Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

Napisano
Cytat

ja jestem od wczoraj na kapuściance .... to wstęp ... tylko nie wiem do czego - nie mam pomysłu co potem ....
mam do zrzucenia 4 kilo ...


To na samej kapuściance powinnaś to zrzucić.
Napisano
Cytat

To na samej kapuściance powinnaś to zrzucić.



taaaa ... sama kapuścianka to jest wieczorem kiedy mnie głód napada niemożebny .... wtedy litrami bym wciągała icon_lol.gif
a w ciągu dnia jak mi się zdarzy odwiedzić rodzicielkę jak dziś, to mnie nafutrują tym co mają ... dziś wciągłam gołąbka - ale na pocieszenie: bez sosu - jakieś 200 kcal icon_lol.gif
czyli u mnie to jest taka jakby pseudokapuścianka :hahaha2:
dobre i tyle, bo ta zupa nie ma prawie wcale kcal - więc wieczorem mogę zażerać bez wyrzutów ... zamiast chipsów i czekolady jak dotąd icon_lol.gif
kilo w dół póki co... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Sandra - mam jeszcze jedną prośbę, napisz proszę jak wyglądał Twój dzienny, przykładowy jadłospis icon_smile.gif



Śniadanie bułka grahamka z sałatą, wędliną, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem
II śniadanie banan+jogurt naturalny z łyżką miodu
obiad warzywa na patelnię z gotowaną piersią, bądź same bądź z kotletem bez panierki, albo makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem
podwieczorek płatki na mleku, jakiś owoc, bądź na słodko zmiksowany banan z truskawkami polany rozpuszczoną gorzką czekoladą (pychota)
kolacja często to co na śniadanie, czyli jakaś kanapka z razowego pieczywa

Do tego 2 l wody dziennie, kawa i herbata bez cukru.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
chyba , Aga oszalałaś icon_eek.gif
8 kilo? Ty zawsze jak patyczak ... nie sądzę, żebyś aż tyle miała "nad" ... icon_rolleyes.gif
a ja mam 3 tygodnie na to żeby się odpasztecić ... 4 do zrzucenia , chociaż do tych 60kg ...
to co , może też dukan ?
raźniej by było ... jeno ten nabiał mnie odrzuca na samo przypomnienie ...
ale nic to , może dam radę.... icon_rolleyes.gif
dziś trza zakupy do diety poczynić w takim razie ...
Napisano
Cytat

8 kilo? Ty zawsze jak patyczak ... nie sądzę, żebyś aż tyle miała "nad" ... icon_rolleyes.gif



8 to już taki idealny ideał icon_biggrin.gif no i niestety to prawda.. zapuściłam się aż strach.. icon_redface.gif

i od razu Cię uprzedzam.. będąc w Grecji, nie jedz tych wszystkich smakołyków ichniejszych, a zwłaszcza saganaki: pyyyyy...szny ser feta w panierce, usmażony w głębokim tłuszczu zalamka.jpg

a w Turcji nie jedzcie ichniejszych słodyczy... aż ociekają tłuszczem i cukrem icon_rolleyes.gif icon_evil.gif

no i mam teraz skutki uboczne urlopów... icon_neutral.gif icon_exclaim.gif icon_redface.gif
Napisano
Cytat

8 to już taki idealny ideał icon_biggrin.gif no i niestety to prawda.. zapuściłam się aż strach.. icon_redface.gif

i od razu Cię uprzedzam.. będąc w Grecji, nie jedz tych wszystkich smakołyków ichniejszych, a zwłaszcza saganaki: pyyyyy...szny ser feta w panierce, usmażony w głębokim tłuszczu zalamka.jpg

a w Turcji nie jedzcie ichniejszych słodyczy... aż ociekają tłuszczem i cukrem icon_rolleyes.gif icon_evil.gif

no i mam teraz skutki uboczne urlopów... icon_neutral.gif icon_exclaim.gif icon_redface.gif


no byleby guziczki się dopinały, a szczególnie ten ostatni, szósty...

którego ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.....
Napisano
Cytat

no byleby guziczki się dopinały, a szczególnie ten ostatni, szósty...

