Skocz do zawartości

Klon


ewamariusz

Recommended Posts

Witam. Zakupiłem do ogrodu trzy sztuki klonów, dwa koloru bordowego, a jeden koloru zielonego. Dwa bordowe mają się dobrze, tak mi się przynajmniej wydaje, natomiast klon zielony ma liście słabo rosnące, częściowo brązowe, jakby uschły. Co z nim jest nie tak i co zrobić aby zaczął dobrze rosnąć. W załączeniu zdjęcie.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Witam.
Cytat

a nie żre go co ???



Nic nie widać aby go zżerało, ale nie mogę tego wykluczyć.

Cytat

Ja się nei znam - ja swoje zazwyczaj wycinam icon_smile.gif - a to co ma rosnąć podlewam serwatką icon_smile.gif - może daj mu jakiś nawóz organiczny ?



Podlewałem nawozem, ale póki co nic wygląda jak na zdjęciu.


Cytat

A może te bordowe miały lepszy układ korzeniowy, lepiej się przyjęły i sobie rosną, a zielony walczy, może uda mu się rozwinąć te korzenie po przechorowaniu icon_rolleyes.gif
icon_rolleyes.gif



Podczas sadzenia nie zauważyłem aby zielony miał jakieś "dziwne" korzenie, wszystkie wyglądały dobrze.

Nie wiem będę obserwował, może ktoś coś doradzi, a i sam będę szukał w internecienecie.
Pozdrawiam
Link do komentarza
Cytat

Mnie się też wydawało, że te troszkę cienia to sie przyda... A teraz połowa podwórka usłana dywanem kazdej jesieni...



Jeśli u mnie się przyjmą będzie to samo, ale żonie się bardzo podobają.

Cytat

Przydałoby się zdjęcie ziemi wokół pnia rośliny.

Czy aby nie dostał za dużo nawozu ? Liscie są duże - ale jakby przesuszone. Zbyt duzo nawozu nie pozwala pobierać roślinie wystarczającej ilości wody. Może tu jest problem. Jakiego nawozu używasz >?


Co do nawozu to wlałem na początku humus celem użyźnienia gleby. Ziemia wokół czarna, nawieziona gdyż oryginalnie jest ziemia i zaraz na szpadel żółty piasek.
Rośliny zakupione w donicach i z tą ziemią posadzone u mnie.


A i zamierzam dokupić jeszcze jednego zielonego icon_biggrin.gif
Pozdrawiam
Link do komentarza
Trudno ocenić co się dzieje z rośliną. Tak jak wspomniano wcześniej może to być poparzenie słoneczne lub objaw niewłaściwego nawożenia. Jednak na podstawie jednego zdjęcia trudno jest to określić.

W ostatnich latach coraz częściej na klonach pojawia się werticilioza - choroba grzybowa. Polecałbym opryskiwanie preparatem Topsin M 500 SC.

Najlepiej zerwać liść i pojechać z nim do centrum ogrodniczego lub zrobić jego zdjęcie i wkleić nam na forum. Jeśli to możliwe to prosiłbym o zbliżenie jednego "zniszczonego" liścia.
Link do komentarza
To trudna diagnoza. Drzewo raczej nie jest porażone wertiziliozą. Patrząc na pierwsze zdjęcie - klon wygląda dość dobrze. Typowe objawy wertiziliozy to: więdnięcie pędów rośliny, żółknięcie a potem usychanie listków oraz ich opadanie. Na przekroju pędów widoczne są zbrunatnienia drewna (źródło: choroby.kwiaty-ogrody.pl).

Przychylałbym się do wcześniejszych opinii, że mogą to być uszkodzenia spowodowane przypaleniem przez promienie słoneczne. Radziłbym drzewo systematycznie podlewać i nawieźć uniwersalnym nawozem mineralnym (na wiosnę), a na jesieni podsypać ziemią kompostową.

Na odległość tylko tyle mogę na razie zrobić. Czekam na inne komentarze. Może ktoś miał podobne doświadczenia i wie jak im zaradzić.
Link do komentarza
Dziękuję za odpowiedź, teraz słońce już tak nie pali i zobaczymy co się będzie działo. Według Pana rady podsypię na jesień kompostem. Drzewko gdy nie pada jest codziennie podlewane.

