Skocz do zawartości

Wyjaz pod namiot - problem z kleszczami i mrówkami


Recommended Posts

Napisano

Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać?

Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany.

Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami :icon_rolleyes:

Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.

 

Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory.

Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?

 

Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?

 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Kurcze .... nikt nie pomoże?

Zastanawiam się, czy granulaty na mrówki do ogrodu są skuteczne i bezpieczne na tyle, żebym mogła obsypać namiot dookoła i w nim spać, nie dusząc się przy okazji (astma) :scratching:

Ponoć działają też na kleszcze, a ponoć pojawiają się te nieładne afrykańskie wielkie bestie :icon_lol:

https://www.rmf24.pl/nauka/news-kleszcze-afrykanskie-w-polsce-wazny-apel-naukowcow,nId,7511948#crp_state=1

Może jednak ktoś coś podpowie?

 

 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 16.05.2024 o 09:43, daggulka napisał:

Kurcze .... nikt nie pomoże?

Zastanawiam się, czy granulaty na mrówki do ogrodu są skuteczne i bezpieczne na tyle, żebym mogła obsypać namiot dookoła i w nim spać, nie dusząc się przy okazji (astma) :scratching:

Ponoć działają też na kleszcze, a ponoć pojawiają się te nieładne afrykańskie wielkie bestie :icon_lol:

https://www.rmf24.pl/nauka/news-kleszcze-afrykanskie-w-polsce-wazny-apel-naukowcow,nId,7511948#crp_state=1

Może jednak ktoś coś podpowie?

 

 

są, mrówki zanoszą do gniazda i już nie wracają

na kleszcze Muga, czyli silny repelent

Napisano
17 godzin temu, aru napisał:

są, mrówki zanoszą do gniazda i już nie wracają

 

 

Ok, mnie bardziej chodzi o to, żeby rozsypać dookoła namiotu taką barierę, żeby nie chciały przez nią przejść ;)

No i zastanawiam się, czy te granulaty działają w ten sposób i czy się nie zatruję na spaniu, jak obsypię tym namiot ;)

 

17 godzin temu, aru napisał:

 

na kleszcze Muga, czyli silny repelent

 

Tą Mugą można w sumie namiot spryskać z zewnątrz i przedsionek od środka na podłodze  ... może odstraszy :) Co myślisz? 

Napisano
1 minutę temu, daggulka napisał:

 

Ok, mnie bardziej chodzi o to, żeby rozsypać dookoła namiotu taką barierę, żeby nie chciały przez nią przejść ;)

No i zastanawiam się, czy te granulaty działają w ten sposób i czy się nie zatruję na spaniu, jak obsypię tym namiot ;)

 

 

 

Ja mam patent na mrówki pod namiotem, a spędziłem tak wiele wakacji, sypiesz im cukier gdzieś w oddali i całe mrowisko tam idzie i do spiżarni zanosi. Do namiotu nawet nie zaglądają :) Co do kleszczy - nie ma trawy, nie ma kleszczy.

Napisano
Przed chwilą, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Ja mam patent na mrówki pod namiotem, a spędziłem tak wiele wakacji, sypiesz im cukier gdzieś w oddali i całe mrowisko tam idzie i do spiżarni zanosi. Do namiotu nawet nie zaglądają :)

 

 

Tam są tak gęsto namioty, przyczepy i kampery postawione, że tam nie ma pojęcia "w oddali" :hahaha2:

Na festiwalu co roku jest kole 6000 ludzi .... na polu może .... z 15000? 2000? Coś kole tego.

Mamy fajnie zaplanowane, bo zawsze jesteśmy jako jedni z pierwszych (we wtorek do południa) i taśmą policyjną sobie ogradzamy teren dla całej naszej paczki ....i działa to do czwartku, kiedy ostatni "nasi" się zjeżdżają :)   W piątek rano natomiast to już jest armagedon, bo zaczyna się festiwal i każdy, kto przyjeżdża, rozbija się już tam, gdzie znajdzie kawalątek miejsca.

Znaleźliśmy sposób taki, że w zeszłym roku rozbiliśmy się kształcie kwadratu. Po dwóch bokach mieliśmy duże przyczepy, od jednej strony ograniczał nas płot i drzewa, a od frontu duży namiot (nasz tym razem). Pośrodku małe namiociki i rynek z zarąbistym kompletem wypoczynkowym z rattanu, paleniskiem i grillem. Zadaszone wszystko markizą :icon_biggrin: Imprezy w naszej strefie trwają do 6 rano, o 9 pobudka :icon_lol:

 

Przed chwilą, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Co do kleszczy - nie ma trawy, nie ma kleszczy.

 

Trawy jest tam od cholery, drzewa też :icon_rolleyes:

Napisano
2 minuty temu, daggulka napisał:

 

Tam są tak gęsto namioty, przyczepy i kampery postawione, że tam nie ma pojęcia "w oddali" :hahaha2:

Na festiwalu co roku jest kole 6000 ludzi .... na polu może .... z 15000? 2000? Coś kole tego.

Mamy fajnie zaplanowane, bo zawsze jesteśmy jako jedni z pierwszych (we wtorek do południa) i taśmą policyjną sobie ogradzamy teren dla całej naszej paczki ....i działa to do czwartku, kiedy ostatni "nasi" się zjeżdżają :)   W piątek rano natomiast to już jest armagedon, bo zaczyna się festiwal i każdy, kto przyjeżdża, rozbija się już tam, gdzie znajdzie kawalątek miejsca.

