Skocz do zawartości

czy zmieszczę sie poniżej 100tyś. zł?


Recommended Posts

Napisano

Witajcie, jestem nowy na forum. Chciałem się Was zapytać czy jest realna szansa zmieścić się w budżecie 100tyś z tym projektem https://pracownia-projekty.dom.pl/kr_domek_10_ce.htm

Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

ja jak skopiuję cały link i wkleję do wyszukiwarki to mi otwiera bez problemu

chodzi o projekt KR DOMEK 10 CE (DOM KR5-86) ze strony https://pracownia-projekty.dom.pl

chodzi mi o stan deweloperski i pod klucz

O jaki projekt Ci chodzi, bo podajesz dwie różne nazwy domków. Czy ten o pow 25 m2 masz na myśli

DOM KR5-86 pracownia-projekty 25 m2

wizualizacje_1_kr_domek_10_ce_tmb20.jpg

Napisano

Szukałem i znalazłem ten projekt przy okazji innego tematu z serii - 35 m2 bez pozwolenia na budowę. Mam wrażenie, że od Pracowni można uzyskać ślepy kosztorys - podstawisz ceny i będziesz miał czarno na białym.

 

Cytuję ze strony Pracowni

"Jesteś zainteresowany kosztorysem i projektem? Zadzwoń do nas i zapytaj o koszt indywidualnego kosztorysu do tego projektu? Architekt Dom.pl poinformuje w jaki sposób możesz nabyć kosztorys. Ceny za kosztorysy mieszczą się w granicach od 412zł do 699zł brutto za projekt domu jednorodzinnego. Cena uzależniona od wielkości domu. Kosztorys jest wykonany pod indywidualne zamówienie przez kosztorysanta. Dlaczego warto? Kosztorys pozwoli zaplanować wydatki przy budowie domu, tworzyć projekcje wydatków oraz będzie podstawą do negocjacji cen robocizny i materiałów budowlanych. Budując dom oszczędzaj z indywidualnym kosztorysem inwestorskim!"

 

Tam dalej jest "Czytaj więcej" czyli dokładnie to: https://www.dom.pl/kosztorys-inwestorski-poznaj-dokladne-koszty-budowy.html

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, mhtyl napisał:

O jaki projekt Ci chodzi, bo podajesz dwie różne nazwy domków. Czy ten o pow 25 m2 masz na myśli

DOM KR5-86 pracownia-projekty 25 m2

wizualizacje_1_kr_domek_10_ce_tmb20.jpg

możesz mi pokazać ten "drugi" domek?

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
5 godzin temu, karoool20 napisał:

Witajcie, jestem nowy na forum. Chciałem się Was zapytać czy jest realna szansa zmieścić się w budżecie 100tyś z tym projektem https://pracownia-projekty.dom.pl/kr_domek_10_ce.htm

Hej, Karoool20, fajny ten domek Gdyby na szybko oszacować:

 

- fundamenty: jakieś 12000zł - jeśli bez robocizny to masz tu zapas, a jeśli z robocizną, to pewnie 10000 wystarczy tu na styk

- ściany: 10000zł z robocizną; pow ścian konstrukcyjnych to pewnie około 100m2 x 7 bloczków/m2r = 700 bloczków x 10zł = 7000zł

- ocieplenie - dasz 20cm na 100m2, to wyjdzie 20m3 styropianu x 250zł/m3 = 5000zł +  tynk zewnętrzny i robocizna:  niech będzie że wydasz 15000zł

- dach: konstrukcja + pokrycie wstępne + pokrycie finalne + robocizna:  4000 + 3000 + 8000 + 5000 = 20000zł

- otwory: duże okno + okna + drzwi wejściowe: 4000 + 1500 +2500 = 8000zł

- podłoga: pospółka + wylewka + ocieplenie 40m2 grubości 20cm+ wykończenie = 1500 + 2000 + 8*250zł = 5500zł

Ile mamy? 70500zł.

 

Co zostało do policzenia?

- konstrukcja ścian wewnętrznych - ze 2000zł

- tynki wewnętrzne - ze 2000zł

- malowanie - 1000zł

- instalacje - po 3000 zł na medium: woda + elektryka. = 6000zł

Razem: 11000zł.

 

Ile uzbieraliśmy? 81500zł

 

Czego wciąż nie ma?

