Skocz do zawartości

Mala chatka na zgloszenie


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Plytkowanie i kafelkowanie zakonczone (mam nadzieje). W malutkiej lazieneczce na jednej scianie znalazly sie trzy rodzaje plytek

 

20240126_115311a.thumb.jpg.793fa209a078506bef05e7ab40cc2838.jpg

 

I jest to ta mniejsza scianka, dl. 1.2 m. Oczywiscie, jest pieknie :)

 

Podloga przed lazienka, po prawej stronie kuchnia, po lewej widac maly pokoik

 

20240120_135019a.thumb.jpg.68e94255a5ced4c5674d3f3f85160a7f.jpg

 

Glowne pomieszczenie, gdzie bedzie stal stol i kanapa goscinna

 

20240122_144824a.thumb.jpg.267a8b05caa9b0c0be3b87666e9df915.jpg

 

Widok na graciarnie. Po prawej stronie tego drewnopodobnego chodniczka sa drzwi wejsciowe

 

20240126_124216a.thumb.jpg.307ccc5b5aed5552d83ffc5c5f5c7bcc.jpg

 

Reszta jest w tym siwoszarym kolorze, w jakim sa plytki przy chodniczku drewnopodobnym. Wszystko, oczywiscie, wyjatkowej urody :icon_biggrin:.

Finisz zbliza sie wielkimi krokami, ale dlugo jeszcze bedzie cos do dodania, zalozenia, wkrecenia.

 

 

Edytowano przez ariaprimo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 godziny temu, ariaprimo napisał:

Plytkowanie i kafelkowanie zakonczone (mam nadzieje). W malutkiej lazieneczce na jednej scianie znalazly sie trzy rodzaje plytek

W starym mieszkaniu zaanektowałem część korytarza (żeby buty było gdzie zostawiać) i ta zaanektowana część miała powierzchnię 1,2 (jeden i dwie dziesiąte) metra kwadratowego. I tam, na podłodze, było 7 (słownie: siedem) kolorów płytek. Ale nikt się nie potknął.

Link do komentarza
15 godzin temu, ariaprimo napisał:

Plytkowanie i kafelkowanie zakonczone (mam nadzieje). W malutkiej lazieneczce na jednej scianie znalazly sie trzy rodzaje plytek

 

20240126_115311a.thumb.jpg.793fa209a078506bef05e7ab40cc2838.jpg

 

I jest to ta mniejsza scianka, dl. 1.2 m. Oczywiscie, jest pieknie :)

 

Podloga przed lazienka, po prawej stronie kuchnia, po lewej widac maly pokoik

 

20240120_135019a.thumb.jpg.68e94255a5ced4c5674d3f3f85160a7f.jpg

 

Glowne pomieszczenie, gdzie bedzie stal stol i kanapa goscinna

 

20240122_144824a.thumb.jpg.267a8b05caa9b0c0be3b87666e9df915.jpg

 

Widok na graciarnie. Po prawej stronie tego drewnopodobnego chodniczka sa drzwi wejsciowe

 

20240126_124216a.thumb.jpg.307ccc5b5aed5552d83ffc5c5f5c7bcc.jpg

 

Reszta jest w tym siwoszarym kolorze, w jakim sa plytki przy chodniczku drewnopodobnym. Wszystko, oczywiscie, wyjatkowej urody :icon_biggrin:.

Finisz zbliza sie wielkimi krokami, ale dlugo jeszcze bedzie cos do dodania, zalozenia, wkrecenia.

 

 

Nie ma krzywdy ale czy nie myślałaś żeby zrobić z tych płytek jakąś nieoczywistą mozaikę?

 

Jakbyś szukała czegoś na ścianę to może się przydadzą? https://www.olx.pl/d/oferta/deski-krociaki-deseczki-CID628-IDTK1wq.html?bs=olx_pro_listing

Edytowano przez Swierol (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 godzin temu, retrofood napisał:

na podłodze, było 7 (słownie: siedem) kolorów płytek.

 

To bylo na pewno bardzo interesujaco, a moze i wesolo :D. Wszystko zalezy od koloru plytek i wzoru.

 

14 godzin temu, vlad1431 napisał:

Ten płytkarz to chyba ma anielską cierpliwość.

 

Chyba na pewno tak :). Zwlaszcza, ze na podlodze bardzo nie lubie, jak wzorek z plyt jest regularny, tzn. jak przesuniecie daje jakas linie. Prosta, albo lamana. Wiec zdarzalo sie, ze nawet jak bylo miejsce na jakas plytke w calosci, to ja przecinal i kombinowal, zeby fuga nie wypadala w przedluzeniu.

