Skocz do zawartości

Mala chatka na zgloszenie


Recommended Posts

21 godzin temu, ariaprimo napisał:

mam tylko nadzieje, ze nikt tam sie nie zdenerwuje, nie wytnie wszystkiego i nie posadzi jakiegos mlodnika.

Tam nikt nie musi się zdenerwować, aby wszystko wyciąć... Wystarczy, że w kalendarzu dojdą do kartki z napisem "PLANOWY WYRĄB", czy jakoś tak, zajedzie ekipa i... po jakimś czasie posadzą młodnik :bezradny:

Link do komentarza
Napisano (edytowany)

 

@aru

A rob co chcesz... :D

 

Dnia 12.09.2024 o 15:11, retrofood napisał:

A nie wystarczyłby jeden gatunek inwazyjny (homo)? Po co je mnożyć?

 

Mialam na mysli kazdego homo sapiensa, w rodzaju "wszyscy Kowalscy" ale fakt, wyszlo niezrecznie ^_^

 

8 godzin temu, podczytywacz napisał:

Tam nikt nie musi się zdenerwować, aby wszystko wyciąć...

 

Troche mnie uspokoiles, bo kilka miesiecy temu robili wycinke przeswietlajaca, ale te czeremchy i  chyba jakies male buki zostawili. Balam sie, ze po wizji lokalnej moga zmienic plany.

 

To strasznie skomplikowane, odpowiadac nq wpisy z roznych stron. Ciagle jakas odpowiedz znika i trzeba ja pisac od poczatku. Albo i nie...

 

 

Edytowano przez ariaprimo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
27 minut temu, ariaprimo napisał:

  . Balam sie, ze po wizji lokalnej moga zmienic plany. 

 

Lasy Państwowe działają wg planu, a dokładniej, jest to Plan Urządzenia Lasu (PUL). Czyli podstawowy dokument gospodarki leśnej opracowywany dla określonego nadleśnictwa, zawierający opis i ocenę stanu lasu oraz cele, zadania i sposoby prowadzenia gospodarki leśnej. Opracowuje się takie cuś raz na 10 lat i tylko katastrofa dużych rozmiarów może to zmienić.

Link do komentarza

 

To chyba o okoliczny las nie musze sie martwic, jeszcze troche porosnie :).

 

Mam inny, maly problemik, ktory moze poczekac do wiosny, ale zaczynam juz teraz sie zastanawiac. 

Dostalam rzezbe, wlasciwie nie rzezbe, a makiete rzezby, wykonana w bloku z betonu komorkowego. Chcialabym ja ulokowac na zewnatrz, na scietym pniu. Material jest porowaty, mysle go zabezpieczyc farba - cramiczna albo jakas inna. Byc moze, byloby  rowniez wskazane zamknac te pory masa szpachlowa, i dopiero malowac. Ale to drobiazg, prawdziwy problem, to jak ja przymocowac do tego pnia ? Czy to w ogole bedzie mozliwe ? Na tyle solidnie, zeby nie stracil jej silniejszy wiatr.

 

20240908_171542a.thumb.jpg.f797df9bc037e0d06cef6d83a54fff3a.jpg   20240908_171555a.thumb.jpg.00a6946b13df51030ec02051d43877f9.jpg

 

20240908_171716a.thumb.jpg.b427f7892d6e4b3e8a573aa2fd4d55e9.jpg

Link do komentarza

Te pory powinny pozostać tak, jak je rzeźbiarz pozostawił...

One robią całą robotę:yahoo:

Ja osobiście zagruntowałbym, a potem bezbarwnym lakierem - najlepiej w sprayu - solidnie zabezpieczył kilkoma warstwami...

 

A co do obsadzenia na pieńku - wywierć pionowy otwór fi 10, a głęboki na 15 - 20 cmi wbij w niego pręt zbrojeniowy o długości około 40 cm.

Nawierć w środku podstawy rzeźby otwór o średnicy ok12 mm i głębokości takiej, aby na wbity pręt rzeźba swobodnie weszła...

W ten otwór - po odkurzeniu - wepchnij rzadkiego kleju np. do bloczków, czy glazury i "dziewczynę" osadź na tym prąciu... tfuuu... pręcie...:zalamka:

Link do komentarza

Myslalam o czyms takim, ale troche sie obawiam, ze przy silniejszym podmuchu wiatru rzezba moze sie zlamac w miejscu, w ktorym konczy sie pret. Mam tez zamiar wyzlobic wglebienie w pniu, tak, zeby mogla by posadowiona poziomo. Bo w tej chwili, to ten pien jest sciety ukosnie. A moze oprocz pretu dac rowniez jakis klej miedzy bloczek a drewno ? Tylko chyba to nie bedzie trwale, bo drewno jednak niszczeje, nawet, gdyby je jakos zabezpieczyla.

