Skocz do zawartości

czy zmieszczę sie poniżej 100tyś. zł?


Recommended Posts

Napisano

Witajcie, jestem nowy na forum. Chciałem się Was zapytać czy jest realna szansa zmieścić się w budżecie 100tyś z tym projektem https://pracownia-projekty.dom.pl/kr_domek_10_ce.htm

Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

ja jak skopiuję cały link i wkleję do wyszukiwarki to mi otwiera bez problemu

chodzi o projekt KR DOMEK 10 CE (DOM KR5-86) ze strony https://pracownia-projekty.dom.pl

chodzi mi o stan deweloperski i pod klucz

O jaki projekt Ci chodzi, bo podajesz dwie różne nazwy domków. Czy ten o pow 25 m2 masz na myśli

DOM KR5-86 pracownia-projekty 25 m2

wizualizacje_1_kr_domek_10_ce_tmb20.jpg

Napisano

Szukałem i znalazłem ten projekt przy okazji innego tematu z serii - 35 m2 bez pozwolenia na budowę. Mam wrażenie, że od Pracowni można uzyskać ślepy kosztorys - podstawisz ceny i będziesz miał czarno na białym.

 

Cytuję ze strony Pracowni

"Jesteś zainteresowany kosztorysem i projektem? Zadzwoń do nas i zapytaj o koszt indywidualnego kosztorysu do tego projektu? Architekt Dom.pl poinformuje w jaki sposób możesz nabyć kosztorys. Ceny za kosztorysy mieszczą się w granicach od 412zł do 699zł brutto za projekt domu jednorodzinnego. Cena uzależniona od wielkości domu. Kosztorys jest wykonany pod indywidualne zamówienie przez kosztorysanta. Dlaczego warto? Kosztorys pozwoli zaplanować wydatki przy budowie domu, tworzyć projekcje wydatków oraz będzie podstawą do negocjacji cen robocizny i materiałów budowlanych. Budując dom oszczędzaj z indywidualnym kosztorysem inwestorskim!"

 

Tam dalej jest "Czytaj więcej" czyli dokładnie to: https://www.dom.pl/kosztorys-inwestorski-poznaj-dokladne-koszty-budowy.html

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, mhtyl napisał:

O jaki projekt Ci chodzi, bo podajesz dwie różne nazwy domków. Czy ten o pow 25 m2 masz na myśli

DOM KR5-86 pracownia-projekty 25 m2

wizualizacje_1_kr_domek_10_ce_tmb20.jpg

możesz mi pokazać ten "drugi" domek?

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
5 godzin temu, karoool20 napisał:

Witajcie, jestem nowy na forum. Chciałem się Was zapytać czy jest realna szansa zmieścić się w budżecie 100tyś z tym projektem https://pracownia-projekty.dom.pl/kr_domek_10_ce.htm

Hej, Karoool20, fajny ten domek Gdyby na szybko oszacować:

 

- fundamenty: jakieś 12000zł - jeśli bez robocizny to masz tu zapas, a jeśli z robocizną, to pewnie 10000 wystarczy tu na styk

- ściany: 10000zł z robocizną; pow ścian konstrukcyjnych to pewnie około 100m2 x 7 bloczków/m2r = 700 bloczków x 10zł = 7000zł

- ocieplenie - dasz 20cm na 100m2, to wyjdzie 20m3 styropianu x 250zł/m3 = 5000zł +  tynk zewnętrzny i robocizna:  niech będzie że wydasz 15000zł

- dach: konstrukcja + pokrycie wstępne + pokrycie finalne + robocizna:  4000 + 3000 + 8000 + 5000 = 20000zł

- otwory: duże okno + okna + drzwi wejściowe: 4000 + 1500 +2500 = 8000zł

- podłoga: pospółka + wylewka + ocieplenie 40m2 grubości 20cm+ wykończenie = 1500 + 2000 + 8*250zł = 5500zł

Ile mamy? 70500zł.

 

Co zostało do policzenia?

