Afrodytaa Napisano 27 sierpnia 2011 #401 Napisano 27 sierpnia 2011 Cytat ......potrafi wspinać się po siatce. Jak to robi, nie wiem, ale podobno niecałą minutę zajmuje mu przejście przez ogrodzenie wysokości 1,8m. Z siatki. Rozwiń Bo siatka musi być luźna, żeby się "chybała" wtedy nie ma takiego oparcia i spada po właściwej stronie.A mówiłam, że to takie zgagi, że 2m płotek to bez mrugnięcia okiem biorą?A nie chciało się PeZetowi wierzyć, nie?Poczekaj jeszcze na łowne zdobycze, jak przyniosą od sąsiadów - z portfelem polecisz, jak mój Duży, łagodzić sytuacje.Piękne bestyjki
PeZet Napisano 28 sierpnia 2011 Autor #402 Napisano 28 sierpnia 2011 Cytat Bo siatka musi być luźna, żeby się "chybała" wtedy nie ma takiego oparcia i spada po właściwej stronie.Poczekaj jeszcze na łowne zdobycze, jak przyniosą od sąsiadów - z portfelem polecisz, jak mój Duży, łagodzić sytuacje. Rozwiń Afrodytaa,dzięki za sugestie z siatką.Co do łowności... hm... Haka nie przynosi. Ona ucieka ze zdobyczą do lasu i wraca po kolejną kurę. Na szczęście pochwycona została po pierwszej.Jak łowi Dragon? Jeszcze nie wiem, ale przypuszczam, że eksterminuje wszystkie kury naraz. Wczoraj próbował upolować źrebaka. ;) Cytat No zadzwonię tam w poniedziałek i może się dogadam...Dzięki za namiar Rozwiń Moose, jeśli się dogadasz, to wspomnij człowiekowi skąd masz namiar, może udałoby nam się coś utargować na transporcie - wszak dwie bramy w jedną okolicę by wiózł.
Moose Napisano 28 sierpnia 2011 #403 Napisano 28 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Jak łowi Dragon? Jeszcze nie wiem, ale przypuszczam, że eksterminuje wszystkie kury naraz. Wczoraj próbował upolować źrebaka. ;) Rozwiń Dżizas Ty się ciesz, że mamuty wyginęły... Cytat Moose, jeśli się dogadasz, to wspomnij człowiekowi skąd masz namiar, może udałoby nam się coś utargować na transporcie - wszak dwie bramy w jedną okolicę by wiózł. Rozwiń Spróbuję coś wytargować... Edytowano 28 sierpnia 2011 przez Moose (zobacz historię edycji)
PeZet Napisano 28 sierpnia 2011 Autor #404 Napisano 28 sierpnia 2011 Za transport nam Pan policzył 150pln, ale jak to by poszło na pół, to fundusz na grila zostanie. Ewentualnie jeśli byś się z nim dogadała, to gratis może by przywiózł. A najlepiej, żeby rabat dał na obie bramy tak ze 30%. I gratis dorzucił furtkę. Ale juz bez montażu, wszak kutwy nie jesteśmy.
Afrodytaa Napisano 29 sierpnia 2011 #405 Napisano 29 sierpnia 2011 Cytat Afrodytaa,dzięki za sugestie z siatką.Co do łowności... hm... Haka nie przynosi. Ona ucieka ze zdobyczą do lasu i wraca po kolejną kurę. Na szczęście pochwycona została po pierwszej.Jak łowi Dragon? Jeszcze nie wiem, ale przypuszczam, że eksterminuje wszystkie kury naraz. Wczoraj próbował upolować źrebaka. ;) Rozwiń Oplułam monitor, dostając przy okazji napadu czkawki śmiechowejSzykuj lepiej grubszą gotówke, bo jak mu się spodoba polowanie na "grubego zwierza", to możesz mieć debet na koncie Właściwie, jakby jaką krowę...to i obiad by był spory, ale konia nie tknę /chyba, że salami/
odi69 Napisano 30 sierpnia 2011 #406 Napisano 30 sierpnia 2011 Ile Cię kosztowała cała brama? i jakie ma wymiary?