- komin: 3000zł z robocizną - Ociepl komin! = 4000zł

- osprzęt w domu: umywalka, kibelek, zlew, prysznic ze 2500zł

W sumie: 88000zł

+ 15% na nieprzewidziane koszty wody, prądu, benzyny, piwo, jeść coś trzeba, kawę pić, kibelek powołać i czajnik = 13200zł

 

Ergo: 101200zł

 

Konkludując: wg mnie wydasz tę stówkę jak nic, ale wybudujesz się porządnie i z fasonem, a jeśli sam wiele zrobisz, to zostanie Ci jeszcze na zmianę samochodu. Ja, gdybym miał taki budżet, jak piszesz i ten projekt chciał budować, bez zastanowienia bym się brał do roboty, bo wg mnie jest dobrze.

No ale pominąłem kozę; 5000zł i drewno do niej za jakieś 1200zł... :icon_biggrin:

Wg mnie zmieścisz się ze wszystkim.

 

A jeśli się mylę, niech mnie inni prostują.

Ściskam,

PeZet

Ale weź pozór, że moje szacunki są bardzo zgrubne, więc ich broń cię panbóg nie pokazuj ani handlarzom, ani robociarzom, bo mogą być za bardzo zawyżone. Wymagają korekty. Raczej chciałem na szybko oszacować.

Nie liczyłem też wieńca i stropu, bo stropu pewnie nie ma, a wieniec zginie gdzieś w tych kosztach.

Napisano

PeZet, dzięki wielkie o takie coś mi chodziło! :) Jeszcze "tylko" zapomniałeś o działce...gdzieś pod lasem :P

Na stronie tego projektu podali kwotę tylko do SSZ: 42 840zł, jak zapytałem o resztę to ni ma, rysunków szczegółowych też nie ma, bo "projektant nie zezwolił na publikację".

Napisano

No i nie ma ocieplenia dachu i wykończenia dachu od środka:

- 60m2 wełny grub 15cm po 20zł/m2 = 1200zł

I folia, gipskarton - jakieś 1000zł

 

No, jeśli i działkę chcesz mieć w tej cenie, to nie dasz rady, choćby to były Bieszczady albo głęboka Suwalszczyzna.

Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

możesz mi pokazać ten "drugi" domek?

Wybrałeś domek i nie wiesz który?

Ten drugi link pokazuje kilkanaście domków.

Gość mhtyl
Napisano
6 minut temu, karoool20 napisał:

Na stronie tego projektu podali kwotę tylko do SSZ: 42 840zł, jak zapytałem o resztę to ni ma, rysunków szczegółowych też nie ma, bo "projektant nie zezwolił na publikację".

Będziesz budował systemem gospodarczym czy masz zamiar zatrudnić wykonawców?

Napisano (edytowany)
16 godzin temu, mhtyl napisał:

Wybrałeś domek i nie wiesz który?

Ten drugi link pokazuje kilkanaście domków.

Wskazałem który, podałem jego nazwę oraz link do strony na której sie znajduje.

 

Tylko system zlecony, nie mam zielonego praktycznego ani teoretycznego pojęcia o budowie - plan jest taki: ja zasuwam za granicą na domek w Polsce, domek w Polsce budują mi wykonawcy. Domek ten, a własciwie "budynek gospodarczy/rekreacji indywidualnej" jest wielkości garażu, ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

 

Na działkę myślałem wydać nie wiecej niz 20-30tyś.zł PeZet rozumiem orientujesz się w cenach działek w okolicy która mnie interesuje. To co ja bym chciał ma 1/4 powierzchni Twojego. Serio wydałeś 400-500tyś. na budowę z działką? Gratuluje luksusu możliwości grzebania przy tym, ja muszę jeszcze ciężko fizycznie pracować zawodowo.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
13 minut temu, karoool20 napisał:

...)  ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

To co linkujesz, jest małym domkiem, bardzo fajnym, nie garażem. to domek wielkości garażu. Ma ocieplenie, media, parę okien i inny standard niż garaż.

 

Ale spokojnie, według mnie i tak wybudujesz go za mniej niz 100tys zł, nawet wliczając robociznę. Ale obstawiam, że na zakup dziaki będziesz musiał albo coś jeszce wygospodarować albo zmienić standard domku i na przykład sprawić sobie drewniany z kantówki  - całkiem ładny, znajomi mają takie dwa, służą jako domki noclegowe - z montażem kosztuje taki domek wiele mniej niż murowany, nie wiem ile, zdaje się, że jakieś 30tys na gotowo. Ale nie masz w nim komina, ogrzewania nie masz, ocieplenia, masz dwoje okien i drzwi, a w środku jest izba plus łazienka, za to z kabiną kibelkiem i umywalką w cenie.

 

Mój dom razem z działką i dokumentacjami kosztował jak dotąd 250tys zł. Ale nie zapłaciłem złotówki fachowcom. Sorki - rozdzielnicę budowlaną stawiał elektryk za 500zł w 2005 roku. Czeka mnie jeszcze wydatek rzędu 20tys zł albo 30tys, dokładnie nie wiem.

