Skocz do zawartości

Dom pasywny, kopuła Autorus


Recommended Posts

Napisano
21 minut temu, autorushd napisał:

Poszukuje lamp które można by zamocować na murku. Jak widać wysokość jest mała. Zalezy mi aby były natynkowe i na jakąś sensowna żarówkę, e14/e27/gu10.  

Na murku i natynkowe? Może ogrodowe?

Dnia 7.06.2017 o 16:40, autorushd napisał:

No i co ja mam z tymi rudzielcami zrobić?

208.jpg

209.jpg

Jak to co? Auto im kup!

Napisano
28 minut temu, Buster napisał:

ja widzę wszystko tzn te dwie sztuki,zwymiarowane....

chyba że nastąpiła poprawa i wszyscy co nie widzieli widzą

Przejrzałem (znaczy forum) i wreszcie wiem o co chodzi, Lampy naścienne.

Ta pierwsza zdecydowanie ładniejsza.

Napisano
2 godziny temu, stach napisał:

:icon_eek: tyle widzę:

59455b95b4aa8_Beztytuu.jpg.7036412e64df0ad8df3959873d7a6f11.jpg

Ja na laptopie widzę wszystko:icon_biggrin:

Napisano

Czeka mnie zrobienie przepustu pod chodnikiem. Przepust miałby być do przewodów elektrycznych. Miejsca jest niestety mało. Obawiam się, że skończy się na zdjęciu jednego wiersza kostki. Długość przepustu to na oko 1,5-2mb.

Napisano

Wiec zmierzyłem ewentualny przepust, 2.8m. Strasznie długi. Jedyne sensowne wyjście to zdjęcie wiersza kostki. Ale muszę się nad tym jeszcze zastanowić, roboty sporo a efekt jaki chciałbym uzyskać możliwe ze niekonieczny do uzyskania. Są łatwiejsze sposoby aby taki efekt uzyskać. Tak przynajmniej myślę.


243.jpg

244.jpg

245.jpg

Napisano

z ciekawostek:

Trochę dziwne. Dwa zasilacze tej samej firmy, 100 i 200W. Na biegu jałowym mniejszy (100W) pobiera prąd 0,02A czyli 4,6W a większy 0,08A czyli aż 18,4W!!! Gdzie tu sens i logika? Czyli chociaż w pilocie jest włącznik to działa on za transformatorem. LEDy należy wyłączać włącznikiem naściennym przed transformatorem.

272.jpg

273.jpg

274.jpg

Napisano
Dnia 27.06.2017 o 12:50, autorushd napisał:

z ciekawostek:

Trochę dziwne. Dwa zasilacze tej samej firmy, 100 i 200W. Na biegu jałowym mniejszy (100W) pobiera prąd 0,02A czyli 4,6W a większy 0,08A czyli aż 18,4W!!! Gdzie tu sens i logika?  

Sens i logika będzie wtedy, kiedy Mierzący będzie sobie zdawał sprawę z tego co mierzy i czym się to różni od tego, co mierzyć chciał. Oraz czym się to mierzyć powinno.

W dobie zasilaczy impulsowych traktowanie wszystkiego jakby było zasilane sinusoidą jest sporym nadużyciem.

Napisano

Znalazłem w sieci drzwi szklane z efektem lustra. Oczywiście nie widziałem ich na oczy w realu. Ciekawe jak to się użytkuje.

306.jpg

"Szkło czarna perła / Blackperl jest szkłem z efektem lustrzanym z jednej strony za to z drugiej jest czarna. Standardowo tafla jest grubości 8mm."

Napisano

Chyba tak. Plan był taki aby kupić drzwi a następnie przykleić do nich lustro. Ale skoro jest inna opcja może miałoby to większy sens. Szczególnie ze przyklejanie wcale nie jest takie proste.

Napisano

Ktoś pomoże? Ściąganie foli z drzwi stalowych po dość długi okresie. O ile tam gdzie słońce nie operowało ścigało się idealnie, o tyle tam gdzie słońce już docierało wygląda to jak na fotkach. Delikatna masakra. Proszę nie pisać, że należy od razu zdejmować. Już to wiem.

Fin ostatnio mi zasugerował ze parownica można by sprawdzić.

311.jpg

312.jpg

Gość mhtyl
Napisano

Należy określić przyczynę a przyczyna jest taka, że się zwulkanizowało czyli skleiło a ciepło raczej bardziej to pogłębi niż naprawi, tak mi się na mój rozum wydaje. Może benzyna ekstrakcyjna by temu zaradziła lub coś silniejszego(np aceton, tri), tylko trzeba by było zrobić próbkę gdzieś na boku z tymi silniejszymi środkami coby one powłoki drzwi nie uszkodziły.

Napisano

Hm, sprawdzę tą suszarkę na szybko.  Bo mam.

 

Z folii jak zauważyłem odchodzi klej. Oczywiście ten klej trzeba będzie zmyć jakimś rozpuszczalnikiem. Ale z tym sobie poradzę. najgorsze to zdrapywanie tej folii. Myjka parowa nie powinna być niebezpieczna dla blachy pomalowanej proszkowo. Tyle ze jej obecnie nie posiadam.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...