Trzylwy Napisano 30 września 2011 Udostępnij #351 Napisano 30 września 2011 Jakoś się dogadamy. Link do komentarza
Moose Napisano 30 września 2011 Autor Udostępnij #352 Napisano 30 września 2011 No myślę... Link do komentarza
elutek Napisano 30 września 2011 Udostępnij #353 Napisano 30 września 2011 fajnie to Osiu wymyśliłaś z tymi szafkami, tak jak i z tarasem - podobny styl, podobne klimaty Link do komentarza
Moose Napisano 30 września 2011 Autor Udostępnij #354 Napisano 30 września 2011 (edytowany) Dzięki Elcia Wymyślam to ja coś ciągle... albo komuś... , ale z większości pomysłów rezygnuję... niektóre nie pasują, niektóre są głupie, a niektóre zwyczajnie nie na Osiową puściutką już kabzę... Edytowano 30 września 2011 przez Moose (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Moose Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #355 Napisano 4 października 2011 W Osiowej Ostoi pojawiło się kilka nowych cosiów...Między innymi przecudnej urody murki, dopieszczane ze szczególnym nabożeństwem przez nieocenionego K. ( nie mylić z niedocenianym ) Nad murkami pojawiły się płytki kuchenne Na wjeździe został umocowany taki oto kolos A we saloonie ( z racji niewielkich rozmiarów niekoniecznie zasługującym na swe szumne miano ), pojawiły się zaczątki kominka I to by było na tyle... Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Udostępnij #356 Napisano 4 października 2011 Zostaje tylko pogratulować, powolutku i do przodu, zaczyna być widać wnętrza i to jest najfajniejsze w budowie (przynajmniej dla nas). Link do komentarza
TINEK Napisano 4 października 2011 Udostępnij #357 Napisano 4 października 2011 no pięknie, serce cieszy jak rośnie (bez skojarzeń ) jak przybywa Gratuluję a ta brzuska tak przygięta, sidła zastawiłaś?, na kogo??? Link do komentarza
Moose Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #358 Napisano 4 października 2011 Cytat a ta brzuska tak przygięta, sidła zastawiłaś?, na kogo??? Zależy kto się trafi... wypuszczę alibo ostawię... Link do komentarza
daggulka Napisano 4 października 2011 Udostępnij #359 Napisano 4 października 2011 Cytat a ta brzuska tak przygięta, sidła zastawiłaś?, na kogo??? Cytat Zależy kto się trafi... wypuszczę alibo ostawię... Barbossa i Gaweł pewnie niebawem zawitają ... znaczy może lepiej .... nie .... ? Link do komentarza
Moose Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #360 Napisano 4 października 2011 Cytat Barbossa i Gaweł pewnie niebawem zawitają ... znaczy może lepiej .... nie .... ? Ale, że wypuszczać czy ostawiać??? Link do komentarza
TINEK Napisano 4 października 2011 Udostępnij #361 Napisano 4 października 2011 a niech się boją, i nie łażą po ciemku gdzie nie trzeba (jeden wie, jak się łażenie po nocy kończy ) Link do komentarza
Moose Napisano 4 października 2011 Autor Udostępnij #362 Napisano 4 października 2011 Hhehehe, taż oni przed połedniem bedom... Link do komentarza
TINEK Napisano 4 października 2011 Udostępnij #363 Napisano 4 października 2011 Cytat Hhehehe, taż oni przed połedniem bedom... no, ale w końcu noc nastanie, nieprawdaż (chyba, że ich wcześniej wyrzucisz ) Link do komentarza
ewiq0 Napisano 4 listopada 2011 Udostępnij #364 Napisano 4 listopada 2011 i mnie się podoba Link do komentarza
