Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość arturo72
Cytat

mieszkam w bloku, mam kominek, nie jest użytkowy (tzn nie ogrzewa), służy weekendami - robi nastrój i wrażenie, trzasku nie słyszę jak szybę zamykam
mam odkurzacz do kominków, syfu nie wdycham, grzeje nieźle, temperaturę podnosi na tyle, że grzejniki zamknięte


No i super.
U mnie w bloku nie było kanałów dymnych a poza tym na 52m2 i 17m2 dużego pokoju nie było możliwości.


Cytat

Taki argument to nie argument.
Ja w bloku nigdy nie mieszkałem i kominka nigdy nie miałem i nie zanosi sie abym go miał, dla mnie kominek to bardziej wystrój niż coś użytkowego.


No przecież o tym cały czas piszę,że jest to wystrój salonu,mebel w którym jak się nawet zapali to nie przeżywa się katorgi przegrzanego salonu i sauny.
Temat kominka też rozkmninialem przed budową dosyć dokładnie bo zdawałem sobie sprawę ze w przypadku mojego domu tradycyjny kominek znany Wam to byłaby masakra.
Stąd obudowa bez kratek z płyt akumulacyjnych.
Ręka do góry,kto ma taki kominek nie odgapiony od sąsiada icon_smile.gif
Nie poszedłem do sąsiada pytać się czy ma kominek i jaki ale sam starałem się ten temat rozgryzac.
Na tyle dobrze,że sam zabawilem się w zduna i sam temi recami kominek wybudowalem ;)

Jak zawsze u mnie,wszystko przemyślane dokładnie przed budową icon_smile.gif

P.S.
Płyty zresztą były kupione u forumowego kominkarza z FM bohusz-a na owo.pl ;) Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

i na taki też wygląda icon_lol.gif


Ważne,że działa i to bardzo dobrze działa ;)
A salon ma 32,86m2 i o zagraceniu ciężko mówić przy ławie i stole i 1,5m2 kominku icon_smile.gif

Odporny jestem na wasze dziwne argumenty przedstawiając jedynie fakty icon_smile.gif
Musicie się bardziej postarać mnie zdolowac,np że w wieku 43 lat nie zarwe żadnej lasencji ;)
Co jest wbrew pozorom nie możliwe do nie zrealizowania ;) Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ważne,że działa i to bardzo dobrze działa ;)


Kominek to panie ma grzać i tyle, a nie jakieś zaizolowane durnoty.
A co by Ci szkodziło uchylić okno, gdyby było za ciepło ?
Czasem jest fajnie napalić tak żeby było cieplej niż przy grzaniu tą pompką i nachapać się tej podczerwieni właściwej.
Potem z tą zarwaną po 43 roku lasencją, na golasa na tej jasnej skórce sobie baraszkować, yyy. rolleyes.gif icon_razz.gif
Szał ciał i pełny ogień, a nie wszystko chłodno policzone do czwartego miejsca po przecinku. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ważne,że działa i to bardzo dobrze działa ;)


Bzdurki Arturku i tyle.
Nic co miało być tak bardzo potrzebne i co tak wspaniale działa nie jest używane 3 razy w roku. Nie ma bata, że 16-kilowatowym krematorium nie przegrzewasz chałupy (no chyba, że palisz tam kilkoma gazetami), a przy swoim skrzywionym podejściu do energooszczędności nie potrafisz otworzyć okna.

Na poniższym zdjęciu z sierpnia 2014 roku widać, że kominek tylko Ci tam zawadza. I to dlatego napisałem wyżej, żebyś lepiej dosunął do niego te kanape, to przynajmniej ten salon nieco odgracisz i będzie jako takie przejście (bo tego kominka i tak nie używasz).



A teraz pokaż wszystkim, że są w błędzie i idź zrób zdjęcie tego kominka, przy którym nie ma już kanapy, bo przecież są mrozy, a w kominku palić trza. icon_lol.gif

PS. Jakbyś ocenił gościa, który wielokrotnie przewymiarowuje kocioł? icon_wink.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Kominek to panie ma grzać i tyle, a nie jakieś zaizolowane durnoty.
A co by Ci szkodziło uchylić okno, gdyby było za ciepło ?


No widzisz jakie durnoty opowiadasz icon_smile.gif
Być może dla Was wywodzących się z dziada,pradziada od węgla i ogniska z zapiździałej wioski kominek ma grzać i okna trzeba otwierać icon_smile.gif
Ja wyszedłem z założenia,dla komfortu zycia,że nie można przegrzewać pomieszczeń nawet jak czlowiek chce popatrzyć w ogień.Nie zamierzam otwierać okien bo ja nie prymityw.,u mnie robotę wykonuje WM,oczywiście własnoręcznie zaprojektowana a jakże,też przed budową no i też własnoręcznie wykonana icon_smile.gif
Cytat

Potem z tą zarwaną po 43 roku lasencją, na golasa na tej jasnej skórce sobie baraszkować, yyy. rolleyes.gif icon_razz.gif
Szał ciał i pełny ogień, a nie wszystko chłodno policzone do czwartego miejsca po przecinku.


No cóż...
Z Tinkiem jak będziemy po jednym to se cośkolwiek opowiemy ;) Przysluchuj się uważnie ;)
Cytat

Bzdurki Arturku i tyle.
Nie ma bata, że 16-kilowatowym krematorium nie przegrzewasz chałupy (no chyba, że palisz tam kilkoma gazetami), a przy swoim skrzywionym podejściu do energooszczędności nie potrafisz otworzyć okna.