którego ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.....



icon_biggrin.gif

ktokolwiek widział... jest na swoim miejscu icon_razz.gif
Gość adiqq
Napisano
Cytat

no iiiiiiiiiiiiiiiiiii...............? icon_smile.gif



wszystko ok...no ale ani w grecji ani w turcji nie byłem icon_razz.gif
Napisano
Cytat

no nic, to idę też się zważyć icon_biggrin.gif



niestety nie , nie bedzie mnie .... sie nawpierniczałam gotowanego bobu - noż kurde , gdzie jest moja słaba silna wola .... buuuu .... icon_redface.gif icon_cry.gif


Cytat

i od razu Cię uprzedzam.. będąc w Grecji, nie jedz tych wszystkich smakołyków ichniejszych, a zwłaszcza saganaki: pyyyyy...szny ser feta w panierce, usmażony w głębokim tłuszczu zalamka.jpg



weź mnie nie załamuj, kobito icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

weź mnie nie załamuj, kobito icon_rolleyes.gif



:bezradny: no, co poradzę.... z chudych rzeczy, to są krewetki.. ale w cieście.. podobnie, jak kalmary.. małże.. noo.. ośmiornica chuda jest.. toto można pakować do bólu.. Ala ja akurat nie cierpię owoców morza :bezradny:

Cytat

niestety nie , nie bedzie mnie .... sie nawpierniczałam gotowanego bobu - noż kurde , gdzie jest moja słaba silna wola .... buuuu .... icon_redface.gif icon_cry.gif



no, ale to wczoraj było.. od dzisiaj możesz zaczynać icon_biggrin.gif

ja miałam wczoraj jedno odstępstwo, o którym sobie przypomniałam po fakcie.. a mianowicie, koleżanka z pracy obroniła magistra i szampana postawiła.. dwie lampki czasłam rolleyes.gif

a dzisiaj mnie już druga koleżanka kusi chlebkiem, który upiekła wczoraj, ale twarda jestem.. icon_biggrin.gif na razie, póki co.. tfu, tfu.. dobrze idzie..
Napisano
postanowione ... kupiłam po drodze serek wiejski light na śniadanie i trzy serki homo 0% .... dziś zrobię naleśniki dukanowskie z serem .... w domu mam wsjo co trza do bułki dukanowskiej, może mi sie zachce to zrobię jeszcze galaretę z cyckiem kuraka i jajkiem ... i jajek se nagotuję jakby mnie tak głód napadł coby było co wciągać...
czyli od dziś dukan pełną gębą... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Aga, ważysz jakieś 10 kg mniej niż ja, schudniesz te 8 kg i wyjdzie na to, że mam 18 kg nadwagi zalamka.jpg


Świetny tok rozumowania, Ela, no świetny, na prawdę...wybacz...splułam se lapka icon_lol.gif
Napisano
Ja mam do zrzutu 2 kg po urodzeniu mojego pierworodnego, niby mało,ale właśnie im mniej tym chyba gorzej icon_rolleyes.gif ...jakoś tak sie nie chce.....Tłumaczę sobie,ze to co zostało to zostało w ....cyckach icon_wink.gif Mam jakoś zakodowaną swoją wage w której się "dobrze widzę" i jak jest ciut więcej to zaraz narzekam na jakieś fałdki i "nawisy" tłuszczowe(mąż mówi że mam nierówno pod sufitem-ale tu pewnie ma rację!).Ale że juz dawno wróciłam do pracy, to może i wrócę do wagi icon_rolleyes.gif tylko te słodycze, które mój kolega z pracy uwielbia i ciągle nimi kusi... icon_redface.gif
Napisano
Cytat

tylko te słodycze, które mój kolega z pracy uwielbia i ciągle nimi kusi... icon_redface.gif