 

1 godzinę temu, Swierol napisał:

Nie ma krzywdy ale czy nie myślałaś żeby zrobić z tych płytek jakąś nieoczywistą mozaikę?

 

To nie bylo takie proste, bo te plytki roznia sie nie tylko kolorami, ale i rozmiarami. Byloby za duzo przycinania, a kazda cierpliwosc ma swoje granice :icon_mrgreen:.

 

Przed robieniem podlogi byly proby roznych ukladow:

 

a.thumb.jpg.27ee3c0c1fb86b6dc76a867a8c6aaf87.jpg b.thumb.jpg.b064eb5dd3ff4ea030a94228c23c218d.jpg

 

c.thumb.jpg.ceabf676ba6e3ca28ed1088373f84f8a.jpg  d.thumb.jpg.9ad66be2ca7a67ba34a2d153161cd4c2.jpg

 

 

 

1 godzinę temu, Swierol napisał:

Jakbyś szukała czegoś na ścianę to może się przydadzą? https://www.olx.pl/d/oferta/deski-krociaki-deseczki-CID628-IDTK1wq.html?bs=olx_pro_listing

 

Dzieki za linka. Widzialam to ogloszenie, ale na razie nie potrzebuje. Majster likwidowal u siebie boazerie z mdf-u i spytal sie, czy bym nie chciala. Chcialam, i wyszedl fajny kacik w okolicy tapczanu. Jak bedzie mozliwosc zrobienia zdjecia, to pokaze.

 

@podczytywacz

 

Bardzo mi milo, ze sie podoba (nie tylko mnie :icon_biggrin:).

Link do komentarza

Mam takie malutkie pytanie: kupilam wykrywacz CO i sie zastanawiam, gdzie najlepiej byloby go umiescic ? Dla przypomnienia, wrzucam rzut domku

 

rzutzkoza4.jpg.a186182fa98f6b0c7feaeaad9ec948f3.jpg

 

Korekcje posadowienia okien robilam metoda wytnij - wklej, wiec sciany wyszly ciutke nierowne :D. Gdyby bylo malo czytelne, to - po lewej stronie, naprzeciwko lazienki, sa dwa okna, w malym pokoju jedno i w lazience jedno. Jedna kratka wentylacyjna znajduje sie w graciarni, przy posadzce, a druga na gorze, miedzy oknami.

Link do komentarza
2 godziny temu, retrofood napisał:

Czytaj i korzystaj ze wskazówek.

 

Kupilam,, i on gdzies jest. Nawet nie otwieralam pudelka, bo i tak to nie byl moment na wieszanie. Ale masz racje, jakies ogolne wskazowki chyba tam sa. Mysle, ze dla tak malej powierzchni jeden wykrywacz powinien wystarczyc. Kwestia tylko, czy dac go blizej kozy, czy dalej. Moze na scianie naprzeciwko ? Nigdy nie jestem pewna, czy cos robie dobrze, czy nie. Tak sobie patrzylam na to wnetrze, zastanawialam sie, gdzie co postawic czy powiesic, i przypomnialo mi sie o tym wykrywaczu.

 

1 godzinę temu, animus napisał:

Co to?

 

Tlenek wegla - bardzo nie lubie slowa "czad". Pojecia nia mam dlaczego, bo to calkowicie irracjonalne. Ale da sie z tym zyc :D.

Link do komentarza
Dnia 20.01.2024 o 21:34, animus napisał:

Swietnie to wszystko wygląda, robi się wypas.

 

Hmm... Cos mi sie zdaje, ze jestes bardzo blisko prawdy, chyba faktycznie zaczyna robic sie wypas :icon_mrgreen:. Bo jest projekt zainstalowania zmywarki woolfy.gif.de76c395f3e36dcb4e155839f9adb698.gif. Oczywiscie, jesli znajde jakas niedroga na OLX. Wlasciwie, to czemu nie ? Nie ma zadnego powodu, zeby wypoczywac na dzialce i robic to samo, co w domu, tylko w gorszych warunkach. Nie wiem tylko, czy ujemne temperatury jej nie zaszkodza. Bo nie bede przeciez wywozic jej na zime - no wlasnie, gdzie ? Mam wielka nadzieje, ze znajdzie sie ktos, u kogo sprzet elektroniczny zimuje bez zadnych problemow, i podzieli sie ze mna ta dobra nowina.