Powtarzam po raz kolejny,mylisz się ;)
Jak coś chcesz w temacie powiedzieć to najpierw proponuje douczyć się w temacie kominków a w szczególności kominków akumulacyjnych,co to,z czym to się je i czym skutkuje icon_smile.gif
A to bliżej z sierpnia ;) jak widać palę nawet w sierpniu bo popiól dalej tam jest ;)
Czyż to nie cudowny widok ? icon_biggrin.gif
Przypominam,że to bezrusztowy kominek ;)

A o oknach montowanych w warstwie izolacji nie gadamy ?
To też ,ma wpływy na "ogrzewanie" i to również a jakże przemyślałem przed budowa icon_biggrin.gif
Kto jeszcze tą kwestię przemyślał przed budowa reka do góry icon_biggrin.gif
Czy jedynie pytal się sąsiada jakie ma okna ?
Oj doradcy...sąsiadowo-zaściankowi a nie ogólopolskiemu forumowi budowlanemu ;)

DSC01446.jpg

Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

przemyślałem przed budowa icon_biggrin.gif


Uważam Arturku, że akurat kwestia tego Twojego kominka miała mniej więcej tyle wspólnego z mądrym przemyśleniem, co ja z biegami przez płotki. icon_lol.gif
Bronisz teraz tej głupoty, wzbudzając uśmiech u czytających. icon_biggrin.gif
Zaklinanie rzeczywistości nic tutaj nie pomoże.

Wal teraz zrobić to aktualne zdjęcie salonu, zamiast chwalić się popiołem sprzed kilku lat.

PS. Ponawiam: jakbyś nazwał inwestora, który wielokrotnie przewymiarowuje kocioł? icon_wink.gif

Link do komentarza
Cytat

O gustach się nie dyskutuje a to, że arturo72 ma zjeb...y gust nie nasza sprawa. Ten narożnik powinien stać na pewno nie tyłem do kominka i na pewno nie na środku salonu.


Może i masz rację ,ale coś mi się wydaje że co zdarza się w nowoczesnych projektach to po prostu brak ściany na telewizor i przeciwległej na wypoczynek, no może jej nie być oczywiści ale salon powinien mieć w granicach co najmniej 50m2
Link do komentarza
Dla mnie posiadanie kominka to same zalety. Mam alternatywne źródło ciepła w przypadku braku prądu, awarii instalacji CO oraz (co bardzo ważne przy samej podłogówce) dynamiczne ogrzewanie okresach przejściowych. Podłogówka zbyt wolno reaguje na zmiany temperatury i w wrześniową chłodną noc kominek (lub koza) to sama przyjemność. W sezonie grzewczym nie używamy go w ogóle.
Wkład nie jest jeszcze obudowany , ale w planach jest obudowa akumulacyjna z odsłoniętą rurą czopucha - chyba że zamienię go na kozę....kto wie.
Link do komentarza
Cytat

Dobrze,że to nie forum schadzek tylko forum budowlane bo inaczej wziąłbym z tobą rozwód aczkolwiek jestem innej orientacji ;) Ja za płcią przeciwną się rozglądam icon_smile.gif
Poproszę bardziej merytoryczne wypowiedzi na tematy budowlane a nie sympatii czy antypatii ;)




Właśnie - bardziej merytoryczne. I poglądy na temat "zacofania dziadków" oraz zwierzenia o zapędach do bycia "wieśniakiem" też proszę ograniczyć do minimum. Minimum właśnie zostało wyczerpane. To nie prywatny blog

Proszę wziąć to pod uwagę przy wyrażaniu kolejnych opinii - poza czysto "budowlanymi".
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Acumott'e trzasnął od jarania w kominku . icon_smile.gif
To wkład BASIA z Kratki
moc na oko z 12kw
Ciekawe czy go już produkowali?


Tak,Baśka z kratek w papierach ma 16kW icon_smile.gif

Cytat

Właśnie - bardziej merytoryczne. I poglądy na temat "zacofania dziadków" oraz zwierzenia o zapędach do bycia "wieśniakiem" też proszę ograniczyć do minimum. Minimum właśnie zostało wyczerpane. To nie prywatny blog

Proszę wziąć to pod uwagę przy wyrażaniu kolejnych opinii - poza czysto "budowlanymi".


Jak zawsze czysto merytorycznie z cyferkami a nie z opiniami sąsiadów,dziadków itp.,że ktoś tam mówił,że "dobrze" "źle" itp itd.
Po poniższe punkty są takimi właśnie zasłyszanymi opiniami od w/w "dobrych" ludzi a nie opierają się na merytorycznej ocenie:
Cytat

W moim rozumieniu tematu ogrzewania:
1. ludzie wybierają węgiel i drewno bo nie mają tańszej alternatywy
7. ogrzewanie prądem mogłoby się opłacać jeśli Państwo by nam pozwoliło go tanio pozyskać a od monopolu pośredników i dostawców chyba się nie uwolnimy. Poza tym Wielu jeszcze do tej pory myli tzw. Solary z Fotowoltaiką czyli o czym tu mówić?
8. ogrzewanie prądem obecnie może się opłacać pod jednym warunkiem - ograniczyć do minimum straty ciepła (bo na produkcję na własny rachunek bez ponoszenia znacznych kosztów chyba nie mamy co liczyć) i zdecentralizować system grzewczy w powiązaniu z optymalnym sterowaniem temperatury.



Oczywiście mówimy w dalszym ciągu o nowych domach i nowobudowanych ale jak pokazuje przykład gawla-jemu od 12 lat opłaca się grzać prądem...
Cuda czy jak to wytłumaczyc ?
A może matematyka a nie odpowiedzi uzyskane od sąsiadów mają tu znaczenie ?
Mnóstwo jest inwestorów,którym opłaca się grzać prądem dlatego tego typu stwierdzenia są ze wszech miar nieuzasadnione a że padają z ust Doradcy to się dziwie bardzo...
Czyżby poważne forum budowlane i Doradcy bazowali na mitach i bajkach usłyszanych właśnie od sąsiadów ?

