Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Cała niemal konfekcja kotłowniana dziś przyjechała. Dwie wielkie paki, ponad sto sztuk śrubunków, zaworków, rur, nypli i dypli.

Zdecydowałem się ostatecznie na:
1.sterowanie podłogówką za pomocą zaworu trzydrogowego Womix Mix M3.
A w przyszłości może
Siłownik mu dołożę


2. Podejścia do rozdzielaczy zrobię rurą pex 25, a zakręty robione będą za pomocą złączek skręcanych.

Pompa CO w obiegu kozy/kominka czyli kotła to Omnigena.
Z obecnych szacunków wychodzi mi, że i w obiegu podłogówki byłaby najekonomiczniejsza, lecz tu jeszcze wachom-sie.
Na dobry początek Omnigena ruszy w obwodzie podłogówki.

3. Grzałka: 3x2000W
Zabezpieczenie i osprzęt grzałki:
Kabel 5x2,5mm2
3 x wyłącznik nadprądowy S301B16A

edit: lyterufki

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
KOTŁOWNIA 2013

Uprawiam kotłowniane druciarstwo...
Skleciłem mega-druciak, a raczej rurzak, żeby sprawdzić, czy ta sterta złączek i innych gadżetów, uporządkowana w przestrzeni - zadziała.

I - działa!







Spostrzeżenia:

ODPOWIETRZANIE
Odpowietrzanie układu zajmuje sporo czasu.
Warto starannie odpowietrzać każdą pętlę po kolei, a potem cały układ.

WILGOĆ
Sucha posadzka w kotłowni to mit. Może za pół roku, owszem.
Montowanie kotłowni to woda na podłodze, choćbym nie wiem, ile ścier rzucał.

TEMPERATURY
Na razie, w wariancie ćwiczebnym, grzeję obwody łazienkowy i jednego pokoju.
Źródłem ciepła jest tymczasowo 50-litrwa terma z grzałką o mocy 500W.
Mimo, że podłączona do układu zwykłymi wężykami, które powodują spore opory, bo mają przekrój bodaj 1/8 cala - działa!

Powoli temp. zasilania i powrotu rośnie.
Wskazania na rozdzielaczu:
Wczoraj wieczorem (28GRUg23:30) tz wynosiło około 24stC, a tp: 20stC
Obecnie (29GRU2013g10:56) tz: 28stC, tp: 24stC

Co ciekawe, temperatura wody dochodzącej do pompy jest o jakieś 8stC wyższa niż na rozdzielaczu.
Myślę, że bierze się to ze strat do zimnego pomieszczenia, oporów i zapętlonego odgałęzienia które docelowo będzie zasilaniem poddasza. Pętelka poddaszowa odcięta jest zworami, ale i tak obserwuję, jak powolutku ciepło migruje do rurki.

Pompka pracuje na 1 albo 2 biegu. Wyższe prędkości na razie nie mają sensu.

Jestem zadowolony. Bardzo zadowolony, ponieważ w pokoju - na squocie! - temperatura powolutku idzie w górę, mimo braku dodatkowego grzejnika.
A najbardziej niesamowite jest odczucie temperatury.
Podłogówka to genialny wynalazek. Mam obecnie 18stC i czuję jakby było cieplej niż kiedy w pokoju było 20st!!
Mało tego!
Mimo że zimne pomieszczenia oddzielone są tylko kotarą, przestało wiać po plerach!

OZC i 500W grzałka
Z obliczeń w OZC wyszło mi, że grzejąc łazienkę i pokój termą 500W mogę tutaj walczyć do temperatury na dworze około -5st, więc mam jeszcze chwilę by wpiąć baniak i oblutować kominek.

PLANY
Uruchomić baniak.
Uruchomić kominek.

WAŻNE
Jani63, sugerował mi, bym połączył górę baniaka z naczyniem wzbiorczym kominka.
Uważam to rozwiązanie za, jeśli nie obowiązkowe, to z pewnością wielce wskazane.
Dlaczego?

ODPOWIETRZENIE UKŁADU
Bom się nawyginał i naskakał po drabinie oglądając małe naczynko w odpowietrzniku automatycznym.
Woda ciepła..., woda zimna...
Przybywa, ubywa.