właśnie .... ja mogę nie jeść śniadań , obiadów i kolacji .... ale ze słodkiego nie zrezygnuje - dlatego ta dieta mnie odpowiada , jak sie człekowi chce to jest masa przepisów na słodkie ... icon_wink.gif
faktycznie - coś słodkiego trza dziś sporządzić i koniecznie czekoladę ze spiżarki przekazać uroczyście małżowi coby schował i sam zajadał .... icon_lol.gif
Napisano
No te słodkości są paskudnie kuszące....ja generalnie byłam wychowana bez słodyczy,mam też sporo okresów kompletnego niejedzenia ich (wtedy też nie mam zachcianek).Najlepszy sposób to przez jakis czas odciąć sie od cukru-wtedy znikaja napady niedocukrzenia.....no ale to dla wytrwałych....ja mam tak,ze jak raz do kawki dziabnę słodycza, to potem nastepnego dnia znowu mam chęć...Staram sie też nie posiadać w domu ani jednego słodkiego okruszka...icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Aga, ważysz jakieś 10 kg mniej niż ja, schudniesz te 8 kg i wyjdzie na to, że mam 18 kg nadwagi zalamka.jpg



ciekawy sposób wyliczenia icon_lol.gif

dzisiaj lekki kryzys między pierwszym, a drugim śniadaniem.. chyba za małą porcję sobie zapodałam rano i osłabiło mnie mocno, ale po zjedzeniu drugiej porcji, wszystko wróciło do normy i jest ok.
Gość adiqq
Napisano
ty lepiej daj temu tłuszczowi spokój...bo bedę musiał stanąć w jego obronie icon_razz.gif
Napisano
szkoda, że bliżej nie mieszkasz.. wpadłabym na te naleśniki, bo mnie się nie chce ich robić... icon_rolleyes.gif

na obiad kurczak, a na kolację wypiłam z litr coli light i zagryzłam korniszonami icon_biggrin.gif

ależ ja jestem masochistka... tu dieta, ale w tv, twardo kanał kulinarny oglądam ... :tease2:
Napisano
Cytat

szkoda, że bliżej nie mieszkasz.. wpadłabym na te naleśniki, bo mnie się nie chce ich robić... icon_rolleyes.gif



no szkoda, szkoda .... bo jeszcze dużo zostało , teraz bede je z tydzień jeść icon_biggrin.gif

Cytat

na obiad kurczak, a na kolację wypiłam z litr coli light i zagryzłam korniszonami icon_biggrin.gif



a ja zjadłam dwa naleśniki , piankę i nie mam na więcej ochoty .... jadłowstręt siakiś cy cuś? icon_eek.gif icon_rolleyes.gif

Cytat

ależ ja jestem masochistka... tu dieta, ale w tv, twardo kanał kulinarny oglądam ... :tease2:



twarda sztuka jesteś... ja omijam wzrokiem i szerokim łukiem ludzkie żarcie , a szczególnie spiżarnię ze słodyczami icon_redface.gif icon_lol.gif
Napisano
u mnie dziś 4 dzień I fazy.. jeszcze jeden i w niedzielę rano zobaczymy, jakie efekty..
na białku idzie dobrze, ale i tak, na warzywa już się doczekać nie mogę icon_rolleyes.gif

nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad.. muszę coś szybkiego wymyślić, bo słabo z czasem będę stała po południu.. trza jakieś strony dukanowe przejrzeć..

Napisano
Cytat

a na szybki obiad .... wszelakie fantazje z kurakiem w rękawie foliowym ... icon_wink.gif
tu masz fajną stronkę:



o, dzięki jakniewiemco, przyda się icon_biggrin.gif

a kuraka to ja już trzy dni jadłam i na razie dość mam.. dzisiaj se rybkę wrąbię jaką najprawdopodobniej. albo wątróbkę icon_smile.gif
Napisano
Ej kobity, widzę ,że Wy jakieś twarde jesteście.....ja wczoraj batonik do kawy, dziś batonik kurde do kawy icon_redface.gif Wczoraj pizza przez mego męża upieczona-pyszna!No i weź tu sobie odmawiaj!
Chyba jak dla mnie to tylko pozostała jedyna forma utraty wagi - ruch, bo wszelkie dietki marnie widzę....Przy dzieciaku i tak chwyta się co pod ręką icon_razz.gif
Napisano
Cytat

