Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Tak patrze na moją Kocillę i dochodzę do wniosku , że koty mają najlepiej bo: na zimę tyją na maxa potem na wiosnę trochę sexu i znowu są slim. Fajnie mają ... icon_mrgreen.gif



jakie najlepiej? trochę seksu i tylko na wiosnę icon_wink.gif oj Piotruś icon_wink.gif Ty współczuj temu kotu

Tak sobie pomyślałem jeszcze, mając na uwadze co napisał Gaweł,
że może, żeby trochę schudnąć więcej, to może zacznę seks uprawiać, jak myślicie?


icon_wink.gif
Napisano
Gdybym ja ważył 90 to byłbym szczęśliwy co Ty jeszcze chcesz? Nie grzesz icon_eek.gif
Napisano
A ja ciuchowo już wróciłam do normy - tzn mieszczę się w dżiny przedciążowe, nawet te ciut ciasnawe... Tylko bluzki wszelakie chyba nowe muszę pokupować... z wiadomych powodów...
Napisano
Cytat

18-sty dzień diety ....... nadal 65 kg .... czyli w sumie od początku zawzięcia - 5 kilo w dół ...... icon_rolleyes.gif



To gratulacje icon_biggrin.gif

Cytat

A ja ciuchowo już wróciłam do normy - tzn mieszczę się w dżiny przedciążowe, nawet te ciut ciasnawe... Tylko bluzki wszelakie chyba nowe muszę pokupować... z wiadomych powodów...



też gratulacje podwójne- z wiadomych powodów icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Chciałem ogłosić że schudłem już 10 KG

icon_biggrin.gif
Aktualnie 83 kg przy 180 cm wzrostu.
Teraz pozostało mi tylko trzymać jak najdłużej to co jest i kibicować innym icon_wink.gif



GRATULUJE!!!!
Napisano
Cytat

Chciałem ogłosić że schudłem już 10 KG

icon_biggrin.gif
Aktualnie 83 kg przy 180 cm wzrostu.
Teraz pozostało mi tylko trzymać jak najdłużej to co jest i kibicować innym icon_wink.gif



nie no .... super wynik .... gratuluję.... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ci którzy mnie znają osobiście mogą ocenić czy jest duża różnica, w końcu 10 kg to sporo.

Zrobiłem sobie fotkę, i jak ?

Brak obrazka



Zazdraszczam,
do takiego efektu to mi brakuje z worek cementu do zrzucenia pomijając czuprynę. icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Ci którzy mnie znają osobiście mogą ocenić czy jest duża różnica, w końcu 10 kg to sporo.

Zrobiłem sobie fotkę, i jak ?

Brak obrazka




Wiesz ... to , żeś przystojniak to wiesz ... i już Ci mówiłam , i nie będe się powtarzać .... icon_lol.gif
natomiast co do całokształtu ..... REWELACJA , słonko ..... rewelacja .... icon_biggrin.gif
pewnie, że widać różnicę ... 10 kilo to dużo ..... jeszcze raz gratuluję .... icon_smile.gif
a , to ja tez zaraz wkleje moje zdjęcie odchudzone o 5 kilo .... a co , pochwalę się ... jeno musze poczekac az ktos przyjdzie i mi zrobi ... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ci którzy mnie znają osobiście mogą ocenić czy jest duża różnica, w końcu 10 kg to sporo.

Zrobiłem sobie fotkę, i jak ?

Brak obrazka


Ty uważaj, bo laskom mientkie nogi sie porobiom i zacznom miziać monitory
Napisano
Cytat

Ty uważaj, bo laskom mientkie nogi sie porobiom i zacznom miziać monitory



za późno ... koleżanka moja z pracy już dawno mizia ... i co gorsza nie chce przestać.... zasłania mi monitor ... icon_lol.gif

dobra ... u mnie na teraz tak:

Brak obrazka
Napisano
Piczman, ja już kiedyś powiedziałam, że chyba każda kobieta chciałaby mieć z Tobą dziecko - piękne dzieci by były icon_biggrin.gif

Dagmaro - wg mnie jest super, nie chudnij już więcej icon_smile.gif

Napisano
Cytat

Piczman, ja już kiedyś powiedziałam, że chyba każda kobieta chciałaby mieć z Tobą dziecko - piękne dzieci by były icon_biggrin.gif


Chyba, żeby do mamusi się upodobniły (zresztą Piczmanka też pewnie piękna) i zresztą On dzieciaty już nie?! Dobrze pamiętam?!
Napisano
Cytat

Dagmaro - wg mnie jest super, nie chudnij już więcej icon_smile.gif



kurcze ... ale ja chciałabym jeszcze tak z piątkę ... mam nadzieje, że jeszcze cos uda mi się zrzucić ... na razie waga w miejscu ... icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

kurcze ... ale ja chciałabym jeszcze tak z piątkę ... mam nadzieje, że jeszcze cos uda mi się zrzucić ... na razie waga w miejscu ... icon_rolleyes.gif