Link do komentarza
5 godzin temu, ariaprimo napisał:

 

Hmm... Cos mi sie zdaje, ze jestes bardzo blisko prawdy, chyba faktycznie zaczyna robic sie wypas :icon_mrgreen:. Bo jest projekt zainstalowania zmywarki woolfy.gif.de76c395f3e36dcb4e155839f9adb698.gif. Oczywiscie, jesli znajde jakas niedroga na OLX. Wlasciwie, to czemu nie ? Nie ma zadnego powodu, zeby wypoczywac na dzialce i robic to samo, co w domu, tylko w gorszych warunkach. Nie wiem tylko, czy ujemne temperatury jej nie zaszkodza. Bo nie bede przeciez wywozic jej na zime - no wlasnie, gdzie ? Mam wielka nadzieje, ze znajdzie sie ktos, u kogo sprzet elektroniczny zimuje bez zadnych problemow, i podzieli sie ze mna ta dobra nowina.

https://youtu.be/F1d5iAWgWcc

 

Link do komentarza
Dnia 30.01.2024 o 21:36, retrofood napisał:

Wywozić nie trzeba, wystarczy odłączyć od wody i wydmuchać jej resztki z wnętrza.

 

Spuszczanie wody skad tylko sie da, to rzecz oczywista. Do przedmuchiwania myslalam uzyc pompki do roweru :). Bardziej mnie niepokoil wplyw mrozu na (chyba) delikatna  elektronike.  Ale,  z  drugiej strony, artykuly sa przewozone i magazynowane w roznych warunkach, wiec chyba mroz im nie straszny ?

 

21 godzin temu, animus napisał:

Czyli czujnik.:)

 

Czujnik,  oczywiscie, ze czujnik. Nie mialam przed soba pudelka, i zastanawialam sie, co sie robi z tlenkiem wegla ? I doszlam do wniosku, ze chyba sie go wykrywa :icon_biggrin:.

 

@animus i @demo

 

Dzieki za swietne filmiki instruktazowe. Mini zmywarki jednak nie kupie, bo wcale nie sa tansze niz te normalne. Poza tym, ze zajmuja miejsce na blacie, to mam za duze talerze. I w dodatku jest problem z garnkami i patelniami.

Swietny pomysl z pompka do materacow  - mam ich dwie, ale jedna powinna wystarczyc :D.

Link do komentarza
31 minut temu, ariaprimo napisał:

Spuszczanie wody skad tylko sie da, to rzecz oczywista. Do przedmuchiwania myslalam uzyc pompki do roweru :). Bardziej mnie niepokoil wplyw mrozu na (chyba) delikatna  elektronike.   

 

1. Pompka do roweru to za mało. Wydajność kiepska.

2. Elektronika wytrzyma nasze mrozy, to nie Syberia.

Link do komentarza

Przypomniala mi sie dyskusja o kanalizacji i beczkach i, ze chyba nie pokazywalam, jak to zostalo ostatecznie rozwiazane (bo jednak beczka jest).

Wiec szara woda splywa sobie rura do beczki. Ma ona 120 l i podziurawione dno. Spoczywa w glebokim dole.

(ciagle sie dziwie, jak w takim piachu moga rosnac takie duze drzewa)

 

20240126_123850a.thumb.jpg.d66e5bb5457e3391c3a9c9ec0e4ed19c.jpg 20240126_123938a.thumb.jpg.1e700f38bde986f0a3f49eab2a5a6b13.jpg

 

20240126_123920a.thumb.jpg.ed4a342a66c85a3eb879f8bdbaf48230.jpg  

 

i tu lezy  beczka pogrzebana

 

20240127_113454a.thumb.jpg.e1d27ca5306d5da154dc583b5f3d8ba5.jpg

 

 

Jesli jest cos nie tak z ta beczka, to bardzo prosze o zasygnalizowanie tego faktu :). Jeszcze jest moment, by to poprawic. Prawde powiedziawszy, to chyba zawsze bedzie mozna ja odkopac w razie gdyby...

 

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Jesli jest cos nie tak z ta beczka, to bardzo prosze o zasygnalizowanie tego faktu :).  

Pewnie, że to jest rozwiązanie tylko na jakiś czas, kilka, kilkanaście lat.

U nas na wsi, a gleba taka sama jak Twoja, sam piasek, w latach 70-tych ludzie próbowali robić tak szamba, jak Ty beczkę. Żeby nie wybierać. Było to nielegalne, ale robili.

Tylko mi nie mówić, ze to inna ciecz, bo otwory zatykały się wszystkie, u góry, tam gdzie była sama ciecz, też się z czasem robiła skorupa nieprzepuszczalna. I trzeba było zamawiać wóz transmisyjny TVPiS i wywozić.