Baru Napisano 7 listopada 2011 Udostępnij #365 Napisano 7 listopada 2011 Bijąc się wew pierś cherlawą oświadczam, żem w końcu przeczytała caluśki wewontek łod - nomen omen - deski do deski. Rzetelniem to uczyniła, a nie skacząc łode zdjęcia do zdjęcia.No i rzec wypada jeno jedno: ZAJ... CI TO SISTEROWA WYJSZŁO!!!!! Link do komentarza
Moose Napisano 7 listopada 2011 Autor Udostępnij #366 Napisano 7 listopada 2011 Cytat ZAJ... CI TO SISTEROWA WYJSZŁO!!!!! Sister Ty moja , takm mnie godej, bo za dużo krytyki ostatnio słyszę.... I już mnie szlag trafia na to wszystko... Link do komentarza
SRX Napisano 7 listopada 2011 Udostępnij #367 Napisano 7 listopada 2011 Ojej a ja tu jeszcze nie byłam. Bardzo klimatyczny domek, i ten las ... Podobają mi się te drewnopodobne płytki. Co to jest za firma? Link do komentarza
Moose Napisano 7 listopada 2011 Autor Udostępnij #368 Napisano 7 listopada 2011 Niestety nie pamiętam, kupione w OBI w promocji... Link do komentarza
Moose Napisano 11 listopada 2011 Autor Udostępnij #369 Napisano 11 listopada 2011 Od dwóch dni spiem w lesie pilnując chałpy coby jakiś mędrzec nie poniszczył tego co jest...Tyż tak mieliście....? Czy tylko ja jestem przewrażliwiona... Mam alarm i ochronę ale jakosik tak się czuję lepiej doglądając... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 listopada 2011 Udostępnij #370 Napisano 11 listopada 2011 Cytat Od dwóch dni spiem w lesie pilnując chałpy coby jakiś mędrzec nie poniszczył tego co jest...Tyż tak mieliście....? Czy tylko ja jestem przewrażliwiona... Mam alarm i ochronę ale jakosik tak się czuję lepiej doglądając... To jest to co mowiłem dobrze robisz teraz jest że tak powiem krytyczny moment kiedy domy sa okradane lepiej miec oko nie żartuje i nie straszę Link do komentarza
Moose Napisano 11 listopada 2011 Autor Udostępnij #371 Napisano 11 listopada 2011 Koczowniczy tryb życia nie jest mi obcy... Ale powiem szczerze, że bardziej podobało by mnie się już wsio przesadzić...Ale i tak mimo stu braków w oprzyrządowaniu, jak patrzę na kominek to telewizor nie jest mnie do niczego potrzebny.... Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 listopada 2011 Udostępnij #372 Napisano 11 listopada 2011 Kominek to podstawa ja pale juz mi okres przesytu nim minął i znowu go lubię Link do komentarza
PeZet Napisano 12 listopada 2011 Udostępnij #373 Napisano 12 listopada 2011 Czyli zrobiłaś desant. świetnie. Well, w zasadzie nieustająco jestem u siebie od końca marca. Nie mam tu telewizora i mnie go nie brakuje w najmniejszym stopniu. Odczucie bycia obserwowanym przez złodzieja też miałem, teraz miewam, ostatnio silniej poczułem, jak pojawił się agent agencji ochroniarskiej - z lakierem na włosach, w czarnym bmw "opcja w skórze" i po dyskusji o alarmach przeszedł do ubezpieczeń. - Wie pan, tu niedaleko są drzewa, o, te, widzi pan, ktoś mógłby ogień zaprószyć, nie boi się pan? Nie lepiej ubezpieczyć?Spociłem się, aż zadzwoniłem i okazało się, że mimo moich szczerych chęci nie ubezpieczą mi domu, bo nie jest oddany do użytku. Mogą ubezpieczyć MURY. Surowe mury. Link do komentarza
Moose Napisano 14 listopada 2011 Autor Udostępnij #374 Napisano 14 listopada 2011 Ja nie mam wrażenia, że mnie złodzieje chcą napadać ale też i zaufania do ludziów nie mam dostatecznego, coby to wsio na pastwę losu zostawić... Link do komentarza
