Skocz do zawartości

Budowa wiaty - odgległość od granicy


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Cześć wszystkim,

może ktoś z Wam miał podobną sytuację i doradzi mi co robić, lub ktoś po prostu wie jak wygląda sprawa od strony prawnej.

 

Otóż mam kłopotliwego sąsiada, który cokolwiek zaczynam robić przy domu lub nieopodal, wtrąca nos i robi problemy.

Chcę wybudować wiatę drewnianą dla dwóch samochodów  (powierzchnia ma nie przekraczać 50m2). 

 

Wiata ma przylegać do drogi wewnętrznej, która to jest drogą służebną, należącą do tegoż kłopotliwego sąsiada. 

Odgraża się on, że żadna wiata w tym miejscu nie powstanie i cały czas coś gada o 3 metrach...

 

Czy ktoś jest w stanie pomóc? 

Chodzi mi po prostu o informację czy taką wiatę mogę postawić

 

 

edit: aby zobrazować Wam sytuację przesyłam zdjęcie,

kolor czerwony: nasza działka,

kolor brązowy: działka sąsiada,

kolor żółty: droga wewnętrzna należąca do sąsiada,

kolor biały: miejsce w którym ma powstać wiata 

 

 

 

 

InkedInkedPrzechwytywanie_LI.jpg

 

 

 

 

i z trochę innej perspektywy:

 

 

Inked2_LI.jpg

Edytowano przez piotr.jablonski (zobacz historię edycji)
Napisano

Upraszczając.

 

Wiata jako taka, o powierzchni do 50 m2, na działce z domem jednorodzinnym, nie jest budynkiem, czyli nie ma wymaganych odległości od granic.

Na jej wybudowanie nie potrzebne jest nawet zgłoszenie z zastrzeżeniem, że nie narusza to ustaleń prawa miejscowego (MPZP lub WZiZT.

 

Ale.

 

Ale, wiata pod którą parkowane są samochody, jest zadaszonym miejscem postojowym, a to powoduje, że odległość od granicy  sąsiedniej działki nie może być mniejsza niż 3 m (Rozporządzenie w sprawie WT ..... § 19.2.).

 

Napisano

Rozumiem. No to chyba sobie wiatę postawiłem... z tym człowiekiem nie idzie sie dogadać.

 

a tak sobię jeszcze myśle jak to obejść...

jeżeli zgłosiłbym wiatę jako nie miejsca postojowe, tylko np miejsce na składowanie jakichś materiałów (i w rzeczywistości coś by tam było składowane),a jednocześnie parkował pod wiatą samochody? 

Napisano

Prawna ocena nie jest jednoznaczna, bo przytoczone przepisy odnoszą się do zamierzeń planowanych, a nie istniejących - ze zdjęć wynika,  że miejsca postojowe już istnieją  (utwardzona nawierzchnia) zatem budowa wiaty nie zmienia sposobu użytkowania. Ponadto wymagane odległości nie dotyczą odległości od linii rozgraniczenia drogi , która formalnie jest wydzielona (vide zdjęcia). Oczywiście podstawowy problem to konflikt sąsiedzki, a rozstrzygnięcie prawne wymaga zapoznania się z dokumentacją  prawną i budowlaną.  

Napisano

Sposób użytkowania wiaty - w i a t y.

Jaka droga ????????????????

Jakie linie rozgraniczającą drogę ????????????????

 

3 minuty temu, piotr.jablonski napisał:

czyli nadzieja jakaś jest..

Niech poprzednik poda akty prawne które tak stanowią.

 

 

Napisano (edytowany)

Miejsca postojowe dla samochodów osobowych

 

§ 18. 1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, miejsca postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również miejsca postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

2. Liczbę i sposób urządzenia miejsc postojowych należy dostosować do wymagań ustalonych w decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, z uwzględnieniem potrzebnej liczby miejsc, z których korzystają osoby niepełnosprawne.

§ 19. 1. Odległość wydzielonych miejsc postojowych, w tym również zadaszonych, lub otwartego garażu wielopoziomowego dla samochodów osobowych od okien pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi w budynku mieszkalnym, budynku zamieszkania zbiorowego, z wyjątkiem hotelu, budynku opieki zdrowotnej, oświaty i wychowania, a także od placu zabaw i boiska dla dzieci i młodzieży, nie może być mniejsza niż:

1)  7 m - w przypadku do 4 stanowisk włącznie,

2)  10 m - w przypadku 5 do 60 stanowisk włącznie,

3)  20 m - w przypadku większej liczby stanowisk, z uwzględnieniem § 276 ust. 1.

