Jagódka Napisano 10 lutego 2008 Udostępnij #1 Napisano 10 lutego 2008 Witam, pytanie jak w temacie: czym kierować się przy wyborze ekipy budowlanej.Jak "wyczuć pismo nosem"czy ekipa ta to prawdziwi fachowcy????????????????????? Link do komentarza
Edek Napisano 11 lutego 2008 Udostępnij #2 Napisano 11 lutego 2008 Cytat Witam, pytanie jak w temacie: czym kierować się przy wyborze ekipy budowlanej.Jak "wyczuć pismo nosem"czy ekipa ta to prawdziwi fachowcy????????????????????? To aż tak trudno murarzy znaleść? Link do komentarza
zybert72 Napisano 15 lutego 2008 Udostępnij #3 Napisano 15 lutego 2008 Cytat Witam, pytanie jak w temacie: czym kierować się przy wyborze ekipy budowlanej.Jak "wyczuć pismo nosem"czy ekipa ta to prawdziwi fachowcy????????????????????? Najlepiej jest brać ekipę, która budowała u znajomych (to są najlepsze referencje). Możesz ich poprosić o pokazanie budynków, które robili, albo jeszcze lepiej - właśnie robią - a potem pojechać pod wskazany adres i spytać sąsiadów: czy ostatnio tu coś robili? - od kiedy?, ile robili?,itp Link do komentarza
Sylwuś Napisano 15 lutego 2008 Udostępnij #4 Napisano 15 lutego 2008 Witam Zgadzam sie z tym jeszcze trzeba byłoby dodać co zostawili tacy fachowcy po sobie przede wszystkim czy nie zostawili pustaków czyli pustych butelek dookoła bo jak popijają to masz 50% pewności że coś zrobią nie tak i 50% że jej nie skończą robotę ,jaki posiadają sprzęt i czy znają się na planach . Link do komentarza
Adamija Napisano 15 lutego 2008 Udostępnij #5 Napisano 15 lutego 2008 Cytat To aż tak trudno murarzy znaleść? O dobrych fachowców zawsze trudno. Dużo budowlańców nie przykłada się do roboty traktując budownictwo jednorodzinne jako fuchę - coś dodatkowego nie wymagającego wysiłku a dającego pieniądze. Stąd problemy. Link do komentarza
zybert72 Napisano 15 lutego 2008 Udostępnij #6 Napisano 15 lutego 2008 Cytat Najlepiej jest brać ekipę, która budowała u znajomych (to są najlepsze referencje). Możesz ich poprosić o pokazanie budynków, które robili, albo jeszcze lepiej - właśnie robią - a potem pojechać pod wskazany adres i spytać sąsiadów: czy ostatnio tu coś robili? - od kiedy?, ile robili?,itp No właśnie...bo mogło by się okazać,że adres referencyjny to dom ich szefa albo jakaś willa, której oni nigdy nie robili Link do komentarza
Adamija Napisano 15 lutego 2008 Udostępnij #7 Napisano 15 lutego 2008 Cytat No właśnie...bo mogło by się okazać,że adres referencyjny do dom ich szefa albo jakaś willa, której oni nigdy nie robili Łaadne Link do komentarza
igor28 Napisano 19 lutego 2008 Udostępnij #8 Napisano 19 lutego 2008 Cytat O dobrych fachowców zawsze trudno. Dużo budowlańców nie przykłada się do roboty traktując budownictwo jednorodzinne jako fuchę - coś dodatkowego nie wymagającego wysiłku a dającego pieniądze. Stąd problemy. Skoro budowa domu jednorodzinnego jest dla nich dodatkową fuchą, to co w takim razie jest dla nich opłacalne, budowa drugiego Pałacu Kultury? Link do komentarza
