Jagódka Napisano 1 kwietnia 2008 Udostępnij #1 Napisano 1 kwietnia 2008 Chciałabym w swoim ogrodzie posadzić orzech włoski.Obawiam się jednak trochę, bo słyszałam opinie,że zatruwa on glebę i rośliny nie najlepiej pod nim rosną.Czy to prawda??????? Link do komentarza
Marcyśka Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #2 Napisano 2 kwietnia 2008 liście orzecha włoskiego trzeba dokładnie zgrabić i spalić, bo prawdą jest że pod orzechem nie urośnie nic oprócz niektórych chwastów. Link do komentarza
igor28 Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #3 Napisano 2 kwietnia 2008 Cytat Chciałabym w swoim ogrodzie posadzić orzech włoski.Obawiam się jednak trochę, bo słyszałam opinie,że zatruwa on glebę i rośliny nie najlepiej pod nim rosną.Czy to prawda??????? Orzech włoski wydziela związki, które hamują rozwój innych roślin. Najwięcej tych związków jest w liściach, dlatego tak , jak pisała Marcyśka trzeba je grabić i palić,a ziemię wokół orzecha włoskiego należy zasilać jakimś nawozem organicznym, np kompostem Link do komentarza
Redakcja Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #4 Napisano 2 kwietnia 2008 Orzech włoski (Juglans regia) zawiera związki allelopatyczne, które niekorzystnie wpływają na sąsiadujące rośliny (związki te powodują na przykład ograniczenie syntezy białek). Szczególnie niebezpieczny jest pod tym względem jednak inny gatunek orzecha – orzech czarny (Juglans nigra), który przez korzenie wydziela substancję juglon, działającą na rośliny w promieniu do kilkudziesięciu metrów. Rośliny te wolniej rosną lub obumierają; w największym stopniu dotyczy to okazów w promieniu kilkunastu metrów. Niekorzystne oddziaływanie orzecha czarnego dotyczy także zwierząt (powoduje na przykład alergię). Orzech włoski wydziela znacznie mniej juglonu, ale wszystkie części rośliny go zawierają. Link do komentarza
Fabia Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #5 Napisano 2 kwietnia 2008 Cytat Chciałabym w swoim ogrodzie posadzić orzech włoski.Obawiam się jednak trochę, bo słyszałam opinie,że zatruwa on glebę i rośliny nie najlepiej pod nim rosną.Czy to prawda??????? To prawda, orzech nie jest miły dla roślin wokół. Jednak własne orzechy prosto z drzewa to jest coś co kusi. I jeśli ktoś ma dziąkę na tyle dużą że może odżaować te kilka czy kilkanaście metrów.. Ja lubię orzechy i mówię : warto. Link do komentarza
texas Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #6 Napisano 2 kwietnia 2008 To może lepiej orzechy laskowe? zawierają kwasy omega!! Link do komentarza
igor28 Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #7 Napisano 2 kwietnia 2008 Cytat To może lepiej orzechy laskowe? zawierają kwasy omega!! Drzewko orzecha laskowego daje o wiele mnie cienia,niż włoskiego. Link do komentarza
igor28 Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #8 Napisano 2 kwietnia 2008 Cytat To prawda, orzech nie jest miły dla roślin wokół. Jednak własne orzechy prosto z drzewa to jest coś co kusi. I jeśli ktoś ma dziąkę na tyle dużą że może odżaować te kilka czy kilkanaście metrów.. Ja lubię orzechy i mówię : warto. A czy to prawda,że orzech włoski nie może być sadzony w odległości mniejszej niż 5 m od granicy działki?- Tak mi się coś kiedyś "obiło o uszy"... Link do komentarza
Agatamin Napisano 2 kwietnia 2008 Udostępnij #9 Napisano 2 kwietnia 2008 Cytat A czy to prawda,że orzech włoski nie może być sadzony w odległości mniejszej niż 5 m od granicy działki?- Tak mi się coś kiedyś "obiło o uszy"... Jakiś zakaz administracyjny? Nic nie wiem na ten temat ale jest to rozsądne. Tylko kto by miał taki zakaz egzekwować? Link do komentarza