Na własne oczy widziałem prawa fizyki, co to tylko z tabelek dotychczas miałem o nich pojęcie, mierne.
Musi być zapas wody, bo widać jak na dłoni, jak woda pęcznieje.

I sprawa montażu odpowietrzników.
Dałem jeden nad pompą.
Źle.
W rurach potrafi być niezłe tsunami i widziałem jak zmiana biegu pompy zasysa lub odpuszcza wodzie.
Bardzo ciekawa sprawa, panie.

Ogólnie, działa.
Tyle z eksperymentalnego frontu.
Kotłownię też sam zrobię/robię.

GRZAŁKA
3x2000W to nie przelewki.
Układ czteroprzewodowy w gwiazdę.
Strach się bać.

Czytam o przesunięciach fazowych.
I wciąż nie mogę zrozumieć, czy prąd w przewodzie neutralnym jest:
a. sumą geometryczną prądów fazowych
b. sumą arytmetyczną prądów fazowych
c. czy może
c1. w układzie symetrycznym (3 grzałki jednocześnie) prąd ma wartość 0
c2. w ukł sym. prąd ma wartość prądu fazowego * Pierwiastek z 3
d. Przewód N może mieć przekrój przewodów fazowych tylko w układzie symetrycznym.

Co do pkt d.: rzecz w tym, że zakładam załączanie grzałek z osobna - 3 niezależne włączniki, zabezpieczenia. W efekcie czasem będą chodziły 2 grzałki. Powstanie układ niesymetryczny. Wtedy prąd w przewodzie neutralnym będzie większy o wartość bodajże 1,7 (albo pierwiastek z 3)

Doczytam.

A kiedy... a kiedy już wszystko zadziała, pozamieniam pexy na miedziane rurki i zrobię rurzany porządek.

Byle do wiosny, bo wiosną kuchnia ma się robić i przystosowanie ma nastąpić do normalnego funkcjonowania.
Link do komentarza
I niezmiennie wraca temat, co z tym fantem zrobić, żeby uniknąć spawania...




Problem jest tylko wtedy, kiedy pali się w kominku, a podłogówka jest zimna i pobiera ciepłą wodę z zasobnika.
Przypuszczam, że w przedstawionej sytuacji kominek będzie po prostu "podkradał" wodę z obiegu podłogówkowego.
Link do komentarza
BIGL,
piszesz o następującej sytuacji:



a raczej, ponieważ pompa nie pracuje:



Powstaje pytanie - czy zawór temperaturowy otworzy się wbrew naszej woli pod wpływem temperatury podawanej na króciec powrotny, szary. A tego, iżby się otwierał, byśmy nie chcieli.

Poza tym, z opinii użytkowników na forum buforowym wynika, że korzystanie z energii w buforze dzieje się na tyle wolno, że zład się nie miesza. Wynika z tego, że "duży" obwód podłogówki wyglądający jak na powyższym rysunku otwiera się sporadycznie albo na ciut-ciut. Jeśli otworzy się na całego, to i tak oznacza, że czas napalić w piecu.

Kolejna sprawa to w ogóle konieczność stosowania zaworu temperaturowego.
Jest na ten temat masa sprzecznych opinii.

edit: dostawiłem drugi obrazek i dopisałem, czego byśmy nie chcieli.

Co więcej, woda leniwą jest.
Do rusztu jest lekko licząc 4m, do baniaka 0,5m.

W kwestii lenistwa wody jestem obecnie mocno doświadczony, bo wycieki uszczelniam i notorycznie kręcę rotametrami, żeby zrównoważyć łazienkę z pokojem. I z całą pewnością woda jest - leniwa. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
SEKCJA KOMINEK - SPIS CZĘŚCI

- naczynie wzbiorcze 30dm3 (lub przyszłościowe 50dm3) (GW)
- pompa obiegowa Omi 25-40/180 Omnigena (2x1/2cala GW)
- zawór różnicowy (2x1cal GZ)

- zawór temperaturowy - ochrona powrotu kotła:

Afriso: ATV 336 - 1cal, GW kvs 9, 60stC albo 50stC Afriso ATV 336 60stC
lub
Womix: TERMOVAR 25 - 55stC - 1cal Kvs 9, 55°C termovar 25 - 55stC
lub
Esbe: VTC 312 GZ 1cal, temp 60stC albo 50stC +/- 2stC kvs 3,2 ESBE VTC seria 300 Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Jako że literalnie ani jedna osoba przez całe miesiące dyskusji nie poparła w sposób oczywisty i jednoznaczny prowadzenia powrotów przez ten sam króciec, stało się:



Jest dodatkowy króciec powrotny podłogówkowy. Wypas, ma średnicę 5/4 cala bo akurat taki był w drugim sklepie.