adamis Napisano 19 lutego 2008 Udostępnij #9 Napisano 19 lutego 2008 Z tymi referencjami też bywa różnie.Czasem polecający jest zadowolony,bo ma niewielkie wymagania,albo brak mu wiedzy o standardach w nowoczesnym budownictwie.Czasem polecony fachowiec pasuje starszej osobie,bo robi tak,jak 30 lat temu,albo młodej,bo stawia tylko na nowoczesność,bajery,gadżety i ma gadanę.Mi polecono super dokładnych fachowców do wymiany okien,a efekty są żałosne.A że nie potrafię się wykłócać,to i niewiele poprawek wywalczyłem.Obróbki okien zrobili tak,jakby to rękawicą wygładzali.A różnica w osadzeniu dwóch sąsiednich okien wynosi 1,5cm.Najlepiej jest pojechać i obejrzeć ze 2,3 ich dokonania na miejscu i pogadać z właścicielami tych budynków. Link do komentarza
komark Napisano 20 lutego 2008 Udostępnij #10 Napisano 20 lutego 2008 Cytat Skoro budowa domu jednorodzinnego jest dla nich dodatkową fuchą, to co w takim razie jest dla nich opłacalne, budowa drugiego Pałacu Kultury? Budowa Pałacu Kultury w pięć osób? Ciekawe ile by to trwało. Link do komentarza
doktor Napisano 20 lutego 2008 Udostępnij #11 Napisano 20 lutego 2008 Trzeba zawsze obejrzeć miejsca gdzie wcześniej fachowcy budowali - i oczywiście porozmawiać z wlaścicielami tamtego domu - bo nam brukarze pokazali miejsce w którym niby układali kostkę i okazało się że to nie oni jednak.... Link do komentarza
AnnaK Napisano 21 lutego 2008 Udostępnij #12 Napisano 21 lutego 2008 Cytat Trzeba zawsze obejrzeć miejsca gdzie wcześniej fachowcy budowali - i oczywiście porozmawiać z wlaścicielami tamtego domu - bo nam brukarze pokazali miejsce w którym niby układali kostkę i okazało się że to nie oni jednak.... Trzeba mieć tupet żeby tak kłamać. Wiadomo że po sprawdzeniu okaże się że to nie oni. Na co tacy ludzie liczą? Link do komentarza
doktor Napisano 22 lutego 2008 Udostępnij #13 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Trzeba mieć tupet żeby tak kłamać. Wiadomo że po sprawdzeniu okaże się że to nie oni. Na co tacy ludzie liczą? Nie każdy sprawdza referencje ekipy budowlanej i Ci ludzie właśnie na to liczą! Link do komentarza
Kaktus Napisano 22 lutego 2008 Udostępnij #14 Napisano 22 lutego 2008 Cytat Nie każdy sprawdza referencje ekipy budowlanej i Ci ludzie właśnie na to liczą! Hmm.. Pierwsze przykazanie klienta: "nie ufaj fachowcowi swojemu" (no.. chyba że to adamis) Link do komentarza
zybert72 Napisano 8 marca 2008 Udostępnij #15 Napisano 8 marca 2008 Cytat Witam Zgadzam sie z tym jeszcze trzeba byłoby dodać co zostawili tacy fachowcy po sobie przede wszystkim czy nie zostawili pustaków czyli pustych butelek dookoła bo jak popijają to masz 50% pewności że coś zrobią nie tak i 50% że jej nie skończą robotę ,jaki posiadają sprzęt i czy znają się na planach . Właśnie, a co jest ważniejsze: ich umiejętności praktyczne, czy dobry sprzęt, którym dysponują? Link do komentarza
Rohersne Napisano 8 marca 2008 Udostępnij #16 Napisano 8 marca 2008 Cytat Właśnie, a co jest ważniejsze: ich umiejętności praktyczne, czy dobry sprzęt, którym dysponują? Najlepiej jedno i drugie. Ale pamiętaj, że ekipa z umiętnościami -5 na skali od 1 do 10 zepsuje wszystko konkursowo. Nawet jak będą mieli najlepszy sprzęt. Link do komentarza