r-32 Napisano 15 listopada 2011 Udostępnij #375 Napisano 15 listopada 2011 Wieeelkie gratulce ! ...pilnuj ino tego lasu , coby kto nie wynosił bo okolic to Ci zazdraszczam mocno Link do komentarza
Trzylwy Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #376 Napisano 16 listopada 2011 Przyszedłem ... nie .. nie przyszedłem .. przyszłem posypać głowę popiołem... bo się czepiłem grzecznego Łosia, że wstrętnie zataja informacje o roboczych obsiedlinach, a Łoś niczego nie zataja, tylko się chwali tu gdzie trzeba.Posypuję się tedy z rozmachem i pokorą. Głowę .. i resztę grzesznego ciała ... jak leci.Gratki Moose. Link do komentarza
Moose Napisano 16 listopada 2011 Autor Udostępnij #377 Napisano 16 listopada 2011 Cytat ...pilnuj ino tego lasu , coby kto nie wynosił bo okolic to Ci zazdraszczam mocno Mam siekierę i insze narządy do obrony.. dam radę... Cytat Posypuję się tedy z rozmachem i pokorą. Głowę .. i resztę grzesznego ciała ... jak leci. Jakby Ci popiołu zbrakło to służę darowizną... mam tego dziadostwa pod dostatkiem i chyba mnie przypomniałeś, iż trza to iść wysypać... Link do komentarza
Trzylwy Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #378 Napisano 16 listopada 2011 W kwestii ilości popiołu ... po sezonie grzewczym, będę go miał tyle, że siebie, małżonkę i trójkę dziatek mogę śmiało zasypywać ...Więc spoko .. nie braknie mi w celach pokutnych. Link do komentarza
elutek Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #379 Napisano 16 listopada 2011 Cytat ...pilnuj ino tego lasu , coby kto nie wynosił i Osia żeby nie wyniósł... bo Oś już na swoim, czego Mu bardzo gratuluję Link do komentarza
bajbaga Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #380 Napisano 16 listopada 2011 No nareszcie Oś w swoich leśnych ostępach – czyli w naturalnym środowisku.Gratuluję. Link do komentarza
Moose Napisano 16 listopada 2011 Autor Udostępnij #381 Napisano 16 listopada 2011 Cytat No nareszcie Oś w swoich leśnych ostępach – czyli w naturalnym środowisku. Dokładnie Rysiu, w zasadzie to mi tutaj tak dobrze, że mogłabym nie wyłazić nigdzie... Link do komentarza
PeZet Napisano 16 listopada 2011 Udostępnij #382 Napisano 16 listopada 2011 Dooookładnie mam to samo u siebie. Jakiś, panie, magnetyzm w ziemi siedzi, bo jakosik tak ciężko się wybrać, wyrwać, żeby się wyrwać, wybrać, a jak się wraca, to się z łatwością się ląduje, wraca. Dokładnie mam to samo u siebie. Link do komentarza
molytek Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #383 Napisano 17 listopada 2011 siem i ja dołączam do gratulacji i ze spełnionych marzeń Oś-owych cieszę... Link do komentarza
Moose Napisano 17 listopada 2011 Autor Udostępnij #384 Napisano 17 listopada 2011 Aga, nie dziękuję coby nie zapeszyć... Link do komentarza
Baru Napisano 17 listopada 2011 Udostępnij #385 Napisano 17 listopada 2011 Zdjęć nie budjet?? Link do komentarza