Napisano (edytowany)
40 minut temu, karoool20 napisał:

Na działkę myślałem wydać nie wiecej niz 20-30tyś.zł

Wiesz, z ceną ziemi jest tak, że jak jest tania, to muszisz kupić większą powierzchnię, a jak jest mniejsza działka, to jest droga. To nie tylko kaprys ludzi, ale takie bywają wymogi gmin, że na przykład parcela nie może być mniejsza niż 1000m2. A wtedy działka kosztuje 60tys. Jak masz parcelę 500m2, to zwykle jest ona blisko miasta i kosztuje te 500m2 jakieś 200tys zł. A znowu jeśli postanowisz kup;ić siedlisko, to już nie musisz stawiać tego domku, ale siedliska za 100tys nie kupisz.

Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
3 godziny temu, karoool20 napisał:

Tylko system zlecony, nie mam zielonego praktycznego ani teoretycznego pojęcia o budowie - plan jest taki: ja zasuwam za granicą na domek w Polsce, domek w Polsce budują mi wykonawcy. Domek ten, a własciwie "budynek gospodarczy/rekreacji indywidualnej" jest wielkości garażu, ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

To ma być domek całoroczny czy letniskowy? Bo to też ma znaczenie na koszty.

Napisano (edytowany)

Całoroczny, jakby można bez kozy jakoś i ogólnie spalania czegokolwiek, kopcenia dymienia i kurzenia to byłoby super. No i żeby to było opłacalne i niedrogie w eksploatacji. W obecnym domu rodzinnym gdzie mieszkam kotłownia zajmuje jedno pomieszczenie, ale syf jest w całej piwnicy, nawet za zamkniętymi drzwiami kurz i pył, dym niesie sie do reszty domu. Kocioł zasypowy, palenie węglem. Nie wyobrażam sobie mieć tego w strefie mieszkalnej, a w tym projekcie nie ma przecież osobnego pomieszczenia. Pytałem o to w biurze, pani konsultant stwierdziła że można jeszcze grzać gazem lub prądem. Tylko czy jest sens prowadzić gaz do tak małej inwestycji? Druga sprawa to bezpieczeństwo pożarowe, jak mnie często nie będzie bo będę np. za granicą? A prąd jest przecież bardzo drogi.

Niestety jestem z wykształcenia tylko hotelarzem i nie znam się na budownictwie, tyle co doedukuję się na forach czy w magazynach branżowych.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano

Nie masz miejsca na kotłownie, więc dylemat węglowy z głowy.
"A prąd jest przecież bardzo drogi" hmm, ale go używasz... czy może  kompa i komórkę ładujesz kogeneratorem pędzonym biogazem?
Przy takiej powierzchni prąd jest bardzo dobrym wyborem.

 

Napisano
2 godziny temu, karoool20 napisał:

Całoroczny, jakby można bez kozy jakoś i ogólnie spalania czegokolwiek, kopcenia dymienia i kurzenia to byłoby super. No i żeby to było opłacalne i niedrogie w eksploatacji. W obecnym domu rodzinnym gdzie mieszkam kotłownia zajmuje jedno pomieszczenie, ale syf jest w całej piwnicy, nawet za zamkniętymi drzwiami kurz i pył, dym niesie sie do reszty domu. Kocioł zasypowy, palenie węglem. Nie wyobrażam sobie mieć tego w strefie mieszkalnej, a w tym projekcie nie ma przecież osobnego pomieszczenia. Pytałem o to w biurze, pani konsultant stwierdziła że można jeszcze grzać gazem lub prądem. Tylko czy jest sens prowadzić gaz do tak małej inwestycji? Druga sprawa to bezpieczeństwo pożarowe, jak mnie często nie będzie bo będę np. za granicą? A prąd jest przecież bardzo drogi.

Niestety jestem z wykształcenia tylko hotelarzem i nie znam się na budownictwie, tyle co doedukuję się na forach czy w magazynach branżowych.

Z gazem nie wyjdziesz - koszty instalacji cię zjedzą.

Grzejnik akumulacyjny, ale z ceną za prąd.... przy grzejniku 1000W wychodzi 396 zł/m-c. 

Biorąc pod uwagę, że masz taki zawód a nie inny i często cię w domu nie będzie - ja bym prąd wybrał.

Napisano
8 godzin temu, Draagon napisał:

 

Biorąc pod uwagę, że masz taki zawód a nie inny i często cię w domu nie będzie - ja bym prąd wybrał.