PeZet Napisano 30 sierpnia 2011 Autor #407 Napisano 30 sierpnia 2011 Cytat Ile Cię kosztowała cała brama? i jakie ma wymiary? Rozwiń Kosztu całkowitego jeszcze nie znam. Sama brama to koszt około 1700pln. Muszę jeszcze zrobić fundament pod nią. Niemały.Brama ma dopiero przyjechać. Ma mieć 4m długości w świetle wjazdu + 2m przeciwwagi. Wysokość 170cm.
odi69 Napisano 31 sierpnia 2011 #408 Napisano 31 sierpnia 2011 Tak myślę że to dobra cena, masz może zdjęcie. Ciekawe ile by kosztowało wykonanie samemu takiej bramy.
PeZet Napisano 31 sierpnia 2011 Autor #409 Napisano 31 sierpnia 2011 Cytat Tak myślę że to dobra cena, masz może zdjęcie. Ciekawe ile by kosztowało wykonanie samemu takiej bramy. Rozwiń Z tego co wyczytałem w wątkach na FM, to sporo mniej. Przypuszczam, że 60% tej ceny. Jednak trzeba mieć spawarkę, umieć nią spawać i, co w moim przypadku zadecydowało trzeba mieć czas. A tu dość nagle wynikła konieczność postawienia ogrodzenia.
odi69 Napisano 31 sierpnia 2011 #410 Napisano 31 sierpnia 2011 Spawarkę elektrodową potrafię obsługiwać i nawet mam dostęp do takiej, tylko trzeba by się przyłożyć do wykonania tej bramy. żeby jako tako prosta była. Ale na to przyjdzie czas.... Masz może zdjęcie tej bramy? Tym czasem uczę się murować, robiąc ściany działowe powolutku.........
PeZet Napisano 1 września 2011 Autor #411 Napisano 1 września 2011 To bydlę doprowadziło mnie dziś do szału.Stawiamy podmurówkę. Nieudolne próby zespawania rozklekotanej betoniarki zakończyły się fiaskiem. Beton robię więc mieszadłem.Powoli idzie.Na szczęście mamy silną grupę wsparcia. Ekipa reklamuje się jako Specjaliści od Spektakularnych Rozbiórek:Efekt: wczoraj zrobione aż dwa przęsła.Może do nowego roku skończymy...ELEWACJAZagruntowana. Od jutra - tynkowanie elewacji. A potem - dwutygodniowa przerwa technologiczna.BRAMAMiała być pod koniec tygodnia. Jednak Pan nawet jeszcze nie sprawdził czy ma na koncie zaliczkę.
PeZet Napisano 5 września 2011 Autor #412 Napisano 5 września 2011 (edytowany) Bracia i siostry zjednoczeni w codziennym budowlanym trudzie zaprawdę, ach, zaprawdę powiadam wam, każdemu będzie dane. Tak też i ja mam, bo: ooootyyyynkooowaaaałeeeem!!!ostatnią czwartą ścianę, ergo mam otynkowane...wszystkie cztery.ściany wszystkie cztery.Czyli jak by się dokoła chałupy nie szło, z tej czy z tamtej, gdzie nie popatrzyło, do dołu, do góry, w bok czy inaczej, to z każdej strony normalnie na ścianie jest tynk!Tylko to - Lukarna - a i tu znowu ruszszszsztowanie ustawić będzie trzeba.Normalnie kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień...Nigdy więcej budowy!Chyba że cudzymi rękami.Ale to w innym wcieleniu.Nie wiem ile trwa wykonanie 200m2 ocieplenia ze styropianu wraz z tynkowaniem i malowaniem,ale u mnie to trwa od połowy kwietnia i z końcem września mam nadzieję zamknąć temat.Jutro ma przyjechać brama. Godz 08:00AM Edytowano 5 września 2011 przez PeZet (zobacz historię edycji)