I tu jest pies pogrzebany,brak wiedzy na temat przyszłego zużycia energii przez dom na ogrzewanie powoduje takie a nie inne stwierdzenia,bo nikt z uważających,że drewno i węgiel jest tanie nie liczy tego i nie porównuje do np.prądu,gazu itp.
Czyli nie licząc tego nie ma podstaw i praw do stwierdzenia,że coś jest drogie a coś tanie.
Niektórym cieżko to jest pojąć. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Przykład demo:
Cytat

Kolego ty się na początek naucz liczyć bo 1m3 gazu to 11,1 kWh
razy 1100 daje 12210kWh


Zużycie energii na ogrzewanie i cwu ma roczne 12210kWh gazem czyli 1kWh gazu to 0,25zł czyli rocznie płaci za to ok.3000zł,gdyby grzał prądem za te 12210kWh zapłaciłby ok.3600zł bo 1kWh z prądu w II taryfie to ok.0,30zł.
Piszę ok.bo to zalezy od operatora.
Czyli rocznie płaciłby grzejąc prądem o ok.600-1000zł więcej niż gazem ale biorąc pod uwagę różnice w inwestycji między nimi ok.10000zł to nie opłacalo by mu się to ?
Problem w tym,że budując dom,przed budową nie znał swojego przyszłego zużycia energii na ogrzewanie i nie mógł wybierać co tanie a co drogie.
Dlatego tak ważne jest wykonanie OZC jeszcze przed budową,żeby móc stwierdzic co jest drogie a co tanie a nie opierać się na opiniach sąsiada. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Tak,Baśka z kratek w papierach ma 16kW icon_smile.gif


Jak zawsze czysto merytorycznie z cyferkami a nie z opiniami sąsiadów,dziadków itp.,że ktoś tam mówił,że "dobrze" "źle" itp itd.
Po poniższe punkty są takimi właśnie zasłyszanymi opiniami od w/w "dobrych" ludzi a nie opierają się na merytorycznej ocenie:



arturo72, zacząłem od słów - w moim rozumieniu tematu itd itp. Jeżeli w/g Ciebie nie rozumiem tematu, to się szczerze cieszę. I jeszcze raz przypominam o wystrzeganiu się niektórych "skojarzeń".

I zakładam, że po stwierdzeniu w stylu "tylko prąd" byś nagle uznał mnie za Fachowca. To ja nie zaryzykuję. icon_cool.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

arturo72, zacząłem od słów - w moim rozumieniu tematu itd itp. Jeżeli w/g Ciebie nie rozumiem tematu, to się szczerze cieszę. I jeszcze raz przypominam o wystrzeganie się niektórych "skojarzeń".


Oczywiście rozumiem i przyjąłem do wiadomości icon_smile.gif

Ale skoro temat ogrzewanie to idąc dalej tą drogą rozwinę tok myślenia inwestora ;)
Cytat

Dlatego tak ważne jest wykonanie OZC jeszcze przed budową,żeby móc stwierdzic co jest drogie a co tanie a nie opierać się na opiniach sąsiada.


Gdyby demo przed budową wyliczył ile jego dom potrzebuje energii na ogrzewanie wiedziałby właśnie,że prądem będzie drożej jedynie o 600-1000zł rocznie to być może pomyślałby,że nie potrzebne jest mu przyłącze gazowe za które trzeba płacić i być może na etapie adaptacji zlikwidował by komin a z kotłowni,która by mu była nie potrzebna w przypadku grzania prądem zrobiłby pomieszczenie użytkowe a na system grzewczy też na etapie adaptacji mógłby zaprojektować gdziekolwiek wnękę 1m*1m.
Być może,bo wtedy nie wiedział ile jego dom zużyje energii na ogrzewanie i nie mógł racjonalnie wybierać i porównywać coś do czegoś.


I takie "być może" nie może być uzależnione od sąsiadów bo to nie ich kasa na dom tylko nasza.
Przynajmniej ja wychodziłem z takiego założenia przed budową.
Link do komentarza
A to punkt z mojego "rozumienia" tematu

"ogrzewanie prądem obecnie może się opłacać pod jednym warunkiem - ograniczyć do minimum straty ciepła (bo na produkcję na własny rachunek bez ponoszenia znacznych kosztów chyba nie mamy co liczyć) i zdecentralizować system grzewczy w powiązaniu z optymalnym sterowaniem temperatury."

I jak bardzo odbiega to od Twoich wywodów??

Także w każdej "plotce zasłyszanej" chyba jest ziarno prawdy.

I czasem kominek dla samego patrzenia w ogień wieczorkiem wczesną jesienią też sie przyda. Także komin jeden bym zostawił. Poza tym, co to za dom bez komina. I to może być największą plotą ale nie dbam o to, komin musi być i basta icon_razz.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

A to punkt z mojego "rozumienia" tematu

"ogrzewanie prądem obecnie może się opłacać pod jednym warunkiem - ograniczyć do minimum straty ciepła (bo na produkcję na własny rachunek bez ponoszenia znacznych kosztów chyba nie mamy co liczyć) i zdecentralizować system grzewczy w powiązaniu z optymalnym sterowaniem temperatury."

I jak bardzo odbiega to od Twoich wywodów??

Także w każdej "plotce zasłyszanej" chyba jest ziarno prawdy.