Bajbago, dziękuję za wspaniałą inspirację, buduje mnie ona, bom lekko większą bańkę, choć z lichszą wężownicą nabył za 14-krotnie mniejsze pieniądze.
Link do komentarza
Baniak będzie jednak musiał jeszcze poczekać, a nawet cofnąć się z lekka.
Postanowiłem, że podłączę grzałkę kablem 5x4mm2.
I dołożę dwa bloczki fundamentowe na cokole.

Zastanawiam się czy by tych bloczków zaprawą cementową nie poprzekładać, zrobić trochę zaprawy... ustabilizować podstawę... aleee... nie wiem czy warto. Ludzie 1000-litrowe baniaki wszak na gazobetonie ustawiają i jest git.
Link do komentarza
Od wczoraj nagrzewam podłogę.
Baniak chodzi jak ta lala.



Trochę zachodu miałem z odpowietrznikiem zamontowanym nad pompą. Psykał, psykał, aż okazało się, że też zasysał.
Wykręciłem dziada i na piechotę odpowietrzyłem. Odpowietrzam.
W docelowej instalacji muszę znaleźć mu nowe miejsce.

Druga skucha to brak zaworu bezpośrednio przed filtrem. Kłopot. Muszę kilka kurków zakręcić i spuścić część wody z sąsiedztwa, żeby do filtra zajrzeć. Do poprawki.

Wypaśny prototyp naczynia wzbiorczego z bańki, w której przyjechał glikol:



Patrzę sobie jak przybywa objętości wody.
Czekam co będzie przy temperaturze 80stC.

PODŁOGÓWKA - spostrzeżenia
Pompka chodzi na I biegu.
Początkowo jechałem nią na dwójce, ale za szybko, za szybko! Za mało ciepła szło w podłogę.

Zawór 3D też już chodzi w położeniu mieszania powrotu z zasilaniem.
Bajecznie.
Ciepło się robi na całym parterze.

Czas brać się za kominek.


Obecnie temp podłogi: 24stC

temp. z baniaka: 57stC
temp. zasil.: 34stC
temp. powr.: 32stC
zawór 3D na 6 kresce

... i wolę nie myśleć o rachunku za prąd.
Grzałka 3x2000W pracuje bez przerwy.
Kabel 5x4mm2
Zabezpieczenie w rozdzielnicy:
wyłącznik FR304
3 x S301B20


Elektronikę zacznę dokładać... wiosną? icon_biggrin.gif


FISKUS

Acha!!
Dnia 31.12.2013 zostałem zawezwany przez przemiłą panią do US.
Zwrot. Będzie zwrot kasy! Po Trzech Królach.


CIEPŁA WODA UŻYTKOWA
Plan mam taki, żeby zimną wodę puszczać przez obie wężownice w baniaku, a stamtąd do termy.

Podłączę termę, ino bez prądu podłączę, i sprawdzę, co dadzą te wężownice.
Się zobaczy się jaka będzie temp wody w kranie.

Wyłączyłem grzałki, żeby "naczynie wzbiorcze " nie rozpuściło się.

edit: szczegół - 3 a nie cztery S301 Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czytam o przesunięciach fazowych.
I wciąż nie mogę zrozumieć, czy prąd w przewodzie neutralnym jest:
a. sumą geometryczną prądów fazowych
b. sumą arytmetyczną prądów fazowych
c. czy może
c1. w układzie symetrycznym (3 grzałki jednocześnie) prąd ma wartość 0
c2. w ukł sym. prąd ma wartość prądu fazowego * Pierwiastek z 3
d. Przewód N może mieć przekrój przewodów fazowych tylko w układzie symetrycznym.