Link do komentarza
1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Przypomniala mi sie dyskusja o kanalizacji i beczkach i, ze chyba nie pokazywalam, jak to zostalo ostatecznie rozwiazane (bo jednak beczka jest).

Wiec szara woda splywa sobie rura do beczki. Ma ona 120 l i podziurawione dno. Spoczywa w glebokim dole.

(ciagle sie dziwie, jak w takim piachu moga rosnac takie duze drzewa)

 

 20240126_123938a.thumb.jpg.1e700f38bde986f0a3f49eab2a5a6b13.jpg

i tu lezy  beczka pogrzebana

Jesli jest cos nie tak z ta beczka, to bardzo prosze o zasygnalizowanie tego faktu :). Jeszcze jest moment, by to poprawic. Prawde powiedziawszy, to chyba zawsze bedzie mozna ja odkopac w razie gdyby...

Wylewanie zawartości szamba na działkę, pole, dowolną nieruchomość, własną lub cudzą, jest działaniem karalnym. To wykroczenie podlegające karze grzywny do 5000 zł. Gmina może skontrolować to, trudny temat.

A jest to połączone na sztywno, niełatwo szybko zdemontować.  

https://www.sklep-instalgrunt.pl/oczyszczalnie-z-rozsaczaniem-tunelowym/217-przydomowa-oczyszczalnia-szambo-ekologiczne-600l-z-tunelem-na-dzialki-letniskowe-i-pracownicze.html

xprzydomowa-oczyszczalnia-szambo-ekologi

przydomowa-oczyszczalnia-szambo-ekologic

PRODUKT POLSKI !!!

Jednokomorowa oczyszczalnia ekologiczna o pojemności 600 Litrów z tunelem .

Szambo ekologiczne 600 l  (oczyszczalnia ekologiczna) z tunelem na małe działki letniskowe, ROD-y

Kompletna oczyszczalnia zawiera:

Jednokomorowy osadnik gnilny z filtrem 600 L - 1szt.,

Pokrywa lekka nie najazdowa z PE - 1szt.

Tunel 300l - 1szt

Pokrywy zamykające i otwierające -1kpl(2szt),

Rura pełna l=1m fi 110mm- 3szt,

Kolanka fi110 90 stopni -1 szt

Kominek napowietrzający - 1szt

Geowłóknina 1,6m szer - 2 mb,

Deklaracja zgodności(CE) - 1szt.

Oczyszczalnia kompletna gotowa do montażu

W modelu ścieki odprowadzane są do zbiornika gnilnego, gdzie rozpoczynają się procesy sedymentacji, flotacji i fermentacji. Podczyszczone ścieki pokonują dalszą drogę przez filtr doczyszczający, aż do studzienki rozdzielczej. Jej zadaniem jest równomierne rozdzielenie ścieków do rur rozsączających. Następnie przenikają przez warstwę gruntu, gdzie rozpoczynają się procesy biologicznego oczyszczania.

Link do komentarza
30 minut temu, ariaprimo napisał:

Blagam, nie zaczynajcie znow dyskusji o szambie. Do tej beczki wplywa woda tylko i wylacznie z umywalki i zlewu kuchennego. I ona nie ma nic wspolnego z szambem -  moze byc spokojnie uzywana jako taka do podlewania.

Ze zlewu kuchennego już nie,  woda zawiera znaczące ilości odpadów kuchennych czy też silne środki chemiczne, należy ją zakwalifikować jako ściek. 

A jak masz rozwiązane fekalia?

Link do komentarza

U mnie wymagana jest umowa z szambiarzem oraz minimum 3 paragony w ciągu roku.
Czytałem że inne gminy chcą widzieć paragon 2-4 razy w roku.
Ponadto potrzebna jest opinia kominiarza i bodajże 1 czyszczenie komina w roku (nie pamiętam czy masz jakąś kozę do palenia w niej)

Link do komentarza

Kochani, o tym, jak bedzie rozwiazany problem WC i ogolnie sciekow, byla mowa na poczatku watku. Zamysl byl taki, by rura zbiorcza z lazienki i zlewu woda splywala do wykopanego dolka. I tu, (post 114) PeZet i Retro radzili cos wstawic w ten dolek - beczke albo np. wiadro

 

PeZet:

Ariaprimo, moje sugestie:

- Beczkę dać, aby się dołek nie zasypał i żeby paprochy osiadały w beczce, a nie w drenażu

 

Retro:

Nawet wiaderko będzie korzystne. Bo woda lubi wypłukiwać ziemię.

