80=7360kWh a to przy cenie 0,30zł/kWh da Ci rachunek ok.2200zł za sezon grzewczy.
Ale pomyśl nad zmniejszeniem zapotrzebowania na ciepło bo dom nie jest na rok tylko na lata.
Link do komentarza
na podłogę planuję 25cm ocieplenia, ściany od zewnątrz 30 cm, dach pianka minimum 20 cm; okna trzyszybowe - mam nadzieję, ze to wystarczy.. zapotrzebowanie na energię wyszło mi 8 kWh a sam kominek upatrzyłam 10kWh z lekkim zapasem...

Wodna podłogówka w moim odczuciu odpada - w zimie nie zawsze będziemy tam co tydzień - raczej dom będzie stał czasem miesiąc -dwa pusty.. Wolałabym mieć mozliwość ustawienia z taryfy nocnej ogrzewania które da w dzień jakieś 15 stopni aby się nie wyziębiło a jak przyjedziemy aby szybko nagrzać do np 20 stopni. Podłogówkę wiem, że można spuścić i napełnić glikolem ale to trochę za mocno obsługowe dla mnie...

czyli mam mieć (łopatologicznie tłumacząć) zainstalowany w kotłowni wielki bufor z grzałkami, który w nocy grzeje wodę i ją magazynuje - czy to starczy do kaloryferów i użytku wody w łazience i kuchni? Edytowano przez kasmik (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

na podłogę planuję 25cm ocieplenia, ściany od zewnątrz 30 cm, dach pianka minimum 20 cm; okna trzyszybowe - mam nadzieję, ze to wystarczy.. zapotrzebowanie na energię wyszło mi 8 kWh a sam kominek upatrzyłam 10kWh z lekkim zapasem...

Wodna podłogówka w moim odczuciu odpada - w zimie nie zawsze będziemy tam co tydzień - raczej dom będzie stał czasem miesiąc -dwa pusty.. Wolałabym mieć mozliwość ustawienia z taryfy nocnej ogrzewania które da w dzień jakieś 15 stopni aby się nie wyziębiło a jak przyjedziemy aby szybko nagrzać do np 20 stopni. Podłogówkę wiem, że można spuścić i napełnić glikolem ale to trochę za mocno obsługowe dla mnie...

czyli mam mieć (łopatologicznie tłumacząć) zainstalowany w kotłowni wielki bufor z grzałkami, który w nocy grzeje wodę i ją magazynuje - czy to starczy do kaloryferów i użytku wody w łazience i kuchni?


Czyli bufor ciepła a do niego grzała tak z 9kW.
Dom będzie poprawnie a nawet dobrze izolowany także tylko takie rozwiazanie.
Czy taki wielki bufor to nie sądzę że musi byc,na FM jest imrahil i ma takie rozwiazanie ale ma podłogówkę z tym,ze jemu 300l wystarcza,Ty będziesz miał grzejniki to trochę więcej z uwagi na wyższą temperaturę zasilania ale nie powinno być tragedii z wielkością,myślę 500l grzany wysoko i dobrze zaizolowany będzie ok.
Myślisz dobrze,przedziały taniego prądu w G12W to 22-6 13-15 i całe weekendy.
Domek dobrze ocieplony czyli widzę zapotrzebowanie ok.30-40kWh/m2/rok czyli na ogrzewanie za sezon zużyjesz ok.3000-4000kWh czyli 1000-1200zł.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Dziękuję Ci za pomoc:) mam tylko jeszcze jedno "ale" czy taki system ogrzewania buforem ciepła jest na tyle bezpieczny i bezawaryjny, że będziemy mogli spać spokojnie oddaleni o 150 km od domu a tam sobie odpowiednio ustawione wszystko będzie pracowało?


Jak najbardziej jest to bezpieczne. Można to wszystko połapać sterownikami,pokojowym i timerem.
Wybuchnąć nie wybuchnie a będzie grzalo icon_smile.gif
Link do komentarza
Według mnie jeśli już chcesz iść w bufor to nie mniej niż 1000L i raczej w podłogówkę.
Bufor ładowany z kominka a awaryjnie (jak nie ma nikogo dłużej w domu) grzałką.


Cytat

no to jeszcze jak mi doradzisz jakiś konkretny, sprawdzony model bufora to jestem gotowa do budowy:)))))


Najtaniej robiony własnoręcznie.
Gotowce są bardzo drogie
Link do komentarza
Cytat

Najtaniej robiony własnoręcznie.
Gotowce są bardzo drogie


Jakieś wskazówki gdzie znajdę do zrobienia tego samodzielnie?



Czytaj tutaj.