taka_ja Napisano 18 listopada 2011 Udostępnij #386 Napisano 18 listopada 2011 Witam Zalogowałam się, coby tutaj napisać u Ciebie:) Wcześniej miałam tutaj konto, ale kto to by pamiętał, hmm... Dziennik -kronikę przeczytałam od deski do deski, no przyznać muszę, że gdy czytam o takich ekipach, to moge jeszcze raz budować sama domek z Miśkiem, napewno mniej nerwów, chociaż z balchodachówka miałam tez przeboje - najpierw nie ten kolor, potem czekanie na nasz - miedziany, potem zabrakło 4 arkuszy i jazda autem po owe 4 arkusze. Zawsze znajdzie sie coś. Moose z tym pilnowaniem to jest tak, że ja zostałam już w domku:) Warunki spartańskie, na wylewkach, ale plusy były takie, ze nie musiałam dojeżdżać na budowę, kawa rano -bezcenne. Rok temu paliłam piecem 4 kW w środku domu drewnem, który grzał jak piernik, w tym roku mam w kotłowni piec. Zobaczysz, jak niedługo siądziesz na spokojnie z ranka na tarasie - w cieplejsze dni i rzekniesz: taki spokój... bezcenne Domek bardzo ładny... Pozdrawiam Link do komentarza
Moose Napisano 19 listopada 2011 Autor Udostępnij #387 Napisano 19 listopada 2011 Cytat Zobaczysz, jak niedługo siądziesz na spokojnie z ranka na tarasie - w cieplejsze dni i rzekniesz: taki spokój... bezcenne Spokój doceniam już teraz tylko jeszcze bałaganu trzeba się pozbyć i przewieźć resztę gratów z mieszkania... Kiedy ja to wszystko zdołam zrobić??? Miło że Ci się mój domek podoba... Pozdrawiam Link do komentarza
taka_ja Napisano 19 listopada 2011 Udostępnij #388 Napisano 19 listopada 2011 Cytat Spokój doceniam już teraz tylko jeszcze bałaganu trzeba się pozbyć i przewieźć resztę gratów z mieszkania... Kiedy ja to wszystko zdołam zrobić??? Miło że Ci się mój domek podoba... Pozdrawiam Janse, ze sie podoba i to bardzo, a zapomniałam napisac, ze stałam przed tymi samymi płytkami do kuchni, bardzo mi sie podobaja:) Narazie mam kuchnie taka jaka mam, nie wiem, czy sami nie bedziemy działać z szafkami. Fakt strach jest, ze pomyli sie człek i co... ale ma sie sporo kaski w kieszeni. Juz obliczałam, wyrysowałam co i jak, ale narazie to musi poczekac, Dzisiaj zamówiłam drzwi -sztuk (bogu dzieki:)) 5 -ć. Rany co ja sie nagłówkowałam, potem utargowałam upust, wszak panele u nich kupowałam, a na sam koniec utargowałam klamki:) Trzeba było tylko pogadać o emeryturach jaki to wiek planuje premier, że jak taka pani w wieku 65 lat zrobi np. na w-f przewrót w przód i tył, aby nauczyć dzieci, no i tak jakos udało mi się z tymi klamkami, ze mam 3 łamane -jak nazwał to Pan. Ja myslałam, ze chodzi o wzór z poczatku,a tu sedno tkwi w tym, że zamki i klamki oddzielnie -nie mógł odrzu chłop tak gadolic? Kruca fix, co ja sie opatrzyłam, mało oczy z orbit mi nie wyszły, wybrałam, dobrze, ze kesz miałam na zaliczkę, bo ta wynosi 40 % najmniej Tylko ten termin... przed Sylwkiem po swiętach.... buuu. no nic kotarki trza poprać na święta:) Ciepło masz tam w domku? Co tam porabiacie? Link do komentarza
Moose Napisano 19 listopada 2011 Autor Udostępnij #389 Napisano 19 listopada 2011 Cytat Ciepło masz tam w domku? Co tam porabiacie? Z tym ciepłem, to spodziewałam się tragedii... ale o dziwo, jest nie najgorzej... front z wierzchu upchnięty liną jutową... jeno nieco chłodnawo się zrobiło i taka robota w tych temperaturach to... masssakra Resztę zamiaruję docieplić liną od wewnątrz ( co czynię codziennie po kawałku w chwilach wolnych ) a z wierzcha to na wiosnę...Jest fajnie... nie chce mi się opuszczać chałupy... chyba, że ze psem do lasu... kominek jest moim najukochańszym meblem... Poza tym ogarnęliśmy burdel pobudowlany... wykopaliśmy karpy i zrównaliśmy nieco teren. Jest zdecydowanie lepiej wizualnie. Link do komentarza