lara Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #10 Napisano 4 kwietnia 2008 Cytat Jakiś zakaz administracyjny? Nic nie wiem na ten temat ale jest to rozsądne. Tylko kto by miał taki zakaz egzekwować? Co do odległości od granicy to trudno powiedzieć, jednak jak orzech nam się znudzi i będziemy chcieli go wyciąć to musimy mieć na to pozwolenie z wydziału środowiska. Link do komentarza
adamis Napisano 4 kwietnia 2008 Udostępnij #11 Napisano 4 kwietnia 2008 Jak czasem zdarza mi się posmakować pysznych orzechów u znajomych,to byłbym w stanie poświęcić te parędziesiąt m2 zieleni pod nim,byle by tylko mieć taki rarytas w ogródku.Problem polega na tym,że nie zawsze jest pewność,co nam wyrośnie.Moja mama ma piękne drzewko orzecha laskowego o bordowych liściach.To normalne drzewo o pojedynczym pniu a nie rozległe krzaczysko.Trzeba tylko od jego młodości wycinać wszystkie boczne odrosty pozostawiając tylko jeden.Po 15-tu latam ma z 5m wysokości i piękną,kształtną koronę wzbudzając zainteresowanie i zdziwienie przechodniów.Poza tym orzechy. Link do komentarza
Jagódka Napisano 5 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #12 Napisano 5 kwietnia 2008 Cytat Co do odległości od granicy to trudno powiedzieć, jednak jak orzech nam się znudzi i będziemy chcieli go wyciąć to musimy mieć na to pozwolenie z wydziału środowiska. oooooooo......to ja się muszę poważnie zastanowić na tym, czy warto go w takim układzie sadzić Link do komentarza
chotomowianka Napisano 6 kwietnia 2008 Udostępnij #13 Napisano 6 kwietnia 2008 Cytat Jak czasem zdarza mi się posmakować pysznych orzechów u znajomych,to byłbym w stanie poświęcić te parędziesiąt m2 zieleni pod nim,byle by tylko mieć taki rarytas w ogródku.Problem polega na tym,że nie zawsze jest pewność,co nam wyrośnie.Moja mama ma piękne drzewko orzecha laskowego o bordowych liściach.To normalne drzewo o pojedynczym pniu a nie rozległe krzaczysko.Trzeba tylko od jego młodości wycinać wszystkie boczne odrosty pozostawiając tylko jeden.Po 15-tu latam ma z 5m wysokości i piękną,kształtną koronę wzbudzając zainteresowanie i zdziwienie przechodniów.Poza tym orzechy. Po 15-tu latach ... no właśnie - to strasznie długo . Ja jednak kupię sobie orzechy na bazarku. 10zł/kg kosztują - nikt ich nie pryska (są przecież w koszulkach i skorupkach) - więc nie grozi nam, że kupimy trujące - tak jak to bywa z truskawkami często!!! Link do komentarza
adamis Napisano 6 kwietnia 2008 Udostępnij #14 Napisano 6 kwietnia 2008 Che,che...,a na jakiej podstawie sądzisz,że pod skorupkę nic nie wniknie?Przecież roślinka sobie już tam przetransportuje wszystkie opryski do środka.Taka sprytna jest.A tak na marginesie,to słyszał ktoś o robaczywych orzechach włoskich?Bo ja nie.Laskowe,owszem,robaczywieją czasem strasznie,ale włoskie? Link do komentarza
FuMarta Napisano 6 kwietnia 2008 Udostępnij #15 Napisano 6 kwietnia 2008 Cytat Laskowe,owszem,robaczywieją czasem strasznie,ale włoskie? Skoro żadna szanująca się roślina nie wytrzma z takim sąsiadem jak orzech włoski to co się dziwić że i robaczki go unikają. Jest nietowarzyski i tyle. Link do komentarza
Jagódka Napisano 6 kwietnia 2008 Autor Udostępnij #16 Napisano 6 kwietnia 2008 Cytat Skoro żadna szanująca się roślina nie wytrzma z takim sąsiadem jak orzech włoski to co się dziwić że i robaczki go unikają. Jest nietowarzyski i tyle. Może jest jakiś sposób na to,żeby był i orzech włoski i w jego pobliżu jakieś inne roślinki? Link do komentarza
FuMarta Napisano 6 kwietnia 2008 Udostępnij #17 Napisano 6 kwietnia 2008 Cytat Może jest jakiś sposób na to,żeby był i orzech włoski i w jego pobliżu jakieś inne roślinki? Trzeba by poeksperymentować. Jak wiadomo każda potwora... Man tylko nadzieję że nie okaże się że jedyną rośliną znoszącą towarzystwo orzecha jest pokrzywa albo oset. (Żartuję oczywiście) Link do komentarza
