Skocz do zawartości

pielęgnacja storczyków


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
pielęgnacja storczyków to nie taka prosta sprawa icon_smile.gif. Ale jeżeli masz tą najczęściej spotykaną czyli Phalaeonopsis to jest duża szansa, że jeszcze zakwitną icon_smile.gif, są dośc proste w uprawie. Na tej stronie rzeczywiście jest sporo informacji o storczykach. Przede wszystki: storczyk woli mieć sucho niż za mokro, musi mieć doniczkę, która zapewnia mu odpowiedni dopływ powietrza do korzeni, podłoże jest bardzo ważne: kora drzew, łupki kokosowe, kermazyt itp. W sklepach znajdziesz tego typu rzeczy. Ja osobiście jeżeli chodzi o nawadnianie stosowałem metodę na zamoczenie. Czyli 1x/tydzień wkładałem storczyki do miski z wodą destylowaną - korzenie były całkowicie zamoczone, na około 15 minut. Dodawałem do tego nawóz dla storczyków. Woda tez ma duże znaczenie i dlatego destylowana podobno jest najlepsza icon_smile.gif. I miejsce nie bezpośrednio nasłonecznione.
Link do komentarza
ja tez to słyszałam ze względu na dopływ światła do tych zielonych pędów podziemnych. Ja mam osłonki nieprzezroczyste. Podlewam raz w tyg, wodą z kranu, przez solidne przelanie ("deszcz tropikalny") a osłonki na doniczki mam z tym podwójnym dnem. I jestem w szoku bo kwitną trzeci miesiąc przepięknie:) Mojej mamie niedawno zakwitł drugi raz storczyk i jest cały obsypany kwiatami!
Link do komentarza
  • 4 miesiące temu...
Mathir... ja jestem nieposkładaną babą ciągle w pracy....
więc podlewam storczyki zawsze tylko raz w tygodniu, mam stały dzien- niedziele. Wsadzam pod kran i robie im deszczyk tropikalny. I tyle. I do osłonek i na okno z powrotem. Nawóz jakiś tam kupiłam niedrogi w płynie i nawoziłam jak sobie przypomniałam. Jak przekwitły to obciełam- ale źle bo za wysoko. Powinno się nad drugim oczkiem licząc od ziemi. I tak stały przez zimę i teraz już drugi zakwitnie mi:)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

i jeszcze jedno o storczykach- mam już 4 pięknie kwitnące:) One nie lubią mocnego słońca. Najpiękniejsze sa u mnie na oknach pólnocnych gdzie nie świeci bezpośrednio! Jeden postawiłam w wykuszu, tam są okna na zachód i popołudniu mocno świeci- i ten gorzej wygląda zdecydowanie.


Potwierdzam. U mnie non stop kwitnie na oknie wschodnim zacienionym przez drzewo - tyle słońca co od północy. Większość storczyków niszczy się tuż po zakupie, ponieważ ludzie wstawiają je w okna myśląc, że potrzebują słońca. Najczęściej w okna południowe w salonie. Trzeba pamiętać, że te rośliny w naturze porastają pnie drzew a tam jak wiadomo nie dociera zbyt wiele promieni słonecznych.
Link do komentarza
no to mój storczyk musi jakimś dziwolągiem być icon_wink.gif
dostałam go w zeszłym roku na urodziny, dokładnie 4 kwietnia, postawiłam na parapet w kuchni /okno od południa/,
jak przekwitł - jakoś w listopadzie, czy w grudniu, chciałam go wyrzucić, ale odkryłam, że wypuścił całkiem nową łodyżkę icon_smile.gif
i właśnie teraz zaczynają przekwitać te kwiaty z "nowej" łodyżki, ale... wyrosły bezpośrednio od niej 2 nowe icon_eek.gif

aha, podlewam co drugi dzień, nigdy nie nawoziłam i teraz to już zupełnie nie wiem, jak to jest ze storczykami... icon_rolleyes.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Ja swojego storczyka dostała jakiś rok temu. Od tego czasu podlewam go raz na tydzień. Jak przekwitnie jeden kwitnący pęd to zaraz mam drugi, tak więc cały czas jest obsypany pięknymi kwiatami icon_smile.gif
Ostatnio zauważyłam, że zaczynają zółknąć mu liście. Chyba mimo wszystko o przelałam. Zeby go uratować powinnam przesadzić do nowego- suchego podłoża ale w momencie jak przekwitnie. Jak na niego patrzę to prędzej straci wszystkie liście niż przekwitnie icon_smile.gif
Ale nie poddam się i będę o niego walczyła- bo to wspaniała ozdoba pomieszcenia
Link do komentarza
Cytat

storczyki są piękne ale ich uprawa to męka...ja już załatwiłam 3. nie wiem czemu ale po jakimś czasie usycha.mimo podlewania,przezroczystej doniczki. chyba zostanę przy kaktusach.