ewiq0 Napisano 20 listopada 2011 Udostępnij #390 Napisano 20 listopada 2011 Cytat Poza tym ogarnęliśmy burdel pobudowlany... wykopaliśmy karpy i zrównaliśmy nieco teren. Jest zdecydowanie lepiej wizualnie. ale my tego nie widzimy Link do komentarza
Moose Napisano 20 listopada 2011 Autor Udostępnij #391 Napisano 20 listopada 2011 Cytat ale my tego nie widzimy Ewa, wyobraźnia to potęga!!! Link do komentarza
taka_ja Napisano 22 listopada 2011 Udostępnij #392 Napisano 22 listopada 2011 Cytat Ewa, wyobraźnia to potęga!!! gorzej jak ktos ni mo wyobraźni... nic nie pozostało Tobie jak jednak wkleic fotosy... Link do komentarza
Ciril Napisano 23 listopada 2011 Udostępnij #393 Napisano 23 listopada 2011 Ośka,czekam na fotki... Twój domek do mnie jakoś przemawia... Link do komentarza
Moose Napisano 23 listopada 2011 Autor Udostępnij #394 Napisano 23 listopada 2011 Cytat Twój domek do mnie jakoś przemawia... A głośno goda??? Jak się uspokoję z robotą, której końca nie widać zresztą to i foty jakoweś się znajdą... Link do komentarza
Ciril Napisano 25 listopada 2011 Udostępnij #395 Napisano 25 listopada 2011 Całkiem głośno :P Link do komentarza
Moose Napisano 25 listopada 2011 Autor Udostępnij #396 Napisano 25 listopada 2011 Cytat Całkiem głośno :P A to wew porządku... Link do komentarza
Ciril Napisano 28 listopada 2011 Udostępnij #397 Napisano 28 listopada 2011 eeeee... a jak ja głośna będę jak przelotem wpadnę... :P Będę śpiewać (Piracik sobie uszy najwyżej zatka paluszkami :P) Link do komentarza
Moose Napisano 28 listopada 2011 Autor Udostępnij #398 Napisano 28 listopada 2011 Cytat eeeee... a jak ja głośna będę jak przelotem wpadnę... :P Wpadaj, śpiwaj i co tam se chcesz... Link do komentarza
Moose Napisano 5 grudnia 2011 Autor Udostępnij #399 Napisano 5 grudnia 2011 (edytowany) No taaak...Trochę dziennik wypadało by odkurzyć, więc Wam pokażę moje ocieplenie domku Ponieważ zima za pasem a domek drewniany okazał się być nieszczelny , więc postanowiliśmy go poprawić nieco i w tym jakże zbożnym celu zanabyłam półtora kilometra liny jutowej grubości 12 mm oraz 100 metrów liny 20 mm, 40 opakowań kleju montażowego kilo gwżdzi 25 mm długości i zaczęliśmy się męczyć... znaczy uczciwie mówiąc zaczął K. i nawet mu to wychodziło, jeno, że długo trwało no i robota w temp 5-8 stopni C bez rękawiczek, bo gwoździki cieniutkie do przyjemnych nie należała, co sama wypróbowałam ocieplając własnoręcznie ściankę przy psim posłaniu... K. podumał i postanowiliśmy prace sobie usprawnić przy pomocy pistoletu pneumatycznego do gwoździ oraz 5000 gwoździ i dopiero wtedy się zaczęło... WIELKIE OCIEPLANIE. W chwili obecnej domek we wnętrzu wygląda tak: tak: I zbliżenie rogu pokoju: A z zewnątrz tak: zbliżenie: I całość od frontu: BTW Żeby rokłulowi nie było żal to na górze mam ocieplenie tradycyjne wełną mineralną 15+5: Edytowano 5 grudnia 2011 przez Moose (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bobiczek Napisano 5 grudnia 2011 Udostępnij #400 Napisano 5 grudnia 2011 extraNajbardziej podoba mi się ten sznurek między belkami.Jak to się fachowo nazywa??? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się