chotomowianka Napisano 7 kwietnia 2008 Udostępnij #18 Napisano 7 kwietnia 2008 Cytat Che,che...,a na jakiej podstawie sądzisz,że pod skorupkę nic nie wniknie?Przecież roślinka sobie już tam przetransportuje wszystkie opryski do środka.Taka sprytna jest.A tak na marginesie,to słyszał ktoś o robaczywych orzechach włoskich?Bo ja nie.Laskowe,owszem,robaczywieją czasem strasznie,ale włoskie? Moja babcia ma orzech włoski u siebie na podwórku - nigdy nie ma w orzechach robaków - a nigdy to drzewo nie było opryskiwane !! Jest tak ogromne, że opryskiwanie go czymkolwiek jest wręcz niemożliwe. Link do komentarza
Laurio Napisano 8 kwietnia 2008 Udostępnij #19 Napisano 8 kwietnia 2008 Cytat Moja babcia ma orzech włoski u siebie na podwórku - nigdy nie ma w orzechach robaków - a nigdy to drzewo nie było opryskiwane !! Jest tak ogromne, że opryskiwanie go czymkolwiek jest wręcz niemożliwe. To musi być duużeeee podwórko. Link do komentarza
Kałuża Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #20 Napisano 9 kwietnia 2008 Babcie zazwyczaj mają duże podwórka i duże drzewa... Link do komentarza
igor28 Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #21 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Trzeba by poeksperymentować. Jak wiadomo każda potwora... Man tylko nadzieję że nie okaże się że jedyną rośliną znoszącą towarzystwo orzecha jest pokrzywa albo oset. (Żartuję oczywiście) Takie eksperymenty są czasochłonne, może ktoś z Was ma jakiś namacalny przykład, która "potwora" chciałaby rosnąć koło takiego "adoratora"(orzech włoski)? Link do komentarza
Merc Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #22 Napisano 9 kwietnia 2008 Cytat Takie eksperymenty są czasochłonne, może ktoś z Was ma jakiś namacalny przykład, która "potwora" chciałaby rosnąć koło takiego "adoratora"(orzech włoski)? Mam smutne wieści. Podobno tylko mech wytrzymuje z orzechem. Link do komentarza
adamis Napisano 9 kwietnia 2008 Udostępnij #23 Napisano 9 kwietnia 2008 Ale też w jego pobliżu nie pojawiają się muchy i komary,czyli jak rośnie nie za daleko od okien sypialni,to żadnego bzzzzz w nocy Link do komentarza
igor28 Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #24 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Ale też w jego pobliżu nie pojawiają się muchy i komary,czyli jak rośnie nie za daleko od okien sypialni,to żadnego bzzzzz w nocy To jest właśnie duuuży plus. Można posiedzieć przy grillu bez ciągłego odganiania od siebie od tych uciążliwych owadów. Link do komentarza
Quratiq Napisano 10 kwietnia 2008 Udostępnij #25 Napisano 10 kwietnia 2008 Cytat Ale też w jego pobliżu nie pojawiają się muchy i komary,czyli jak rośnie nie za daleko od okien sypialni,to żadnego bzzzzz w nocy To może można zrobić boazerię z drzewa orzechowego i efekt będzie ten sam . Link do komentarza
chotomowianka Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #26 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Ale też w jego pobliżu nie pojawiają się muchy i komary,czyli jak rośnie nie za daleko od okien sypialni,to żadnego bzzzzz w nocy Tego nie wiedziałam - zaskoczyła mnie ta wiadomość - bądź co bądź miła ... chyba posadzę orzech przy tarasie bo latem komary strasznie utrudniają nam grilowanie... Ale czy jesteś tego pewien, że odstraszają komary???? Link do komentarza
igor28 Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #27 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Tego nie wiedziałam - zaskoczyła mnie ta wiadomość - bądź co bądź miła ... chyba posadzę orzech przy tarasie bo latem komary strasznie utrudniają nam grilowanie... Ale czy jesteś tego pewien, że odstraszają komary???? Tak- to prawda, też o tym słyszałem. Podobno wszelkiej maści owady, a szczególnie komary nie lubią zapachu jego liści... Link do komentarza
