Skocz do zawartości

Lecia 2019 - PIKNIK RODZINNY Forum BudujemyDom.pl oraz Przyjaciół Naszych


Recommended Posts

Redakcja i NIBMSKO proponuje Spotkanie Przyjaciół Wszelakich a Zwłaszcza Forum Budujemy Dom.

 

TERMIN spotkania Forumowiczów BudujemyDom.pl to 31.05.2019 - 02.06.2019r. Proszę zapisać sobie w kalendarzyku 

 

Spotykamy się na Ranczu w piątek. Sobota Piknik nad zalewem w Poraju - powrót autokarem do miejsca zakwaterowania  i dalsza zabawa

 

NOCLEG: Ranczo Czerwony Młyn

https://www.czerwonymlyn.pl/

Zakwaterowaniem i wszystkimi sprawami noclegów zajmuje się @bajbaga pisać na PW

 

PIKNIK: Miejscówka zeszłorocznej integracji Żeglarsko - Rekreacyjnej się spodobała więc zostajemy.

http://www.kwenif.pl

GPS: 50°39'57 19°12'15

42-360 Jastrząb
ul. Zielona 24 

 

ATRAKCJE PIKNIKU:

- Katering (grill, napoje, piwko)

- Zupa na ognisku + szanty (gitary wskazane)

- Pływanie na rowerkach wodnych, łódkach motorowych bez patentu, Jachtach żaglowych, kajaki

- w planach jeszcze narty wodne i koło dla chętnych 

- Animatorka dla dzieci która zajmie się pociechami aby rodzice mogli odpocząć ;)

- Prezes Bobiczek przeprowadzi profesjonalnie zorganizowane zawody wędkarskie dla najmłodszych

- Konkurs rzut kotwicą na odległość z nagrodami oraz jak starczy czasu rzut kołem ratunkowym do celu

- Będzie również niespodzianka od firmy BOBCAT ale o tym dowiecie się już na miejscu

- upominki dla dzieci przygotuje zaprzyjaźniona firma LittleStar          e-littlestar.pl

 

 

LISTA OSÓB w osobnym Temacie.

 

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
27 minut temu, coolibeer napisał:

Oj powiem ci Buster że ledwo przeżyłem te wczasy w Chorwacji o których Cirilka wspomniała. 

 

 

Oj ja Cię przepraszam... Tych wczasów to moje gacie przez Twój sprzęt nie przeżyły 😉😂😂😂

Ale Ty jak widzę masz się całkiem dobrze 🤣

Link do komentarza
12 godzin temu, Ciril napisał:

Oj ja Cię przepraszam... Tych wczasów to moje gacie przez Twój sprzęt nie przeżyły 😉😂😂😂

Ale Ty jak widzę masz się całkiem dobrze 🤣

Napisałaś tak że całe forum wie ze mielismy Romans hahhaha twoje gacie i moj sprzęt ;)

4 godziny temu, Buster napisał:

Ale spodobało się bo już planujesz następne :icon_biggrin:

Zgadza sie i chyba znowu Chorwacja

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
10 minut temu, coolibeer napisał:

Napisałaś tak że całe forum wie ze mielismy Romans hahhaha twoje gacie i moj sprzęt ;)

Zgadza sie i chyba znowu Chorwacja

Toż to już by musiał być gruppensex 😂😂😂 

Ale, ale... Strzelać z gumy to Twój sprzęt potrafi 😂😂😂

Link do komentarza
25 minut temu, coolibeer napisał:

Napisałaś tak że całe forum wie ze mielismy Romans hahhaha twoje gacie i moj sprzęt ;)

Też taka myśl mi przebiegła przez zwoje....:D

 

6 minut temu, Ciril napisał:

Ale, ale... Strzelać z gumy to Twój sprzęt potrafi 😂😂😂

Ale to to już cud miód :takaemotka:

Link do komentarza
1 godzinę temu, coolibeer napisał:

Ranczo Czerwony Młyn zarezerwowany. Cały dla Nas. 

 

Na Chwilę obecną mamy prawie komplet Ostateczna data czy będę nocował czy nie to 30 kwiecień.Proszę do tego dnia potwierdzić  swoją obecność 

 

 

Napisz co się zmieniło od tamtego roku, jakiś bufet jest?

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...

Organizacyjnie.

Wymyśliłem, żeby dzieckom naszym zorganizować - PROFESJONALNE - zawody wędkarskie na pomoście.

Takie z losowaniem stanowisk, medalami, koszulkami uczestników.

Deklarację składam - przypilnuję, zorganizuję, koszulki mam, medale mam, trochę sprzętu mam.

Pytanie

Będą chętne?

Podpytajcie.

Jest Animatorka, która im zapewnia zajęty czas, ale tylko na 3 godziny

Ja składam publicznie deklarację.