- konstrukcja ścian wewnętrznych - ze 2000zł

- tynki wewnętrzne - ze 2000zł

- malowanie - 1000zł

- instalacje - po 3000 zł na medium: woda + elektryka. = 6000zł

Razem: 11000zł.

 

Ile uzbieraliśmy? 81500zł

 

Czego wciąż nie ma?

- komin: 3000zł z robocizną - Ociepl komin! = 4000zł

- osprzęt w domu: umywalka, kibelek, zlew, prysznic ze 2500zł

W sumie: 88000zł

+ 15% na nieprzewidziane koszty wody, prądu, benzyny, piwo, jeść coś trzeba, kawę pić, kibelek powołać i czajnik = 13200zł

 

Ergo: 101200zł

 

Konkludując: wg mnie wydasz tę stówkę jak nic, ale wybudujesz się porządnie i z fasonem, a jeśli sam wiele zrobisz, to zostanie Ci jeszcze na zmianę samochodu. Ja, gdybym miał taki budżet, jak piszesz i ten projekt chciał budować, bez zastanowienia bym się brał do roboty, bo wg mnie jest dobrze.

No ale pominąłem kozę; 5000zł i drewno do niej za jakieś 1200zł... :icon_biggrin:

Wg mnie zmieścisz się ze wszystkim.

 

A jeśli się mylę, niech mnie inni prostują.

Ściskam,

PeZet

Ale weź pozór, że moje szacunki są bardzo zgrubne, więc ich broń cię panbóg nie pokazuj ani handlarzom, ani robociarzom, bo mogą być za bardzo zawyżone. Wymagają korekty. Raczej chciałem na szybko oszacować.

Nie liczyłem też wieńca i stropu, bo stropu pewnie nie ma, a wieniec zginie gdzieś w tych kosztach.

Napisano

PeZet, dzięki wielkie o takie coś mi chodziło! :) Jeszcze "tylko" zapomniałeś o działce...gdzieś pod lasem :P

Na stronie tego projektu podali kwotę tylko do SSZ: 42 840zł, jak zapytałem o resztę to ni ma, rysunków szczegółowych też nie ma, bo "projektant nie zezwolił na publikację".

Napisano

No i nie ma ocieplenia dachu i wykończenia dachu od środka:

- 60m2 wełny grub 15cm po 20zł/m2 = 1200zł

I folia, gipskarton - jakieś 1000zł

 

No, jeśli i działkę chcesz mieć w tej cenie, to nie dasz rady, choćby to były Bieszczady albo głęboka Suwalszczyzna.

Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

możesz mi pokazać ten "drugi" domek?

Wybrałeś domek i nie wiesz który?

Ten drugi link pokazuje kilkanaście domków.

Gość mhtyl
Napisano
6 minut temu, karoool20 napisał:

Na stronie tego projektu podali kwotę tylko do SSZ: 42 840zł, jak zapytałem o resztę to ni ma, rysunków szczegółowych też nie ma, bo "projektant nie zezwolił na publikację".

Będziesz budował systemem gospodarczym czy masz zamiar zatrudnić wykonawców?

Napisano (edytowany)
16 godzin temu, mhtyl napisał:

Wybrałeś domek i nie wiesz który?

Ten drugi link pokazuje kilkanaście domków.

Wskazałem który, podałem jego nazwę oraz link do strony na której sie znajduje.

 

Tylko system zlecony, nie mam zielonego praktycznego ani teoretycznego pojęcia o budowie - plan jest taki: ja zasuwam za granicą na domek w Polsce, domek w Polsce budują mi wykonawcy. Domek ten, a własciwie "budynek gospodarczy/rekreacji indywidualnej" jest wielkości garażu, ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

 

Na działkę myślałem wydać nie wiecej niz 20-30tyś.zł PeZet rozumiem orientujesz się w cenach działek w okolicy która mnie interesuje. To co ja bym chciał ma 1/4 powierzchni Twojego. Serio wydałeś 400-500tyś. na budowę z działką? Gratuluje luksusu możliwości grzebania przy tym, ja muszę jeszcze ciężko fizycznie pracować zawodowo.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
13 minut temu, karoool20 napisał:

...)  ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

To co linkujesz, jest małym domkiem, bardzo fajnym, nie garażem. to domek wielkości garażu. Ma ocieplenie, media, parę okien i inny standard niż garaż.