Joanna Z Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #28 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat chyba posadzę orzech przy tarasie bo latem komary strasznie utrudniają nam grilowanie... Na tego bezpiecznego grilla trzeba będzie czekać dobrych parę lat Link do komentarza
adamis Napisano 11 kwietnia 2008 Udostępnij #29 Napisano 11 kwietnia 2008 Cytat Ale czy jesteś tego pewien, że odstraszają komary???? Nie mam orzecha ,ale słyszałem to od kilku starszych osób. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 13 kwietnia 2008 Udostępnij #30 Napisano 13 kwietnia 2008 o rany... że ja tego wcześniej nie wiedziałam - zamiast wierzby posadziłabym orzecha - przyjemne z pożytecznym - lubię takie mieszanki 2w1. Link do komentarza
Bryskin Napisano 13 kwietnia 2008 Udostępnij #31 Napisano 13 kwietnia 2008 Cytat Nie mam orzecha ,ale słyszałem to od kilku starszych osób. To są wiarygodne osoby? Link do komentarza
adamis Napisano 13 kwietnia 2008 Udostępnij #32 Napisano 13 kwietnia 2008 Cóż....,starsi ludzie często wierzą w dziwne rzeczy,ale o tym działaniu orzecha słyszałem w różnych regionach kraju,więc to nie jest jakiś miejscowy mit raczej. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 15 kwietnia 2008 Udostępnij #33 Napisano 15 kwietnia 2008 no tak, aż trudno uwierzyć, że coś jest w stanie odstraszyć te wstrętne komary - środki w spraju są nieskuteczne ... Link do komentarza
Kminek Napisano 15 kwietnia 2008 Udostępnij #34 Napisano 15 kwietnia 2008 Cytat Cóż....,starsi ludzie często wierzą w dziwne rzeczy,ale o tym działaniu orzecha słyszałem w różnych regionach kraju,więc to nie jest jakiś miejscowy mit raczej. Ja mam jeden argument przeciw. Jeśli orzech faktycznie odstasza komary to dlaczego nie ma na rynku środków przeciw komarom na bazie orzecha? Link do komentarza
doktor Napisano 16 kwietnia 2008 Udostępnij #35 Napisano 16 kwietnia 2008 może byłyby one szkodliwe nie tylko dla owadów i innych roślin, ale również dla ludzi? Link do komentarza
adamis Napisano 16 kwietnia 2008 Udostępnij #36 Napisano 16 kwietnia 2008 Cytat A tak na marginesie,to słyszał ktoś o robaczywych orzechach włoskich?Bo ja nie.Laskowe,owszem,robaczywieją czasem strasznie,ale włoskie? No i stało się!Właśnie wczoraj natknąłem się na pierwszy w życiu robaczywy orzech włoski.W środku była jakby pajęczynka z ziarenkami i dziurka.Osobnika,który ją wykonał nie zlokalizowałem.Na zewnątrz nie zwiał,bo w skorupce nie było otworu.Pewnie wysechł razem z orzechem. Link do komentarza
Quratiq Napisano 16 kwietnia 2008 Udostępnij #37 Napisano 16 kwietnia 2008 Cytat No i stało się!Właśnie wczoraj natknąłem się na pierwszy w życiu robaczywy orzech włoski.W środku była jakby pajęczynka z ziarenkami i dziurka.Osobnika,który ją wykonał nie zlokalizowałem.Na zewnątrz nie zwiał,bo w skorupce nie było otworu.Pewnie wysechł razem z orzechem. To może być jakaś choroba. Orzech pod skorupką wygląda jak porosły pleśnią. Rzadko się to zdarza. Można jeszcze znaleźć takie suche zczerniałe orzechy. Nie wiem czy to wiek czy też choroba. Link do komentarza
igor28 Napisano 16 kwietnia 2008 Udostępnij #38 Napisano 16 kwietnia 2008 Cytat Ja mam jeden argument przeciw. Jeśli orzech faktycznie odstasza komary to dlaczego nie ma na rynku środków przeciw komarom na bazie orzecha? Nie wiem dokładnie, czy na rynku nie ma takich preparatów, wiem natomiast,że moja babcie robiła taką miksturę: części ciała najbardziej narażone na ukąszenia (twarz, ręce, nogi) smarowała octem, w którym przez 10 minut gotowały się liście orzecha włoskiego. Smarowała się też sokiem z liści bazylii, który ma podobno również działanie odstraszające...więc coś chyba w tym jest Link do komentarza
