Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 537
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    31

Wszystko napisane przez Buster

  1. Zwłaszcza ostatnie zdjęcie sugeruje mi że góra była budowana coś na wzór pruskiego muru.zbrojone pustaki zasypowe oraz wieniec były postawione wcześniej a potem było wypełnienie pustakami ceramicznymi.To by tłumaczyło brak przewiązania i "oderwanie się" ścianki. Przekrzywiła się,oderwała bo była stawiana później.
  2. Ano właśnie,zapomniałem napisać że opisany przeze mnie w poprzednim poście budynek nie był ocieplony.
  3. Jeśli nie będzie wielkich mrozów to powinieneś ogrzać do tej temperatury a nawet nieco wyższej. Dla porównania: -zima z 2014/2015,łagodna -dom parterowy z poddaszem 127 mkw p.u. -dwa grzejniki podobne do Twojego,jeden na dole drugi na górze (tu jeszcze nie było ścianek działowych) Tylko te koszty
  4. I dlaczego w nocy niebo jest ciemne,przecież gwiazdy świecą czyli paradoks Olbersa A dla relaksu quiz: http://kobieta.onet.pl/dziecko/czy-umiesz-...wdz-quiz/mnvb0n komentarze do quizu są bardzo ciekawe
  5. membrana może wytrzyma ale z płyty osb może być gnój
  6. Wetnę się ale nie bij prawdopodobnie piszesz o przełączniku
  7. A ja pacze i pacze na ten samochód jak się cofa i nic
  8. cholerka,a może 1200 pod kreską bo w tym przypadku zysk i stratę rozliczamy osobno,stratę liczymy od zera "w dół".A że zysk 300 jest 4 razy mniejszy więc chyba te 1200 Wspiąłem się na wyżyny abstrakcji i nie wiem.Ale ważne że zysk jest w tym miesiącu.Będzie za co kupić
  9. Ja bym założył kostkę,w 2 cm tynku zmieści się.U siebie w poprzednim domu fachowcy od centralnego przecięli przewód zasilający główny,przedlicznikowy.Założyli kostkę,większych rozmiarów bo i drut grubszy i działało bez awarii przez 17 lat gdy tam mieszkałem.A pobór prądu był duży bo to i spawarka i jakaś maszyna plus domowe urządzenia.
  10. Może ja wyjdę na gupka ale raczej to było 75 w liczbach bezwzględnych czyli strata wyniosła -75 Nie wiem czy się rozluźniłem,raczej spiąłem
  11. Oj troszkę czepiasz się Panowie,obaj macie rację. Orle,to co pisze PeZet jest słuszne w potocznym rozumieniu kwestii. No bo 4 razy mniej niż 10 to jest 2.5. Myślę że Bralczyk nie przyczepiłby się do tego. Natomiast to co Ty napisałeś jest słuszne w sensie stricte.No bo wyprodukować 4 razy mniej niż deklarowane 10 to wychodzi minus trzydzieści.Tylko że to jest nonsens co słusznie ująłeś w tym co napisałeś że: "ale o ile można zużyć czegoś 4 razy więcej i nie jest to problemem to z mniej już problem jest" co odczytałem jako mały dystans i lekką kpinę do tego co napisałeś. A w procenty i punkty procentowe,ułamki oraz w to ile trzeba doliczyć Vat-u i ile Vat stanowi w danej kwocie nie zagłębiajmy się bo wyjdą "kwiatki"
  12. Drogi PeZecie,umieściłem Twoją poradę w Złotych Myślach Nie wiem czy jest jakiś wewnętrzny regulamin dotyczący robienia takich czynności.Jeśli jest to poprawię się
  13. No czas na mnie,trzeba rano wstać i iść na policję żeby powiadomić o kradzieży/zagubieniu dowodu przez zonę.A potem do banku coby jakiś wesołek nie chciał wziąć kredyt na Nią. Dobranoc.
  14. Ja dostałem (w ryj).Ordynator otolaryngologii w Zgierzu nie przebierał w słowach.Pamiętam do dziś.
  15. Ja nie słyszałem ale nawet widziałem podczas imprezy domowej u mnie.Pani psycholog była dosłownie szurnięta.
  16. Eeee tam......lekarze przestrzegają żeby nie palić a sami kopcą że ho ho
  17. Nie wiem z jakiego powodu nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości.Ale i tak dzisiaj nie podałbym już żadnej informacji.Napiszę jutro.
  18. tak jak napisałem wyżej teraz działam na własną rękę,efekty są uprzedzając pytania napiszę że wszelkie cukry,cholesterole,bilirubiny itd mam dobre,wszystkie albo pośrodku normy albo tuż pod górną granicą tak się złożyło że w ostatnim czasie dużo badałem się,kilka miesięcy temu poleżałem w szpitalu gdzie wszechstronnie przebadano mnie pod względem kardiologicznym,wcześniej też szpital,bronchoskopia itd nawet miałem tomografię, rezonans magnetyczny głowy i wszystko w porządku tak mi się przynajmniej wydaje Dieta jest bardzo ważna.Podczas poprzedniego chudnięcia,tego co to schudłem 55 kg jadłem chyba modelowo.Żadnego mięsa poza kurzęcym,dużo ryb.Bardzo lubię owoce i warzywa. No a potem poszedłem przebadać się. Najpierw do okulisty bo wydawało mi się że gorzej widzę(tzn mam szkła -4.5 dioptrii ale wada nie pogłębia się).Na koniec badania pytam się okulisty co zdiagnozował.A on że nic niepokojącego i kontrola za 2 lata. Cukier - lekarka nie mogła uwierzyć że mam tak niski. Cholesterol - jak najbardziej w normie,ten dobry i zły Wykonałem jeszcze masę badań krwi,moczu itd ,prywatnie za prawie tysiąc zł i w zasadzie norma Więc Daga,widzisz ile można zdziałać odpowiednią dietą. I dziękuję za wiarę we mnie
  19. Tak,wiem że to jest śmiertelnie poważne. Nie stosuję diet forumowych ani tzw cudownych. U dietetyczki byłem przed kilku laty,żadnej skomplikowanej diety mi nie przepisała,żadnych środków farmakologicznych tylko pozwoliła jeść dziennie 1800-2000 kcal w pięciu posiłkach.Teoretycznie mogłem nawet zjeść powiedzmy kawałek boczku na jeden posiłek.Ale po co,lepiej coś mniej kalorycznego a więcej.Schudłem wtedy 55 kg (trzy te niższe pojemniki słoniny, masakra)które niestety z nawiązką odrobiłem.Teraz stosuję tą samą dietę i mam nadzieję schudnąć więcej.Motywację mam. Jak dobrze pójdzie a wierzę że tak będzie to spotkam co niektórych forumowiczów na Letce 2017 Chcę schudnąć jeszcze ze 40-50 kg,wtedy będę ważył około 130 kg.Gdy poprzednio schudłem do tej wagi to czułem tak jakbym dostał drugie życie.
  20. wzrost akurat taki sam tylko że w centymetrach - 182 cm tym bardziej nie uwierzyłbyś gdybyś wiedział ile już schudłem,mam wagę która waży do 180 kg i dopiero wczoraj coś pokazała,przedtem podawała że błąd
  21. wiem,trudno przypuścić ale to moja waga. będę pisał jakie są postępy
  22. Przepraszam, zięć był później w pracy bo na A2 wywrócił się TIR i rozsypało się 26 ton kukurydzy.No i co za tym idzie później wrócił do domu,potem mecz i zapomniałem. Dzisiaj wieczorkiem napiszę.
×
×
  • Utwórz nowe...