o, dzięki jakniewiemco, przyda się icon_biggrin.gif

a kuraka to ja już trzy dni jadłam i na razie dość mam.. dzisiaj se rybkę wrąbię jaką najprawdopodobniej. albo wątróbkę icon_smile.gif



ja dziś mam dzionek warzywny - se zrobiłam sałatkę z sałaty , ogórków , pomidorków , jajeczka ... sosik to łyżka musztardy , trochę wody i jakieś zielsko z torebki co pod ręką było icon_lol.gif
sie obżarałam, ze nie pytaj ... ale woooolnooo , to najważniejsze icon_razz.gif icon_mrgreen.gif
a z rybek tysz nabyła - trewal węzony i moskaliki w occie ... a , i wyhaczyłam pulpety w sosie greckim w okolicznym sklepie wiejskim - sos won, pulpety pycha (85% mięsa rybek, reszta to jakieś dodatki bez tłuszczu) .. pyyycha icon_biggrin.gif

Cytat

Ej kobity, widzę ,że Wy jakieś twarde jesteście.....ja wczoraj batonik do kawy, dziś batonik kurde do kawy icon_redface.gif Wczoraj pizza przez mego męża upieczona-pyszna!No i weź tu sobie odmawiaj!
Chyba jak dla mnie to tylko pozostała jedyna forma utraty wagi - ruch, bo wszelkie dietki marnie widzę....Przy dzieciaku i tak chwyta się co pod ręką icon_razz.gif



Czapi ... w ogóle nie masz se co odmawiać , te twoje dwa kilo to pikuś ..... korzystaj, kobito ... korzystaj icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

(...)
Czapi ... w ogóle nie masz se co odmawiać , te twoje dwa kilo to pikuś ..... korzystaj, kobito ... korzystaj icon_biggrin.gif



No właśnie to jest prosta droga....w górę(wagi!) icon_cool.gif Jak Małolata przestanę karmić to może nie byc tak łatwo ze zrzutem wagi-chyba muszę skorzystać z ostatnich chwil-bo zaczyna marudzić i czasem już odmawia żarcia icon_neutral.gif

Ja od dziś (akurat poniedziałek) kończę ze słodyczami.Na osłodę zostawiam sobie płatki Fitness-są super-mają trochę słodyczy,ale przynajmniej są zdrowsze. Nie wiem czy Wy na tej diecie możecie jeść takie rzeczy, ale do kawy zamiast kawałka ciasta-mała filiżanka tych płatków z powodzeniem zastępuje je icon_wink.gif
Napisano
po 5 dniach I fazy: -3kg icon_smile.gif

od wczoraj faza II, rytm 5/5, więc sę na obiad zapodałam leczo.. były tam wszystkie dozwolone składniki: cebula, papryka, pomidory, cukinia + mięso z piersi kurzęcej. Noo.. odrobinę oliwy było.. ale musiało być, bo się by zjarało przecie :bezradny:
zobaczymy, jak dalej pójdzie.. icon_rolleyes.gif na szczęście nie mam zupełnie ochoty na słodycze, więc nie ma tragedii, póki co. w razie draki, piję colę light.
Napisano
u mnie na minusie nadal 2 kilo ... ale to przez wczorajszy dzionek na wojażach rodzinno-wyjazdowych ... sie nafutrowałam różnymi niedukanowymi specjałami icon_redface.gif
ale dziś znowu dukanię bez zarzuty ... no cóż - wpadki zdarzają się najlepszym icon_lol.gif , najważniejsze to się ogarnąć i iśc dalej do celu ... icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Miłe Panie, uważajcie z tą dietą. Jak już kiedyś pisałem, u mnie za pierwszym razem szybciutko waga spadła, po ponad roku, kiedy ponownie chciałem zrzucić wagę (w zasadzie podtrzymać żonę, która była na diecie) kilogramy znacznie wolniej spadały - tutaj pomogła dieta MŻ - mniej żreć. Moja przestroga to historia mojej Mamy, która jako nauczyciel WF zawsze dbała o figurę, teraz jako emeryt również chciała poprawić "parametry". W Święta Wielkanocne skończyło się to wizytą pogotowia. Poprzedzające te zdarzenie 6 tygodni było okupione dietą, której moja Mama przestrzegała idealnie. W święta sobie można było pozwolić "poluzować łańcuch kalorii" i Mama dostała mocnych bólów brzucha. Lekarz pogotowia bardzo krytycznie wypowiedział się o stosowaniu diety po 50-tym roku życiu, z uwagi na nadmiar białka i niedobory ..... - już sam nie pamiętam szczegółów, ale kazanie doktor wygłosił. Więc drogie i z pewnością jeszcze młode Panie - umiar najważniejszy. Ewentualnie Wasi Panowie będą mieli więcej do kochania.