Co do pkt d.: rzecz w tym, że zakładam załączanie grzałek z osobna - 3 niezależne włączniki, zabezpieczenia. W efekcie czasem będą chodziły 2 grzałki. Powstanie układ niesymetryczny. Wtedy prąd w przewodzie neutralnym będzie większy o wartość bodajże 1,7 (albo pierwiastek z 3)



Suma arytmetyczna. Wynika to wprost z prawa kirchoffa. Prąd przewodu N nie przekroczy prądu fazowego, a przy symetrii zanika.
Można się pobawić:
http://www.wolframalpha.com/input/?i=sin%2...9%2C+sin%28x%29


Cytat

A kiedy... a kiedy już wszystko zadziała, pozamieniam pexy na miedziane rurki i zrobię rurzany porządek.


Akurat, zawsze będzie coś pilniejszego, a prowizorki są najtrwalsze :P

Cytat

... i wolę nie myśleć o rachunku za prąd.
Grzałka 3x2000W pracuje bez przerwy.
Kabel 5x4mm2
Zabezpieczenie w rozdzielnicy:
wyłącznik FR304
4 x S301B20



Nawet B10 by wystarczyło i przewód 4x2.5mm, o ile tylko ta grzałka ma na tym chodzić. Masz zacisk ochronny w grzałkach? Ja niemiałem, uziemiłem cały bufor.

PS. jeśli czyta to elektryk niech sprawdzi to co napisałem.


Link do komentarza
Pies i bycza kość:









Cytat

Suma arytmetyczna. Wynika to wprost z prawa kirchoffa. Prąd przewodu N nie przekroczy prądu fazowego, a przy symetrii zanika.

Nawet B10 by wystarczyło i przewód 4x2.5mm, o ile tylko ta grzałka ma na tym chodzić. Masz zacisk ochronny w grzałkach? Ja niemiałem, uziemiłem cały bufor.

PS. jeśli czyta to elektryk niech sprawdzi to co napisałem.



Bajcik, z prawem Kirchoffa się zgadza, i zgodzę się - w układzie symetrycznym.
Ale ja mam zamiar załączać niesymetrycznie, czyli np tylko dwie grzałki, a wówczas 16A to mało i kabel N 2,5mm2 byłby na granicy lub nawet poza nią, bo musi obrobić 4000W. Wolałem dać rząd większy bezpiecznik.

Tak, mam podłączony zacisk ochronny - połączyłem galwanicznie.
Sprawdziłem czy cały baniak jest pod ochroną PE. Jest.

Cytat


Jakie to piękne.
Co z tym się robi? icon_biggrin.gif Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

GRZAŁKA
3x2000W to nie przelewki.
Układ czteroprzewodowy w gwiazdę.
Strach się bać.

Czytam o przesunięciach fazowych.
I wciąż nie mogę zrozumieć, czy prąd w przewodzie neutralnym jest:
a. sumą geometryczną prądów fazowych
b. sumą arytmetyczną prądów fazowych
c. czy może
c1. w układzie symetrycznym (3 grzałki jednocześnie) prąd ma wartość 0
c2. w ukł sym. prąd ma wartość prądu fazowego * Pierwiastek z 3
d. Przewód N może mieć przekrój przewodów fazowych tylko w układzie symetrycznym.

Co do pkt d.: rzecz w tym, że zakładam załączanie grzałek z osobna - 3 niezależne włączniki, zabezpieczenia. W efekcie czasem będą chodziły 2 grzałki. Powstanie układ niesymetryczny. Wtedy prąd w przewodzie neutralnym będzie większy o wartość bodajże 1,7 (albo pierwiastek z 3)


1. sumą geometryczną.
2. W ukladzie symetrycznym (3 grzałki jednocześnie, prąd ma wartość 0

d) O przekrojach, to jest dłuższa sprawa, ale nie w Twoim przypadku. Ty masz obciążenie czysto rezystancyjne i nie ma co dywagować. W takiej sytuacji, przekrój przewodu N dajemy równy przekrojowi przewodów fazowych, nie zawracając sobie głowy obciążeniem. Dlaczego? W grę wchodzi przede wszystkim kwestia ochrony przeciwporażeniowej i uzyskanie odpowiednio małej impedancji pętli zwarcia.

Co do pkt d.: Nieprawda, daj se spokój.

Wspomniałeś wcześniej o jakichś zabezpieczeniach S301. Mam nadzieję, że jest ich 3 szt.

A tak w ogóle, to przewód 5 x 2,5 może kiepsko tolerować pracę wszystkich grzałek jednocześnie. To jednak są kiepskie warunki chłodzenia żyły, dogrzewanej z dwóch stron. Bardzo uważnie go przeglądaj i nie dopuść do utleniania się jego połączeń.