FM-jak-to-sie-robi

Łatwiej znaleźć kogoś, kto wykona dla Ciebie taki bufor niż robić samodzielnie.
Nie wiem jakimi funduszami dysponujesz - co dla jednych (dla mnie) jest drogo, dla Ciebie może nie być icon_biggrin.gif

A jeśli ma Cię tam nie być 1-2 mc-e to musiałabyś zainwestować też w jakiś system sterowania i powiadamiania.


Na sam początek radzę Ci doczytać dobrze i poszukać różnych rozwiązań.
Do tak małego domku dobrze ocieplonego może warto pochylić się nad pompą ciepła?
Może udałoby się z jakąś dotacją?
Link do komentarza
Tam rzeczywiście "wcięło" rysunki.
Sam wątek też jest bardzo rozległy... icon_biggrin.gif
Ale jak dobrze poszukasz to jest tam takie "kompendium" wiedzy zebrane w jednym miejscu.

Możesz też podpatrzeć jak mam to zrobione ja:
takie-tam

Zobaczysz jak rozładowuje się 2000L wody w ciągu doby u mnie w domu.
Ogrzewam dom kaloryferami (jeszcze) i staram się utrzymać stałą temp. 18-19 st.

a tutaj jeszcze jeden stary wątek na FM
https://forum.budujemydom.pl/Ogrzewanie-w-m...awa-t27504.html

edit: url

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Do tak małego domku dobrze ocieplonego może warto pochylić się nad pompą ciepła?
Może udałoby się z jakąś dotacją?


Nie ma sensu pompa ciepła ale to zależy od budżetu inwestora.
Nie ma sensu z uwagi że dom jest bardzo dobrze izolowany i te 3000-4000kWh prądem to będzie faktycznie ok.1000zl za sezon a druga sprawa ze dom będzie sporadycznie użytkowany.
Link do komentarza
Cytat

Nie ma sensu pompa ciepła ale to zależy od budżetu inwestora.
Nie ma sensu z uwagi że dom jest bardzo dobrze izolowany i te 3000-4000kWh prądem to będzie faktycznie ok.1000zl za sezon a druga sprawa ze dom będzie sporadycznie użytkowany.




wiesz dotacja z UE ma być na 80%, gmina 10% a inwestor tylko 10% - na tyle inwestora czyli mnie to staćicon_smile.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Przy tak niskich stratach ciepła nie potrzeba ogomniastego bufora.

Cytat

wiesz dotacja z UE ma być na 80%, gmina 10% a inwestor tylko 10% - na tyle inwestora czyli mnie to staćicon_smile.gif


No chyba ze tak ale jeśli pompa ciepła to NIE grzejniki ścienne.
I nie bufor.
Po całości musi być wodna podlogowka. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Przy tak niskich stratach ciepła nie potrzeba ogomniastego bufora.


No chyba ze tak ale jeśli pompa ciepła to NIE grzejniki ścienne.
I nie bufor.
Po całości musi być wodna podlogowka.



którą napełnisz sobie glikolem i będziesz miał głowę spokojną, w razie mało prawdopodobnej awarii nie zamarznie
(i nic nie spuszczasz wody a potem glikol, glikol masz na zawsze)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

którą napełnisz sobie glikolem i będziesz miał głowę spokojną, w razie mało prawdopodobnej awarii nie zamarznie
(i nic nie spuszczasz wody a potem glikol, glikol masz na zawsze)


O i własnie icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

na podłogę planuję 25cm ocieplenia, ściany od zewnątrz 30 cm, dach pianka minimum 20 cm; okna trzyszybowe - mam nadzieję, ze to wystarczy.. zapotrzebowanie na energię wyszło mi 8 kWh a sam kominek upatrzyłam 10kWh z lekkim zapasem...

Wodna podłogówka w moim odczuciu odpada - w zimie nie zawsze będziemy tam co tydzień - raczej dom będzie stał czasem miesiąc -dwa pusty.. Wolałabym mieć mozliwość ustawienia z taryfy nocnej ogrzewania które da w dzień jakieś 15 stopni aby się nie wyziębiło a jak przyjedziemy aby szybko nagrzać do np 20 stopni. Podłogówkę wiem, że można spuścić i napełnić glikolem ale to trochę za mocno obsługowe dla mnie...

czyli mam mieć (łopatologicznie tłumacząć) zainstalowany w kotłowni wielki bufor z grzałkami, który w nocy grzeje wodę i ją magazynuje - czy to starczy do kaloryferów i użytku wody w łazience i kuchni?