Kałuża Napisano 8 marca 2008 Udostępnij #17 Napisano 8 marca 2008 Cytat Najlepiej jedno i drugie. Ale pamiętaj, że ekipa z umiętnościami -5 na skali od 1 do 10 zepsuje wszystko konkursowo. Nawet jak będą mieli najlepszy sprzęt. Wiedza i doświadczenie są najważniejsze - a dobry sprzęt może tylko ułatwić pracę. Link do komentarza
Rohersne Napisano 8 marca 2008 Udostępnij #18 Napisano 8 marca 2008 Cytat Wiedza i doświadczenie są najważniejsze - a dobry sprzęt może tylko ułatwić pracę. Jeśli ktoś jej nie ma to naprawdę nic mu nie jest w stanie pomóc. Link do komentarza
moraweczka Napisano 10 marca 2008 Udostępnij #19 Napisano 10 marca 2008 Cytat Najlepiej jedno i drugie. Ale pamiętaj, że ekipa z umiętnościami -5 na skali od 1 do 10 zepsuje wszystko konkursowo. Nawet jak będą mieli najlepszy sprzęt. Dokładnie tak właśnie będzie.Zdecydowana większość prac na budowie wymaga rzemieślniczego ich wykonania przez ludzi, którzy się na tym naprawdę znają. Dobry budowlaniec to naprawdę połowa sukcesu Link do komentarza
Darni Napisano 10 marca 2008 Udostępnij #20 Napisano 10 marca 2008 Cytat Dokładnie tak właśnie będzie.Zdecydowana większość prac na budowie wymaga rzemieślniczego ich wykonania przez ludzi, którzy się na tym naprawdę znają. Dobry budowlaniec to naprawdę połowa sukcesu Rzadko teraz można znaleźć naprawdę dobrego rzemieślnika. Przecież zawodu trzeba się nauczyć a są tacy którzy myślą że wystarczy miesięczny kurs i już mogą budować domy. Link do komentarza
igor28 Napisano 11 marca 2008 Udostępnij #21 Napisano 11 marca 2008 Cytat Jeśli ktoś jej nie ma to naprawdę nic mu nie jest w stanie pomóc. No tak, ale z kolei jak nie ma dobrego sprzętu na budowie, to może to doprowadzić do dużego opóźnienia prac- mimo tego,że doświadczenie i chęci do pracy są Link do komentarza
Domino Napisano 12 marca 2008 Udostępnij #22 Napisano 12 marca 2008 Cytat No tak, ale z kolei jak nie ma dobrego sprzętu na budowie, to może to doprowadzić do dużego opóźnienia prac- mimo tego,że doświadczenie i chęci do pracy są Czyli: dobra ekipa z super sprzętem. Tak, ja nawet wiem gdzie taką znaleźć.... w amerykańskiej telewizji. Link do komentarza
zybert72 Napisano 13 marca 2008 Udostępnij #23 Napisano 13 marca 2008 Cytat Czyli: dobra ekipa z super sprzętem. Tak, ja nawet wiem gdzie taką znaleźć.... w amerykańskiej telewizji. Albo trzeba mieć po prostu szczęście Link do komentarza
Bryskin Napisano 13 marca 2008 Udostępnij #24 Napisano 13 marca 2008 Cytat Albo trzeba mieć po prostu szczęście Jak ktoś ma szczęście to wygrywa w totolotka kupuje gotowy dom od dewelopera i jedyne o co się musi potem martwić to żeby go nie okradli. Zero problemów z ekipą. Link do komentarza
Jagódka Napisano 13 marca 2008 Autor Udostępnij #25 Napisano 13 marca 2008 Cytat Jak ktoś ma szczęście to wygrywa w totolotka kupuje gotowy dom od dewelopera i jedyne o co się musi potem martwić to żeby go nie okradli. Zero problemów z ekipą. No ale wtedy z alarmem mogą być Link do komentarza
Sylwuś Napisano 14 marca 2008 Udostępnij #26 Napisano 14 marca 2008 Cytat Rzadko teraz można znaleźć naprawdę dobrego rzemieślnika. Przecież zawodu trzeba się nauczyć a są tacy którzy myślą że wystarczy miesięczny kurs i już mogą budować domy. WitamZgadzam się z tym niestety w naszym szkolnictwie był przestój jestem cieślą od 17 lat i jak chodziłem do szkoły wyszło cztery roczniki ciesielskie nie znam kogoś z mojej klasy by pracował w budownictwie i w zawodzie . Link do komentarza
