Skocz do zawartości

Cienka spoina w cegle na elewacji


Recommended Posts

Jaka jest minimalna grubość spoin dla cegieł na elewacji? Te tradycyjne na 1-1,5 cm nie bardzo mj odpowiadają. Tym bardziej, że cegły będą tylko na kawałkach ścian, więc taka spoina bardziej rzuci się w oczy. Może dałoby się np. murować na zaprawę klejową? Trochę się tego boję ale z drugiej strony przecież pustaki muruje się na klej lub piankę.
Jaka minimalna grubość będzie bezpieczna i jaka to powinna być zaprawa?
Link do komentarza
Witam,

Obecnie można nawet uzyskać efekt ceglanej elewacji bez widocznej spoiny (fugi). Do tego celu Vandersanden stworzył specjalny format cegły ZERO (204 x 100 x 50 mm) w 14 kolorach.
Niezwykle istotną kwestią podczas murowania bezfugowego z cegieł ZERO jest jakość zaprawy. W tym celu firma SOPRO stworzyła specjalną zaprawę ZERO. Zapotrzebowanie w przybliżeniu wynosi ok. 30 kg zaprawy na m2. Podczas pracy z cegłami Zero należy upewnić się, że są one mokre od wewnątrz i suche na zewnątrz. Podczas upałów należy zabezpieczyć zaprawę przed wyschnięciem. Elewację bezfugową z cegieł ZERO jest w stanie wykonać, w tradycyjny sposób, każdy doświadczony murarz, przy użyciu standardowych narzędzi.

Murarzom, którzy mają realizować swoją pierwszą elewację z Zero, zapewniamy pełne wsparcie techniczne.

Tak może wyglądać ściana z cegieł Zero.

Pozdrawiamy
Eksperci Vandersanden Edytowano przez Eksperci Vandersanden (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Wygląda to całkiem, całkiem. Tylko gdzie można takie cegły kupić? I czy faktycznie można zaryzykować u siebie układanie takich przez murarza po raz pierwszy?

PS. Demo, dzięki za info. Tak sobie teraz pomyślałem, że murowanie kominów też kiedyś zalecano z jak najcieńszą spoiną. Pomysły na to jaka i jak grubo kładziona ma być zaprawa, jak widać, są różne.
Link do komentarza
Cytat

Wygląda to całkiem, całkiem. Tylko gdzie można takie cegły kupić? I czy faktycznie można zaryzykować u siebie układanie takich przez murarza po raz pierwszy?

PS. Demo, dzięki za info. Tak sobie teraz pomyślałem, że murowanie kominów też kiedyś zalecano z jak najcieńszą spoiną. Pomysły na to jaka i jak grubo kładziona ma być zaprawa, jak widać, są różne.



Witam,

Pod tym linkiem znajdzie Pan kontakt do sales managera na Polskę.

Jeżeli zaś chodzi o wykonwcę. Nie ukrywam, że murowanie bezfugowe wymaga większej staranności niż tradycyjne. Im mniejsza szerokość spoiny tym mniej możliwości późniejszego skorygowania niedociągnięć.
Dlatego, tak jak wspomniałem powyżej, służymy wsparciem. Wykonawcy mogą również wypełnić formularz na naszej stronie w celu uzyskania materiałów informacyjnych.

Pozdrawiamy
Eksperci Vandersanden Edytowano przez Eksperci Vandersanden (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Kolego - grubość spoiny jest wprost proporcjonalna do precyzji wykonania budulca, jakiś tam ręcznie klepanych cegieł na milimetrową spoinę nie położysz (tzn położysz, ale to nie będzie to, co można nazwać ścianą, zwłaszcza konstrukcyjną)

spoina rozkłada równomiernie naprężenia w murze, czyli w uproszczeniu - dzięki spoinie pracują całe powierzchnie (nazwijmy to ogólnie) cegieł, nie tylko w punkcie styku cegły z cegłą (nie ma idealnie równych), im bardziej dokładny materiał tym spoina cieńsza, ergo - do tego co wybierzesz na mur dobiera się grubość spoiny (zazwyczaj podaje to producent)
Link do komentarza
Cytat

Kolego - grubość spoiny jest wprost proporcjonalna do precyzji wykonania budulca, jakiś tam ręcznie klepanych cegieł na milimetrową spoinę nie położysz (tzn położysz, ale to nie będzie to, co można nazwać ścianą, zwłaszcza konstrukcyjną)

......................