Quratiq Napisano 16 kwietnia 2008 Udostępnij #39 Napisano 16 kwietnia 2008 Cytat Nie wiem dokładnie, czy na rynku nie ma takich preparatów, wiem natomiast,że moja babcie robiła taką miksturę: części ciała najbardziej narażone na ukąszenia (twarz, ręce, nogi) smarowała octem, w którym przez 10 minut gotowały się liście orzecha włoskiego. Smarowała się też sokiem z liści bazylii, który ma podobno również działanie odstraszające...więc coś chyba w tym jest Nie wiem co na to panie. Jeśli ocet jest zdrowy na cerę to pewnie zaczną używać takiej mieszanki. Jeśli nie komary mogą spać spokojnie. Link do komentarza
adamis Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #40 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat To może być jakaś choroba. Orzech pod skorupką wygląda jak porosły pleśnią. Rzadko się to zdarza. Można jeszcze znaleźć takie suche zczerniałe orzechy. Nie wiem czy to wiek czy też choroba. Nie,nie....,to na 100% jakiś robal.W miąższu orzecha wydrążone były otworki.Nie był spleśniały i zczerniały. Link do komentarza
igor28 Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #41 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Nie wiem co na to panie. Jeśli ocet jest zdrowy na cerę to pewnie zaczną używać takiej mieszanki. Jeśli nie komary mogą spać spokojnie. Raczej co na to Panowie? Osobiście nie chciałbym siedzieć koło takiej Pani, od której zamiast wody toaletowej czuć ocet ( z domieszką orzecha włoskiego) . Link do komentarza
Wanda Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #42 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Raczej co na to Panowie? Osobiście nie chciałbym siedzieć koło takiej Pani, od której zamiast wody toaletowej czuć ocet ( z domieszką orzecha włoskiego) . Ocet? Ohyda. Link do komentarza
Kałuża Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #43 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Nie,nie....,to na 100% jakiś robal.W miąższu orzecha wydrążone były otworki.Nie był spleśniały i zczerniały. skoro owad dostała się do orzecha, a nie ma tam otworku, przez który mógłby przejść - tzn., że dostała się tam gdy orzeszek nie był jeszcze twardym orzechem ... Link do komentarza
adamis Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #44 Napisano 17 kwietnia 2008 Dokładnie tak,jak wchodzą,skubańce,do laskowych.Ale się nam dyskusja entymologiczna zrobiła,co? Link do komentarza
milgo Napisano 17 kwietnia 2008 Udostępnij #45 Napisano 17 kwietnia 2008 Cytat Dokładnie tak,jak wchodzą,skubańce,do laskowych.Ale się nam dyskusja entymologiczna zrobiła,co? A zaczęło się tak niewinnie Link do komentarza
Marcyśka Napisano 18 kwietnia 2008 Udostępnij #46 Napisano 18 kwietnia 2008 cały czas mówimy przecież o orzechu... Link do komentarza
adamis Napisano 18 kwietnia 2008 Udostępnij #47 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat Ale się nam dyskusja entymologiczna zrobiła,co? icon_smile.gif Powinno być ''entomologiczna''. Link do komentarza
Marcyśka Napisano 18 kwietnia 2008 Udostępnij #48 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat Powinno być ''entomologiczna''. i tak nikt nie zwrócił na to uwagi... albo nikt nie wie tak naprawdę, jak się to nazywa... entomologiczna czy entymologiczna brzmi niemal identycznie Link do komentarza
adamis Napisano 18 kwietnia 2008 Udostępnij #49 Napisano 18 kwietnia 2008 Prędzej,czy później ktoś by się przyczepił. A swoją drogą,ciekawe jak nazywa się nauka o Entach,czyli Drzewcach? ??: Link do komentarza
Germanik Napisano 18 kwietnia 2008 Udostępnij #50 Napisano 18 kwietnia 2008 Cytat Prędzej,czy później ktoś by się przyczepił. A swoją drogą,ciekawe jak nazywa się nauka o Entach,czyli Drzewcach? ??: Według wszelkich praw na niebie i ziemi Entologia. Ale kto ich tam wie... tych naukowców. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się