paulona Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #27 Napisano 15 marca 2008 Cytat Witam, pytanie jak w temacie: czym kierować się przy wyborze ekipy budowlanej.Jak "wyczuć pismo nosem"czy ekipa ta to prawdziwi fachowcy????????????????????? Mąż mówi że,najważniejszy w ekipie jest szef,jak on pracuje fizycznie równo z pracownikami to ma oko na wszystko i istnieje duże prawdopodobieństwo że robota będzie ok! Link do komentarza
lara Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #28 Napisano 15 marca 2008 Cytat Mąż mówi że,najważniejszy w ekipie jest szef,jak on pracuje fizycznie równo z pracownikami to ma oko na wszystko i istnieje duże prawdopodobieństwo że robota będzie ok! Dokładnie tak. Tym sie kierowaliśmy wybierając ekipę . Cena robocizny jest wtedy znaznie niższa no i szef praktyk a nia teoretyk to większa gwarancja dobrego wykonania. Link do komentarza
paulona Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #29 Napisano 15 marca 2008 Cytat Dokładnie tak. Tym sie kierowaliśmy wybierając ekipę . Cena robocizny jest wtedy znaznie niższa no i szef praktyk a nia teoretyk to większa gwarancja dobrego wykonania. Mąż mówi że,szef ekipy sam proponujący podpisanie umowy z terminami i kwotami to następny stopień wtajemniczenia. Link do komentarza
lara Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #30 Napisano 15 marca 2008 Cytat Mąż mówi że,szef ekipy sam proponujący podpisanie umowy z terminami i kwotami to następny stopień wtajemniczenia. No może nie tyle stopień wtajemniczenia co zaufania. Ja trafiłam dobrze a nawet bardzo dobrze. Grunt przygotowywaliśmy w połowie października. Ekipa z naszej A może raczej z braku odpowiedniego materiału w naszym regjonie miała przestój jednak nie zerwali umowy a dogadalismy się że jak załatwimy to zrobią to popołudniami i zrobili. Potem w listopadzie zrobiliśmy fundamenty, a teraz od kilku dni stawiaja mury. pogoda troche kapryśna ale idzie im to szybciutko. Po świętach chyba będzie robiony już strop. Link do komentarza
paulona Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #31 Napisano 15 marca 2008 Cytat No może nie tyle stopień wtajemniczenia co zaufania. Ja trafiłam dobrze a nawet bardzo dobrze. Grunt przygotowywaliśmy w połowie października. Ekipa z naszej A może raczej z braku odpowiedniego materiału w naszym regjonie miała przestój jednak nie zerwali umowy a dogadalismy się że jak załatwimy to zrobią to popołudniami i zrobili. Potem w listopadzie zrobiliśmy fundamenty, a teraz od kilku dni stawiaja mury. pogoda troche kapryśna ale idzie im to szybciutko. Po świętach chyba będzie robiony już strop. Mąż mówi że,ufać i spisywać umowy. Link do komentarza
Darni Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #32 Napisano 15 marca 2008 Cytat No może nie tyle stopień wtajemniczenia co zaufania. Ja trafiłam dobrze a nawet bardzo dobrze. Grunt przygotowywaliśmy w połowie października. Ekipa z naszej A może raczej z braku odpowiedniego materiału w naszym regjonie miała przestój jednak nie zerwali umowy a dogadalismy się że jak załatwimy to zrobią to popołudniami i zrobili. Potem w listopadzie zrobiliśmy fundamenty, a teraz od kilku dni stawiaja mury. pogoda troche kapryśna ale idzie im to szybciutko. Po świętach chyba będzie robiony już strop. gratulacje. To się czyta jak bajkę. Link do komentarza