No oczywiście,że im dom zużywa mniej energii na ogrzewanie czyli im mniejsze straty ciepla tym mniejsze będą rachunki i to dotyczy każdego medium grzewczego,może nie każdego bo właśnie węgiel jest mocno uzależniony od sprawności a małych ciepłych domach ta sprawność będzie katastrofalna i nie zdziwiłbym się,że węglem wyjdzie drożej niż gazem czy prądem.
Już niektórzy użytkownicy ekogroszka na FM stwierdzali,że grzanie cwu w lato kotłem wychodzi praktycznie tyle co by cwu było grzane prądem w II taryfie.
Z decentralizacją systemu się nie zgodzę,nie w nowych domach z dużą bezwładnością i z niskimi stratami ciepła,to nic nie da,nie będzie żadnego efektu w domu normalnie użytkowanym.
Efekt mógłby być w hotelach i dużych rezydencjach gdzie sporo pokoi jest nieuzytkowanych i nie ma sensu grzać. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

No oczywiście,że im dom zużywa mniej energii na ogrzewanie tym mniejsze będą rachunki i to dotyczy każdego medium grzewczego,może nie każdego bo właśnie węgiel jest mocno uzależniony od sprawności a małych ciepłych domach ta sprawność będzie katastrofalna i nie zdziwiłbym się,że węglem wyjdzie drożej niż gazem czy prądem.
Już niektórzy użytkownicy ekogroszka na FM stwierdzali,że grzanie cwu w lato kotłem wychodzi praktycznie tyle co by cwu było grzane prądem w II taryfie.
Z decentralizacją systemu się nie zgodzę,nie w nowych domach z dużą bezwładnością i z niskimi stratami ciepła,to nic nie da,nie będzie żadnego efektu w domu normalnie użytkowanym.
Efekt mógłby być w hotelach i dużych rezydencjach gdzie sporo pokoi jest nieuzytkowanych i nie ma sensu grzać.



Decentralizacja oczywiście musi byc "uzbrojona" w odpowiedni system sterowania bo w inny przypadku mamy jeden wielki brak kontroli.
Nowoczesny dom nie musi być synonimem dużej bezwładności.

W nawiązaniu do przygotowania cwu kotłem - tu oczywiści trzeba dobrać wydajność do zużycia.
Link do komentarza
Cytat

Gdyby demo przed budową wyliczył ile jego dom potrzebuje energii na ogrzewanie wiedziałby właśnie,



A skąd przeświadczenie, ze demo ma "nowy" dom ?
A może, jak Jego dom był budowany, to o OZC nikt jeszcze nie słyszał ?

I jeszcze raz - innym doradzasz, ale nie jesteś wiarygodny, bo zamiast prundem grzejesz PCi. Zbyt drogo wychodziło ?
Drożej od gazu ?
Link do komentarza
Cytat

A skąd przeświadczenie, ze demo ma "nowy" dom ?
A może, jak Jego dom był budowany, to o OZC nikt jeszcze nie słyszał ?

I jeszcze raz - innym doradzasz, ale nie jesteś wiarygodny, bo zamiast prundem grzejesz PCi. Zbyt drogo wychodziło ?
Drożej od gazu ?



Poza tym - który system grzewczy jest bardziej wydajny? zdecentralizowane grzejniki elektryczne, czy centralny kocioł na prąd podgrzewający medium, które płynie w grzejnikach wodnych?

Co autor miał na myśli mówiąc o domach z "dużą bezwładnością".?

Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

A skąd przeświadczenie, ze demo ma "nowy" dom ?
A może, jak Jego dom był budowany, to o OZC nikt jeszcze nie słyszał ?


No to tym bardziej,jeśli nie ma nowego domu to jego zużycie na c.o+cwu w ilości 12000kWh budzi szacun icon_smile.gif
A co niektórzy w nowych domach zakładają 15000-16000kWh icon_smile.gif
Ja wiedziałem o OZC 5 lat temu czyli przed budową a wcześniej też trąbili o OZC bo temat grzania prądem na FM zaczął sie już w 2006r.

Cytat

I jeszcze raz - innym doradzasz, ale nie jesteś wiarygodny, bo zamiast prundem grzejesz PCi. Zbyt drogo wychodziło ?
Drożej od gazu ?


W eksploatacji oczywiście,że prąd wychodzi drożej od gazu ale biorąc pod uwagę koszt eksploatacji/koszt inwestycji prąd wychodzi taniej od gazu ziemnego a najdrożej ekogroszek,piszę o moim domu.
A czemu nie grzeje prądem ? Ponieważ wolałem raz więcej zainwestować i mieć niszą eksploatację.
Jeszcze raz,też w moim domu:
zużycie na c.o+cwu 9000kWh rocznie:
-prąd 2700zł rocznie inwestycja 2,5tys.zł(kocioł)
-pompa ciepła 900zł rocznie inwestycja 16tys.zł(jedn.zewn.i wewn)
-gaz ziemny 2250zł rocznie inwestycja 10-12tys.zł(przyłacze+projekty+kocioł+instalacja wewnątrz)
-ekogroszek 1600zł rocznie (sprawność 80% ?) inwestycja min.20tys.zł(kocioł+komin+kotłownia)
Takie miałem założenia i wyliczenia przed budową i wybrałem 2 opcję w trakcie budowy bo przed budową była opcja nr.1
Ktoś inaczej by wybrał i czemu ? Jakieś uzasadnienie poproszę icon_smile.gif

Cytat

Poza tym - który system grzewczy jest bardziej wydajny? zdecentralizowane grzejniki elektryczne, czy centralny kocioł na prąd podgrzewający medium, które płynie w grzejnikach wodnych?