 

Ale spokojnie, według mnie i tak wybudujesz go za mniej niz 100tys zł, nawet wliczając robociznę. Ale obstawiam, że na zakup dziaki będziesz musiał albo coś jeszce wygospodarować albo zmienić standard domku i na przykład sprawić sobie drewniany z kantówki  - całkiem ładny, znajomi mają takie dwa, służą jako domki noclegowe - z montażem kosztuje taki domek wiele mniej niż murowany, nie wiem ile, zdaje się, że jakieś 30tys na gotowo. Ale nie masz w nim komina, ogrzewania nie masz, ocieplenia, masz dwoje okien i drzwi, a w środku jest izba plus łazienka, za to z kabiną kibelkiem i umywalką w cenie.

 

Mój dom razem z działką i dokumentacjami kosztował jak dotąd 250tys zł. Ale nie zapłaciłem złotówki fachowcom. Sorki - rozdzielnicę budowlaną stawiał elektryk za 500zł w 2005 roku. Czeka mnie jeszcze wydatek rzędu 20tys zł albo 30tys, dokładnie nie wiem.

Napisano (edytowany)
40 minut temu, karoool20 napisał:

Na działkę myślałem wydać nie wiecej niz 20-30tyś.zł

Wiesz, z ceną ziemi jest tak, że jak jest tania, to muszisz kupić większą powierzchnię, a jak jest mniejsza działka, to jest droga. To nie tylko kaprys ludzi, ale takie bywają wymogi gmin, że na przykład parcela nie może być mniejsza niż 1000m2. A wtedy działka kosztuje 60tys. Jak masz parcelę 500m2, to zwykle jest ona blisko miasta i kosztuje te 500m2 jakieś 200tys zł. A znowu jeśli postanowisz kup;ić siedlisko, to już nie musisz stawiać tego domku, ale siedliska za 100tys nie kupisz.

Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
3 godziny temu, karoool20 napisał:

Tylko system zlecony, nie mam zielonego praktycznego ani teoretycznego pojęcia o budowie - plan jest taki: ja zasuwam za granicą na domek w Polsce, domek w Polsce budują mi wykonawcy. Domek ten, a własciwie "budynek gospodarczy/rekreacji indywidualnej" jest wielkości garażu, ciężko mi uwierzyć że budowa garażu to dziś koszt nie zamykajacy się w kwocie 100tyś zł. :icon_eek:

To ma być domek całoroczny czy letniskowy? Bo to też ma znaczenie na koszty.

Napisano (edytowany)

Całoroczny, jakby można bez kozy jakoś i ogólnie spalania czegokolwiek, kopcenia dymienia i kurzenia to byłoby super. No i żeby to było opłacalne i niedrogie w eksploatacji. W obecnym domu rodzinnym gdzie mieszkam kotłownia zajmuje jedno pomieszczenie, ale syf jest w całej piwnicy, nawet za zamkniętymi drzwiami kurz i pył, dym niesie sie do reszty domu. Kocioł zasypowy, palenie węglem. Nie wyobrażam sobie mieć tego w strefie mieszkalnej, a w tym projekcie nie ma przecież osobnego pomieszczenia. Pytałem o to w biurze, pani konsultant stwierdziła że można jeszcze grzać gazem lub prądem. Tylko czy jest sens prowadzić gaz do tak małej inwestycji? Druga sprawa to bezpieczeństwo pożarowe, jak mnie często nie będzie bo będę np. za granicą? A prąd jest przecież bardzo drogi.

Niestety jestem z wykształcenia tylko hotelarzem i nie znam się na budownictwie, tyle co doedukuję się na forach czy w magazynach branżowych.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano

Nie masz miejsca na kotłownie, więc dylemat węglowy z głowy.
"A prąd jest przecież bardzo drogi" hmm, ale go używasz... czy może  kompa i komórkę ładujesz kogeneratorem pędzonym biogazem?
Przy takiej powierzchni prąd jest bardzo dobrym wyborem.