Przy takiej zaplanowanej izolacji i powierzchni domu 92 m2 strata ciepła aż 8 kW? Nie zrozumcie mnie źle, ale to mało w liczbach bezwzględnych ale przy małym domku z taka izolacją oznacza to w przeliczeniu stratę ciepła prawie 90 W/m2. Dużo, jak na takie ocieplenie. Może powoduje to wentylacja grawitacyjna albo duże przeszklenia? W każdym razie wygląda to dziwnie.

Co do samego systemu grzewczego. Gdzie zmieścić bufor przy tak małej powierzchni? Można pomyśleć też o wersji kocioł elektryczny pracujący tylko w 2 taryfie + kominek z DGP lub nawet bez rozprowadzenia powietrza.
Do utrzymania temperatury dyżurnej w tygodniu, gdy nikogo nie ma;, praca kotła w 2. taryfie wystarczy jeszcze z okładem. Natomiast, gdy przyjeżdżamy na weekend palimy w kominku. I temperatura szybko rośnie. Oczywiście w godzinach obowiązywania 2. taryfy lub jeżeli mamy możliwość wybrania G12W (taryfa weekendowa), korzystamy również z prądu.
Zaletą są małe koszty inwestycyjne i oszczędność miejsca (brak bufora). Można się jeszcze pokusić o zdalne sterowanie kotłem. Wtedy, gdy wiemy, że przyjedziemy w sobotę, zwiększenie intensywności ogrzewania ustawiamy już w piątek.
Link do komentarza
Cytat

Można się jeszcze pokusić o zdalne sterowanie kotłem. Wtedy, gdy wiemy, że przyjedziemy w sobotę, zwiększenie intensywności ogrzewania ustawiamy już w piątek.



Sam kiedyś szukałem takiego rozwiązania ... ale nie znalazłem. Znalazłem tylko informacje o możliwości załączania tylko w systemie on/off ... ale sterowania sama temperaturą nie. Obecnie wiem, że można tak sterować klimatyzatorem zdalnie.
Link do komentarza
Cytat

Przy takiej zaplanowanej izolacji i powierzchni domu 92 m2 strata ciepła aż 8 kW? Nie zrozumcie mnie źle, ale to mało w liczbach bezwzględnych ale przy małym domku z taka izolacją oznacza to w przeliczeniu stratę ciepła prawie 90 W/m2. Dużo, jak na takie ocieplenie. Może powoduje to wentylacja grawitacyjna albo duże przeszklenia? W każdym razie wygląda to dziwnie.

Co do samego systemu grzewczego. Gdzie zmieścić bufor przy tak małej powierzchni? Można pomyśleć też o wersji kocioł elektryczny pracujący tylko w 2 taryfie + kominek z DGP lub nawet bez rozprowadzenia powietrza.
Do utrzymania temperatury dyżurnej w tygodniu, gdy nikogo nie ma;, praca kotła w 2. taryfie wystarczy jeszcze z okładem. Natomiast, gdy przyjeżdżamy na weekend palimy w kominku. I temperatura szybko rośnie. Oczywiście w godzinach obowiązywania 2. taryfy lub jeżeli mamy możliwość wybrania G12W (taryfa weekendowa), korzystamy również z prądu.
Zaletą są małe koszty inwestycyjne i oszczędność miejsca (brak bufora). Można się jeszcze pokusić o zdalne sterowanie kotłem. Wtedy, gdy wiemy, że przyjedziemy w sobotę, zwiększenie intensywności ogrzewania ustawiamy już w piątek.




Faktycznie mam bardzo dużo przeszkleń - m.in dwa okna tarasowe 310h x 300 szer i 310h x 200 szer; okna "pokojowe" też do małych nie należą
co do wstawienia bufora- mam pomieszczenie gospodarcze 5 metrów kwadratowych, nie powinno być problemów ze zmieszczeniem się tam bufora

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Czy ktoś wie, gdzie można kupic jakis niedrogi zbiornik buforowy? Najtańsza oferta jaką znalazłem to 2000 zł za 1000 litrów. Zbiornik bez izolacji ale z wspawanymi rozmaitymi króćcami. A zbiorniki z wężownicami to już jakiś kosmos cenowy.

Z czego sie biorą takie ceny. Przecież tam nawet blacha nie musi być gruba i jakoś specjalnie zabezpieczona przed korozją.
Link do komentarza
  • 9 miesiące temu...
13 godzin temu, Batman napisał:

Odkopuję... Ktoś tam mnie postraszył, że pod bufor 1000 litrów powinienem mieć fundament - coś jak pod komin. Prawda to czy zazdrość ;) ?

Fundament to może przesada, ale zapewnienie odpowiedniej wytrzymałości podłogi np.  zbrojenie wylewki - zwłaszcza na ociepleniu - będzie konieczne.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...