2. Odległość wydzielonych miejsc postojowych lub otwartego garażu wielopoziomowego dla samochodów osobowych od granicy działki budowlanej nie może być mniejsza niż:

1)  3 m - w przypadku do 4 stanowisk włącznie,

2)  6 m - w przypadku 5-60 stanowisk włącznie,

3)  16 m - w przypadku większej liczby stanowisk.

3. Odległości, o których mowa w ust. 1 i 2, stosuje się do sytuowania wjazdów do zamkniętego garażu w stosunku do okien budynku opieki zdrowotnej, oświaty i wychowania, a także placów zabaw i boisk dla dzieci i młodzieży.

4. Zachowanie odległości, o których mowa w ust. 1 i 2, nie jest wymagane przy sytuowaniu miejsc postojowych między liniami rozgraniczającymi ulicę.

 

 

Nie do końca rozumiem punkt 4...mógłby ktoś rozjaśnić? Nie jest to przypadkiem moja sytuacja? W takim razie zapisy o minimum 3 metrach by nie obowiązywały.

 

Jeszcze warto dodać, że od wiaty do okien w budynku sąsiada jest jakieś 7-8 metrów

Edytowano przez piotr.jablonski (zobacz historię edycji)
Napisano
45 minut temu, piotr.jablonski napisał:

Nie do końca rozumiem punkt 4...mógłby ktoś rozjaśnić? Nie jest to przypadkiem moja sytuacja? W takim razie zapisy o minimum 3 metrach by nie obowiązywały.

 

Jeszcze warto dodać, że od wiaty do okien w budynku sąsiada jest jakieś 7-8 metrów

Tutaj trzeba by wyjasnić dokładnie kwestię drogi, bo ja nie bardzo to rozumiem. Ogladajac zdjecie z pierwszego postu. Piszesz, ze to droga sąsiada? To czemu jest od niej odgrodzony? I po co mu ona, skoro wjazd na działkę ma w innym miejscu? Poza tym droga o szerokości 3 m... coś to nie gra. Na dojazdy rowerem? Przecież prawie żadna kobieta nie przejedzie nią osobówką bez podrapania boków auta o płoty... 3 metry to bardzo mało! Według mnie tę kwestię należy dogłębnie sprawdzić w oparciu o KW.

No i jak wybudowałeś chałupę, skoro dojazd do Twojej dzialki miał 3 metry? Jak przywiozłeś cement? 

 

Sprawdź podawane informacje, bo jakoś nie mogę uwierzyć.

Napisano

Retrofood, wszystkie te działki były kiedyś jego (sąsiada) własnością. Potem je podzielił i posprzedawał. Droga, ktora zaznaczyłem żółtym kolorem jest drogą konieczną, a my (właściciele nowo podzielonych działek) korzystamy z niej na zasadzie służebności. Napisałem, że droga należy do niego, bo to cały czas jego działka, my tylko korzystamy z niej aby dojechać do domu.

 

Co do szerokości drogi, przyznaje się bez bicia, że strzeliłem tą odległością z głowy, nie mam pojęcia ile takie drogi wewnętrzne mają szerokości, chodziło mi bardziej o to, że na pewno jest to odległość powyżej 3 metrów. 

 

Napisano

Szerokość tej służebności nie ma (w tym przypadku) żadnego znaczenia.

Znaczenie ma fakt, że granica działki sąsiada przebiega za służebnością "drogową" ("droga"jest w obszarze działki sąsiada).

 

Ale nie powoduje to żadnych skutków prawnych, co do usytuowania, w tej granicy, wiaty (do 50 m2) - nie trzeba nawet zgłaszać zamiaru budowy.

 

Ale.

Jak sąsiad zgłosi, że tam jest/są parkowane samochody, to urząd może nakazać zaprzestanie parkowania.

To samo dotyczy składowania w takiej wiacie materiałów palnych (np. drewna), bo odległość od granicy jest mniejsza niż 4 m.

 

 

Napisano
12 minut temu, bajbaga napisał:

Ale.

Jak sąsiad zgłosi, że tam jest/są parkowane samochody, to urząd może nakazać zaprzestanie parkowania.

To samo dotyczy składowania w takiej wiacie materiałów palnych (np. drewna), bo odległość od granicy jest mniejsza niż 4 m.