 

Wiec jest beczka (bo sie trafila okazyjnie)

 

21 godzin temu, animus napisał:

Ze zlewu kuchennego już nie,  woda zawiera znaczące ilości odpadów kuchennych czy też silne środki chemiczne, należy ją zakwalifikować jako ściek. 

 

Woda nie bedzie zawierala zadnej z tych rzeczy. Przed myciem wszelkie naczynia beda najpierw przecierane serwetami papierowymi (mozna rowniez czyscic popiolem - albo piaskiem :D). Potem, do umycia wystarczy goraca woda . Wszelkiego rodzaju fusy od kawy czy herbaty juz od lat zbieram oddzielnie i dodaje do kompostu. Jak i obierki itd. Byl (i troche jeszcze jest) pomysl, zainstalowania zmywarki. Bo sa pastylki (jak i plyny do mycia naczyn) bio, chociaz ja do tego bio to nie mam tak bardzo zaufania. Dlatego myslalam, ze  takie przetarte naczynia mozna wlasciwie myc bez zadnych srodkow. Tak, jak wyparzam w zmywarce sloiki do przetworow. Ale, przypomnialo mi sie, ze w zmywarce musi byc sol, a nie mam ochoty zasalac sobie ziemi. Wiec sprawa pozostaje otwarta.

 

16 godzin temu, Buster napisał:

U mnie wymagana jest umowa z szambiarzem oraz minimum 3 paragony w ciągu roku.
Czytałem że inne gminy chcą widzieć paragon 2-4 razy w roku.

 

Ale u mnie to nie jest caloroczny dom jednorodzinny. To domek letniskowy, jednoosobowy, w ktorym jesienia odcina sie wode i zamyka na zime.. 

To nie jest rowniez dzialka ROD, tylko budowlana. Te wszelkie rozwiazania i przepisy, ktore cytujecie, mnie nie dotycza. U mnie bedzie toaleta turystyczna w lazience, i na dzialce slawojka (ktora to juz jest zainstalowana). I tak bylo podane w dokumentach, ktore skladalam do warunkow zabudowy.

 

Podaje na wszelki wypadek, co wygooglalam na temat slawojki:

"Czy sławojką jest legalna?

Toaletę wyposażoną w zbiornik na nieczystości ciekłe można postawić wyłącznie na działce budowlanej, która nie jest podłączona do sieci kanalizacyjnej".

 

Mam nadzieje, ze wyjasnilam wszelkie watpliwosci dotyczace tych jakze waznych spraw. I mam rowniez nadzieje, ze od strony technicznej wszystko jest w porzadku.

 

Link do komentarza
11 minut temu, ariaprimo napisał:

Kochani, o tym, jak bedzie rozwiazany problem WC i ogolnie sciekow, byla mowa na poczatku watku.  

I w porządku, ja nie uważam, ze woda szara zawiera tyle chemii, że trzeba ją traktować jak ścieki. Tych odpadków kuchennych wcale nie jest tak dużo, a poza tym to są produkty organiczne, przyroda sobie z nimi poradzi. Natomiast detergenty kuchenne dość szybko się rozkładają, więc nie będzie żadnego trwałego "zatrucia środowiska". Nadmieniłem tylko, że wiadro a beczka to jest różnica, a chcąc rozsączać płyn, to można by się zastanowić nad systemami do podlewania. czyli rozsączania. Znaczy dajesz "drzewo" rurek dziurkowanych płytko w ziemi i nie masz tego skupionego działania, powodującego z czasem zeskorupianie się otoczenia. Kiedyś przeglądałem na allegro te systemy  rozsączania, to nawet nie są drogie, 

Zresztą, nawet teraz można potraktować beczkę jako odstojnik ciał stałych, które można od czasu do czasu wybierać i używać jako kompost, a rozsączać górną zawartość, tę bardziej płynną. Może z czasem taka sugestia Ci się przyda.

Link do komentarza
7 minut temu, ariaprimo napisał:

  Chyba zreszta i tak odkopie beczke, z samej ciekawosci - ile czego tam sie odlozy :icon_biggrin:.

Beczka ma zostać, przecież tak robi się kanalizę, że są studzienki rewizyjne od których dopiero odpływają ścieki. Ja taką studzienkę mam zakopaną na podwórku, a do niej dochodzą trzy rury (na razie dwie nieczynne, bo to nitki od niezabudowanych działek)  i jedna odchodzi. Czyli moje ścieki dopływają do studzienki i po osiągnięciu określonego poziomu, dopiero odpływają.