Mają taką samą wydajność i sprawność,blisko 100% a zużycie energii przez oba systemy w tym samym domu będzie identyczne z uwagi,że wystąpią identyczne straty energii które trzeba będzie pokryć.
Grzejniki ścienne będą w jednym miejscu przegrzewały a w drugim niedogrzewały ale to chyba logiczne,że w takim wypadku wodna podłogówka jest o niebo lepszym rozwiązaniem. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Mają taką samą wydajność i sprawność,blisko 100% a zużycie energii przez oba systemy w tym samym domu będzie identyczne z uwagi,że wystąpią identyczne straty energii które trzeba będzie pokryć.
Grzejniki ścienne będą w jednym miejscu przegrzewały a w drugim niedogrzewały ale to chyba logiczne,że w takim wypadku wodna podłogówka jest o niebo lepszym rozwiązaniem.




A gdzię zgubił się w tym rozumowaniu wątek o dużej bezwładności nowoczesnych budynków i grzejnikach elektrycznych???? icon_cool.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

A gdzię zgubił się w tym rozumowaniu wątek o dużej bezwładności nowoczesnych budynków i grzejnikach elektrycznych???? icon_cool.gif


Bezwładność do zużycia energii na ogrzewanie nie ma nic do rzeczy.W jednym i drugim przypadku czyli z bezwładnością i bez bezwładności zużycie energii na ogrzewanie będzie takie same bo ono zależy tylko i wyłącznie od strat ciepła domu.
Z bezwładnością będziemy grzać mocniej ale rzadziej a bez bezwładności słabiej a częsciej ale zużycie energii na ogrzewanie tego samego domu będzie identyczne.
Dlatego bezwładność domu,systemu grzewczego ma bardzo dużą zaletę bo stabilizuje temperaturę w domu na stałym poziomie,bez wahań temperatury,co jest o wiele bardziej komfortowe niż gdyby dogrzewać przy dużych wahaniach temperatury.
Link do komentarza
Gość arturo72
Dla uzmysłowienia i zrozumienia tematu znowu cyferki i przykład:
Salon 32m2-obciążenie cieplne 0,4kW przy -20st.C
Grzejemy czyli uzupełniamy straty ciepła przez 1h
1.Farelka o mocy 400W
2.Grzałką w podłogówce o mocy 400W
Po godzinie zużycie energii w obu przypadkach będzie takie same czyli 0,4kWh ale taką mocą grzałki biorąc pod uwagę wylewkę do nagrzania na zdrowy rozum temperatury w salonie będą różne.
Co robimy ? Ano montujemy grzalkę o mocy 0,8kW
Co się stanie wtedy czyli po godzinie przy stratach tego samego salon na poziomie 400W ?
Ano to,że farelka o mocy 0,4kW pracuje dalej godzinę i zużyje 0,4kWh ale grzałka o mocy 0,8kW będzie pracowała jedynie przez 30minut i również zużyje 0,4kWh bo przecież 0,8kW*0,50h=0,4kWh
Link do komentarza
Cytat

No to akurat nie jest dziwne w twoim przypadku ;)
bajbaga niech Ci wytlumaczy icon_smile.gif


Wyliczenia takie zrobiłeś jakbyś robił je dla NASA. Zejdź na ziemię icon_biggrin.gif i nie rób czy nie uważaj nas za idiotów bo takimi wyliczeniami to robisz.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Wyliczenia takie zrobiłeś jakbyś robił je dla NASA. Zejdź na ziemię icon_biggrin.gif i nie rób czy nie uważaj nas za idiotów bo takimi wyliczeniami to robisz.


Skoro nie pojmujesz co liczę i jak liczę to chyba jasne bo to zwykła matematyka jest icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Skoro nie pojmujesz co liczę i jak liczę to chyba jasne bo to zwykła matematyka jest icon_smile.gif


Matematyka jest jedna tak jak jedne mamy prawo, ale tych co ją przedstawiają i interpretują na swoje mamy wielu. icon_biggrin.gif
A swoimi obliczeniami ameryki nie odkryłeś, jak chcesz rozpoczynać dyskusje takimi prostackimi wyliczeniami to wybacz, ale co niektórym to uwłacza, bo są o wiele dalej rozwinięci w działaniach matematycznych.
Link do komentarza
Gość arturo72
Ponownie odniosłem się jedynie do poniższego,wyjaśniając,że ogrzewanie strefowe/nie scentralizowane w domu normalnie użytkowanym nie przynosi żadnych korzyści oprócz bezsensownie wydanej kasy na sterowanie tymże.
Kto kuma,zajarzy,Ty widzę masz problem z tym icon_smile.gif
Cytat

A gdzię zgubił się w tym rozumowaniu wątek o dużej bezwładności nowoczesnych budynków i grzejnikach elektrycznych???? icon_cool.gif


Cytat

Poza tym - który system grzewczy jest bardziej wydajny? zdecentralizowane grzejniki elektryczne, czy centralny kocioł na prąd podgrzewający medium, które płynie w grzejnikach wodnych?
Co autor miał na myśli mówiąc o domach z "dużą bezwładnością".?

Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A teraz Arturo opowiedz mi o swojej misji.
No bo że masz tutaj jakąś misję do spełnienia, to nie ulega wątpliwości. To klasyka!

Niczym błędny rycerz, Don Kichot - dajmy na to. Rycerzu Smętnego Oblicza, masz tutaj swoje wiatraki, niczym straszliwe olbrzymy, nieznające elektryczności, a matematyki i fizyki, to już ni w ząb. Masz też swoją Dulcyneę, która w podzięce kwiat stokrotki Ci śle, bo i każdy błędny rycerz damę serca powinien mieć. icon_biggrin.gif
Wskaż mi tylko Sancho Pansę, a dam Ci plusika! icon_mrgreen.gif

Wybacz Arturo, ale ton wypowiedzi i sposób, w jaki traktujesz dyskutantów, jest już tak meczący, jak próba zrozumienia tytułowej postaci Cervantesa.
icon_razz.gif icon_biggrin.gif icon_lol.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

A teraz Arturo opowiedz mi o swojej misji.
No bo że masz tutaj jakąś misję do spełnienia, to nie ulega wątpliwości. To klasyka!