Nie popijam i nie integruję się na czas tychże dziecięcych zawodów

(ku obópulnej korzyści - mam nadzieję)

Piszcie czy dzieci, wnuki - będą zainteresowane to ja.Ja. Zrobię.

 

Link do komentarza
2 godziny temu, Buster napisał:

Spytam,z tym czy to dla odrobinę starszych dzieci czy dla 7-latki też?

dla maluchów głownie od lat 3 do 15. Trzeba wypuszczaną rybkę w pyszczek pocałować. Nie wiem kto bariery przełamie, ale taka jest regulaminowa nakazana tradycja :)

 

2 godziny temu, aaaa napisał:

bobiczek - będą chętne. Franek na bank, Ignacy z małą pomocą - też :)

Super pomysł :yahoo:

ewentualnie w drużynie z kims ;)

Wszelakie propozycje będą ujęte w regulaminie. Piszcie

Link do komentarza
1 godzinę temu, Baru napisał:

Zaczęłam.

Po skręceniu lewego kopyta...

Nawet o tym pisałam...

 

Gdzie?

 

1 godzinę temu, Baru napisał:

Ale to wczorajsze to już mnie dobiło :-(.

Jestem przegrywem stulecia!

Jak to jest kurła możliwe?!?!

Mnie pytaj.

Ja Ci odpowiem.

Pamiętam narty wodne rok temu, jak dzisiaj.

Wciąż czuję te pozrywane mięśnie i ścięgna :)

Link do komentarza

Prezes!

Masz rację rację - wyraziłam się nieprecyzyjnie - pisałam o poszukiwaniu pracy, a nie o skręconym kopycie.

 

Ale pojedynczo skręcone kopyto nie jest jakąś tam ważną dla Was informacją, więc Wam nie przynudzałam... Natomiast drugie już stanowi pewne wyzwanie ;-).

3 godziny temu, coolibeer napisał:

Za dużo ruchu? Trzeba zwolnić trochę może. 

 

Dobry wszystkim

Już to usłyszałam od kilku osób :-(.

Link do komentarza
5 godzin temu, Baru napisał:

Prezes!

Masz rację rację - wyraziłam się nieprecyzyjnie - pisałam o poszukiwaniu pracy, a nie o skręconym kopycie.

 

Ale pojedynczo skręcone kopyto nie jest jakąś tam ważną dla Was informacją, więc Wam nie przynudzałam... Natomiast drugie już stanowi pewne wyzwanie ;-).

Już to usłyszałam od kilku osób :-(.

Współczuję kopyta😢

 