Link do komentarza
1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Woda nie bedzie zawierala zadnej z tych rzeczy. Przed myciem wszelkie naczynia beda najpierw przecierane serwetami papierowymi (mozna rowniez czyscic popiolem - albo piaskiem :D). Potem, do umycia wystarczy goraca woda . Wszelkiego rodzaju fusy od kawy czy herbaty juz od lat zbieram oddzielnie i dodaje do kompostu. Jak i obierki itd. Byl (i troche jeszcze jest) pomysl, zainstalowania zmywarki. Bo sa pastylki (jak i plyny do mycia naczyn) bio, chociaz ja do tego bio to nie mam tak bardzo zaufania. Dlatego myslalam, ze  takie przetarte naczynia mozna wlasciwie myc bez zadnych srodkow. Tak, jak wyparzam w zmywarce sloiki do przetworow. Ale, przypomnialo mi sie, ze w zmywarce musi byc sol, a nie mam ochoty zasalac sobie ziemi. Wiec sprawa pozostaje otwarta.

Nawet jak będziesz tylko spuszczała czystą wodę, to zlew  kuchenny według przepisów   już nie.:bezradny:

1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Ale u mnie to nie jest caloroczny dom jednorodzinny. To domek letniskowy, jednoosobowy, w ktorym jesienia odcina sie wode i zamyka na zime.. 

To nie jest rowniez dzialka ROD, tylko budowlana. Te wszelkie rozwiazania i przepisy, ktore cytujecie, mnie nie dotycza. U mnie bedzie toaleta turystyczna w lazience, i na dzialce slawojka (ktora to juz jest zainstalowana). I tak bylo podane w dokumentach, ktore skladalam do warunkow zabudowy.

Szambo (lub przydomowa oczyszczalnia ścieków) musi być obecne na każdej działce z postawionym domkiem letniskowym. Nie ma tu znaczenia intensywność korzystania z nieruchomości letniskowej. Nawet jeśli na działce spędzamy zaledwie kilka dni w roku.

1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

"Czy sławojką jest legalna?

Toaletę wyposażoną w zbiornik na nieczystości ciekłe można postawić wyłącznie na działce budowlanej, która nie jest podłączona do sieci kanalizacyjnej".

:zalamka:

Masz.do dyspozycji dwa rozwiązania: (a w zasadzie już jedno) szambo i toaletę przenośną.

Przenośne toalety zamówisz.

przenosna-toaleta-na-dzialke.jpg

 

I jeszcze jedno.  My nie jesteśmy inspektorami,  to Twój wybór.:bezradny:

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Troche mnie zmartwiliscie tymi nowinkami szambowymi itd. Przy skladaniu wniosku o WZ byla mowa o toalecie i smieciach. I nie bylo problemu z toaleta turystyczna. A ze smieciami jest tak, jak pisze Retro - smieci stale wywoze do domu, a odpady biologiczne sa kompostowane w kompostowniku. I tak jest zapisane czarno na bialym we wniosku.

 

W filmiku z postu 773, pani mowi o czestotliwosci oprozniania szamba, bodajze raz na 2 (czy nawet trzy) miesiace. A skad  ja im wezme tyle ...nieczystosci ? 

 

Dnia 8.02.2024 o 23:49, animus napisał:

Nawet jak będziesz tylko spuszczała czystą wodę, to zlew  kuchenny według przepisów   już nie.

 

Mozesz podac ten przepis ?

Na razie wszystko zostaje, jak jest. Jak beda problemy, to  zainstaluje ten rozsaczacz o ktorym piszesz w poscie #772. 

Link do komentarza

To byla piekna, sloneczna niedziela. Domek wlasciwie juz  skonczony, pozostalo pare drobiazgow.  No i, wykonczeniowka. Bede to powoli ogarniac i mam nadzieje, ze sama sie nie wykoncze przy  tej  okazji.

Troche chyba przemarzla mi koniczynka, ale zieleni sie rowniez; krokusy wychodza na powierzchnie (chyba jakis kret tez), a w domu konczy kwitnienie aloes.

Wiosna, ,panie sierzancie !

Link do komentarza
Dnia 15.02.2024 o 19:05, ariaprimo napisał:

W filmiku z postu 773, pani mowi o czestotliwosci oprozniania szamba, bodajze raz na 2 (czy nawet trzy) miesiace. A skad  ja im wezme tyle ...nieczystosci ?  

To chyba dotyczy domów stale zamieszkiwanych.

 

20 minut temu, ariaprimo napisał:

 Domek wlasciwie juz  skonczony, pozostalo pare drobiazgow.  

Parapety są? Parapetówka była?

Link do komentarza
Dnia 15.02.2024 o 19:05, ariaprimo napisał:

Mozesz podac ten przepis ?