Na marginesie, u mnie od kilku miesięcy waga po utracie 8 kg trzyma się na stałym poziomie, pomimo, że nie żałuję sobie jedzenia - praca na własnej budowie wymaga zasobów węglowodanowych. Czyli ruch (okazja do spalania kalorii) jest najważniejszy, a lato sprzyja aktywnemu wypoczynkowi. Edytowano przez Karlsen (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

po 5 dniach I fazy: -3kg icon_smile.gif



to masz bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę, że nie zrzucasz sporej ilości kilosów tylko kilka nadprogramowych ... im chudszy człek ponoć tym gorzej zrzucić icon_wink.gif


Cytat

Miłe Panie, uważajcie z tą dietą.



wiesz - nie każda dieta dla każdego , pewnie że umiar jest ważny a i dostosowanie diety i obserwacja swojego organizmu ... w diecie dukana groźny jest chyba cholesterol - jak zrobiłam badania po diecie , to miałam sporo przekroczoną normę ... chyba im starszy człowiek tym groźniejsza ta dieta pod tym względem dla organizmu ...
ale to tylko takie moje przemyślenia, nie jestem lekarzem ... icon_lol.gif
moja ciocia blisko 60 stosowała dietę 1000 kcal - z powodzeniem schudła i dobrze się czuła , a dukana próbowała wcześniej i jej ta dieta nie spasowała - źle się czuła ... zależy od organizmu chyba ....
Napisano
Cytat

po 5 dniach I fazy: -3kg icon_smile.gif



a co Ty robisz w tym wątku????

3kg?????????
Ty????????????????????
a dyć zaraz jaj kupisz balona na odpuście, to odlecisz razem z nim wysokooooooooooooooooo icon_smile.gif
Napisano
Cytat

a co Ty robisz w tym wątku????

3kg?????????
Ty????????????????????
a dyć zaraz jaj kupisz balona na odpuście, to odlecisz razem z nim wysokooooooooooooooooo icon_smile.gif




i co ja robię tu... uuuu.... icon_biggrin.gif

ech, Ty pochlebco... cegły, to ja musiałam w kieszenie wkładać, jak w przedszkolu byłam, a teraz już mi porwanie przez wiatr nie grozi.. niestety cool.gif


waga bez zmian icon_rolleyes.gif ale się nie zniechęcam icon_smile.gif
Napisano
w te "warzywne" dni waga może stać ... to normalne ....
ja od wczoraj czyste proteinki - ode piątku będę miała zaś z warzywkami ... lubię z warzywkami , bo kupuje sobie kalarepy i szamam do oporu icon_biggrin.gif
dziś waga pół w dół - w sumie mam mniej o 2,5 kilo ... icon_smile.gif

teraz trza coś wykonać na kilka dni zjadliwego proteinowego , bo mi sie galareta skończyła ... nie mam pomysłu ...

ósmy dzień diety ...
Napisano (edytowany)
Wczoraj popłynęłam .... wieczorem zaliczyłam dołek , wyżłopałam 2 piwa i pochłonęłam paczkę ciastek icon_redface.gif
No nic ... było minęło ... trza iść dalej ... na razie waga stoi - 62 ...