coolibeer, bajbaga mam prośbę dajcie mi znać ile mam kasy szykować za te 6+6... 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
    • Szanowni,   Odpowiadając na pytania:   1. wentylacja jest grawitacyjna   2. są nawiewniki, wszystkie powinny być otwarte teraz?   3. z tą wilgotnością w powietrzy nie zwróciłem uwagi   4. panele przed ich położeniem były składowane w temp pokojowej kilka dni     Wróciłem właśnie z lokalu, raczej nie ma wątpliwości, że na piętrze została woda w posadzce.   1/ Poniżej link z badania higrometrem w przejściach drzwi gdzie ściągnąłem panel, wartości w innych miejscach od 45 do nawet 60, to wzrosło bo podbiło wilgoć z dolnych warstw:   https://drive.google.com/file/d/1sSSEXTJFl3cpUKNj4aRw0wWlceAEo65w/view?usp=sharing   Na parterze pomiary jastrychu dają wartość 30-40, ponieważ po tym jak deweloper nas zalał, suszył podłogę miesiąc w tym podpodłogowo na podciśnieniu, a od miesiąca podłoga jest ogrzewana i niezamknięta. Wydaje mi się, że jastrych nie powinien się odkształcić, na parterze jest prosty w rogach, a deweloper grzał tą posadzkę podpodłogowo dość mocno, do tego 4 nagrzewnice działały i pochłaniacze wilgoci, z 40 stopni w pomieszczeniu. Szczęśliwi parter obecnie nie ma szczególnych spękań posadzki, jest jedna kreska ale bardzo wąska odpowiada dylatacjom w jastrychu. C.O. miałem maks na piecu 29 stopni. Na piętrze można sprawdzić tylko po demontażu paneli, ale one w przejściach między pomieszczeniami też się bujają.    2/ Zdjąłem listwę w jednym miejscu gdzie się mocno bujają panele, wygląda to jak poniżej:   https://drive.google.com/file/d/1FxtqxwOuPXJ7x3VxZZ5MtThem_dMTa_q/view?usp=sharing   Raczej nie mam wątpliwości, że podłoga do demontażu i wygrzewanie, a potem folia, pianka i ponowne położenie.   Czy problematyczne jest ponowne odtworzenie ułożenia paneli?   One są położone nieregularnym wzorem, różnie podocinane, bez zachowania symetrii (tak woleliśmy wizualnie). Powinno się numerować panele w poszczególnych pomieszczeniach, żeby wrócić do tego samego? I jak je składować? Jeden na drugim? Muszą dojść do siebie.   3/ Czy w zaistniałej sytuacji wyłączyć ogrzewanie i zostawić uruchomione pompy mieszające na rozdzielaczach? Z dobę będzie spadała temperatura sama z siebie w zamkniętym budynku.   4/ Zgodnie z moją wiedzą, deweloper wydając lokal nabywcy, jest obowiązany wydać go w stanie nadającym się do wykończenia i zamieszkania. Mokry budynek jest wadą, która została zatajona przed nami. Zgłosiłem wilgoć do protokołu odbioru, wskazując, że wartości wilgoci jastrychu to 4,5-7% zależności od pomieszczenia. Osuszali dodatkowo tydzień i zapewnili, że wydali osuszone (fuszerka i ignorancja). O procedurze wygrzania posadzki dowiedziałem się przypadkowo, niedawno, deweloper odpowiedział mi, że "oni tego nie robią". W instrukcji obsługi lokalu nie ma słowa o konieczności przeprowadzenia podobnego procesu. Czy zgodzicie się ze mną, że mam podstawę do:   a) zgłoszenia wady lokalu i wezwania do wygrzania posadzki na koszt dewelopera - pójdzie kilkaset m3 gazu na to to jest koszt;   b) dochodzenia pokrycia kosztów najmu lokalu z uwagi na niemożność wprowadzenia się, gdzie z rozmysłem i ignorancją wprowadzono nas w błąd co do warunków budynku.   5/ położenie paneli bez foli na tej posadzce to już inna para kaloszy, zawinił wykonawca wykończeniówki, powinien zażądać protokołu wygrzania i mieć miernik wilgoci, a położył to na podkładzie XPS (nie XPRS) bez foli, bo mu na oko było sucho, jestem teraz pewien, że facet po prostu nie zna się na tym ogrzewaniu (porażka), więc jest obowiązany zdemontować teraz te panele i zwrotnie je zamontować po wygrzaniu.    https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB      
    • Nie ojcowie, tylko PRZODKOWIE... jadali na mchu... Czaisz? Nasi przodkowie... itd...
    • Bo nasi ojcowie na m chu jadali. 
    • Jeszcze jedna sprawa, która się nie pojawiła. Jaki tam jest rodzaj wentylacji? Jeżeli jest grawitacyjna to czy są nawiewniki w oknach, bo deweloperzy potrafią o nich zapomnieć. Na ile ta wentylacja jest skuteczna, jaką wilgotność powietrza w pomieszczeniu wskazuje higrometr? Bo może być i tak, że panele wchłonęły wilgoć z powietrza. A tej potrafi być zbyt dużo, jeżeli budynek jest nowy (czyli generalnie jeszcze mokry), a wentylacja jest niewydolna. Kiedy panele przed montażem przeniesiono do budynku? I czy zostały otwarte (odfoliowane), żeby ich wilgotność się ustabilizowała? Jeżeli panele były wcześniej tak przygotowane, wentylacja jest sprawna i wilgotność względna powietrza nie przekracza 50-60% to wracamy do jastrychu.   Wszystko zależy od ilości wilgoci  w jastrychu i od specyficznych cech paneli. Jeżeli wilgoci jest mało. to można zaryzykować jego dosuszenie bez zdejmowania paneli. Dlatego proponowałem prosty test z folią przyklejoną do jastrychu, żeby zorientować się w sytuacji. Całkiem dokładny pomiar można zaś mieć po wycięciu paru próbek, kostek po parę centymetrów, zważeniu ich na dokładnej wadze, wysuszeniu choćby w lekko ciepłym piekarniku przez przynajmniej 20 godzin i ponownym zważeniu na dokładnej wadze. Ubytek masy to nasza woda.    Powolne podnoszenie temperatury jastrychu zaproponowałem ze względu na panele oraz już ułożone płytki. Można wtedy obserwować, czy z panelami nie dzieje się nic złego. Maksymalną temperaturę utrzymujemy przez kilka dni (przynajmniej 3-4). Studzić możemy szybciej, np. w ciągu tygodnia. Ale najważniejsze jest czy wygrzewanie obniży wystarczająco wilgotność jastrychu. Dlatego polecam powtórzyć próbę z folią.    Przy ogrzewaniu kotłem gazowym wyższy opór cieplny podkładu nie będzie miał istotnego wpływu na koszty ogrzewania. To nie pompa ciepła. Folia zaś może być jakakolwiek. Na nią i tak ni trafi wiele wilgoci, jeżeli jastrych będzie suchy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...