Zgodnie z obowiązującym prawem załatwianie potrzeb fizjologicznych  do gruntu, jest nielegalne nawet na własnej działce.

 

 

 

 

Zbiór przepisów prawnych regulujących posiadanie WC na działce

§ 34. Warunki stosowania zbiorników na nieczystości ciekłe

1. Zbiorniki na nieczystości ciekłe mogą być sytuowane tylko na działkach budowlanych niemających możliwości przyłączenia do sieci kanalizacyjnej, przy czym nie dopuszcza się ich sytuowania na obszarach podlegających szczególnej ochronie środowiska i narażonych na niebezpieczeństwo powodzi oraz na terenach zalewowych.

2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do zbiorników na nieczystości ciekłe, dla których została wydana decyzja na podstawie art. 40 ust. 3 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (Dz. U. z 2017 r. poz. 1121, z późn. zm.) lub na podstawie art. 77 ust. 3 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne (Dz. U. z 2017 r. poz. 1566).”;

§ 35 Warunki techniczne zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów

Zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe, doły ustępów nieskanalizowanych oraz urządzenia kanalizacyjne i zbiorniki do usuwania i gromadzenia wydalin pochodzenia zwierzęcego powinny mieć dno i ściany nieprzepuszczalne, szczelne przekrycie z zamykanym otworem do usuwania nieczystości i odpowietrzenie wyprowadzone co najmniej 0,5 m ponad poziom terenu.

§ 36 Odległość urządzeń sanitarno-gospodarczych

1. Odległość pokryw i wylotów wentylacji ze zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc nie większej niż 4 i podobnych urządzeń sanitarno-gospodarczych o pojemności do 10 m3powinna wynosić co najmniej:

a) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz do magazynów produktów spożywczych – 15 m,

b) od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego – 7,5 m.

2. W zabudowie jednorodzinnej, zagrodowej i rekreacji indywidualnej odległości, o których mowa w ust. 1, powinny wynosić co najmniej:

a) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi – 5 m, przy czym nie dotyczy to dołów ustępowych w zabudowie jednorodzinnej,

b) od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego – 2 m.

3. Odległości pokryw i wylotów wentylacji z dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc większej niż 4 oraz zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe i kompostowników o pojemności powyżej 10 m3 do 50 m3 powinny wynosić co najmniej:

a) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń wymienionych w ust. 1 pkt 1 – 30 m,

b) od granicy działki sąsiedniej – 7,5 m,

c) od linii rozgraniczającej drogi (ulicy) lub ciągu pieszego – 10 m.

4. Właściwy organ w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, w porozumieniu z państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym, może ustalić dla działek budowlanych położonych przy zabudowanych działkach sąsiednich odległości mniejsze niż określone w ust. 1 i 2.

5. Kryte zbiorniki bezodpływowe na nieczystości ciekłe oraz doły ustępowe mogą być sytuowane w odległości mniejszej niż 2 m od granicy, w tym także przy granicy działek, jeżeli sąsiadują z podobnymi urządzeniami na działce sąsiedniej, pod warunkiem zachowania odległości określonych w § 31 i § 36.

6. Odległości zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe i kompostowników o pojemności powyżej 50 m3 od budynków przeznaczonych na pobyt ludzi należy przyjmować zgodnie ze wskazaniem ekspertyzy technicznej, przyjętej przez państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.

§ 37 Usytuowanie przepływowych, szczelnych osadników podziemnych

Przepływowe, szczelne osadniki podziemne, stanowiące część przydomowej oczyszczalni ścieków gospodarczo-bytowych, służące do wstępnego ich oczyszczania, mogą być sytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie budynków jednorodzinnych, pod warunkiem wyprowadzenia ich odpowietrzenia przez instalację kanalizacyjną co najmniej 0,6 m powyżej górnej krawędzi okien i drzwi zewnętrznych w tych budynkach.

§ 38 Usytuowanie osadników błota, łapaczy olejów, neutralizatorów ścieków

Odległość osadników błota, łapaczy olejów mineralnych i tłuszczu, neutralizatorów ścieków i innych podobnych zbiorników od okien otwieralnych i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi powinna wynosić co najmniej 5 m, jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej.

Link do komentarza
[mention=20489]animus[/mention]
 
Dzieki. Na razie zastosuje strusia polityke. I pomysle o tym jutro icon_biggrin.gif. A moze sie przebierac  za sarenke i chodzic  w  las? scratching.gifwoolfy.gif.80cc2c5c1ad6e48faa0766e3e97c0756.gif. Ale problem chyba polega na tym, ze ta toaleta (szambo, pos itp) musi byc, a nie, ze trzeba z niej korzystac.
 