 

Napisano
2 godziny temu, karoool20 napisał:

Całoroczny, jakby można bez kozy jakoś i ogólnie spalania czegokolwiek, kopcenia dymienia i kurzenia to byłoby super. No i żeby to było opłacalne i niedrogie w eksploatacji. W obecnym domu rodzinnym gdzie mieszkam kotłownia zajmuje jedno pomieszczenie, ale syf jest w całej piwnicy, nawet za zamkniętymi drzwiami kurz i pył, dym niesie sie do reszty domu. Kocioł zasypowy, palenie węglem. Nie wyobrażam sobie mieć tego w strefie mieszkalnej, a w tym projekcie nie ma przecież osobnego pomieszczenia. Pytałem o to w biurze, pani konsultant stwierdziła że można jeszcze grzać gazem lub prądem. Tylko czy jest sens prowadzić gaz do tak małej inwestycji? Druga sprawa to bezpieczeństwo pożarowe, jak mnie często nie będzie bo będę np. za granicą? A prąd jest przecież bardzo drogi.

Niestety jestem z wykształcenia tylko hotelarzem i nie znam się na budownictwie, tyle co doedukuję się na forach czy w magazynach branżowych.

Z gazem nie wyjdziesz - koszty instalacji cię zjedzą.

Grzejnik akumulacyjny, ale z ceną za prąd.... przy grzejniku 1000W wychodzi 396 zł/m-c. 

Biorąc pod uwagę, że masz taki zawód a nie inny i często cię w domu nie będzie - ja bym prąd wybrał.

Napisano
8 godzin temu, Draagon napisał:

 

Biorąc pod uwagę, że masz taki zawód a nie inny i często cię w domu nie będzie - ja bym prąd wybrał.

A instalacje zawierające wodę muszą mieć możliwość zupełnego opróżniania rur. Inaczej mróz je rozsadzi.

Napisano
9 minut temu, karoool20 napisał:

Co sądzicie o elektrycznej podłogówce z akumulacją w podłodze albo klimatyzatorze przypodłogowym z funkcją grzania w zimie?

Ja myślę, że przekroczysz założony budżet.

Gość mhtyl
Napisano
44 minuty temu, karoool20 napisał:

Co sądzicie o elektrycznej podłogówce z akumulacją w podłodze albo klimatyzatorze przypodłogowym z funkcją grzania w zimie?

Nie kombinuj bo przekombinujesz. Zamontuj PCi powietrze-powietrze, zima będziesz grzał a latem chłodził, takie 2w1 :) 

Napisano
20 godzin temu, mhtyl napisał:

Zamontuj PCi powietrze-powietrze, zima będziesz grzał a latem chłodził, takie 2w1 :) 

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Napisano
4 minuty temu, uroboros napisał:

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Kiedyś czytałem o rekuperatorach tylko dokładnie nie wiem jak one się nazywają, montuje się je w ścianie i raz wywiewają a raz nawiewają , jest to cykliczne działanie tego urządzenia i cenowo wcale nie kosztują majątek jak normalna rekuperator a wg opisu działa poprawnie i sprawnie. jak będę miał chwile to poszperam i dam cynk jak one się poprawnie nazywają.

Napisano
2 godziny temu, uroboros napisał:

A jak się wentyluje taki domek?

Grawitacyjna nie ma szans na rozpędzenie się, chyba, że dobuduje sie ze dwa metry komina :icon_mrgreen:, a na mechaniczną znajdzie się miejsce? :icon_rolleyes:

Znalazłem! Chodzi o rekuperator ścienny.