Cytat

Suma arytmetyczna. Wynika to wprost z prawa kirchoffa. Prąd przewodu N nie przekroczy prądu fazowego, a przy symetrii zanika.


Nawet B10 by wystarczyło i przewód 4x2.5mm, o ile tylko ta grzałka ma na tym chodzić. Masz zacisk ochronny w grzałkach? Ja niemiałem, uziemiłem cały bufor.

PS. jeśli czyta to elektryk niech sprawdzi to co napisałem.



1. Jaka arytmetyczna? Bzdura na kółkach. Przecież dodajemy wektory, obrócone względem siebie o 120 stopni. Kirchhoff, tylko na liczbach zespolonych.

2. Za propozycję przewodu 4x2,5 rozstrzelałbym bez procesu.

Cytat

Ale ja mam zamiar załączać niesymetrycznie, czyli np tylko dwie grzałki, a wówczas 16A to mało i kabel N 2,5mm2 byłby na granicy lub nawet poza nią, bo musi obrobić 4000W. Wolałem dać rząd większy bezpiecznik.



Bez potrzeby.


A grubszy kabel nie zaszkodzi.
Link do komentarza
Cytat

d) O przekrojach, to jest dłuższa sprawa, ale nie w Twoim przypadku. Ty masz obciążenie czysto rezystancyjne i nie ma co dywagować. W takiej sytuacji, przekrój przewodu N dajemy równy przekrojowi przewodów fazowych, nie zawracając sobie głowy obciążeniem. Dlaczego? W grę wchodzi przede wszystkim kwestia ochrony przeciwporażeniowej i uzyskanie odpowiednio małej impedancji pętli zwarcia.

Wspomniałeś wcześniej o jakichś zabezpieczeniach S301. Mam nadzieję, że jest ich 3 szt.

A tak w ogóle, to przewód 5 x 2,5 może kiepsko tolerować pracę wszystkich grzałek jednocześnie. To jednak są kiepskie warunki chłodzenia żyły, dogrzewanej z dwóch stron. Bardzo uważnie go przeglądaj i nie dopuść do utleniania się jego połączeń.



Retro, bardzo Ci dziękuję za uwagi.
Zastosowałem kabel 5x4mm2. Sprawdzałem w tabelach dopuszczalną obciążalność kabli kładzionych po wierzchu.
Wyszło, że włączając tylko dwie grzałki, czyli niesymetrycznie, przekroczyłbym dopuszczalne obciążenie.
Dlatego wsadziłem kabel 5x4mm2.

Zabezpieczenia S301 B20 są sztuk 3 - słownie trzy.
Wyłącznik FR304 z rozłączanym torem N, trzyfazowy

Z tego samego powodu zastosowałem zabezpieczenie B20, a nie B16.
Link do komentarza
Cytat

Retro, bardzo Ci dziękuję za uwagi.
Zastosowałem kabel 5x4mm2. Sprawdzałem w tabelach dopuszczalną obciążalność kabli kładzionych po wierzchu.
Wyszło, że włączając tylko dwie grzałki, czyli niesymetrycznie, przekroczyłbym dopuszczalne obciążenie.
Dlatego wsadziłem kabel 5x4mm2.

Zabezpieczenia S301 B20 są sztuk 3 - słownie trzy.
Wyłącznik FR304 z rozłączanym torem N, trzyfazowy

Z tego samego powodu zastosowałem zabezpieczenie B20, a nie B16.



Niedobrze. Rozłączanie toru N niepotrzebne, a może być niebezpieczne. Radzę to zmienić.
No i wrócić do B16.
Link do komentarza
Cytat

Niedobrze. Rozłączanie toru N niepotrzebne, a może być niebezpieczne.


Czytałem kiedyś na elektrodzie dyskusje o FR-ach z rozłączanym torem N, powinien się rozłączać ostatni i załączać jako pierwszy względem faz. Człowiek dzwonił i pisał do źródeł i nikt nie potrafił powiedzieć czy tak jest czy nie.

Jeśli N rozłączy się za późno, to... to... to - nieśmiało wnioskuję - że w żadnej sytuacji na grzałki nie pójdzie napięcie 400V, bo są w układzie gwiazdy.
Link do komentarza
Więc po pierwsze, czy masz taki? Bo nie wszystkie fr-y z czterema torami są przystosowane do rozłączania N. One są droższe.

