Bryskin

Bo my jesteśmy dumni z tego żeśmy ratowali tyłki całej Europie. A oni niewdzięcznicy zamiast nam przyznać wszelkie ulgi i utrzymywać "do sich por" ani myślą się poczuwać.

Hehe.. zanim mi się to przydarzy minie dobre 10 lat. Potem go pewnie sprzedam albo zamienię. Albo młody się zacznie budować i się zamienimy.

Takie wylewanie ścieków gdziebądź jest karane tyle że u nas jak zwykle egzekwowanie przepisów, zwłaszcza tych "błachych", kuleje. Gdyby sąsiedzi mieli świadomośc że zatruwając własne pola tracą pieniądze i zdrowie (własne!!) pewnie by przestali. Jakby ksiądz proboszcz z ambony ogłosił też miałby posłuch. Tu trzeba dyplomacji bo frontalny atak sąsiadów tylko nastawi negatywnie. I na złość będą wylewać.

Pasja kamienowania, hę? . Długo zbierałaś kamienie?

To jakiś wyższy stopień ekologii.

Bajer to dopiero może być . Na razie jest eklektyzm.

Budowę rozpoczynasz wtedy gdy ekipa ma czas. Potem trzeba budowę osłonić przed zimnem i poczekać na następny etap.

co przez to rozumiesz?

Zacznij od komina. Reszta to pryszcz jak mówi paulona.

Nie, nie..! Działkę miałem na myśli. I jak napisałeś że twoja ma 120 metrów tom w konfuzję popadł. Marzy mi się tak ze trzysta metrów jeszcze dokupić. A dom będzie miał 170. Kubicy nie zazdroszczę. Chłopak żyje pod presją. Nie to że ma stresujący zawód a że zwolna awansuje na obiekt modlitw jak Małysz.

Fakt drugie zdjęcie odrzuca. Na pierwszym kamień wygląda tajemniczo jak w jaskini. Może by dało się coś zaaranżować? Tyle tylko że wtedy kafelki przestają zdobić.

Adamis nie składał wyznania wiary w eternit. On tylko jest tolerancyjny.

Jak dokładają złotówek to ceny rosną.

Wygląda genialnie. Piaszczysta droga prostopadła do niej też twoja?

Rdziłbym pamiętać o ławie kominowej.

Od ścieków do destylatu?

Niedobrze. To skąd te 35 decybeli?

skąd wiesz? Środek uniwersalny nie istnieje.

Jeśli sprzątasz to, tylko gdzieniegdzie. Ale i tak nie lubię gadziny.

Sekwoje mają znacznie większą średnicę.

Najlepiej to ujął mark01:

Tego się niestety domysliłem. Ja bym mimo wszystko radził brak pośpiechu. Może mógłbyś na czas którego ci brakuje wynająć jakieś mieszkanie? Boję się że gdy już znajdziesz ekipę, a to wcale nie jest łatwe, podadzą ci zawyżoną cenę robocizny. Czując się postawiony pod ścianą zapłacisz. Nie chcę cię zniechęcać. Decyzja o budowie domu jest znacznie lepsza niż decyzja o kupnie mieszkania w bloku. Pamiętaj - spisz z ekipą umowę żeby mieć na piśmie ile zapłacisz, w jakim czasie oni to wybudują i co będzie gdy nie dotrzymają terminu.

35 decybeli. To prawie nic nie słychać. Gdyby nie te koszty byłyby same zalety.

To wiatraki są głośne? Raczej bym twierdził że jak się czegoś nie dosmaruje to może skrzypieć. Sam wiatrak?

Zawsze warto spróbować.