Cytat

Czekam na inne komentarze. Może ktoś miał podobne doświadczenia i wie jak im zaradzić.



I ja chętnie wysłucham porady innych forumowiczów.
Dziękuję.
Link do komentarza
Witam. Nie ma takiej opcji, miejsce gdzie rosną jest słoneczne i nie mam możliwości, a raczej pomyślunku gdzie mogły by być posadzone, gdyż zakupione zostały celem stworzenia "parasola" dającego odrobinę cienia i posadzone w miejscu gdzie mają dawać cień, jak oczywiście wyrosną, jeśli w ogóle wyrosną.
Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 9 miesiące temu...
Witam. Odświeżę troszeczkę temat. Klon troszkę urósł, ale nadal liście na górze marnieją, żółkną i usychają. Rozmawiałem z ogrodnikiem /z iloma to nie zliczę/, ale ten jeden poradził aby klona w upalne dni codziennie podlewać. Zobaczymy czy to coś pomoże.
Ponadto bordowe klony fajne sobie rosły, aż w tm roku zaatakował je prawdopodobnie mączniak, liście na górze drzewa pokryte są białym nalotem, a młode wcale się nie rozwijają. Czy to mączniak czy może coś innego. Pryskałem środkiem i zobaczymy czy pomoże.
Macie jakieś pomysły.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Witam. Odświeżę troszeczkę temat. Klon troszkę urósł, ale nadal liście na górze marnieją, żółkną i usychają. Rozmawiałem z ogrodnikiem /z iloma to nie zliczę/, ale ten jeden poradził aby klona w upalne dni codziennie podlewać. .....
Macie jakieś pomysły.
Pozdrawiam.



weź szpadel wykop skośną dziurę do korzenia
wstaw w nią skośnie obciętą na wys gruntu rurę 100 ponacinaną co kawałek
zasyp
i zamiast podlewać trawę podlewaj korzenie
ja leję wodą z beczki żeby mi drzewka szoku termicznego nie dostały - nikt mi tego nie mówił ale zakładam że jak z wejściem do zimnej wody - żaden szał , czyli na wszelki wypadek podgrzaną
Link do komentarza
Cytat

Ponadto bordowe klony fajne sobie rosły, aż w tm roku zaatakował je prawdopodobnie mączniak, liście na górze drzewa pokryte są białym nalotem, a młode wcale się nie rozwijają. Czy to mączniak czy może coś innego. Pryskałem środkiem i zobaczymy czy pomoże.



Mączniak.
oprysk.
Plamy nie znikną, ale przestaną się rozprzestrzeniać.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

weź szpadel wykop skośną dziurę do korzenia
wstaw w nią skośnie obciętą na wys gruntu rurę 100 ponacinaną co kawałek
zasyp
i zamiast podlewać trawę podlewaj korzenie
ja leję wodą z beczki żeby mi drzewka szoku termicznego nie dostały - nikt mi tego nie mówił ale zakładam że jak z wejściem do zimnej wody - żaden szał , czyli na wszelki wypadek podgrzaną



Witam. Dzięki za radę, tak też zrobię z tą rurą, jednak nie wiem czy coś z tego kolona jeszcze będzie. Co do wody to staram się wszystko podlewać wodą z beczki, czyli ciepłą.

Cytat

Mączniak.
oprysk.
Plamy nie znikną, ale przestaną się rozprzestrzeniać.


Elfir dzięki za info, już myślałem, że jak biały nalot nie znika to opryski nic nie dają. Opryskałem drugi raz i obserwuję czy biały nalot się rozprzestrzenia. Zobaczymy co z tego będzie. Te moje klony, jeden nie rośnie a dwa zrobiły się białe.
Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 1 rok temu...

Witam. Odświeżę troszeczkę temat. Klon żółty wymieniony na klon bordowy, ale żeby nie było to teraz starszy klon nie wypuścił liści w koronie ale z pnia wyrastają jak najbardziej liście. Nie wiem co jest grane, na necie mało informacji na ten temat.  Czyżby następny klon do wymiany. Nadmienię, iż z klonem oprócz mączniaka nic się nie działo. 

