Nie wiem co się dzieje ale nie chce mi schodzić woda z kibelka i wanny. Nie zawsze - co jakiś czas. Może któreś dziecko coś wrzuciło? Do tej samej nitki odpływy przyłączoną mam zmywarkę, pralkę i umywalkę. Z pozostałych urządzeń i ze zlewu woda schodzi. Mam jakiś efekt cofki - jak woda nie chce schodzić z wanny to podnosi się poziom wody w kibelku. Potem coś jakby zassie wodę, coś "bełknie" i wody w kibelku prawie nie ma. W wanie coś czasem "zabulgocze" Jakby się coś odpowietrzyć nie mogło. Wsypałem już pół butelki kreta (na trzy razy) do odpływu z wanny ale bez efektu.