Potem, drugą, trzecią i z Dagusi kości zostaną pociągnięte skórką - kobieto Ty masz biust, a on swoje waży więc się nie umartwiaj tylko trzymaj wagę, a może cosik jeszcze przy okazji spadnie jak nie to też dobrze.
Napisano
Cytat

Potem, drugą, trzecią i z Dagusi kości zostaną pociągnięte skórką - kobieto Ty masz biust, a on swoje waży więc się nie umartwiaj tylko trzymaj wagę, a może cosik jeszcze przy okazji spadnie jak nie to też dobrze.



tylko jedna piątke ..... obiecuję.... icon_lol.gif


Cytat

to króla i królową balu jesiennego już mamy...



jasne , jasne ... Piczman jak najbardziej tak - nie mam przeciwwskazań ... co do mnie - zdecydowanie nie ....
preferencje mam ukształtowane , ale jest kilka lasek forumowych tudzież żon forumowiczów na których można bardziej oko zawiesić.... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

na razie waga w miejscu ... icon_rolleyes.gif



moja też - obok wanny z lewej strony icon_wink.gif

a tak poważnie - acia dobrze napisała, biust swoje waży, a fajnie, że jest icon_smile.gif
chcesz go stracić? bo te następne 5 kg może właśnie w biust uderzyć... a szkoda by było icon_cool.gif


Napisano
Cytat

icon_smile.gif

To co, bez Żonki mam przyjechać ? icon_wink.gif



a w życiu .... ja sie nie sklonuję bo będę zabawą zajęta .... a ktoś Cie musi przed tymi napalonymi babami pilnować ... icon_lol.gif


Cytat

Kobity, zaczynam się Was bać.



dlaczegóż, drogi racerze? icon_lol.gif
Napisano
dajcie lepiej jakies zdjecia w bikini (Piczman - moga byc krotkie spodenki), to wtedy ocenimy ...
...czy faktycznie przydaly Wam sie te diety na cos ,czy to tylko taka sciema ... --- icon_razz.gif

a tak powazniej mowiac ,to - GRATULEJSZYN icon_mrgreen.gif - mnie tez udalo sie schudnac 4 kg. !
(...co prawda to nie 10 kg- ale mam w koncu swoja idealna ,wymarzona wage ! cool.gif )
Napisano
Cytat

dajcie lepiej jakies zdjecia w bikini



po moim trupie .... za dużo kompleksów .... icon_redface.gif icon_lol.gif

Cytat

mnie tez udalo sie schudnac 4 kg. !
(w koncu mam swoja idealna ,wymarzona wage ! cool.gif )



to też fajny wynik ..... życzę powodzenia .... icon_biggrin.gif
a tez jesteś na Dukanie czy jakiejś innej diecie?


Cytat

a tak poważnie - acia dobrze napisała, biust swoje waży, a fajnie, że jest icon_smile.gif
chcesz go stracić? bo te następne 5 kg może właśnie w biust uderzyć... a szkoda by było icon_cool.gif



a wiesz .... wcale bym się nie obraziła, jakby było trochę mniej .... w zasadzie już jest .... jeden rozmiar , a jak cieszy ... icon_mrgreen.gif
ja tam wolałabym miec jak inne maja -jak bara na ten przykład ... sportowo , bezproblemowo ... icon_biggrin.gif
Napisano
...juz jakis czas temu odstawilam calkowicie mieso (wszelakie !)
... jak musialam to jadlam ciemne pieczywo (ale tez tylko dwa razy w tyg. dwie kromki na sniadanie ! ) no i slodycza powiedzialam bye bye - oczywiscie ! (napoje slodzone,jak np. cola tez zaliczam do slodyczy !)
slodycze zastapilam owocami icon_smile.gif
jednym slowem ,posilki male ,zdrowe i dosc czesto ... do tego S P O R T (zapisalam sie na silownie !) icon_smile.gif

acha: uzaleznilam sie od zielonej herbaty icon_smile.gif
Napisano
Cytat

...juz jakis czas temu odstawilam calkowicie mieso (wszelakie !)
... jak musialam to jadlam ciemne pieczywo (ale tez tylko dwa razy w tyg. dwie kromki na sniadanie ! ) no i slodycza powiedzialam bye bye - oczywiscie ! (napoje slodzone,jak np. cola tez zaliczam do slodyczy !)
jednym slowem ,posilki male ,zdrowe i dosc czesto ... do tego S P O R T (zapisalam sie na silownie !) icon_smile.gif



szacun , kochana .... szacun .... przede wszystko to co robisz jest zdrowe .... a nie jak u mnie - pełna desperacja .... icon_redface.gif
Napisano
Cytat

u mnie - pełna desperacja .... icon_redface.gif



daga nie piernicz, robisz to dla siebie i dobrego samopoczucia. Wszystkie krzywdy wynagrodzisz sobie z nawiązką pełnym zadowoleniem z (fajnych jak już widać) efektów.