kiwaczek Napisano 5 września 2011 #413 Napisano 5 września 2011 nic dziwnego ze powoli robota idzie...biale skarpetki i mokasyny...to do piosenki,- nie na budowe do tego dwa zabawne(piekne) psy
ewamariusz Napisano 5 września 2011 #414 Napisano 5 września 2011 Witam. No w końcu będziesz miałto za sobą, nie trzeba będzie stawiać, przestawiać rusztowania, skakać po nim itd. Ja wkońcu postawiłem ściany parteru, tak że do tynku daleka droga. A i masz już ogrodzenie, prawie, gratuluję i obserwuję. Pozdrawiam
PeZet Napisano 6 września 2011 Autor #415 Napisano 6 września 2011 Dziś mamy weekend. Słowo podmurówka wiele znaczeń posiada.Podmurówka leży. Odłogiem.Pięknie zarasta.I ujęcie z asystą husky team:2. Podmurówka bywa w postaci kopanych dołków siłą Wiewiórkową:3. Słowo się rzekło - brama u płota. Leży. Na podmurówkę czeka, na fundament wypasły, głęboki, masywny, a prętami zbrojony. Podmurówka wirtualna, domyślna, do doczytania.Coś wspawać kazali. Coś, co w betonie zapierać się będzie wraz ze szpilkami.Ostatnio motyw spawania obsesyjnie krąży wokoło mnie.Dziś mamy weekend. Słowo podmurówka wiele znaczeń posiada.Podmurówka leży. Odłogiem.Pięknie zarasta.I ujęcie z asystą husky team:2. Podmurówka bywa w postaci kopanych dołków siłą Wiewiórkową:3. Słowo się rzekło - brama u płota. Leży. Na podmurówkę czeka, na fundament wypasły, głęboki, masywny, a prętami zbrojony. Podmurówka wirtualna, domyślna, do doczytania.Coś wspawać kazali. Coś, co w betonie zapierać się będzie wraz ze szpilkami.Ostatnio motyw spawania obsesyjnie krąży wokoło mnie.
kiwaczek Napisano 6 września 2011 #418 Napisano 6 września 2011 PeZetwidac na zdjeciach masz wiele sosen samosiejeknie spiesz sie z wycinaniemjak tak zrobilem na poczatku,oczyscilem dzialke...teraz z pewnoscia zachowalbym kilka "jablonek"pozdr
Moose Napisano 6 września 2011 #419 Napisano 6 września 2011 Piotrek, mów szybciutko, czy z wierzeji czarnotowych zadowolony jesteś??? Bo ja zamówiłam i ma być w przyszłym tygodniu, jeno nieco większa niż Twoja...Pozdrawiam Oś
PeZet Napisano 7 września 2011 Autor #420 Napisano 7 września 2011 Cytat PeZetwidac na zdjeciach masz wiele sosen samosiejeknie spiesz sie z wycinaniemjak tak zrobilem na poczatku,oczyscilem dzialke...teraz z pewnoscia zachowalbym kilka "jablonek"pozdr Rozwiń Kiwaczek, dosadzaliśmy, samosiejek jest niewiele. Cytat Piotrek, mów szybciutko, czy z wierzeji czarnotowych zadowolony jesteś??? Bo ja zamówiłam i ma być w przyszłym tygodniu, jeno nieco większa niż Twoja...Pozdrawiam Oś Rozwiń Ewa, już mówię, już. Jestem wielce zadowolniony. Przywieźli syćko: bramę, słupki, kółka, szpilki. Szczerze mówiąc wyjątkowo wszystko normalne. Żadnych zaskoczeń. Mieli być o 8:00, byli ok 8:30, ale to nie dziwi.Właśnie wychodzę z chałupy, by wytyczyć fundament.