Dzieki wielkie za podsuniecie rozwiazania.

Link do komentarza
22 minuty temu, ariaprimo napisał:

Myslalam o czyms takim, ale troche sie obawiam, ze przy silniejszym podmuchu wiatru rzezba moze sie zlamac w miejscu, w ktorym konczy sie pret.  

 

W środku lasu??? To musiałby być Huragan Dziunia. 

Dziewczyna młodziutka, owszem, prima sorta.

Osiemnaście w skali Beauforta.

Link do komentarza
13 godzin temu, podczytywacz napisał:

Te pory powinny pozostać tak, jak je rzeźbiarz pozostawił...

One robią całą robotę

 

Oczywiscie, ze tak wyglada lepiej,  problem w tym, ze boje sie, ze  lakier moze sie zluszczyc albo gdzies tam odpasc. Jak woda sie dostanie i zamarznie, to czarno widze  przyszlosc tej rzezby. Sposob, o ktorym  pisalam, wymyslil sam autor.

 

13 godzin temu, retrofood napisał:

W środku lasu???

 

A czemu nie ? Juz to przerabialam:

 

1b.thumb.jpg.e462669fa760113e76fd6424f29e35dd.jpg   10.thumb.jpg.00936d116443bbe18e6f38d07186f782.jpg

Link do komentarza
18 minut temu, retrofood napisał:

 

Guzik prawda. Jak dorobisz głowie tego pomnika tyle gałęzi ile miały te chojaki, to wtedy tak. A tu nie ta powierzchnia.

No nie jestem pewien, ona tu wyraźnie wstaje zzzz.....zzz... no z tego na czym siedziała i się natężała i ma jeszcze równowagę chwiejną. 

Link do komentarza
Dnia 14.09.2024 o 12:16, retrofood napisał:

A tu nie ta powierzchnia.

 

Czyli, ze nie powinna stawiac na tyle duzego  oporu, zeby wiatr ja stracil ?

 

Dnia 14.09.2024 o 12:39, Buster napisał:

i ma jeszcze równowagę chwiejną. 

 

Moze, jak zrobie to wglebienie, wypelnie je jakims klejem do glazury (tym samym; ktorego  uzyje do mocowania preta)  -  to powinno to sie trzymac ?  Tak, czy owak, zaryzykuje. Najwyzej spadnie, i bede ja sklejac. I tak juz jest klejona, bo sie biedaczka przewrocila.:).

A rzezba przedstawia pewna plywaczke, wielokrotna mistrzynie i medalistke. Zrobiona na zamowienie jej synka.

 

Dzieki wszystkim za cenne rady, teraz tylko byle do wiosny :icon_biggrin:

Link do komentarza
1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

A rzezba przedstawia pewna plywaczke, wielokrotna mistrzynie i medalistke.

POwiedziałbym że masz bardzo mocno rozwiniętą wyobraźnię. :P :icon_mrgreen: xD

Ja pierdziu pływaczka, no nigdy bym się nie domyślił, nawet gdyby to podpisać chyba nikt nie uwierzy. :hahaha2:

 

Dnia 14.09.2024 o 12:39, Buster napisał:

i ma jeszcze równowagę chwiejną. 

 

Bo już szykuje się do skoku do wody. :D

Takie sr...e z podmywaniem. :icon_mrgreen:

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, Buster napisał:

Trochę mi głupio........

 

A czemuz to, ach czemuz ?

 

 

54 minuty temu, demo napisał:

nawet gdyby to podpisać chyba nikt nie uwierzy. 

 

Nie musi :D. Podobniez zleceniodawca byl zadowolony. I to jest tylko makieta.

 

34 minuty temu, animus napisał:

To ja bym ją przymocował na tym ustrojstwie.

 

Z ktorej strony ?

Link do komentarza
11 godzin temu, ariaprimo napisał:

Z ktorej strony ?

Na szczycie daszku.

 

Trzeba wkręcić uchwyt w sławojkę i przymocować blaszkę od podstawy suporeksu.

 

Uchwyt.

https://allegro.pl/oferta/dwugwint-m10x200-a2-uchwyt-do-paneli-fotowoltaiki-11027474749

 

Dnia 13.09.2024 o 21:00, ariaprimo napisał:

Dostalam rzezbe Chcialabym ja ulokowac na zewnatrz,  Material jest porowaty, mysle go zabezpieczyc.

Namoczyć najpierw w rozcieńczonej gładzi CEKOL-C35,

https://allegro.pl/oferta/cekol-c-35-biala-gladz-cementowo-polimerowa-5-kg-14785298049

a potem polewać tą gładzią  ją kilkakrotnie, aż wytworzy się na niej skorupka, warstwa zewnętrzna ochronna przed mrozem i wodą.