I po drugie, najważniejsze. Po cholerę chcesz rozłączać N?

A z tym
Cytat

że w żadnej sytuacji na grzałki nie pójdzie napięcie 400V, bo są w układzie gwiazdy.



A skąd wiesz, że Ty, albo i kto inny, za rok czy dwa, nie zmieni coś w mocy grzałek? Tu dołoży, tam ujmie... I wtedy napięcia nie rozłożą się równo.

Polecam Ci prawa Murphy'ego.

Cytat

Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno.


Cytat

Jeżeli myślisz, że idzie dobrze - na pewno nie wiesz wszystkiego

Link do komentarza
Cytat

Więc po pierwsze, czy masz taki? Bo nie wszystkie fr-y z czterema torami są przystosowane do rozłączania N. One są droższe.



Tak, mam taki z rozłączanym torem N. Legrand FR 304, nawet schemacik na obudowie pokazuje, że wszystkie 4 tory
rozłączają się.

Cytat

I po drugie, najważniejsze. Po cholerę chcesz rozłączać N?



A po to, że jakbym miał dłubać znowu przy grzałce, to nie chcę dotykać niczego co wiąże się z prądem. Pozostaje samo PE na sztywno podłączone do obudowy grzałek i całego baniaka.

Cytat

A skąd wiesz, że Ty, albo i kto inny, za rok czy dwa, nie zmieni coś w mocy grzałek? Tu dołoży, tam ujmie... I wtedy napięcia nie rozłożą się równo.



Tego nie rozumiem.
Jak strzeli któraś grzałka, to najwyżej przerwie się obwód.
Jeśli będę miał wymieniać grzałki, to na takie same.
Ewentualnie zmieni się również zabezpieczenie.

Zakładam, że będę ich używał sporadycznie.

Cytat

Polecam Ci prawa Murphy'ego.


O, to to! Też tak uważam.
Link do komentarza
Robi się coraz ciekawiej icon_smile.gif Dla mnie teraz najwazniejsze to podglądanie podłogówkowiczów.... Trafiłem na silny aktywny opór w postaci Inwestorki i Jej uprzedzeń co do podłogówek, podsycanych rodziną, co to na pewno chce dobrze, ale na oczy prawidłowo zrobionej podłogówki nie widziała...

Zdjęcie pieska z kością na ogrodzeniu powieś, bedzie lepsze niż tabliczka "UWAGA zły pies".
Link do komentarza
PODŁOGÓWKA
Łosiu, miałem co do podłogówki ogromne obawy. Warianty rozstawu rurek były ze cztery.
Podłogówka jest rewelacyjnym wynalazkiem. Brak kaloryferów na parterze i na poddaszu to fenomenalne wrażenia.
Sterowanie przepływomierzami, biegami pompki i zaworem 3D daje ogromne możliwości.
To była bardzo dobra decyzja, żeby nie robić kaloryferów.

Taka podłoga to dwa wielkie kaloryfery - parter i góra.
Fruwający kurz to mit.
Puchnące nogi - kolejny mit. Temp podłogi to 25stC.

A najbardziej mnie zadziwia, że temperatura w domu nijak ma się do odczuć: ciepło od podłogi daje poczucie komfortu przy niższej temp pomieszczenia.

Podłogę robiłem i opisywałem w czerwcu i lipcu 2013 i niech moc będzie z Tobą, bo raz zrobiona podłoga to dwa etapy budowy z głowy - podłoga i grzejniki.
Link do komentarza
Cytat

Też pomału kompletuje elementy do kotłowni



Warto zrobić bardzo szczegółowy projekt, co do śrubki, bo i tak czegoś zabraknie.
W ten sposób oszczędziłem już coś koło 500zł, bo np zawór kulowy 1cal ze śrubunkiem w sklepach jest po około 40zł, a na allegro po ok. 25zł.
Zaoszczędzona kasa staje się budżetem na cele eksperymentów i błędów. icon_smile.gif
O ile, rzecz jasna, samorobnie chcesz dłubać.
Link do komentarza
PODŁOGÓWKA - spostrzeżenia
Jest naprawdę dobrze.
Cały parter powolutku łapie ciepło.
Z początku ładowałem baniak do 80stC. Jednak stwierdziłem, że prądem to nie ma sensu, bo są straty postojowe.
Obecnie mam załączoną jedną grzałkę 2000W i ona powolutku grzeje banieczkę.
Grzanie prądem to komfort.
Po co o tym piszę?
A właśnie...