[mention=66045]vlad1431[/mention]
 
Obys nie powiedzial tego w  zla godzine... 
Tak jak 15 zlewów na kuchni restauracyjnej. Ciekawe czy inne potrzeby fizjologiczne można załatwiać na własnej działce poza wychodkiem? A jak ktoś poczuje nagłą potrzebę prokreacji na własnej działce, to chyba wystarczy koc, ewentualnie do nakrycia się. O tym gdzieś nie piszą? Jednym słowem kretynizm. Z tą sarenką dobry pomysł. Wydaje mi się że nasi parlamentarzyści powinni się też zająć ustawą, jakie drzewa pies może olewać na własnej działce, ewentualnie trzeba byłoby zrobić badanie moczu takiemu pupilowi i PH, żeby przypadkiem do sąsiada nie popłynęło i mu glebę zakwasiło. Kurła, to ja już wolę te proste banany i nie jeść bigosu

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Link do komentarza
4 godziny temu, animus napisał:

Zgodnie z obowiązującym prawem załatwianie potrzeb fizjologicznych  do gruntu, jest nielegalne nawet na własnej działce.

 

A na grzybach? 

4 godziny temu, vlad1431 napisał:

 A jak ktoś poczuje nagłą potrzebę prokreacji na własnej działce, to chyba wystarczy koc, ewentualnie do nakrycia się.emoji3.png 

A po co? Trawa mi wystarczała jako podkład. Ściółka w lesie też.

Raz było nawet mrowisko...

Link do komentarza
7 godzin temu, retrofood napisał:

A na grzybach? 

Trzeba dwa dni nie jeść.

Z głodu jeszcze nikt się nie spaskudził.:icon_biggrin: 

12 godzin temu, ariaprimo napisał:

Ale problem chyba polega na tym, ze ta toaleta (szambo, pos itp) musi byc, a nie, ze trzeba z niej korzystac.

Taka atrapa?

Link do komentarza
8 godzin temu, animus napisał:

Taka atrapa?

 

Niekoniecznie. Moze byc normalna, dzialajaca oczyszczalnia sciekow, ale jej wlasciciel moze chodzic za przyslowiowa stodole :icon_biggrin:. Czy sa jakies sluzby, ktore to nadzoruja ? Sprawdzaja, gdzie kto sika ?

A jak na jakiejs dzialce ogrodzenie jest nadwerezone i przejdzie tam horda dzikow zostawiajac slady swego pobytu, to co wtedy ?

Chyba sprzedam te dzialke...

Link do komentarza
3 minuty temu, ariaprimo napisał:

...Chyba sprzedam te dzialke...

z takim ogrodzeniem? za darmo bym nie wziął :(

 

a przepisy są jakie są, możesz je omijać, łamać, ale są; masz możliwość zabudowy to i powinnaś mieć warunki na ścieki i odpady;

deczko pokory i rozsądnego myślenia może to wszystko pokonać, ale po co, lepiej się napinać, a co na początku pisałem?

choć nie powinienem - definicja sławojki?

 

nie chce mi się czytać tych wcześniejszych dywagacji, ale dużo się da

 

a szambo? w zależności od gminy 1-2 w roku, POŚ - raz w roku, raz na 2 lata, np u mnie

 

 

wiem, wiem, byłem na anty, ale sam zapał to nie klucz do sukcesu, to tylko mnie kierowało

Link do komentarza
12 minut temu, aru napisał:
33 minuty temu, ariaprimo napisał:

...Chyba sprzedam te dzialke...

z takim ogrodzeniem? za darmo bym nie wziął :(

 

Aru, ogrodzenie mozesz usunac, a kawalek terenu zostaje :D. A w poprzednim poscie to byly takie sobie teoretyczne rozwazania. Predzej czy pozniej cos trzeba bedzie z tym fantem zrobic. Na razie wykancza mnie wykonczeniowka, i mysle, ze przez te kilka miesiecy tak bardzo srodowisku nie zaszkodze. Zreszta, i tak wkrotce wyjezdzam.

 

 

Link do komentarza
2 minuty temu, ariaprimo napisał:

  i mysle, ze przez te kilka miesiecy tak bardzo srodowisku nie zaszkodze.  

 

Na odwrót. Takie załatwianie pod krzaczkiem, za każdym razem innym, przyroda sobie chwali. Ważne, aby tego nie kumulować w jednym miejscu, bo każda przesada jest szkodliwa.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...