Sepro Napisano 30 maja 2010 Udostępnij #101 Napisano 30 maja 2010 Cytat u mnie podobnie ..... To i tak mieliście bardzo fajnie Link do komentarza
Franek_Janek Napisano 31 maja 2010 Udostępnij #102 Napisano 31 maja 2010 Gatunek sprzątający w przyrodzie nie występuje! No, może na zasadzie Yeti Link do komentarza
cyklinowaniewaw Napisano 24 marca 2013 Udostępnij #103 Napisano 24 marca 2013 Byłem na niejednej budowie i z przykrością muszę stwierdzić że wykonawcy rzadko dbają o porządek. Warto ustalić to na początku zlecenia. Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 24 marca 2013 Udostępnij #104 Napisano 24 marca 2013 Cytat [...]Nie wyobrażam sobie,bym mógł nie posprzątać po swojej robocie.Zwykle dom zostawiam czystszy niż go zastałem przed wykonaniem instalacji.Odkurzam za meblami,bo często je trzeba odsunąć.Wiercenie dziur zawsze z odkurzaczem.Raz nawet zdarzyło się,że klientka bardzo musiała nalegać,byśmy zostawili jej zakurzoną klatkę schodową,bo emerytka strasznie się sama nudziła i sprzątanie 3 kondygnacyjnych schodów dało jej trochę zajęcia.[...]Owszem,zajmuje to czasem pół dnia,ale potem robota idzie lepiej.Komfort psychiczny.A ile się nasłucham od zdziwionych klientów... . Nie piją,nie palą,nie klną,nie wrzeszczą na siebie,nie słuchają byle czego w radiu na max. Nie instalujesz czasem klimatyzacji? Instalowałem onegdaj klimatyzator: firma z Wrocławia krzyknęła 1800 zł (18km), ale znalazłem chętnych z Warszawy.Przyjechali, klimę założyli za 800 zł - wyjątkowo estetycznie i na koniec, jako że klima zakładana na nieczęsto używanym poddaszu, zrobili takie sprzątanie, że musiałem ich wyganiać, bo zaczęli podłogi na mokro wycierać.Kwestia kultury pracy, wymuszana przez rynek...Przy realizacji strzech mam z tym często niemały problem. Bywa, że inwestor ma założony właśnie ogród (niech już wszystko rośnie) i ja mam położyć strzechę lawirując pomiędzy sadzonkami po kilkaset euro z toczonym belotem ważącym 200 kg, rozkładając rusztowania pomiędzy nimi i przestawiając je kilkakrotnie w czasie realizacji. Średnio 12 ton trzciny muszę na to rusztowanie wrzucić i jeszcze usunąć ok. 10% które spadnie w postaci resztek. Z doświadczenia wiem, że efekt będzie opłakany, bo i owszem resztki sprzątnę prawie idealnie dmuchawą, ale z bylin czy innych kwiatków zostaje niewiele, a często uszkadza się, pomimo starań, i niewielkie drzewka. Dlatego w takich przypadkach wcześniej uświadamiam inwestorowi, że mogę nosić i po jednej (4kg) wiązce trzciny, ale czas realizacji wzrośnie znacznie, a co za tym idzie koszty też będą znacznie wyższe. Zwykle idziemy na kompromis - my staramy się uważać, inwestor nie urywa nam głów jeśli jednak straty jakieś nastąpią... Link do komentarza
pollina Napisano 25 marca 2013 Udostępnij #105 Napisano 25 marca 2013 Na działce sąsiadów ocieplali ostatnio ściany i ekipa zrobiła tam taki rozp... że kawałki styropianu leżały jeszcze na dwóch sąsiednich działkach. Masakra jak można sobie już na starcie popsuć relacje z sąsiadami :P Link do komentarza
bobiczek Napisano 25 marca 2013 Udostępnij #106 Napisano 25 marca 2013 Jedyny który dbał o czystość - to glazurnik.Jego pomocnik był tylko od tego żeby sprzątaćPozostali wykonawcy na mojej budowie - nigdy sobie nie zawracali głowy takimi pierdołami jak sprzątanie.No przecież nie są od tego..... Link do komentarza