A instalacje zawierające wodę muszą mieć możliwość zupełnego opróżniania rur. Inaczej mróz je rozsadzi.

Napisano
9 minut temu, karoool20 napisał:

Co sądzicie o elektrycznej podłogówce z akumulacją w podłodze albo klimatyzatorze przypodłogowym z funkcją grzania w zimie?

Ja myślę, że przekroczysz założony budżet.

Gość mhtyl
Napisano
44 minuty temu, karoool20 napisał:

Co sądzicie o elektrycznej podłogówce z akumulacją w podłodze albo klimatyzatorze przypodłogowym z funkcją grzania w zimie?

Nie kombinuj bo przekombinujesz. Zamontuj PCi powietrze-powietrze, zima będziesz grzał a latem chłodził, takie 2w1 :) 

Napisano
20 godzin temu, mhtyl napisał:

Zamontuj PCi powietrze-powietrze, zima będziesz grzał a latem chłodził, takie 2w1 :) 

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Napisano
4 minuty temu, uroboros napisał:

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Kiedyś czytałem o rekuperatorach tylko dokładnie nie wiem jak one się nazywają, montuje się je w ścianie i raz wywiewają a raz nawiewają , jest to cykliczne działanie tego urządzenia i cenowo wcale nie kosztują majątek jak normalna rekuperator a wg opisu działa poprawnie i sprawnie. jak będę miał chwile to poszperam i dam cynk jak one się poprawnie nazywają.

Napisano
2 godziny temu, uroboros napisał:

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Znalazłem! Chodzi o rekuperator ścienny.

500_500_productGfx_a82764504bc9de4b6b9a9

0_0_productGfx_c34aa8ae30fb1c42f65218961

Napisano (edytowany)
Dnia 1.04.2019 o 19:25, mhtyl napisał:

Kiedyś czytałem o rekuperatorach tylko dokładnie nie wiem jak one się nazywają, montuje się je w ścianie i raz wywiewają a raz nawiewają , jest to cykliczne działanie tego urządzenia

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

70 sekund nawiewu? A ileż tego powietrza taki wentylatorek łazienkowy w tym czasie wyprowadzi? Bo to coś chyba nie ma tam niczego innego.

Gdzieś znalazłem że to kosztuje nawet 1700zł. Trzeba by kogoś żeby zdał tu relację jak to się sprawuje w praktyce.

Zupełnie przyjemniej odczuwam ciepło z podłogówki wodnej niż z samego grzejnika wodnego w pomieszczeniu w którym nie ma podłogówki.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
52 minuty temu, karoool20 napisał:

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

70 sekund nawiewu? A ileż tego powietrza taki wentylatorek łazienkowy w tym czasie wyprowadzi? Bo to coś chyba nie ma tam niczego innego.

To nie jest wentylatorek łazienkowy tylko rekuperator. Zasadę działania jak i opinie o nim bez problemu znajdziesz w necie. Nie wiem jak to urządzenie się sprawuje w praktyce, ale jak z każdym urządzeniem wprowadzonym na rynek były prowadzone próby i testy i gdyby nie zdało to egzaminu nie było by jego w sprzedaży.

56 minut temu, karoool20 napisał:

Zupełnie przyjemniej odczuwam ciepło z podłogówki wodnej niż z samego grzejnika wodnego w pomieszczeniu w którym nie ma podłogówki.

Przy podłogówce pompa ciepła sprawdza się najlepiej.

 

Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

Cytat z

https://m.wentylacyjny.pl/1824-49-234-rekuperacja-scienna--zalety-i-wady-przeglad-oferty.html

 

Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

 

Odpowiednie zestrojenie przynajmniej dwóch, wyeliminuje możliwość powstania nad- czy pod-ciśnienia

Napisano
16 minut temu, uroboros napisał:

Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

W domu normalnej wielkości a nie w wielkości garażu o pow 25 m2.

Cytat

 Wykorzystanie jednego urządzenia może przyczynić się do poprawy wymiany powietrza doraźnie w danym pomieszczeniu.

 Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

Chyba w tym przypadku można mówić o jednym pomieszczeniu, czyż nie?

Napisano

Dlatego piszę o DWÓCH urządzeniach... Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia i np. zaciąganie powietrza zimnego z zewnątrz w niekontrolowany sposób jakimiś nieszczelnościami drzwi, okien...

Napisano
19 minut temu, mhtyl napisał:

Chyba w tym przypadku można mówić o jednym pomieszczeniu, czyż nie?

Chyba nie...