Moose Napisano 7 września 2011 #421 Napisano 7 września 2011 (edytowany) Cytat Jestem wielce zadowolniony. Przywieźli syćko: bramę, słupki, kółka, szpilki. Szczerze mówiąc wyjątkowo wszystko normalne. Żadnych zaskoczeń. Mieli być o 8:00, byli ok 8:30, ale to nie dziwi. Rozwiń No niebywałe... GRATULUJĘ!!! Edytowano 7 września 2011 przez Moose (zobacz historię edycji)
elutek Napisano 7 września 2011 #422 Napisano 7 września 2011 Cytat Właśnie wychodzę z chałupy, by wytyczyć fundament. Rozwiń ależ podoba mi się to zdanie, brzmi tak dostojnie, a jednocześnie zabawnie, i jest bardzo obrazowe -widzę Cię Piotrze w siermiężnej sukmanie, opasanej sznurkiem, jak wychodzisz z tej chałupy i...i idziesz WYTYCZAĆ powodzenia życzę, nieustannie...
Afrodytaa Napisano 8 września 2011 #423 Napisano 8 września 2011 Cytat ależ podoba mi się to zdanie, brzmi tak dostojnie, a jednocześnie zabawnie, i jest bardzo obrazowe -widzę Cię Piotrze w siermiężnej sukmanie, opasanej sznurkiem, jak wychodzisz z tej chałupy i...i idziesz WYTYCZAĆ powodzenia życzę, nieustannie... Rozwiń Z laptokiem w jednej ręce a sznurem w drugiej
odi69 Napisano 8 września 2011 #424 Napisano 8 września 2011 Do tego jeszcze jakaś poziomnica lub szlaf-waga
PeZet Napisano 8 września 2011 Autor #425 Napisano 8 września 2011 Cytat ależ podoba mi się to zdanie, brzmi tak dostojnie, a jednocześnie zabawnie, i jest bardzo obrazowe -widzę Cię Piotrze w siermiężnej sukmanie, opasanej sznurkiem, jak wychodzisz z tej chałupy i...i idziesz WYTYCZAĆ powodzenia życzę, nieustannie... Rozwiń Cytat Z laptokiem w jednej ręce a sznurem w drugiej Rozwiń Cytat Do tego jeszcze jakaś poziomnica lub szlaf-waga Rozwiń Żarty się waćpaństwa trzymają. Elutku,cieszę się Twoim podobaniem, a odkąd przeczytałem Twój wpis, tak chodzę, WYTYCZAM, a myślę w czym rzecz, że tak Ci się spodobał. Radośnie. Bo to nie ironia chyba, tylko jakaś barwa, o której nie mam pojęcia.Pozdrawiam serdecznie.A wytyczać chodzi się w garniaku, BTW.Bo to wszak XXI w.MAtrix time, więc w garniaku skórzanym, zaiste.Dziś podjąłem pracę koncepcyjną: wózki osadzić w fundamencie, więc szalunek. Jakieś deski nawirecałem.Kamieni nakradłem.Wlałem 4 wiadra betonu do dziury.I zobaczymy co dalej.
Moose Napisano 8 września 2011 #426 Napisano 8 września 2011 Mógłbyś Waść jakoweś foty diełać, cobym ja miała pogląd jak to powinno wyglądać i coby mi moi wódowlańcy nic nie spier...Pzdr
PeZet Napisano 8 września 2011 Autor #427 Napisano 8 września 2011 Cytat Mógłbyś Waść jakoweś foty diełać, cobym ja miała pogląd jak to powinno wyglądać i coby mi moi wódowlańcy nic nie spier...Pzdr Rozwiń Gówniane bateria mam, imaginuj sobie waćpanna, w aparacie, akumulatory kupić muszę. A betonuję bez betoniarki i tu problem jest.
Moose Napisano 8 września 2011 #428 Napisano 8 września 2011 Cytat A betonuję bez betoniarki i tu problem jest. Rozwiń Zaintrygowałeś mnie...Ale zanabądź akumulatorki, cobym w nieświadomości bramowej nie pozostała...