Elektrotip Napisano 27 marca 2013 Udostępnij #107 Napisano 27 marca 2013 (edytowany) Niestety jeżeli chodzi o sprawy z dbaniem o czystość- bywa naprawdę różnie,większość firm po prostu w ogóle nie zwraca na to uwagi. Ja często idę do kierowniki i zgłaszam swoje zastrzeżenia,musze przyznać ze to skuteczna metoda. Edytowano 27 marca 2013 przez Elektrotip (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość Maciek11 Napisano 11 kwietnia 2013 Udostępnij #108 Napisano 11 kwietnia 2013 ja bym odliczył im za nowa kostke pieniądze. w końcu maja obowiązek zabezpieczyć teren przed praca... szkoda słow o takich firmach :/ Link do komentarza
pollina Napisano 11 kwietnia 2013 Udostępnij #109 Napisano 11 kwietnia 2013 Największy bałagan robią chyba panowie od dociepleń... U mnie na dzielnicy styro walał się po conajmniej kilku działkach. Ja na szczęście mam dobre doświadczenia z ekipami - zawsze po sobie grzecznie sprzątali. Najlepiej jak się buduje na suche zaprawy (DRYFIX) albo klej - wtedy sprzątania jest najmniej... Link do komentarza
bzgotk Napisano 18 kwietnia 2013 Udostępnij #110 Napisano 18 kwietnia 2013 Ostatnio z żoną robiliśmy remont generalny domu, po wykonanej pracy zdziwiliśmy się że Panowie wszystko sami powynosili, pozamiatali nawet. Byliśmy w szoku. Coraz rzadziej można spotkać takie ekipy. Jak coś podam namiar Link do komentarza
Rom-Kon Napisano 18 kwietnia 2013 Udostępnij #111 Napisano 18 kwietnia 2013 Cytat (...)Byliśmy w szoku. Coraz rzadziej można spotkać takie ekipy. Jak coś podam namiar Właśnie coraz częściej można spotkać takie ekipy! Niechluje, obszczymury i inny element zdarza się tylko jeśli głównym kryterium doboru ekipy jest cena. Coraz więcej ekip to ludzie wykształceni, co najmniej po maturze ale miałem też w ekipie magistra! Ale oni nie będą robić za przysłowiowe pięć pięćdziesiąt - to i ja nie jestem konkurencyjny. Link do komentarza
Brooks Napisano 21 maja 2013 Udostępnij #112 Napisano 21 maja 2013 Ja mam raczej dobre doświadczenia, z grubsza moje ekipy sprzątały, chociaż i tak trzeba było to doprowadzić samodzielnie do pełnej czystości.Najśmieszniej wspominam w tym kontekście montera z UPC - przy otwarciu puszki z kablami posypało się trochę pyłu, powiedziałem gościowi, że już sobie to sam posprzątam, a on na to, że to nie możliwe, bo następnego dnia będę miał telefon z centrali z pytaniem, czy monter się spisał i czy zostawił porządek Link do komentarza
ManfredBee Napisano 5 czerwca 2013 Udostępnij #113 Napisano 5 czerwca 2013 Ekipa hydraulików od CO w 50-letnim bloku (wspólnota) - montaż całkowicie nowej instalacji. Trochę brudzili, bo wiercili otwory w ścianach i stropach. Nie mieli odkurzacza, ale ekipa rozkładała kartony (od grzejników) a wiercąc w stropie ustawiali piętro niżej na drabinie człowieka z wiadrem i w ogóle bardzo uważali. Niestety: Na koniec pojawił się pan z workiem foliowym, szufelką i zmiotką. Zanim zdążyłem się zająknąć zsypał zawartość kartonów na podłogę i zaczął energicznie zamiatać. 98% kurzu na meblach wzięło się z tego "sprzątania". Link do komentarza
gry-darek Napisano 5 czerwca 2013 Udostępnij #114 Napisano 5 czerwca 2013 Sąsiad teraz ociepla dom. Masakra. Wszędzie styro, nawet u mnie w sypialni.Niby dużego bałaganu ekipa nie robi, ale wszyscy już mają dość. Link do komentarza