Cytat

to może zacznę ....? a ile tego pijecie?



ze 3 duże szklanki dziennie u mnie. Dwie w pracy (chyba że pije ziołową) i wieczorem jedna. Na początku piłem bardziej wodnistą, teraz goryczka zupełnie mi nie przeszkadza, dlatego parzę mocniejsze. I sypana. Z torebki się nie liczy icon_wink.gif
Napisano
Cytat

daga nie piernicz, robisz to dla siebie i dobrego samopoczucia. Wszystkie krzywdy wynagrodzisz sobie z nawiązką pełnym zadowoleniem z (fajnych jak już widać) efektów.



no dla siebie , dla siebie .... a dla kogo mam ? icon_biggrin.gif
przeca nie narzekam .... ciesze się z tego co osiągnęłam ... i chcę jeszcze ... icon_smile.gif

Cytat

ze 3 duże szklanki dziennie u mnie. Dwie w pracy (chyba że pije ziołową) i wieczorem jedna. Na początku piłem bardziej wodnistą, teraz goryczka zupełnie mi nie przeszkadza, dlatego parzę mocniejsze. I sypana. Z torebki się nie liczy icon_wink.gif



mam taką, liściastą ... w domku ... gorzka jest straszliwie ... icon_redface.gif
ale - w sumie .... warto sie poświęcić chyba .... zamiast trzeciej i czwartej kawy ... i na zdrowie wyjdzie ... icon_wink.gif
Napisano
Daggulka - latwo nie bylo...
Poczatek mojej diety byl wrecz okrutny : ciagle czulam sie glodna... :-/
..a slodycze (zwlaszcza czekolada i ciasteczka ) snily mi sie po nocach !!! hehe
...ale z czasem bylo coraz lepiej icon_smile.gif



...teraz jest naprawde dobrze i mam nadzieje ,ze juz tak pozostanie icon_wink.gif

- co do zielonej herbaty ,to ja wypijam przynajmniej dwa duze kubki -a tu o jej wlasciwosciach i sposobie parzenia:
http://www.naturaherbaty.pl/herbata-zielona.html

http://www.herbata-zielona.herbaty.net.pl/...-zdrowotne.html

-Dagga- jak jest zbyt gorzka ,to sprobuj z cytryna (lipton ma dobry smak) - ja wybralam Clipper Tee;-)
Napisano
Cytat

...teraz jest naprawde dobrze i mam nadzieje ,ze tak juz pozostanie icon_wink.gif



no widzisz .... a ja bym tak nie potrafiła .... łasuch ze mnie jest straszny na słodkości ... ja mogłam na dietach obiadu nie zjeść dlatego, żeby móc zjeśc coś słodkiego (coby kalorie się zgadzały icon_lol.gif ) ... na dukanie można jeść specjalne słodkości .... icon_wink.gif
Napisano
Cytat

-Dagga- jak jest zbyt gorzka ,to sprobuj z cytryna (lipton ma dobry smak) - ja wybralam Clipper Tee;-)



a wiesz .... kupię .....
mam w domu z dodatkiem czegośtam ale na pewno nie jest to cytryna ... bo gorzkie to przecholernie było .... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

to prawda, że od zielonej herbaty pojawia się osad na zębach?
w ogóle od herbaty się pojawia, a od zielonej szczególnie icon_rolleyes.gif

racer - pokaż zęby! icon_smile.gif



od nie picia i nie jedzenia tez się osad pojawia. Zęby się szczotkuje, wtedy można jeść wszystko icon_wink.gif

Moim absolutnym faworytem jest zielona sypana z limonką. Bez cukru smakuje jak słodka i ma bajeczny smak. Kupuję na wagę w sklepie tylko z herbatami i kawami.
Napisano
Cytat

od nie picia i nie jedzenia tez się osad pojawia. Zęby się szczotkuje, wtedy można jeść wszystko icon_wink.gif



no coś Ty... naprawdę? icon_eek.gif icon_wink.gif

właśnie poczytałam trochę w necie o tych zębach po zielonej, trzeba po każdym piciu porządnie umyć ząbki icon_smile.gif

ja piję dziennie 1 zieloną i 1 czerwoną /sypane/, ale zębów po każdym piciu nie myję icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

no coś Ty... naprawdę? icon_eek.gif icon_wink.gif

właśnie poczytałam trochę w necie o tych zębach po zielonej, trzeba po każdym piciu porządnie umyć ząbki icon_smile.gif

ja piję dziennie 1 zieloną i 1 czerwoną /sypane/, ale zębów po każdym piciu nie myję icon_rolleyes.gif



Nie stresowałbym się tym zanadto. W pracy trzymam płyn do płukania jamy ustnej, ale szczotka z pastą? icon_smile.gif
Napisano
nie wiem jak mogłam zapomnieć ?! ale codziennie rano idę do ogródka, zrywam kilka młodych łodyżek mięty,
zaparzam sobie w pół litrowym garnuszku, odcedzam, wlewam do 1,5 litrowej butli, uzupełniam wodą mineralną,
i popijam, bardzo lubię miętę, i jakoś łatwiej mi się pije prosto z butelki icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...