Można powiedzieć, że to esencja zagadnienia w specyficznym ujęciu.
Z przymrużeniem oka proponuję podejść do frazy "ręcznie klepanych" bo taka technologia stosowana była w Egipcie, Babilonie etc. "dobre" kilka tysięcy lat temu.

Wychodzi na to, że producenci obecnie czerpią ze sprawdzonego źródła ale samo "klepanie" icon_biggrin.gif zostało wyparte przez formowanie i prasowanie
Link do komentarza
Nie jest to chyba jednak zależność wyłącznie dokładności wykonania cegły/bloczka/pustaka (niepotrzebne skreślić) i grubości spoiny. Na tej samej zasadzie po co zmieniać szerokość fug w zależności od rozmiaru płytek ceramicznych? Zaprawa ma też w jakimś stopniu kompensować naprężenia i drobne ruchy elementów. Przynajmniej ja tak to rozumiem. No i tu pytanie ile to jest minimum niezbędne, żeby same cegły nie popękały?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dla mnie ta cienka spoina brzmi trochę marketingowo - ja rozumiem, że budulec ma inne przewodzenie ciepła niż spoiwo i tu nie ma co dyskutować, ale żeby tak zaraz cienka spoina miała tak istotnie poprawić izolacyjność ściany??.

Przecież i tak potem na to "idzie" przeważnie styropian i tynk cienkowarstwowy to po co się bawić w takie nowoczesne patenty.??

Nie lepiej tradycyjnie i pewno taniej i każdy murarz wybuduje.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Dla mnie ta cienka spoina brzmi trochę marketingowo - ja rozumiem, że budulec ma inne przewodzenie ciepła niż spoiwo i tu nie ma co dyskutować, ale żeby tak zaraz cienka spoina miała tak istotnie poprawić izolacyjność ściany??.

Przecież i tak potem na to "idzie" przeważnie styropian i tynk cienkowarstwowy to po co się bawić w takie nowoczesne patenty.??

Nie lepiej tradycyjnie i pewno taniej i każdy murarz wybuduje.



Marketingowo czy nie marketingowo - "wkroczyły" już na rynek systemy (np. z betonu komórkowego), w których cienka spoina jest jednym z koniecznych waruków dla uzyskania odpowiedniej izolacyjności termicznej przegrody.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Marketingowo czy nie marketingowo - "wkroczyły" już na rynek systemy (np. z betonu komórkowego), w których cienka spoina jest jednym z koniecznych waruków dla uzyskania odpowiedniej izolacyjności termicznej przegrody.



W firmie Vandersanden też przecież jest ten tzw. system Zero. Zamiast eksponowac spoinę, zaprawę kładziemy do tzw. kieszeni w cegle i mamy 2w1 - wiązanie + brak widocznej spoiny.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
Cytat

OK ale skoro nie ma spoiny to zapotrzebowanie cegieł na m2 chyba wzrośnie??

 


Tak. W przypadku bezspoinowej elewacji ścianki boczne cegieł prawie stykają się ze sobą i to sąsiedztwo odgrywa niezwykle istotną rolę. Spoiny są tu zatem znacznie węższe, przez co przy liczeniu zapotrzebowania cegieł na m2, powierzchnia fugi/spoiny ma marginalne znaczenie. Zapotrzebowanie w przybliżeniu wynosi ok. 90 cegieł na metr kwadratowy.

Pozdrawiamy
Vandersanden

 

Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Tak. W przypadku bezspoinowej elewacji ścianki boczne cegieł prawie stykają się ze sobą i to sąsiedztwo odgrywa niezwykle istotną rolę. Spoiny są tu zatem znacznie węższe, przez co przy liczeniu zapotrzebowania cegieł na m2, powierzchnia fugi/spoiny ma marginalne znaczenie. Zapotrzebowanie w przybliżeniu wynosi ok. 90 cegieł na metr kwadratowy.

Pozdrawiamy
Vandersanden

 


No cóż, ważne, że efekt jest "inny od innych" a widok spoin już chyba się "przejadł".

 

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...