Będzie nadal taka biała, ale ładniejsza.

Link do komentarza
11 godzin temu, ariaprimo napisał:

technicznie chyba jednak niewykonalne :D

Technicznie to nie da się tylko parasola w odbycie rozłożyć...

 

Z tą "ozdobą" sławojki to taki  - może - dowcipny pomysł, jeśli założy się, że ta rzeźba przedstawia kobietę siedzącą na desce sedesowej... Pływaczce - tej z założenia twórcy - zapewniłbym miejsce na tym pieńku...

 

Znajdź jakiś większy kawałek bloczka o podobnej strukturze, jaką ma Twoja rzeźba, wyciosaj z niego jakąś dowolną formę i wypróbuj zaproponowaną przez animusa metodę z rozcieńczoną gładzią i oceń efekt... bo ja osobiście mam wątpliwości w efekt tej metody i nie szedłbym w tę stronę:scratching:

Link do komentarza
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Znajdź jakiś większy kawałek bloczka o podobnej strukturze, jaką ma Twoja rzeźba, wyciosaj z niego jakąś dowolną formę i wypróbuj zaproponowaną przez animusa metodę z rozcieńczoną gładzią i oceń efekt... bo ja osobiście mam wątpliwości w efekt tej metody i nie szedłbym w tę stronę:scratching:

Nie słuchaj tego :bandit:@podczytywacz bredzi , zrób tak, jak napisałem i ciesz się swoją dłubanką. 

Link do komentarza
8 godzin temu, animus napisał:

Na szczycie daszku.

 

Trzeba wkręcić uchwyt w sławojkę i przymocować blaszkę od podstawy suporeksu.

 

Uchwyt.

https://allegro.pl/oferta/dwugwint-m10x200-a2-uchwyt-do-paneli-fotowoltaiki-11027474749

 

 

Taki uchwycik by raczej nie utrzymał tak monumentalnego dzieła. xD

 

Tu by był potrzebny taki piedestalik zbity z trzech desek i zamocowany wkrętami do tego cudnego daszku.

Mam na myśli takie cosio, a w całości by to wyglądało tak:

 

Beztytuu.thumb.png.a731696c8519eca00fde76a3669ca9f8.png

Prawda że piękne?. :icon_mrgreen:

Link do komentarza
8 minut temu, demo napisał:

Taki uchwycik by raczej nie utrzymał tak monumentalnego dzieła. xD

To solidne uchwyty z nierdzewki, na 4 montuje się klimę na dachu.  

:hahaha2:

11 minut temu, demo napisał:

Tu by był potrzebny taki piedestalik zbity z trzech desek i zamocowany wkrętami do tego cudnego daszku.Mam na myśli takie cosio, a w całości by to wyglądało tak:

Beztytuu.thumb.png.a731696c8519eca00fde76a3669ca9f8.pngPrawda że piękne?. :icon_mrgreen:

Pięknie.:takaemotka:

 

Ale jest problem.

image.png.23627087bc536b0483921f06338c0279.png  

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

 

Ubawilam sie :icon_biggrin:. Niestety, mimo szczegolowych instrukcji przytwierdzania rzezby do daszka wychodka, przysiadzie ona na przewidzianym dla niej pienku. I jesli juz o pienku mowa, to nie wiem, przez co jest podgryzany i moze zamieszkany, ale doszlam do wniosku, ze w takim stanie nie moze pozostac na zime. 

 

20240923_113301a.thumb.jpg.df83d723c54cec0482ee11953b93f945.jpg   20240923_113313a.thumb.jpg.d8909de3e8d6697d6db8b3a126fdce22.jpg

 

Wiec zaklajstrowalam te dziurki masa szpachlowa i, zeby deszcz jej nie rozmyl, przykrylam dywanikiem samochodowym. A moze maznac jakims lakierem ?

 

 

20240923_175244a.thumb.jpg.a04e265e99a3dc360bb7cef2c3aa71fa.jpg   20240923_182329a.thumb.jpg.257655d2a5af523000e32f7aae00a2ea.jpg

 

 

Bardzo sie ciesze, ze nie widac juz kolein pozostawionych przez ciezkie pojazdy w rodzaju betoniarki itp. Niedlugo znow wszystko porosnie jakas trawa, a i mech tez sie odradza. Uwielbiam mech, moze uda sie go rozmnozyc.

 

 

20240929_163155c.thumb.jpg.f27993416905dfc383cb015e97cceaf8.jpg

 

 

Z zakupionych trzech rdestow Auberta tylko jeden rosnie w miare dobrze. Nawet zabiera sie za kwitnienie...