Znaleźliśmy sposób taki, że w zeszłym roku rozbiliśmy się kształcie kwadratu. Po dwóch bokach mieliśmy duże przyczepy, od jednej strony ograniczał nas płot i drzewa, a od frontu duży namiot (nasz tym razem). Pośrodku małe namiociki i rynek z zarąbistym kompletem wypoczynkowym z rattanu, paleniskiem i grillem. Zadaszone wszystko markizą :icon_biggrin: Imprezy w naszej strefie trwają do 6 rano, o 9 pobudka :icon_lol:

 

 

Trawy jest tam od cholery, drzewa też :icon_rolleyes:

W takim razie jakieś ziołowe olejki - poczytaj w necie, czego mrówki nie lubią, a kleszcze...też jest kilka ziółek, co odstraszają.

Napisano
4 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

W takim razie jakieś ziołowe olejki - poczytaj w necie, czego mrówki nie lubią, a kleszcze...też jest kilka ziółek, co odstraszają.

 

Dzięki, poczytam :)

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, daggulka napisał:

 

Dzięki, poczytam :)

 

Daga przed namiotem postaw zdjęcie prezesa i wszystko będzie spierdalać jak to zobaczy. :yahoo: xD :hahaha2:

 

No wiesz - wiara czyni cuda. :icon_mrgreen:

 

Bo to chyba w Twojej psychice tkwią te różniste fobie.  :D

 

 

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
38 minut temu, Buster napisał:

Daga, Ty tam lepiej nie jedź :icon_mrgreen:

 

No co Ty, cały rok czeka i teraz by miała nie jechać na ten zlot cudaków z całej Polski. :icon_mrgreen:

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czy przy ścianie nośnej powinna być belka stropowa patrząc na plan 
    • Szalunki gotowe więc pora na kręcenie zbrojenia i wrzucenie wszystkiego na górę. Belki swoje ważą więc lekko nie ma. W pojedynkę praca ta nie byłaby możliwa.  
    • Dziękuję za odpowiedź, zawsze to jakiś krok do przodu. Teraz moje pytanie, co najlepiej zrobić, żeby ten problem usunąć? Mostek cieplny przy drzwiach balkonowych, czyli to jest kwestia ich wymiany? A jeśli chodzi o wentylację, co można zrobić, żeby ją usprawnić? Przy tej ścianie jest zasłona, czy ona może powodować, że ta ściana jest w gorszej kondycji? Jakieś rady jak się zabrać do tego, żeby ten problem tej ściany usunąć ?
    • Dzień dobry, W mieszkaniu chciałbym przenieść ściany działowe. Dla uproszczenia niech będzie to tylko jedna ściana działowa, dołączyłem grafikę. Prace chciałbym komuś zlecić, bo się na tym nie znam, ale samemu najpierw chciałbym zrozumieć problemy. Proszę o pomoc. W standardzie deweloperskim wykonano: - ściany działowe z bloczków gipsowych (multigips) 8 cm. Są one już oszpachlowane (do poprawy). Nie trzeba było ich tynkować. - jastrych cementowy zatarty na gładko. Jeden poziom w całym mieszkaniu. Zapewne są dylatacje obwodowe w każdym pomieszczeniu i inne dylatacje techniczne (np. salon jest długi więc pewnie będzie przecięty w połowie itp.). - tynki gipsowe maszynowe na żelbetowych ścianach zewnętrznych mieszkania oraz na suficie. Z tego co rozumiem, po usunięciu ściany działowej, powstaną pasy: - Bez jastrychu pod ścianą, - Bez tynku nad, - Bez tynku na zewnętrznej ścianie żelbetowej. Oprócz tych pasów, jeszcze może się okazać, że pomieszczenia A i B mają różne głębokości tynków na ścianach/stropie. Posadzka powinna być niby taka sama. Tynki: Jak sobie poradzić z uzupełnieniem tynku na suficie i ścianach? Jakiego materiału użyć? Jak się postępuje w przypadku wyrównania grubości tynków pomiędzy pomieszczeniami? Może lepiej wyjdzie ten sufit zabudować płytami GM (nie robię obniżanego sufitu)? Jastrych: Czym uzupełnić pas pod ścianą działową? Czy ta łata powinna mieć dylatacje obwodową? Czy jak jastrych już wyschnie, to może go zszyć razem z posadzką pomieszczenia A? A może trzeba skuć całą posadzkę i na nowo zrobić? Docelowo planuję klejoną deskę. Nowa ściana multigips lub GK: Nie mogę jej stawiać bezpośrednio na jastrychu, bo akustyka będzie kiepska i się drgania będą przenosiły pomiędzy pomieszczeniami. Trzeba skuć pas pod ścianę, postawić ścianę, a później poprawić posadzkę? Dzięki za zerknięcie na to!
    • Wydaje mi się, że materiałowo tam ta przestrzeń może być z pewnych względów uzasadniona.      Jednak u mnie też wyjdzie bez szczeliny w tym miejscu. Jednak nie jest to według źródeł jakoś krytyczne.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...