PeZet Napisano 8 września 2011 Autor #429 Napisano 8 września 2011 (edytowany) Rzecz w tym, że fundament konkretny musi być. Mi wyszło, że ma mieć 220(dł)x45(szer)x110(głęb) ergo lekko ponad 1000litrów betonu. Stąd kradzież kamieni. Betoniarkę diabli wzięli. Kręcę mieszarką.Idzie.A zdjęcia: dziura w ziemi obłożona deskami do poziomu.Chciałbym, ach chciałbym pofotografowaci te wypociny, ale nijak się nie da.Dziura w ziemi.Acha!!!Nie mam laptopa. Miałem, ale chyba kurz budowlany go przyprawił o zawał. Obecnie stacjonarnego mam w spadku i CHWALĘ GO SOBIE! Laptopy to szajs.edit: w dup.ę, się powiela mnie mesydż.Ewka, z bramą jest tak, że fundament dla wózków i słupka ma być. I to mus (moose????) zrobić.A u mnie, co ty u mnie zobaczysz, jak ja NIE WIEM, jak to robić. Zrobię, a za rok poprawiał będę. Przecie ja się na tym nie znam! Po sąsiadach pochodź, popodglądaj. Tak łażę i gapię się na bramy ichnie. Zobaczymy co wyjdzie.Docelowo na pilota ma być. Pstryk - i otwarta. Pstryk - i teges. Edytowano 8 września 2011 przez PeZet (zobacz historię edycji)
Moose Napisano 8 września 2011 #430 Napisano 8 września 2011 Cytat Ewka, z bramą jest tak, że fundament dla wózków i słupka ma być. I to mus (moose????) zrobić. Rozwiń Wiem, że moose zrobić ale Moose nie wiedzieć jak... Cytat A u mnie, co ty u mnie zobaczysz, jak ja NIE WIEM, jak to robić. Zrobię, a za rok poprawiał będę. Przecie ja się na tym nie znam! Po sąsiadach pochodź, popodglądaj. Tak łażę i gapię się na bramy ichnie. Zobaczymy co wyjdzie.Docelowo na pilota ma być. Pstryk - i otwarta. Pstryk - i teges. Rozwiń Jak zacznę łazić i się glapić, to mnie ludziska psami poszczują... Dobra bendem jeździć - zawszeć to bezpieczniej A pstryka zazdraszczam Dziś mnie finanse powaliły i spowodowały kolejny kryzys budowlany... Ale już siem podnoszem choć ze trudem sporym...
PeZet Napisano 8 września 2011 Autor #431 Napisano 8 września 2011 Zazdraszczam, zazdraszczam. Za pińć lat se może zamontuję, na razie z bicepsa otwieranie bedzie (jak zadziała; ewentualnie z byka).
Moose Napisano 8 września 2011 #432 Napisano 8 września 2011 Cytat Zazdraszczam, zazdraszczam. Za pińć lat se może zamontuję, na razie z bicepsa otwieranie bedzie (jak zadziała; ewentualnie z byka). Rozwiń Ni mom bicepsa, trza se bedzie wyrobić... A za pińć lat to i ja se zamontuje... A CO
elutek Napisano 9 września 2011 #433 Napisano 9 września 2011 Cytat Elutku,cieszę się Twoim podobaniem, a odkąd przeczytałem Twój wpis, tak chodzę, WYTYCZAM, a myślę w czym rzecz, że tak Ci się spodobał. Radośnie. Bo to nie ironia chyba, tylko jakaś barwa, o której nie mam pojęcia. Rozwiń ironia??? w żyyyciuuu... ja uwielbiam czytać Twój dziennik, jestem pełna podziwu dla Twoich dokonań i co ja na to poradzę, że piszesz tak pięknie i obrazowo, że żadna wyobraźnia się nie oprze...? /np. rozmowa z Panem... /