paulona Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #33 Napisano 15 marca 2008 Cytat gratulacje. To się czyta jak bajkę. To jest tylko jeden z obiecanych cudów przez pewnego przystojniaka. Link do komentarza
Darni Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #34 Napisano 15 marca 2008 Cytat To jest tylko jeden z obiecanych cudów przez pewnego przystojniaka. który to przystojniak? Link do komentarza
lara Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #35 Napisano 15 marca 2008 Cytat gratulacje. To się czyta jak bajkę. Dziekuję. Miło ze czytaszto jak bajkę ale to prawda. Innych zawsze postrzegamy przez własny pryzmat. Jezeli jestes uczciwy to innych też tak będziesz postrzegać. Przeciez nie zakładacie że wszystcy Polacy to oszuści i cwaniacy. Link do komentarza
lara Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #36 Napisano 15 marca 2008 Cytat To jest tylko jeden z obiecanych cudów przez pewnego przystojniaka. No prosze nie dość że przystojny to jeszcze przewidujacy i taktowny. ale to temat na inne forum. Link do komentarza
Agatamin Napisano 15 marca 2008 Udostępnij #37 Napisano 15 marca 2008 Cytat No prosze nie dość że przystojny to jeszcze przewidujacy i taktowny. ale to temat na inne forum. To zaczyna być interesujnące. Gdzie można poczytać ciąg dalszy? Link do komentarza
Fabia Napisano 3 maja 2008 Udostępnij #38 Napisano 3 maja 2008 Cytat Mąż mówi że,ufać i spisywać umowy. Spisywanie umów zawsze pomaga. Nawet jeśli będzie trudno o rekompensatę lub poprawki gdy panowie coś napsują to bez umowy jest to w ogóle niemożliwe. Link do komentarza
Kminek Napisano 3 maja 2008 Udostępnij #39 Napisano 3 maja 2008 Cytat Mąż mówi że,szef ekipy sam proponujący podpisanie umowy z terminami i kwotami to następny stopień wtajemniczenia. Jak to? Link do komentarza
Yaga Napisano 5 maja 2008 Udostępnij #40 Napisano 5 maja 2008 Cytat Jak to? Pewnie dlatego że to prawie niemożliwe. Link do komentarza
leszko Napisano 5 lipca 2008 Udostępnij #41 Napisano 5 lipca 2008 Poproś im o pokazanie, co juz zbudowali (kilka realizacji). I poroznmawiaj z tymi właścicielami. Link do komentarza
leszko Napisano 5 lipca 2008 Udostępnij #42 Napisano 5 lipca 2008 I jeszcze:Jeśli nie maja nić do pokazania - możesz dać im szansę (bo mogą sie postarać) .Niech zrobią jakiś etap możliwie krótki budowy. Link do komentarza
Segarek Napisano 5 lipca 2008 Udostępnij #43 Napisano 5 lipca 2008 Cytat I jeszcze:Jeśli nie maja nić do pokazania - możesz dać im szansę (bo mogą sie postarać) .Niech zrobią jakiś etap możliwie krótki budowy. Jestem przeciw. Jak coś źle zrobią to kto to będzie poprawiał? Link do komentarza
Bryskin Napisano 5 lipca 2008 Udostępnij #44 Napisano 5 lipca 2008 I tak trzeba komuś zaufać. A nuż się trafi na dobrą ekipę bo panom będzie zależało na dobrej opinii? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się