Pozdrawiam 

Link do komentarza
1 godzinę temu, ewamariusz napisał:

Klon żółty wymieniony na klon bordowy, ale żeby nie było to teraz starszy klon nie wypuścił liści w koronie ale z pnia wyrastają jak najbardziej liście.

Sprawdź czy wypuszczają za miejscem szczepienia czy wcześniej. Często zdaża się że wrastają nowe - na starym podkładzie. Wtedy nie będzie to na pewno roślina którą koniecznie chcesz mieć. Chociaż czasami też są fajne :) Znam i wiem z doświadczenia (moja Iwa która się straciła przez ryranie kozimi rogami, fantastyczna dzisiaj jest z podkładu. Pokazać?)

Link do komentarza

Witam. Nowe liście wyrastają z samego pnia, czyli przed szczepieniem. Klon był szczepiony na wysokości 180cm, powyżej tej wysokości nic się nie dzieje, ale poniżej wychodzą nowe liście, fakt że zielone a nie bordowe jak była korona. 

Czyli z korony drzewa już nic nie będzie jak rozumiem, jedynie to co wychodzi z pnia. 

Pozdrawiam 

Link do komentarza

Wybór jest chyba tylko jeden.

Albo pozwolisz rosnąć klonowi innemu od tego wymarzonego - albo pozbyć się całości i od zacząć od nowa.

Ja wiosną wyciąłem z wielkim bólem serca brzoskwinię. Litowałem się 2 lata, chorowała, nie chciała owocować - zamknąłem oczy i tak żeby nie widzieć, na czucie - wyciąłem. :)

I posadziłem nową młodą.

 

Link do komentarza
5 godzin temu, ewamariusz napisał:

Elfir co proponujesz zrobic teraz z tym klonem. Szczepiony byl wysoko, a liście wypuszcza tak do wysokości około 1metra. Pozdrawiam

 

 

 

To chyba od was zależy czy chcecie mieć w ogrodzie normalny klon. Jakby co to da się ten odrost wyprowadzić na jeden pień, ale już nie będzie prosty. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
    • Wprawdzie nie wywołałeś mnie do tablicy, ale coś napiszę...   Jestem emerytowanym, nie działającym już "remontowcem", który przez ponad trzydzieści lat robił różne rzeczy w różnych lokalach, mieszkaniach, domkach, począwszy od murarki, hydrauliki, elektryki na gładzi i malowaniu skończywszy... z papierami i certyfikatami po różnych szkoleniach... A i umeblowane na miarę również się trafiało (w tej dziedzinie syn przejął pałeczkę i nadal mebluje).   Zmierzam do tego, że moim zdaniem cały Twój wątek sugeruje, że urządzasz statek kosmiczny, który ma zaraz oblecieć układ słoneczny i lecieć dalej w kosmos...   A TO JEST NAJZWYKLEJSZA LOKALÓWKA w najzwyklejszym - chociaż TWOIM - mieszkaniu   Kombinujesz jak Kopcia koń pod górę, a sprawa jest BANALNIE prosta!!!   Od pionu masz 1/2" i bez kombinowania tak prowadź dalej pozostałe kawałki instalacji! Nie wydawaj kasy na rozdzielacze, rozdziel wodę zwykłymi trójnikami w miejscu zamontowania kolejnych odbiorników wody... Poprowadź rurki i zimnej, i ciepłej wody (te w otulinie) najkrótszymi trasami, zamuruj i używaj z całą rodziną w zdrowiu i szczęściu!
    • Niestety nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów. Tu kilka osób dzieli się radami w podobnym temacie:  
    • Po drugiej ścianie nie ma nic z tych rzeczy, stoi po prostu szafka i nie ma tam żadnych rur ani nic Jest to mieszkanie świeżo po remoncie w stanie deweloperskim i nie było na niej żadnych usterek. I tak ślady herbaty były pojedynczymi plamami-a tutaj mam wrażenie, że albo może za mocno przycisnęłam, albo może farba była za gęsta-cięzko powiedzieć, ale spróbuj odmalować na nowo docelową farbą tak jak Pan sugeruje.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...