POMPA CIEPŁA
Gdybym miał pompę ciepła powietrze-woda, koszt grzania prądem byłby 3-krotnie niższy.
Jestem zdecydowany na pompę p-w. Niech tylko konkretna moc nabywcza się pojawi, a zapewne włączę w układ jaką taką pci pw 7kW.
To ma sens.

GRZAŁKA 3x2000W
Sprawdza się taki sposób montażu grzałki, że mogę załączać niezależnie każdy z trzech obwodów z osobna.
Link do komentarza
WKŁAD KOMINKOWY Z PŁASZCZEM WODNYM
Trwa nierówna walka.
Obecnie jestem w odwrocie.
Utknąłem na kilku tematach.

1. Zawór temperaturowy czyli ochrona powrotu.
Nie wiem czy montować zawór, czy może wystarczy sterownik pompy z czujnikiem temperatury.

- Zawór termostatyczny
Sporo osób narzeka na zawory, że instalacja wariuje, bo zawory mają dużą bezwładność.
Otwierają się na tyle powoli, że kocioł/kominek potrafi się zagotować mimo temperatury otwarcia zaworu 60stC.

- Zawór 3D
Pojawia się opcja zaworu 3D jako regulatora temperatury powrotu.
Ale tu znowu konieczny jest siłownik, co sprawia, że koszty idą w górę z prędkością windy w CN Tower w Toronto.

- Elektroniczny sterownik pompy.
Sterownik pompy z czujnikiem temperatury daje możliwość regulacji temp startu pompy i zatrzymania.
Sterowników duży wybór jest.
Trzeba jednak rozwiązać kwestię małego obiegu, czyli ochrony powrotu.
Chodzi mi po głowie wstawienie rury z zaworem jakimś regulacyjnym.
Przepływ ustawiany ręcznie.

2. Pompa i zawór zwrotny.
Zawór zwrotny (kulka) ma działać w razie braku prądu i zapewnić grawitacyjny przepływ wody z kominka do baniaka.

Montaż na zasilaniu czy na powrocie?
Tu znowu daje o sobie znać brak wiedzy hydraulicznej.
Ciepłe rozszerza się, woda rusza, piłeczka na zasilaniu od razu podnosi się i obieg idzie w ruch.
Montaż zaworu temperaturowego wprowadza oporu w tym obiegu i chyba - podkreślam, chyba - komplikuje sprawę.

NACZYNIE
Bardzo trzeba uważać z kupnem.
Większość zbiorników reklamowanych na aukcjach i tych dostępnych w marketach ma przyłącze rury bezpieczeństwa 3/4 cala. Źle! Ma być 1cal.

Na złomowisku widziałem takie cudo:



Trzy wielkie agregaty chłodnicze.
Może dałoby się taki agregacik "odwrócić"? icon_biggrin.gif
Grzałby zamiast chłodzić.

Cytat

Piter kiedy wielkie odpalenie? Może na przecięcie wstęgi się załapię icon_rolleyes.gif


Oby jak najszybciej. Na pewno dam znać. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Chodzić będzie.
A te naczynia to mnie zapieniły!
Normy są.
Woda się może zagotować.
A tu takie hece. 3/4 cala to 19mm, a minimum to 25!
Przecież to o 25% mniej.

Z czystej ciekawości wziąłem w łapę baniak i zacząłem przymierzać zaworki...

Flachowcy biorą, montują, bo mają to w życi, nic nie wiedzący inwestorzy śpią spokojnie, bo też nic nie wiedzą.
I pomyśl, Odi69, z każdą pierdułką coś ci uszczkną, poprawią po swojemu paproki, bo łatwiej, bo przecież po co tak, jak można prościej
Zapoznany pan, co jest mechanikiem samochodowyym i hydraulikiem tu w okolicy u mnie,
co mówi o naczyniu wzbiorczym?

- A po co dwie rury, k...a?! Jedna idzie z ciepłego, zasypać trocinami i ch...