Czyli postawić wiatę i przez jakiś czas nie parkować. Może się przyzwyczai. :icon_biggrin:

Napisano

Kretyńskie jest to że nawet jak tam zaparkujesz samochody, które będą tam przez cały weekend, to w ten weekend nikt z urzędników nie przyjedzie sprawdzić czy one tam stoją (bo jest urzędnicza wolna sobota i niedziela)

A od poniedziałku do piątku w godzinach urzędowania urzędnika, samochody również wyjeżdżają do pracy z pracującym.

Jak żyć Panie Premierze, jak żyć - kiedy nie można skutecznie sąsiedzkiego kapowania sprawdzić dla potwierdzenia donosu :)

5 godzin temu, bajbaga napisał:

Jak sąsiad zgłosi, że tam jest/są parkowane samochody, to urząd może nakazać zaprzestanie parkowania.

To samo dotyczy składowania w takiej wiacie materiałów palnych (np. drewna), bo odległość od granicy jest mniejsza niż 4 m.

 

 

 

Napisano
8 godzin temu, piotr.jablonski napisał:

No ale tak cały czas na przypale parkować to też niefajnie

 

Niefajnie jest że Twój sąsiad, który z racji tegoż sąsiedztwa powinien pomyśleć że być może przydarzy się sytuacja:

 

1. gasić wiadrami jego dom w przypadku pożaru (tfu,tfu)

2. wezwać karetkę i udzielać pierwszej pomocy do czasu jej przybycia jego domownikom (tfu, tfu)

3. zainteresować się złodziejem, który podczas jego urlopu próbuje tam do niego się dostać (tfu, tfu)

4. pożyczyć przedłużać albo nawet wiertło, bo akurat w tym momencie potrzebuje, a nie ma.

5. przyjść przez 3 dni wypuścić z kojca i nakarmić psa, bo jedzie w delegację, a pies nie ma z kim zostać

6. pożyczyć kanisterek z benzyną do kosiarki na pół dnia, poprosić o prostownik do podładowania aku w samochodzie, pozbierać z jego drzewa gruszek których ma moc a w zamian u Ciebie węgierek których Ci zbywa

7. i wielu, wielu innych codziennych......sąsiedzkich

 

woli drążyć i jątrzyć estetycznie wykonaną wiatę 

Napisano

Z wszystkim co napisałeś masz rację, każdy normalny sąsiad wręcz pragnie mieć obok zaufaną dusze w razie takich przypadków. Jednak ten przypadek jest odmienny, gościowi sprawia przyjemność blokowanie i utrudnianie wszystkich prac, nawet nikt nie jest w stanie wejść w nim w normalną konwersację, bo od razu słychać "NIE, BO TAK POWIEDZIAŁEM"...

 

 

Także trafiło mi się super po przeprowadzce do żony :icon_mrgreen: 

Napisano

gdzieś na internecie znalazłem taki wpis: 

 

"Jeżeli stawiamy wiatę, pod którą będziemy sobie urządzać grilla, stawiać leżaki czy wieszać hamak - nie potrzebujemy tego nikomu zgłaszać. Nie dotyczą nas również przepisy związane z prawem budowlanym. Możemy nawet postawić taką wiatę przy granicy z posesją sąsiad i dopóki nie czynimy mu żadnych szkód, nie bardzo może on protestować. Ale przy wiacie garażowej sprawy wyglądają inaczej.

Przede wszystkim chodzi tu o konieczność zachowania odpowiedniej odległości od okien domu jednorodzinnego (co najmniej 7 metrów) i od granicy z działką sąsiada (minimum 3 metry). Warto tu zauważyć, że chodzi o działkę budowlaną. Jeżeli więc na sąsiedniej parceli znajduje się droga, możemy bez problemu ustawić wiatę przy samej krawędzi działki. Istnieje jednak wyjątek od tej reguły. Wiata może być umieszczona w innym miejscu, jeżeli została zaprojektowana wraz z całym planem przestrzennym parceli, który został zaaprobowany przez stosowny urząd."

 

I tu jest moje pytanie: Czy droga wewnętrzna to także działka budowlana? Wybaczcie, że tak drąże ale staram się znaleźć jakieś rozwiązanie tej .... sytuacji. 