No nie mow, mnie wszystkie kwiatki usychaja, a storczyk kwitnie jak glupi raz za razem. Moj maz przycial oknem ped z pakami, myslalam, ze go zabije, a storczyk puscil ped boczny i kwitnie ladniej niz przedtem. icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...
Cytat

Storczyki są łatwe w pielęgnacji icon_smile.gif icon_smile.gif Co 8-10 dni doniczkę z kwiatkiem należy włożyć do miski z wodą na 20minut, żeby "się napił", no i trzymać roślinkę w nienasłonecznionym pomieszczeniu + oczywiście co jakiś czas nawozy do storczyków icon_smile.gif Mam 4 storczyki, dwa stoją od północy, a dwa od zachodu i wszystkie pięknie wyglądają ;)




JA się nie wysilam, nawet bym powiedziała że często zapominam o nich, a to przeleję, a to przesuszę im ziemię .... a kwitną i nawet zdarzyło mi się parę razy , że storczyk wypuścił na łodyżce kwiatowej nową roślinkę ( co ponoć rzadko się zdarza )
Link do komentarza
Cytat

JA się nie wysilam, nawet bym powiedziała że często zapominam o nich, a to przeleję, a to przesuszę im ziemię .... a kwitną i nawet zdarzyło mi się parę razy , że storczyk wypuścił na łodyżce kwiatowej nową roślinkę ( co ponoć rzadko się zdarza )




u mnie stara obcięta

19795293.jpg


a wypuścił sobie nową - i kwitnie na tej nowej...... icon_smile.gif


19795295.jpg
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesiące temu...
Światło jest niezbędne do życia wszystkich, ale rośliny mają niepowtarzalny talent i są w stanie wykorzystać energię promieniowania słonecznego do produkcji pożywienia. Ma to ogromne znaczenie dla roślin, aby nie tylko przetrwać, ale także urosnąć. I na szczęście dla nas rośliny kwiatowe rozmnażają się poprzez tworzenie nowych kwiatów. Ilość światła jaką otrzyma Twój storczyk będzie w dużej mierze decydowała o jego rozkwicie.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Mój storczyk stoi na oknie od południowej strony i cały czas kwitnie ( dwie łodyżki mają kwiaty od tamtej wiosny i dwie które wyrosły teraz), podlewam jak sobie o min przypomnę, też nie zważam gdzie tą wode leję.

Cytat

Nie wiem czy to prawda ale znajoma mówiła Mi że jeśli woda dostanie się do tzw serca storczyka icon_cry.gif to uschnie dlatego ona zawsze stosuje kąpiele kwiatów a nie podlewanie.



Zresztą w naturalnych warunkach jak one rosną to deszcz pada po nich cały czas i nic im się nie dzieje
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Storczyki są bardzo wrażliwe na choroby grzybowe, dlatego lepiej podlewać je przez namaczanie, ja przez podlewanie z góry tego tzw. "serca" jedną roślinkę zabiłam :P najczęściej doradza się też zraszanie, ale tych powietrznych korzeni żeby miały dostęp do wilgoci. No i trzeba unikać przeciągów, w zeszłym roku nieopatrznie otworzyłam okno przy pięknie kwitnącym storczyku i rano znalazłam wszystkie kwiatki leżące na parapecie...
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Żona bardzo lubi storczyki. Podlewa raz w tygodniu. Podlewanie, to dwukrotne przelewanie nad zlewem, czy dwa razy nalewa do pełna i czekając aż zleci woda. Następnie wlewa trochę do doniczki (osłonki) i skończone. Z tego co się orientuję, trzeba uważać aby nie nalać wody między liście.
Z kolei mama posadziła w doniczce, dba tak samo jak o inne kwiaty i co dziwne - rośnie wyśmienicie.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
To ja chyba mam szczęście do storczyków. Generalnie nic z nimi nie robię oprócz podlewania, mam je w ciemnych doniczkach, nigdy ich nie przesadzałam i kwitną mi non stop. Jak opadną kwiaty to w przeciągu kilku miesięcy pojawiają się nowe. Moja mama tego nie rozumie bo ona troszczy się o swoje ale ciągle ma tylko liści bo nie chcą jej drugi raz zakwitnąć.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...