PeZet Napisano 11 września 2011 Autor #434 Napisano 11 września 2011 (edytowany) BRAMA WJAZDOWA - fotoaktualizacja 11WRZE2011Fundament bramy. Tak było do wczoraj:Słupek:Tak jest od wczoraj:Wjazd. Tak było do wczoraj:Wjazd. Tak jest dzisiaj:Fundament zalany w jakichś 75%. Widoczna rura prowadząca kable el. Pytanie: w którym miejscu powinna być zamontowana, żeby nie kłóciła się później z silnikiem.Perspektywa.Na drugim końcu, hen daleko przy skrzynce jest wbity w ziemię kołek.Tam będzie słupek i do niego będzie dojeżdżać brama:Założenia konstrukcji:Odległość słupka prowadzącego od ogrodzenia: 20cmOdstęp między wózkami: 130cmOdległość montowanych elementów od krawędzi stopy betonowej: 15cmGłębokość posadowienia: 110cmŁącznie około 1,1m3 betonu.Woda:Cement:piach:kamienie 0,6:1:3:6Kamieni na oko, a raczej na wcisk.Betonuję bez betoniarki.W wiadrze 20l mieszam 1/4wora cementu z około 6 litrami wody. Do tego dosypuję 3 - 4 łopaty piachu. Mieszam.Powstaje dosyć gęsta breja. Czasem mniej gęsta.Do taczki.Do dziury.Zasypuję kamieniami.Niektóre płuczę z piachu, ziemi, popiołu i innego tałatajska - zależy skąd wyciągnięte.Dobijam kamulce kijem, pałką, łatą, dechą.FUNDAMENT BRAMY:Zbrojenie fundamentu pod bramę przesuwną 4m w świetle, 6m w całości - opis:Do zbrojenia fundamentu zastosowano resztki stali, jakie pozostały na budowie po innych etapach:- trzy pręty fi 16 otrzymane z jednego leżącego od dłuższego czasu na dachu blaszaka. Powiązane zostały ze szpilkami, na których mocowane są wózki, - jakiś pręt żebrowany fi 6, wygrzebany na strychu,- pręt gładki fi 8, pokrzywiony nieziemsko i stary jak świat, pętający się od czasów zbrojenia ław. Wyprostowano go na kolanie, a następnie ukręcono z niego spiralkę trójkątną, by w efekcie otrzymać wytrzymałą żelbetową beleczkę o przekroju trójkąta.Ponadto, dla wzmocnienia konstrukcji zastosowano następujące dwa kluczowe rozwiązania:1. zbrojenie z prętów fi16 powiązano ze słupkiem prowadzącym z kształtownika o wymiarach 80x80 2. w fundamencie zastosowano ZBROJENIE ROZPROSZONE w postaci starych gwoździ i ścinków drutu wiązałkowego odzyskanego z demontażu tymczasowego ogrodzenia i kilka niedopałków, które pojawiły się, choć wykonawcy palaczami nie są. Acz nikotynistami - owszem.edit: takie tam... Edytowano 11 września 2011 przez PeZet (zobacz historię edycji)
Moose Napisano 11 września 2011 #435 Napisano 11 września 2011 Dzięki Twoim wyczerpującym wyjaśnieniom i zdjęciom poglądowym, może i u mnie uda się tę skomplikowaną operację przeprowadzić...
PeZet Napisano 11 września 2011 Autor #436 Napisano 11 września 2011 I rzecz niemniej istotna - rura - by zasilanie elekstrycznością doprowadzić - powołana do tej funkcji to wodna niebieska gruba na całe 4 cm. Taką inwestor dysponował.
ewiq0 Napisano 11 września 2011 #437 Napisano 11 września 2011 kurde PeZet....podziwiam....u nas bramy długo nie będzie
Moose Napisano 11 września 2011 #439 Napisano 11 września 2011 Cytat kurde PeZet....podziwiam....u nas bramy długo nie będzie Rozwiń Jak Ci Franek z Ignacem zaczną zwiewać to też sobie zamontujecie...