Brooks Napisano 7 czerwca 2013 Udostępnij #115 Napisano 7 czerwca 2013 Cytat A czy budowlańcy z Ukainy są solidniejsi od naszych? U kolegi mieszkanie w stanie developerskim wykańcza właśnie taki budowlaniec z Ukrainy. W ciągu 2 miesięcy miał wykończyć mieszkanie 80 m2. Po pierwszym miesiącu udało mu się położyć kafle na ścianach w WC o wymiarach 1,5 x 1,5 metra (bez podłogi)... Link do komentarza
makak Napisano 11 czerwca 2013 Udostępnij #116 Napisano 11 czerwca 2013 A mi się wydaje, że coraz więcej jest porządnych ekip... Chyba po prostu konkurencja wymusza na nich trzymanie dobrego poziomu. Bo już kilka ekip miałem i nie mogę na nich narzekać. Przeważnie wyrabiali się na czas, a o sprzątanie nigdy nie musiałem się martwić. Jedynie kiepy po papierosach zostawały wokół domu:p Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 12 czerwca 2013 Udostępnij #117 Napisano 12 czerwca 2013 Mój pan od mebli kuchennych to nawet płytki zmył po skończonej pracy, dosłownie w szoku byłam Link do komentarza
Marcin Kopuszyński Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #118 Napisano 19 czerwca 2013 Ja też byłem ostatnio wielce zaskoczony, kiedy robotnicy, którzy ocieplali blok, po skończonej pracy nie dość, że posprzątali gruz, styropian itp, to jeszcze umyli okna! Są smugi, oczywiście, ale no nie wierzyłem, że się doczekam w życiu takiego widoku! Brawo dla tych panów! Link do komentarza
tavish Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #119 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Ja też byłem ostatnio wielce zaskoczony, kiedy robotnicy, którzy ocieplali blok, po skończonej pracy nie dość, że posprzątali gruz, styropian itp, to jeszcze umyli okna! Są smugi, oczywiście, ale no nie wierzyłem, że się doczekam w życiu takiego widoku! Brawo dla tych panów! ja na szczęście wiele rzeczy robię samodzielnie i mam dzięki temu ograniczony kontakt z "fachowcami". Ale jak już do czegoś ich potrzebuję, biorę tylko takie ekipy, które są już sprawdzone przez znajomych lub rodzinę. Czasem lepiej poczekać dłużej na ekipę niż brać pierwszą z brzegu, a potem po niej poprawiać Link do komentarza
pezetek Napisano 28 czerwca 2013 Udostępnij #120 Napisano 28 czerwca 2013 To ciekawy pomysł na marketing - klienci są tak zdziwieni tym, że ekipa posprzątała, że każdy znajomy się o tym dowie... i pocztą pantoflową robią sobie reklamę. Nieważne nawet, że coś tam przy remoncie nie wyszło, ważne jak się kończy. ;) Link do komentarza
gry-darek Napisano 28 czerwca 2013 Udostępnij #121 Napisano 28 czerwca 2013 Przecież wiadomo, że najważniejsze jest w jaki sposób facet kończy Link do komentarza
rabbarbbarr Napisano 15 października 2013 Udostępnij #122 Napisano 15 października 2013 Niestety bardzo mało jest firm, które sprzątają po wykonanej pracy, a moim zdaniem każda ekipa powinna to robić. W końcu płacimy za należyte wykonanie usługi, a moim zdaniem sprzątanie miejsca pracy je obejmuje. Link do komentarza
asiakamien Napisano 16 października 2013 Udostępnij #123 Napisano 16 października 2013 Mi się zdarza znać osoby zajmujące się "budowlanką", które sprzątną bałagan po sobie. Owszem widzę też bałaganiarzy podczas pracy. To chyba zależy od podejścia do wykonywanego zajęcia. Czy tylko zrobić i mieć resztę gdzieś czy zrobić i jeszcze zadbać o to, aby ładnie wyglądało. Link do komentarza
DomWojewoda Napisano 29 stycznia 2014 Udostępnij #124 Napisano 29 stycznia 2014 mało kto sprząta. po wylewkach miałem całe szyby pobrudzone w dodatku zostawili fajki w betonie. Beznadzieja. Link do komentarza