500_500_productGfx_a82764504bc9de4b6b9a9

0_0_productGfx_c34aa8ae30fb1c42f65218961

Napisano (edytowany)
Dnia 1.04.2019 o 19:25, mhtyl napisał:

Kiedyś czytałem o rekuperatorach tylko dokładnie nie wiem jak one się nazywają, montuje się je w ścianie i raz wywiewają a raz nawiewają , jest to cykliczne działanie tego urządzenia

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

70 sekund nawiewu? A ileż tego powietrza taki wentylatorek łazienkowy w tym czasie wyprowadzi? Bo to coś chyba nie ma tam niczego innego.

Gdzieś znalazłem że to kosztuje nawet 1700zł. Trzeba by kogoś żeby zdał tu relację jak to się sprawuje w praktyce.

Zupełnie przyjemniej odczuwam ciepło z podłogówki wodnej niż z samego grzejnika wodnego w pomieszczeniu w którym nie ma podłogówki.

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
52 minuty temu, karoool20 napisał:

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

70 sekund nawiewu? A ileż tego powietrza taki wentylatorek łazienkowy w tym czasie wyprowadzi? Bo to coś chyba nie ma tam niczego innego.

To nie jest wentylatorek łazienkowy tylko rekuperator. Zasadę działania jak i opinie o nim bez problemu znajdziesz w necie. Nie wiem jak to urządzenie się sprawuje w praktyce, ale jak z każdym urządzeniem wprowadzonym na rynek były prowadzone próby i testy i gdyby nie zdało to egzaminu nie było by jego w sprzedaży.

56 minut temu, karoool20 napisał:

Zupełnie przyjemniej odczuwam ciepło z podłogówki wodnej niż z samego grzejnika wodnego w pomieszczeniu w którym nie ma podłogówki.

Przy podłogówce pompa ciepła sprawdza się najlepiej.

 

Napisano
1 godzinę temu, karoool20 napisał:

Rozumiem że w trakcie "wywiewu" w pomieszczeniu robi się próżnia, a "nawiewu" - nadciśnienie? Czy źle tą zasadę działania rozumiem?

Cytat z

https://m.wentylacyjny.pl/1824-49-234-rekuperacja-scienna--zalety-i-wady-przeglad-oferty.html

 

Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

 

Odpowiednie zestrojenie przynajmniej dwóch, wyeliminuje możliwość powstania nad- czy pod-ciśnienia

Napisano
16 minut temu, uroboros napisał:

Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

W domu normalnej wielkości a nie w wielkości garażu o pow 25 m2.

Cytat

 Wykorzystanie jednego urządzenia może przyczynić się do poprawy wymiany powietrza doraźnie w danym pomieszczeniu.

 Aby zapewnić sobie komfortową wentylację w całym domu konieczne jest użycie kilku urządzeń.

Chyba w tym przypadku można mówić o jednym pomieszczeniu, czyż nie?

Napisano

Dlatego piszę o DWÓCH urządzeniach... Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia i np. zaciąganie powietrza zimnego z zewnątrz w niekontrolowany sposób jakimiś nieszczelnościami drzwi, okien...

Napisano
19 minut temu, mhtyl napisał:

Chyba w tym przypadku można mówić o jednym pomieszczeniu, czyż nie?

Chyba nie...

 

 

domek.jpg.5b4f6d3b941371ff48d81b16dda2b792.jpg

 

 

W tym domku widzę na miejsce na trzy aparaty

Napisano

Nie ma co przesadzać że 

17 godzin temu, uroboros napisał:

Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia

żeby coś takiego nastąpiło musiała by być dmucha średnicy metra a nie mały wentylatorek który ma wydajność w takim urządzenie od 16 do 37 m3 na godzinę w zależności od poziomu na jakim chodzi.

 

Napisano (edytowany)

 

22 godziny temu, uroboros napisał:

Dlatego piszę o DWÓCH urządzeniach... Inaczej po ponad minucie pompowania - nawet wentylatorkiem niewielkiej mocy, zamontowanym w rekuperatorze do środka, czy na zewnątrz, w takiej kubaturze powstaną zauważalne różnice ciśnienia i np. zaciąganie powietrza zimnego z zewnątrz w niekontrolowany sposób jakimiś nieszczelnościami drzwi, okien...