acia Napisano 20 września 2011 #440 Napisano 20 września 2011 Cytat Ale On musi – sfora tego wymaga. Rozwiń U mnie była najpierw brama potem płot i długo na nasz dom mówili no tam gdzie wrota bez płota
ewamariusz Napisano 25 września 2011 #441 Napisano 25 września 2011 Witam. Jest tam kto, taka tu cisza Jak tam ogrodzenie. Pozdrawiam
PeZet Napisano 26 września 2011 Autor #442 Napisano 26 września 2011 Cytat Witam. Jest tam kto, taka tu cisza Jak tam ogrodzenie. Pozdrawiam Rozwiń W telegraficznym skrócie:Dziś (wczoraj!) ostatecznie postawiłem bramę, a ściślej drugi słupek - dojazdowy. Wczoraj (przedwczoraj!!) stanęło skrzydło. W sobotę skończyłem malować ostatnią ścianę elewacji i zdemontowałem rrrrrusztowanie.Tak więc - mam ocieploną chałupę... no comments. Elewacja dała mi w kość tak, jak żaden inny etap, ale: da się! Da się samopas, samojeden ocieplić i otynkować, i pomalować chałupę! Sprawdziłem na własnej skórze! A każdemu, komu podobny pomysł strzeli do głowy gorąco radzę, by natychmiast zaczął się leczyć u psychiatry, ortopedy, kardiologa i okulisty. I niech wykupi 2 miesięczny pobyt u wód, wraz z pełnym programem rewitalizacyjnym.Dwa tygodnie temu Dragon złapał babesię (od kleszcza), a dziś w zasadzie Haka wyszła z tego. Oba na kroplówkach, zastrzykach... Kleszcze. I co jeszcze?!!!
Moose Napisano 27 września 2011 #443 Napisano 27 września 2011 Piotrek podziwiam.... aczkolwiek sama bym się tego na pewno nie podjęła...Moja brama jeszcze nie jeździ, stoi sobie spokojnie w garażu...
ewamariusz Napisano 27 września 2011 #445 Napisano 27 września 2011 Witam. W końcu jakieś wieści. Domek ma już swoje ciepełko i powiem, że ładnie wygląda, choć zdjęcie całego domku dało by lepszy obraz na tynk, ale widać, że odwaliłeś kawał dobrej roboty. Gratuluję. No i ogrodzenie się robi. Szkoda piesków przypałętały się kleszcze i psiaki się męczą, ale wyjdą z tego i dalej będą hasać. No a mi w tym czasie udało się wylać drugi strop. Pozdrawiam
PeZet Napisano 31 października 2011 Autor #446 Napisano 31 października 2011 Skończyłem. Strop zawaliłem styropianem. Poprawiłem ocieplenie fundamentów.Zasypałem.Kupiłem drewno.Czekam na zimę.średnia temp to +4stCZapotrz na drewno około 3m3Kupiłem 1,5.Mam w sumie jakieś 2,5.Trochę węgla.Przechodzę do obrony.
Gość gawel Napisano 31 października 2011 #447 Napisano 31 października 2011 No Piotrze gratulacje ! Juz bliżej końca niz dalej to juz w sumie nie budowa tylko dom. jesteś teraz na miejscu?
PeZet Napisano 31 października 2011 Autor #448 Napisano 31 października 2011 Cytat No Piotrze gratulacje ! Juz bliżej końca niz dalej to juz w sumie nie budowa tylko dom. jesteś teraz na miejscu? Rozwiń Dzięki, sąsiedzie. Ostatnia prosta. Zastanawiam się, czy nie dokupić drewna.Plan mam ambitny - przezimować na wsi.Ale bez ocieplonej podłogi?
Gość gawel Napisano 31 października 2011 #449 Napisano 31 października 2011 Ojtam ojatam niektórzy tak zimuja przez 40 lat po prostu troche więcej opału pójdzie spoko
PeZet Napisano 31 października 2011 Autor #450 Napisano 31 października 2011 To super.I nareszcie nie mam przed oczami tych ... cholernych rusztowań!Jak mróz przyciśnie, to z największą radością przerobię je na opał.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się