Co mówi o ogrzewaniu podłogowym?
- Sam zobaczysz, że nic w domu nie będziesz widział, tak ci j...y kurz się będzie podnosił. Nic nie zobaczysz, k...a




A pompę i zawór różnicowy dam jednak na zasilaniu z kominka, wg schematu Animusowego.
Ino ten zawór temperaturowy...

edit: Usunąłem fotkę

Jakoś tak...



coś kombinuję... nie wiem co... Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Zawory różnicowe mają w deklaracji temp max 110stC.
Pompa jak to pompa.
Sterowniki pompy:
SP 100 (biały) - 69zł
SP 100W (biały, z wyświetlaczem, ho ho) - 105zł
ST-21 (na wszystkich kotłach świata) - 89zł
EUROSTER E11K - 245zł
EUROSTER E11M (steruje pomp a i zaworem 3D) - 190zł
SP-03 (Biały) - 58zł
Hydros 200 (dizajnerski) - 125zł
RT 12 (f-my TQD; sterowanie zaworem 3D, termostat przylgowy, termostat alarmowy, termostat pokojowy)
MSK Glass Kratki - 488zł
Tatarek RT-03 Wojtuś - 275zł
Tatarek RT-08P - 600zł
Timpex
Brunner
Leda
Plum ecoKOM 700-800zł
S-Thermatic
Nadadzą się czy nie nadadzą, nie wiem,
ale do mojego dizajnu kominkowego - a'la piec martenowski - żaden z powyższych nie pasuje. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
A może... ochrona powrotu - pompą i sterownikiem?



Cytat

Luknij tu : http://www.jula.pl/artykuy-budowlane-i-farby/pompy-ciepa/ w sumie wyjdzie taniej niż kombinacje ze złomem + gwarancja 2 letnia, a na sprężarkę (Panasonic) 5 lat.
Te najmniejsze fajnie wpisały by się w Twój sposób na grzanie.


Tak, Bajbago, z tym złomem to bardziej żartem niż żebym sam się podejmował.

Pompa ciepła - piszesz o tej: moc cieplna 3,35kW, cena 3499zł?
A jak ją oceniasz realnie? Do jakich temperatur będzie miała sensowny COP?

Bo już wiem jak rozwiążę grzanie chaty:
kominek z płaszczem wodnym + zasobnik baniakowy 500l
pompa ciepła powietrze-woda
awaryjnie grzałka 3x2000W

oraz

system bioaktywnej dystrybucji ciepła (komary)

Zastanawiam się czy z uwagi na ceny pompy ciepła lepiej kupować zimą czy latem? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Wypaśny sterownik z kontrolą temperatury spalin:

Sterownik do kominka ST-392 zPID (by Unico) - jedyne 852zł


zalamka.jpg Ten sterownik ze złota icon_biggrin.gif

Ja dla mnie nie ma sensu takiego wypasionego kupować. Jak kupić to zwykły, bo dokładność sterowności przy paleniu drewnem jest znikoma.
Link do komentarza
Cytat

Mhtyl, co byś polecił?
Kilka postów wyżej kompletuję listę tego co jest na rynku, co ludzie montują i czym chwalą się instalatorzy i dystrybutorzy.
Rozpiętość cen od 58zł do "jak stąd w..."


Ja ma też z Tech-a, razem z kotłem kupiłem, ale to jest piec c.o. a nie kominek.
Wydaje mi się że każdy sterownik który obsługuje pompę/pompy nada się do kominka.
Firma Tech ma dość bogatą ofertę i z jakością ich produktów jest ok jak również z gwarancją.


Mój sterownik jest z PID.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
    • dzięki za opinie @podczytywacz, dawka wiedzy tym bardziej kogoś z doświadczeniem, zawsze mile widziana. Nie mniej jednak jak coś wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem to idę w to, koszt w tym wypadku jest drugorzędny. Takie moje działania(z zewnątrz może wydawać się na wyrost) ma też drugie dno, chcę to z robić w ten sposób żeby nauczyć się tego na przyszłość, ponieważ liczę na to, że ta wiedza przyda mi się w przyszłości...jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie.  Okej dalsza część w 1/2", natomiast w większości materiałach spotkałem się, że dają otuline również dla zimnej wody hmmm.     @podczytywacz więc liczę na podzielenie się wiedzy z rozdzielaczy
    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...