Niczym błędny rycerz, Don Kichot - dajmy na to. Rycerzu Smętnego Oblicza, masz tutaj swoje wiatraki, niczym straszliwe olbrzymy, nieznające elektryczności, a matematyki i fizyki, to już ni w ząb. Masz też swoją Dulcyneę, która w podzięce kwiat stokrotki Ci śle, bo i każdy błędny rycerz damę serca powinien mieć. icon_biggrin.gif
Wskaż mi tylko Sancho Pansę, a dam Ci plusika! icon_mrgreen.gif

Wybacz Arturo, ale ton wypowiedzi i sposób, w jaki traktujesz dyskutantów, jest już tak meczący, jak próba zrozumienia tytułowej postaci Cervantesa.
icon_razz.gif icon_biggrin.gif icon_lol.gif



Mesjasz jak to mnie na FM nazwali sprzedawcy kotłów na ekogroszek ;)
Uświadamianie nowych inwestorów,tych którzy zaczynają się dopiero budować lub są w trakcie budowy o mylnym ich przekonaniu,że zasyfianie powietrza przez węgiel jest tanie i opłacalne stricte w ekonomicznym tego słowa znaczeniu,że podłogówka to jest wymysł szatana,na której "muszą" być położone kafle,że prąd do ogrzewania jest "drogi" itp itd icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Mesjasz jak to mnie na FM nazwali sprzedawcy kotłów na ekogroszek ;)
Uświadamianie nowych inwestorów,tych którzy zaczynają się dopiero budować lub są w trakcie budowy o mylnym ich przekonaniu,że zasyfianie powietrza przez węgiel jest dla nich tanie i opłacalne stricte w ekonomicznym tego słowa znaczeniu,że podłogówka to jest wymysł szatana,na której "muszą" być położone kafle,że prąd do ogrzewania jest "drogi" itp itd icon_smile.gif


Qoorwa, rozumiem raz, dwa, trzy razy nawet o tym napisać, ale żeby latać za tym, jak byk za czerwoną płachtą czy Don Kichot na widok wiatraka?!
Qoorwa, nie masz z kim się napić?! Przyjeżdżąj do mnie, to się napijemy, pogadamy o dupach i o grzaniu prądem i wszyscy będą zdrowsi. icon_biggrin.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ponownie odniosłem się jedynie do poniższego,wyjaśniając,że ogrzewanie strefowe/nie scentralizowane w domu normalnie użytkowanym nie przynosi żadnych korzyści oprócz bezsensownie wydanej kasy na sterowanie tymże.
Kto kuma,zajarzy,Ty widzę masz problem z tym icon_smile.gif




Każdym ogrzewaniem musimy sterować. Nie jest to wydatek aż tak wielki. Ogrzewanie grzejnikowe wodne też musi być "sterowane". Mmimo układu centralnego.

Magiczne słowo - termostat icon_cool.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Każdym ogrzewaniem musimy sterować. Nie jest to wydatek aż tak wielki. Ogrzewanie grzejnikowe wodne też musi być "sterowane". Mmimo układu centralnego.

Magiczne słowo - termostat icon_cool.gif


Ja aby powiedział magiczne słowo "pogodówka",termostat czyt.sterownik pokojowy nie sprawdzał mi się ale to nie poprzez złe sterowanie tylko ze względów technicznych.
Od dwóch sezonów ogrzewaniem steruje jedynie pogodówka i krzywa grzewcza i to jest że wszech miar wystarczające do prawidłowego działania systemu grzewczego a dodając do tego dobrze wyregulowaną podłogówkę centralny system jest idealnie sterowalny w każdej porze roku.
Link do komentarza
Cytat

Ja aby powiedział magiczne słowo "pogodówka",termostat czyt.sterownik pokojowy nie sprawdzał mi się ale to nie poprzez złe sterowanie tylko ze względów technicznych.
Od dwóch sezonów ogrzewaniem steruje jedynie pogodówka i krzywa grzewcza i to jest że wszech miar wystarczające do prawidłowego działania systemu grzewczego a dodając do tego dobrze wyregulowaną podłogówkę centralny system jest idealnie sterowalny w każdej porze roku.



ja tu tak czytam i czytam i widzę, że tylko to jest słuszne, co arturo72 ma u Siebie w domu. W sumie też dobra droga, ale nie jedyna. Z tą pogodówką to przesadziłeś. Jakby tak w ciągu dnia było 3 razy pochmurno i 3 razy ciepło, to ja nie wiem czy by Ci ta pogodówka nie zwariowała ??
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

ja tu tak czytam i czytam i widzę, że tylko to jest słuszne, co arturo72 ma u Siebie w domu. W sumie też dobra droga, ale nie jedyna. Z tą pogodówką to przesadziłeś. Jakby tak w ciągu dnia było 3 razy pochmurno i 3 razy ciepło, to ja nie wiem czy by Ci ta pogodówka nie zwariowała ??


A z jakiego powodu podłogówka ma zwariować ?
Temperatura podłogi przy podłogówce,oczywiście dobrze wykonanej i wyregulowanej,jest ok.1-1,5st.C wyższa niż temperatura w pomieszczeniu i bardzo dobrze buforuje zmiany temp.zewnątrznej utrzymując temperaturę w pomieszczeniu na stalym poziomie bez wahań.
To nie grzejniki ścienne gdzie wali od nich temp.50-60st.C

Poza tym,jest regulacja pogodowa dbająca o zmniejszenie lub zwiekszenie temperatury zasilania w przypadku zmiany warunków atmosferycznych a sama podłogowka ma zdolnosć samoregulacji.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

A z podłogówki to ile niby "wali" ??