 

Ta droga jest działką sąsiada, i mamy na nią podpisane prawo służebności na przechód i przejazd. Czy mogę w takim razie postawić wiatę zaraz przy drodze? Wtedy do ogrodzenia i działki tej właściwej sąsiada na pewno jest ponad 3 metry.

 

Chciałem jeszcze zapytać o sprawę zgłoszenia..czy w sytuacji, gdy postawię jednak wiatę i będę tam parkował samochody, sąsiad założmy zgłosi sprawę do urzędu...czy jest to kłopotliwa procedura i kupe załatwień? Jest to starszy człowiek i nie wiem czy po prostu będzie mu się chciało za tym gonić

  • 3 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)

Panowie, bo troche ucichło, a będę się brał powoli za sprawę. 

 

Czy ktoś posiada wiedzę, czy deoga wewnętrza jest działką budowlaną ? Jeśli jest, prawdą jest, że nie mogę postawić tam wiaty. Jeśli jednak nie, jutro dzwonie po drewno :D (pow.post wyżej)

 

Edytowano przez saidenergizer99 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

sąsiad to stary emerytowany wariat, zgłosi to 10 minut bo skończeniu wiaty.. jakby okazało się, że nie mogę tam parkować samochodów to po co wydawać tyle kasy.. :)

 

 

znalazłem ciekawy wyrok w tej sprawie: "VIII SA/Wa 42/08 - Wyrok WSA w Warszawie", kto chce niech sobie poczyta, chyba jest na moją korzyść. 

Dla zainteresowanych tematem dołączam jeszcze screen z pewnej stronki.

 

Dalej jednak nie jestem pewny, czy rzeczywiscie mogę ją stawiać. Wszystko to są moje domysły na podstawie internetu.

 

 

Przechwytywanie.JPG

Edytowano przez saidenergizer99 (zobacz historię edycji)
Napisano

Dla wszystkich zainteresowanych: 

 

Byłem w Wydziale Budownictwa w moim mieście, Pani oznajmiła mi, że wiatę jak najbardziej można budować, droga wewnętrza która widnieje też jako taka na mapkach ewidencyjnych nie jest działką budowlaną, dlatego nie obowiązują przepisy o odległości 3 metrów od granicy działki. Poleciła mi jednak dla 100% pewności złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, tak też zrobiłem i teraz czekam na decyzję, ale jestem dobrej myśli. Jak się sprawa wyjaśni dam znać. Mam nadzieję, że sprawa będzie przydatna dla wszystkich którzy w przyszłości bedą miały podobny problem. 

 

Pozdrawiam 

Napisano
2 godziny temu, saidenergizer99 napisał:

 Poleciła mi jednak dla 100% pewności złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, 

To jesteś biedniejszy o 500 zł. czy ile to teraz kosztuje ?.

Napisano
5 godzin temu, saidenergizer99 napisał:

Byłem w Wydziale Budownictwa w moim mieście, Pani oznajmiła mi, że wiatę jak najbardziej można budować, droga wewnętrzna która widnieje też jako taka na mapkach ewidencyjnych nie jest działką budowlaną, dlatego nie obowiązują przepisy o odległości 3 metrów od granicy działki. Poleciła mi jednak dla 100% pewności złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, tak też zrobiłem i teraz czekam na decyzję, ale jestem dobrej myśli. Jak się sprawa wyjaśni dam znać.

Bez stresów zrobić tak trzeba było od początku.

Może się okazać że to najlepsze rozwiązanie.

No i ta satysfakcja, o ile pani będzie urzędowo trzymała się w późniejszych decyzjach tejże wypowiedzi.

Satysfakcja z miny sąsiada kiedy spocony i czerwony na policzkach pobiegnie do magistratu z napisanym odręcznie donosem :)

  • 1 rok temu...
Napisano
Dnia 1.03.2019 o 10:20, saidenergizer99 napisał:

~demo, mój błąd, napisałem, że złożyłem pozwolenie na budowę, a jedynie ją zgłosiłem :) to nie kosztuje nic, jezeli do 30 dni nie wyślą Ci odmowy, można budować :)

 

No i jak? stoi ta wiata czy nie ?

  • 4 tygodnie temu...
Napisano

 

Dnia 5.06.2020 o 17:34, Krzysztof Puzio napisał:

 

No i jak? stoi ta wiata czy nie ?

 

Chyba się nie dowiesz...

obraz.png.7cd94d7a83d2d0650d4f486842f3b5e3.png

 

Dawno go nie było...

obraz.png

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...