No właśnie, do tego zmierzałem. Na moją logikę nie specjalisty, a laika to powietrze na miejsce wypompowywanego nie weźmie się przecież z kosmosu. To samo w sytuacji wpompowywania powietrza z zewnątrz do środka pomieszczenia - czy tam go wcześniej brakowało? Ja "logiki" działania takiego "rekuperatora" totalnie nie ogarniam. Normalne urządzenia mają wlot i wylot z dwóch stron i na bieżąco wpompowywują i wypompowywują powietrze z pomieszczenia, jednocześnie, tą samą ilość. I to ma sens, bo różnicy ciśnienia nie będzie.

 

Załóżmy że jednak będzie szczelnie, okna plastiki bez nawiewników i listwa pod drzwiami.

 

Rozumiem że zalanie maty/kabli w podłodze i podgrzewanie tylko w taniej strefie jest nie opłacalne względem grzejnika elektrycznego wiszącego na ścianie czy pieca akumulacyjnego. Jak czytam w internecie opinie że ktoś zamienił piec akumulacyjny na ogrzewanie gazowe i ma połowę taniej w eksploatacji, mamy 7 miesięcy w roku i zakładam że całe życie na emigracji nie będę, tylko kilka "niezbędnych" lat...miało być żyć taniej niż w obecnym 150 metrowym domu rodziców gdzie w przyszłości trzeba mi będzie ogrzewać 3 poziomy po 50m2 za min. 3000-4000zł rocznie węglem (zasyp) :(

Edytowano przez karoool20 (zobacz historię edycji)
Napisano
5 minut temu, karoool20 napisał:

Pitu, pitu, zero konkretów Panie.

A może byś podziękował za to że udzielam się w Twoim temacie zamiast pyskować? Więcej pokory kolego, bo mi za to nie płacą że doradzam  Tobie i odpisuje na Twoje pytania.

To, że jesteś leń i nie umiesz sobie w necie znaleźć opinii to nie moja wina. Nie wciskam kitu, że taki rekuperator używam, a mógłbym bo i tak nie byłbyś  w stanie sprawdzić czy piszę prawdę.

Napisano

W tak małym domku - sens ma tylko ogrzewanie podłogowe elektryczne (kable lub maty).

 

Drugim niezbędnym elementem jest rekuperacja.

Zapomnij o tych rekuperatorach kanałowych, bo koszt wykonania prawidłowej wentylacji (z ułomną rekuperacją) przewyższy koszt wykonania wentylacji mechanicznej w oparciu o "normalną" centralę wentylacyjną z rekuperacją.

 

Luknij: http://www.vents-group.pl/oferta/wentylacja-profesjonalna-centrale/centrale-wentylacyjne-z-odzyskiem-ciepla-do-1000-m3-h/vut-vue-100-p-mini .

Koszt materiałów:

centrala około 1.200zł + anemostat wywiewny (łazienka) + 2 anemostaty nawiewne (inne pomieszczenia) + czerpnia + wyrzutnia + kanały wentylacyjne = około 2.000 zł.

 

 

Ps. Pozostała kwestia grzania CWU - istotna w tak małym domku, bo koszt CWU będzie wyższy niż koszt ogrzania powierzchni.

Najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie najtańsza pompa ciepła do CWU - np: https://www.ceneo.pl/50307244#tab=spec 

Napisano

Drabinka wystarczy i  zwykła klapa na poddaszu... A ileż to razy w roku tam będziesz wchodzić? Dwa? wymienisz filtr i schodzisz...

A może w projekcie nie ma stropu? Wtedy ustrojstwo chowasz pod płytą gipsową, czy inną boazerią, na ociepleniu (od wewnątrz budynku - żeby nie było wątpliwości)...

Napisano

Nie bez przyczyny pokazałem akurat taką centralę - z uwagi na ciężar i wymiary może być podwieszona pod sufitem wewnątrz domku.

 

Ps. Jakoś nie widziałem by zakwestionowano wcześniej grzejniki elektryczne akumulacyjne - to zabierają znacznie więcej miejsca.:D

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...