Znalazłam ser żółty dla dukanowców ... właśnie szamam - nie powiem, żeby rzucał na kolana wyrafinowanym smakiem icon_lol.gif , ale jeśli ktoś bardzo lubi ser żółty jak ja - jest to jakieś wyjście ....
http://www.ceko.pl/produkty/piorko.htm
http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Ser-P...czowy-Ceko.html Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
strasznie mnie głowa boli .... chyba za mało piję , poprzednio na tej diecie też tak miałam.... icon_rolleyes.gif
dziś zaś wpadka ... w galerii ze starszą byłam na wyżerce obiadowej ... i zamówiłam sobie brokuły z innymi warzywami - sos ostał na talerzu co prawda , ale coś go tam się do tych warzyw przyczepiło na pewno - ilości laboratoryjne , ale jednak icon_lol.gif ... za to pochłonęłam z trzy łyżki ryżu .... mam nadzieję, że aż tak nie zaszkodziło...
poza tym upichciłam dukanowe ciacho czekoladowe z serem (łaciatka) ... piernik już pochłonęłam , trza było zaś coś na słodko wykonać coby się na spiżarnię nie rzucić... icon_lol.gif
waga stoi - cóż tu dużo - wpadki i dni warzywne , od jutra trzy dni protein ...

molytek - a Ty jak się trzymasz?
Napisano (edytowany)
Cytat

molytek - a Ty jak się trzymasz?



leżę i kwiczę icon_biggrin.gif
W sumie -3kg przez te dwa tyg., ale w weekend grzeszyłam nieźle na imprezie rodzinnej.. największy grzech, to kawałek, no dobra, dwa kawałki icon_redface.gif , pysznej tarty z masą waniliową i owocami, co żem ją popełniła.

od dzisiaj znowu czyste białko, ale się zastanawiam mocno, czy nie przerwać, bo mnie wczoraj nastraszono przypadkiem znajomej, której nerkę wycięto z raczydłem, ponoć na skutek uboczny tej diety icon_rolleyes.gif to ja to chromolę chyba.. dietę będę kontynuować po prostu niskokaloryczną.. na efekt trzeba będzie pewnie dłużej poczekać, ale zapału mi na razie nie brakuje icon_smile.gif noo.. bo kurde.. jak sobie odmówić w sezonie, tych wszystkich pysznych, kolorowych owoców i warzyw icon_rolleyes.gif Edytowano przez molytek (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

leżę i kwiczę icon_biggrin.gif
W sumie -3kg przez te dwa tyg., ale w weekend grzeszyłam nieźle



o pacz ... jakbym siebie czytała .... stanęło na 62 i nie chce się cholera ruszyć w dół... icon_rolleyes.gif

Cytat

od dzisiaj znowu czyste białko, ale się zastanawiam mocno, czy nie przerwać



ja przerwę na bank - od poniedziałku , urlopować się wyjazdowo bendem :bezradny:
Napisano
Cytat

ja przerwę na bank - od poniedziałku , urlopować się wyjazdowo bendem :bezradny:



no właśnie....
stracisz ani sama nie będziesz wiedziała kiedy
ja straciłem - moja Dżeny również
tam jest w ofercie na co dzień i wszędzie

szopska na dzień dobry

szopska.jpg


na resztę dnia

chlebek specjalny

chleb_z_cebulka.jpg

i jagnięcina z rusztu....

jagniecina.jpg


kartofli nie ma
do picia arbuz
2 godziny dziennie w wodzie też swoje robią........


Stracisz sama od siebie icon_smile.gif
Bez mecyji i bez ograniczeń icon_smile.gif


Napisano
Cytat

stracisz ani sama nie będziesz wiedziała kiedy
Stracisz sama od siebie icon_smile.gif
Bez mecyji i bez ograniczeń icon_smile.gif



no, chyba, że ma ofertę all inclusive icon_lol.gif

wtedy nie ma szans cool.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
    • No, jaki??? Czym jest pokryta ta wiata? 
    • Służebności? Czyli jest możliwość dojazdu inną drogą? Po naszej drodzę, która ma w najwęższym miejscu 3m jest dojazd do 3 działek, każda działka to inny właściciel. Ostatnie wydanie pozwolenie to jakieś 5 lat temu. Oczywiście do każdej z działek jest służebność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...