 

20240930_152820a.thumb.jpg.ae91464fa39fdc4311af7359fd21131e.jpg

 

Podobniez ten rodzaj rdestu jest ekspansywny, ale jakos tego nie zauwazylam. Moze rusza do akcji w przyszlym roku ?

 

Jesli chodzi o wykanczanie domku, moge odhaczyc juz dwa punkty:

 

1. Inwestorka - wykonczona.

2. Fundusze - wykonczone.

 

To upalne lato wybilo mnie kompletnie z rytmu (jakikolwiek on nie byl). Ogarnela mnie straszna niechcica i nie chce opuscic. Musze bardzo sie mobilizowac, zeby w ogole na dzialke jechac. Mam jednak nadzieje, ze nadejdzie kiedys moment przyplywu energii, taki zryw, ze strasznie bede miala ochote cos zrobic... I wtedy nie chcialabym tracic tej bezcennej chwili na zastanawianie sie, jak to zrobic, tylko od razu dzialac. Dopoki ta chwila trwa :D. W zwiazku z tym mam male pytanko (cos mi sie zdaje, ze chyba wszystkie moje pytanka sa male...)

 

To jest beczka

 

20240918_164357a.thumb.jpg.6b4e27dea6ad33be91c3c51152a25468.jpg

 

to sa kamienie :D

 

20240918_164331.thumb.jpg.b125b0567bfca24331f62e08cf4892b6.jpg

 

Pomysl jest, zeby po uprzednim pomalowaniu tejze na jakis neutralny kolor, oblozyc kamieniami ten podest z bloczkow. Potem, na kamieniach, oprzec maly plotek. Plotek jest maly, tzn. niski, bo wlasnie taki ktos sprzedawal na olx. Dlatego, miedzy plotek a beczke mam zamiar wsunac jakas mate trzcinowa czy inna. Wszystko jedno jaka, byle beczka byla zaslonieta. Mam zamiar dac dwie warstwy kamieni i tu pytanie: czy byloby wskazane wlac miedzy kamienie troche zaprawy cementowej, czy czegos w tym rodzaju ? Tak, zeby lepiej sie trzymaly i byly bardziej stabilne. Czy tez nie jest to konieczne, tudziez wrecz  niewskazane ? 

Chcialabym miec zagadnienie kamieni rozpracowane, na wypadek tego zrywu...

Link do komentarza
8 godzin temu, ariaprimo napisał:

  Mam jednak nadzieje, ze nadejdzie kiedys moment przyplywu energii, taki zryw, ze strasznie bede miala ochote cos zrobic... I wtedy nie chcialabym tracic tej bezcennej chwili na zastanawianie sie, jak to zrobic, tylko od razu dzialac. 

 

Nie ma Cię kto pomolestować? Podjechałabyś bliżej tutaj, to spróbowałbym dać Ci zastrzyk energii.

 

Cytat

 czy byloby wskazane wlac miedzy kamienie troche zaprawy cementowej, czy czegos w tym rodzaju ? 

 

Chcesz mieć później więcej do rozbijania to wlewaj. Nie ma to jak dokładać sobie pracy. Choćby na przyszłość.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Buster napisał:

A sssie rozpędził ;) :) 

 

A jak! Podcurwić kogoś nie jest trudno, a wtedy praca idzie, że hej!

:takaemotka:

 

1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Takiś rozdawacz energii, to może doradź jaką muzykę zaaplikować przez douszne słuchawki, aby rozgrzać ucho do tego stopnia, aby to ciepło wyleczyło mi to ucho...

Ja Ci napisałem czym rozgrzewać. Dość wyraźnie. 

Link do komentarza

 

Teraz mi sie pomyslalo, ze chyba nie odpowiedzialam  @animus na jego propozycje namaczania rzezby w cekolu. To brzmi rozsadnie, ale nie mam tak duzego pojemnika, zeby moc ja namoczyc,. Nawet robiac to partiami - raz jedna strone, raz druga strone.

 

W zwiazku z tym, pomysl @podczytywacz tez odpada. Bo jesli i tak nie bede mogla jej moczyc, to proba skutecznosci tego procederu staje sie zbedna. Sprobuje z gruntem i lakierem, porobie tez rozne probki z roznymi sposobami, i zobacze, ktore i jak przetrwaja zime.

 

 

3 godziny temu, retrofood napisał:

Podjechałabyś bliżej tutaj

 

Dzieki za propozycje :D, ale na razie nie przemieszczam sie tak daleko...

 

Gdzies czytalam taka zlota mysl:

 

"Zadowolic wszystkich jest niemozliwe, ale wcurwic to juz zaden problem."

I to jest swieta prawda :icon_biggrin:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   1 użytkownik


×
×
  • Utwórz nowe...