Już Ci pisałem,temp.zasilania przy mrozach rzędu -20st.C w podłogówce to ok.max.35st.C a podłoga wtedy ma ok.25st.C a w domu będzie 23st.C


Także od podłogi "wali" 25st.C a od grzejnika wtedy 50-60st.C.
Widzisz różnicę ?

Mówimy o nowych domach i podłogówce wykonanej poprawnie i poprawnie wyregulowanej.
Link do komentarza
Cytat

Już Ci pisałem,temp.zasilania przy mrozach rzędu -20st.C w podłogówce to ok.max.35st.C a podłoga wtedy ma ok.25st.C a w domu będzie 23st.C
Mówimy o nowych domach i podłogówce wykonanej poprawnie i poprawnie wyregulowanej.



Proponuję drobną, ale istotną korektę w zakresie temperatur.

Przy poprawnie wykonanej i tak samo wyregulowanej podłogówce z 1m2 i różnicy temperatur - powierzchnia posadzki - temperatura w pomieszczeniu - 1K otrzymujemy około 10W.

Zakładając, że na zewnątrz jest minus 20oC, można przyjąć zapotrzebowanie z 1 m2 ok.50W, co przy temperaturze w pomieszczeniu 20oC przekłada się na temperaturę powierzchni posadzki wielkości ok. 25oC.

Przy temperaturze w pomieszczeniu 23oc temperatura posadzki będzie około 28oC.

Pozdrawiam.
Link do komentarza
I tak nie widzę potrzeby stosowania pogodówki. Była tu równiez mowa o grzejnikach elektrycznych po drodze. Czemu akurat są gorsze od podłogówki wodnej i tej całej pogodówki, którą tak zachwalasz?

Skoro chcę mieć w pomieszczeniu 20-22 stopnie to co mnie obchodzi temperatura na zewnątrz?? To wyjdzie "w praniu". A po co mi jeszcze dodatkowy system odczytu temperatury na zewnąrz. Nie wystarczy jeden lub 2 czujniki do odczytu wewnątrz?? Edytowano przez nokia (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

I tak nie widzę potrzeby stosowania pogodówki. Była tu równiez mowa o grzejnikach elektrycznych po drodze. Czemu akurat są gorsze od podłogówki wodnej i tej całej pogodówki, którą tak zachwalasz?

Skoro chcę mieć w pomieszczeniu 20-22 stopnie to co mnie obchodzi temperatura na zewnątrz?? To wyjdzie "w praniu". A po co mi jeszcze dodatkowy system odczytu temperatury na zewnąrz. Nie wystarczy jeden lub 2 czujniki do odczytu wewnątrz??



Chcąc utrzymać stałą temperaturę w pomieszczeniu, temperatura podłogi wyjdzie z "automatu" lub w "'praniu" jak napisałaś i będzie tym wyższa im niższa będzie temperatura na zewnątrz. Jednak będzie to z pewnym przesunięciem czasowym. Pogodówka przyśpiesza reakcję ogrzewania.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

I tak nie widzę potrzeby stosowania pogodówki. Była tu równiez mowa o grzejnikach elektrycznych po drodze. Czemu akurat są gorsze od podłogówki wodnej i tej całej pogodówki, którą tak zachwalasz?


Ponieważ,żeby ogrzać pomieszczenie np.15m2 grzejnik powieszony na ścianie "wali" temp.60st.C,żeby na drugi końcu pomieszczenia była komfortowa temperatura,czyli 1m od grzejnika na scianie jaka będzie temperatura ?
W podłogówce,w każdym miejscu pomieszczenia jest taka sama temperatura.

Cytat

Skoro chcę mieć w pomieszczeniu 20-22 stopnie to co mnie obchodzi temperatura na zewnątrz?? To wyjdzie "w praniu". A po co mi jeszcze dodatkowy system odczytu temperatury na zewnąrz. Nie wystarczy jeden lub 2 czujniki do odczytu wewnątrz??


Jaki dodatkowy ? Wystarczy jeden,pogodowy a mając 10 grzejników ściennych musisz mieć 10 czujników czy sterowników.
Paniał ?
Ja przy podłogówce nie mam żadnego dodatkowego czujnika czy sterownika poza tym,który jest w środku w urządzeniu grzewczym w jednostce zewnątrznej.

Cytat

Proponuję drobną, ale istotną korektę w zakresie temperatur.

Przy poprawnie wykonanej i tak samo wyregulowanej podłogówce z 1m2 i różnicy temperatur - powierzchnia posadzki - temperatura w pomieszczeniu - 1K otrzymujemy około 10W.

Zakładając, że na zewnątrz jest minus 20oC, można przyjąć zapotrzebowanie z 1 m2 ok.50W, co przy temperaturze w pomieszczeniu 20oC przekłada się na temperaturę powierzchni posadzki wielkości ok. 25oC.

Przy temperaturze w pomieszczeniu 23oc temperatura posadzki będzie około 28oC.

Pozdrawiam.


Ja mówiłem o nowych domach,w moim przypadku zapotrzebowanie na moc jest na poziomie 15-20W/m2.
Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

......................................


Jaki dodatkowy ? Wystarczy jeden,pogodowy a mając 10 grzejników ściennych musisz mieć 10 czujników czy sterowników.
Paniał ?




10 grzejników i 10 termostatów przy nich a wystarczy jeden czujnik temperatury i podpięte pod ten czujnik wszystkie grzejniki. Jak pod jeden obwód grzejny w elektrycznym ogrzewaniu podłogowym.