 

 

domek.jpg.5b4f6d3b941371ff48d81b16dda2b792.jpg

 

 

W tym domku widzę na miejsce na trzy aparaty

Napisano

Nie ma co przesadzać że 

17 godzin temu, uroboros napisał:

Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia

żeby coś takiego nastąpiło musiała by być dmucha średnicy metra a nie mały wentylatorek który ma wydajność w takim urządzenie od 16 do 37 m3 na godzinę w zależności od poziomu na jakim chodzi.

 

Napisano (edytowany)

 

22 godziny temu, uroboros napisał:

Dlatego piszę o DWÓCH urządzeniach... Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia i np. zaciąganie powietrza zimnego z zewnątrz w niekontrolowany sposób jakimiś nieszczelnościami drzwi, okien...

No właśnie, do tego zmierzałem. Na moją logikę nie specjalisty, a laika to powietrze na miejsce wypompowywanego nie weźmie się przecież z kosmosu. To samo w sytuacji wpompowywania powietrza z zewnątrz do środka pomieszczenia - czy tam go wcześniej brakowało? Ja "logiki" działania takiego "rekuperatora" totalnie nie ogarniam. Normalne urządzenia mają wlot i wylot z dwóch stron i na bieżąco wpompowywują i wypompowywują powietrze z pomieszczenia, jednocześnie, tą samą ilość. I to ma sens, bo różnicy ciśnienia nie będzie.

 

Załóżmy że jednak będzie szczelnie, okna plastiki bez nawiewników i listwa pod drzwiami.

 

Rozumiem że zalanie maty/kabli w podłodze i podgrzewanie tylko w taniej strefie jest nie opłacalne względem grzejnika elektrycznego wiszącego na ścianie czy pieca akumulacyjnego. Jak czytam w internecie opinie że ktoś zamienił piec akumulacyjny na ogrzewanie gazowe i ma połowę taniej w eksploatacji, mamy 7 miesięcy w roku i zakładam że całe życie na emigracji nie będę, tylko kilka "niezbędnych" lat...miało być żyć taniej niż w obecnym 150 metrowym domu rodziców gdzie w przyszłości trzeba mi będzie ogrzewać 3 poziomy po 50m2 za min. 3000-4000zł rocznie węglem (zasyp) :(

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
5 minut temu, karoool20 napisał:

Pitu, pitu, zero konkretów Panie.

A może byś podziękował za to że udzielam się w Twoim temacie zamiast pyskować? Więcej pokory kolego, bo mi za to nie płacą że doradzam  Tobie i odpisuje na Twoje pytania.

To, że jesteś leń i nie umiesz sobie w necie znaleźć opinii to nie moja wina. Nie wciskam kitu, że taki rekuperator używam, a mógłbym bo i tak nie byłbyś  w stanie sprawdzić czy piszę prawdę.

Napisano

W tak małym domku - sens ma tylko ogrzewanie podłogowe elektryczne (kable lub maty).

 

Drugim niezbędnym elementem jest rekuperacja.

Zapomnij o tych rekuperatorach kanałowych, bo koszt wykonania prawidłowej wentylacji (z ułomną rekuperacją) przewyższy koszt wykonania wentylacji mechanicznej w oparciu o "normalną" centralę wentylacyjną z rekuperacją.

 

Luknij: http://www.vents-group.pl/oferta/wentylacja-profesjonalna-centrale/centrale-wentylacyjne-z-odzyskiem-ciepla-do-1000-m3-h/vut-vue-100-p-mini .

Koszt materiałów:

centrala około 1.200zł + anemostat wywiewny (łazienka) + 2 anemostaty nawiewne (inne pomieszczenia) + czerpnia + wyrzutnia + kanały wentylacyjne = około 2.000 zł.

 

 

Ps. Pozostała kwestia grzania CWU - istotna w tak małym domku, bo koszt CWU będzie wyższy niż koszt ogrzania powierzchni.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie najtańsza pompa ciepła do CWU - np: https://www.ceneo.pl/50307244#tab=spec 

Napisano

Drabinka wystarczy i  zwykła klapa na poddaszu... A ileż to razy w roku tam będziesz wchodzić? Dwa? wymienisz filtr i schodzisz...

A może w projekcie nie ma stropu? Wtedy ustrojstwo chowasz pod płytą gipsową, czy inną boazerią, na ociepleniu (od wewnątrz budynku - żeby nie było wątpliwości)...

Napisano

Nie bez przyczyny pokazałem akurat taką centralę - z uwagi na ciężar i wymiary może być podwieszona pod sufitem wewnątrz domku.

 

Ps. Jakoś nie widziałem by zakwestionowano wcześniej grzejniki elektryczne akumulacyjne - to zabierają znacznie więcej miejsca.:D

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...