CitroCerber Napisano 6 marca 2014 Udostępnij #125 Napisano 6 marca 2014 (edytowany) U mnie:- ekipa budowlana, posprzątała wzorowo- wylewki - nie nabrudzili- cieśle - posprzątali, zamietli i pozbierali trociny w jedno miejsce- dekarze - no tutaj to #^&%#@%&! porozwalane dachówki po całej działce, klamry do dachówek wszędzie tylko nie na dachu, uszczelki kominków wentylacyjnych na ziemi ("producent daje ale tego nie trzeba zakładać"), pocięta bez pytania folia ("bo padało a chcieliśmy robić"), w rynnach pełno kawałków łat, pasków folii, resztek dachówek i... brak otworów spływowych w sztucerach.Więc różnie się trafia. ;) Edytowano 6 marca 2014 przez CitroCerber (zobacz historię edycji) Link do komentarza
tymbarek Napisano 12 marca 2014 Udostępnij #126 Napisano 12 marca 2014 Cytat Byłem na niejednej budowie i z przykrością muszę stwierdzić że wykonawcy rzadko dbają o porządek. Warto ustalić to na początku zlecenia. Dokładnie tak. Dobrze na samym początku ustalić jasne zasady, a później je egzekwować. Jeśli odpuścimy, to sami jesteśmy sobie winni. Link do komentarza
pewniak Napisano 11 czerwca 2016 Udostępnij #127 Napisano 11 czerwca 2016 NIestety, ale w naszym karaju dobrej ekipy remontowej, czy budowlanej szukać jak ze swiecą. Po części nie ma co się im dziwić, bioą róbót ile mogą, nie wyrabiają się, ale ich zarobek to głównie właśnie sezon letni. Z drugiej strony nie rozumiem, Raz coś u koggoś spieprzysz i więcej w tymmiejscu nie wezmą Cię do pracy. Chwilowy zarobek przyćmiewa umysły. Link do komentarza
Romeczekkkk Napisano 12 stycznia 2017 Udostępnij #128 Napisano 12 stycznia 2017 a to w Polsce są tacy co po sobie posprzątają ?? Link do komentarza
Gość stach Napisano 12 stycznia 2017 Udostępnij #129 Napisano 12 stycznia 2017 Są Romeczku, są... Link do komentarza
AndyWysocki Napisano 12 stycznia 2017 Udostępnij #130 Napisano 12 stycznia 2017 Chyba każda firma na poziomie sprząta po sobie.... Link do komentarza
michalinamocon Napisano 2 października 2017 Udostępnij #131 Napisano 2 października 2017 Dnia 1.11.2007 o 10:04, chotomowianka napisał: Gdy kilka tygodni temu zatrudniliśmy ekipę do malowania elewacji i nałożenia marmolitu (ceny mieli niskie - terminy wolne) byliśmy bardzo zadowoleni że udało nam się, bo przecież wiadomo jak teraz trudno znaleźć ekipę. Niestety panowie mimo naszych próśb nie zabezpieczyli kostki brukowej, ani balkonu, ani daszka nad wejściem - wszystko pochlapali farbą elewacyjną..... nawet rośliny - np. rododendrona który ma teraz liście dwukolorowe..... Po skończonej pracy chcieli pieniądze, ale nasz warunek był taki, że mają wyczyścić kostkę brukową. Następnego dnia czyścili, szorowali - następnie zmoczyli wodą i zapewniali że jest czysta, bo za płyn do czyszczenia zapłacili 100zł itd. Wydawało się wszystko w porządku więc wypłaciłam im zaległe pieniądze. Gdy po kilku godzinach kostka wyschła okazało się że są na niej ogromne czarne tłuste plamy ............. Zadzwoniłam do nich powiedzieli, że przyjądą - no i nie pojawili się więcej . Pomalowali nam elewację, a znicszczyli kostkę brukową wartą 4 razy wicej niż ta ich praca. Ostrzegam przed takimi ekipami - które to dopiero zaczynają swoja przygodę z budowlanką - oni naprawdę nie mają pojęcia o tym co robią . A czy wy mieliście jakieś przykre doświadczenia z wykonawcami? Z nimi to nigdy nic nie wiadomo, jasne trafiają się porządni, ale zdarza się, że człowiek się sparzy. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się