Tak paniał bo inaczej to nic nie paniał z tego co piszesz.
Link do komentarza
Cytat

Ja mówiłem o nowych domach,w moim przypadku zapotrzebowanie na moc jest na poziomie 15-20W/m2.



Oczywiście piszemy o mocy max - przy załóżmy -20oC.

Na pewno są budynki o tak niskim zapotrzebowaniu maksymalnym rzędu 15 - 20W/m2.

Ja robię sporo posadzek na podłogówce i z moich spostrzeżeń wynika przedział 25 - 60 W/m2.

Dzisiaj rozmawiałem o budynku nad brzegiem jeziora, dobrze ocieplonym a jednocześnie z bardzo dużym przeszkleniem, gdzie maksymalna moc cieplna podłogi sięgała 100W/m2.

Jak widać rozpiętość jest znaczna i każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czyli (na szczęście oprócz farby) zastosowałeś materiały i technologię do robót wnętrzowych, a nie na zewnątrz.     To raczej nie farba, a gładź wymywana spod farby.     Każdy sposób na zabezpieczenie od wilgoci jest dobry. Można by nawet zmienić obróbki blacharskie krawędzi, aby uniemożliwić dostęp wody.     Musisz po prostu skierować wylot powietrza tak, aby nie trafiało na powierzchnię malowaną. Bo to nie tylko temperatura, ale i wilgoć. Trzeba zamontować jakąś osłonę, owiewkę czy coś w tym rodzaju.  A czym naprawić... Ja kiedyś stosowałem do napraw farby renowacyjne. Są bardzo drogie, ale skuteczne. Tylko nie można ich kłaść na powierzchnie złuszczające się.
    • Witam, opisze swój problem: Sufit na balkonie zaczął z czasem mocno się łuszczyć ( blok z lat 70 ) jako że długie szukanie fachowca do odnowienia nie przyniosło rezultatu ( w 95% rozmów słyszałem że za mała "robota" ) postanowiłem jako laik sam się tym zająć, po pierwsze skrobanie, po drugie gruntowanie, potem gotowa gładź szpachlowa Śmig S-50, szlifowanie i ponowne gruntowanie, całość pomalowana farbą fasadową śnieżka, efekt był zadowalający do pierwszego deszczu, gdzie krople trafiając na krawędź sufitu delikatnie rozpuszczały farbę i gładź brudząc cały balkon na biało, pomysł na naprawę to pomalowanie pasa zewnętrznego sufitu farbą ftalową Nobiles która została polecona w markecie budowlanym, efekt wizualny troszeczkę ucierpiał z powodu błyszczącego pasa, ale na brudzenie pomogło doskonale.... do czasu montażu klimatyzacji, po miesiącu używania stało się coś takiego jak na zdjęciu poniżej - podejrzewam że wylot ciepłego powietrza załatwił tą warstwę i pytanie następujące, jak to naprawić i zabezpieczyć na przyszłość
    • Wydaje mi się, że zamknięcie jakiegoś programu, w tym "Czyste Powietrze" wcale nie oznacza końca zajmowania się taką tematyką i końca promocji określonych rozwiązań przez władze państwowe. To tylko koniec jakiegoś etapu w danym temacie. Bo na przykład skończyły się środki przeznaczone na wspieranie działań. Poza tym, zamknięcie etapu to okazja do sporządzenia jakiegoś bilansu, do zanalizowania, czy założenia są realizowane właściwie, czy przynoszą spodziewane efekty, czy może dałoby się uzyskać więcej. Dlatego wierzę, że niedługo nastąpi otwarcie kolejnego etapu. Przykładem niech będzie program "Mój Prąd". Na szóstą wersję wpłynęło tyle wniosków, że planowana suma dotacji została rozdysponowana w kilka dni. Na szczęście, w reakcji na zainteresowanie odbiorców, wielkość funduszu została zwiększona i to znacznie.   
    • Ile osób skorzystało z tego programu? Jaką kwotą dysponował ten program? 100mld? Dobrze pamiętam? Ile więc zostało rozdysponowane? Biurokracja i papierologia - tym było odzwierciedlenie tego programu. Wiele osób było chętnych na wzięcie udziału ale się po prostu bali. Nikt nie dawał im gwarancji otrzymania dofinansowania.  Może ten program wróci ale w nowej odsłonie i skróconą drogą biurokracji.  
    • Komentarz dodany przez filtryplus.pl: Decyzja o zamknięciu programu „Czyste Powietrze” to krok w niewłaściwym kierunku, zwłaszcza w czasach, gdy walka ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza powinna być priorytetem. Program ten nie tylko umożliwiał wymianę starych, nieekologicznych źródeł ogrzewania na nowoczesne, ale także wspierał termoizolację budynków, co znacząco redukuje emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Zamknięcie takiej inicjatywy to nie tylko ignorowanie problemów środowiskowych, ale także zdrowotnych, bo zanieczyszczone powietrze ma bezpośredni wpływ na nasze życie i zdrowie. Skoro dostęp do szeroko zakrojonych działań naprawczych może zostać ograniczony, warto zainwestować we własne bezpieczeństwo w inny sposób. Kluczowym rozwiązaniem w walce z zanieczyszczeniami w domu jest zakup oczyszczacza powietrza i regularna wymiana jego filtrów. Inwestowanie w takie rozwiązania to nie kaprys, a konieczność, szczególnie w regionach, gdzie jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. Zamknięcie programu „Czyste Powietrze” nie oznacza, że problem zniknie – wręcz przeciwnie. Dlatego tak ważne jest, by każdy z nas, na miarę swoich możliwości, podejmował działania na rzecz poprawy jakości powietrza, którym oddychamy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...