Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 903
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    142

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. Nie. Nieprawda. To Jest Arbuz!
  2. No jak nie arbuz - jak arbuz!
  3. Dron przekazuje do systemu Twoje kominowe odchody i momentalnie rozpoznaje co masz załadowane na ruszcie. To akurat u mnie. Każdego roku strażnicy miejscy przeprowadzają od kilkuset do kilu tysięcy interwencji (w zależności od wielkości miasta) związanych z podejrzeniem zanieczyszczania powietrza w domostwach. W grudniu 2018 roku w Warszawie odbyło się ponad 1 300 kontroli, w Krakowie w listopadzie tego roku - ponad tysiąc. Strażnicy mówią jednak, że prowadzenie takich kontroli nie dość, że nie zawsze przynosi spodziewane efekty, to jeszcze przysparza wielu problemów. „A na jakiej podstawie pan tu wchodzi” Strażnicy miejscy mają prawo wejść na teren posesji albo domu w każdej chwili. Są wyposażeni w specjalne upoważnienia od prezydenta miasta. Strażnicy miejscy widzą, że koło pieca znajdują się odpady - zazwyczaj tektura, kolorowe gazety, plastikowe butelki, ubrania, opakowania po produktach spożywczych. Jednak nie ma pewności, że są one spalane - tłumaczy rzecznik Stempniak. W takich przypadkach można tylko domniemywać, że ktoś pali niedozwolonymi produktami i konsekwencje nie są poważne. Zazwyczaj kończy się pouczeniem, czasem mandatem. Do śmieci leżących przy piecach inne podejście ma stołeczna straż miejska. Z doświadczenia wiemy, że jeżeli ktoś składuje stare meble czy odpady poprodukcyjne, to najprawdopodobniej trafią one do paleniska - mówi Anna Krzeczkowska, kierownik Referatu Kontroli Środowiska OOŚ Straży Miejskiej m.st. Warszawy. Nie można nikogo ukarać ze względu na podejrzenie. - Ale są przecież badania. W takich przypadkach pobiera się próbkę popiołu z pieca, wysyła do analizy i wtedy nie ma już wątpliwości - tłumaczy rzecznik stołecznej straży miejskiej. całość tutaj http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24455080,najpierw-leci-dron-potem-pukamy-do-drzwi-domow-tak-straz.html Pytanie, czy takie "specjalne upoważnienia od prezydenta miasta" funkcjonują tak naprawdę w obiegu zgodnie z prawem czy nie. Nie sprawdzałem podstawy prawnej.
  4. Przecież to tylko kwestia zabezpieczeń. Nie ma przecież dostarczania prądu w odpowiedniej klasie kW. Jest prąd. I już. A odpowiednia jego porcja jest zabezpieczana tylko i wyłącznie na bezpiecznikach. Mylę się? Nie do końca. Potrafi przedsiębiorstwo mieć swój "wewnętrzny regulamin" O ile nie jest sprzeczny z nadrzędnymi przepisami prawa - może być w obiegu wiążący. Kwestia co tam jest zawarte. Jeśli w treści regulaminów wewnętrznych są sprzeczności z prawem nadrzędnym, da się na pewno ominąć i coś dla siebie ugrać. Jeśli nie - trzeba się dostosować. Hujówka była jedna taka dla mnie. Przez kilkanaście lat Vattenfal a później jego spadkobierca Tauron naliczał mi taryfę budowlaną pomimo że zgłosiłem iż budynek jest zamieszkały, zasiedlony.....Sami taryfy nie zmienili. Kiedy się upomniałem pisemnie o jakiś zwrot za złe naliczanie, odpisali że miałem oprócz zgłoszenia nadania numeru dla posesji i odbioru przez PINB-ud wypisać wniosek o zmianę taryfy. W związku z brakiem takiegoż, nie poczuli się do jakichkolwiek korekt. Zapłacone, zaksięgowane i spierdzielaj
  5. Dokładnie. Póki nie dostarczyłem dokumentu odbioru budynku z PINB-udu i z gminy dokumentu o nadaniu numeru dla posesji - nie było mowy o zamianie taryfy budowlanej.
  6. Ale da się palić bez dymienia Węgiel bez dymu w starym piecu.
  7. Powinno być - "Spierdulać wszyscy z tego forum, tylko ja,ja,ja i może ewentualnie jeszcze ja tu mogę"
  8. Kurcze. Jak to dobrze że tu jesteś i wyprowadzasz z błędu. Zostań. Proszę. Bez Ciebie to forum jest nic nie warte!
  9. Tak mam. Nie żałuję wcale a wcale. Mało tego, będę się spierał że zrobiłem dobrze, niedrogo, wygodnie i całkiem dzisiaj oszczędnie podsumowując kolejne sezony grzewcze. Też mam dobrą grawitację i wcale a wcale nie żałuję wyboru. Sprawdza się, działa, w tyle mam wszelakie przeglądy, czyszczenia i dbanie o nią. Po prostu jest, sprawnie działa i już
  10. Normalne ogłoszenie, w normalnym dziale. Nie rozumiem Mhtyl-u w czym problem. Zadzwonię tam jutro i podpytam. Może nawet pojadę? W końcu trochę wiedzy i doświadczenia mam, a siedzę i tak w domu na dupie. Jak tam Materiks Mam szansę na godziwy zarobek i pozytywne doświadczenia w związku z Twoim ogłoszeniem?
  11. Wyjmij kilka dachówek, wyskocz dachem i zaskocz ją!
  12. Napisz o tańszej alternatywie jaką polecasz. Jestem bardzo rozbudzony emocjonalnie z ciekawości.
  13. Moja zdecydowanie lepsza od tych tańszych nowych, bo ma w bębnie takie sprężyste paski a nie jakieś po taniemu drutki sztywne. Lepiej i ostrzej ochlapie (tak myślę) W razie czego - priv
  14. pewnie jest ogromna jeszcze ilośc u Petrusa - ale takich co do których ujęci w kadrze mogliby mieć wątpliwości związane z ich publikacją
  15. Rzutnica, Narzucarka do tynku, Maszynka do baranka, Maszynka do tynku. Tyle znalazłem na razie Pneumatyczna to koszt w granicach 600zł. Ta ręczna do kupienia za 50zł. Myślę że skoro u mnie dala radę ręczna na cały dom, to Aaaa poradzi sobie nią również z garażem. Ps: w razie czego nie kupuj, moja leży w garażu i czeka na użycie
  16. A ja dziękuję za browara prawdziwego, warzonego przez fachowca. Był niezły. Wypity wieczorem po powrocie, dawał dużo satysfakcji dzięki jeszcze raz za samochodowe pogaduchy
  17. U mnie na ceramikę nakładali gotową zaprawę tynkarską takim urządzeniem. Mam je do dzisiaj i czasami korzystam przy poprawianiu (słupek ogrodzeniowy robiłem nowy niedawno) Wyszło nieźle, trzyma od 15 lat mocno i bez problemów na całym budynku. Taka faktura "baranka" Jest pytanie czy akurat taka porowata faktura będzie Ci odpowiadała. Jeśli tak, poradzisz sobie z taką skrzyneczką sam. Tynk kupowałem gotowy w workach.
  18. Sprzątanie, odkurzanie, pranie nastawiałem i zeszło. Jak wróciłem połowa pouciekała
  19. Dzięki wszystkim za obecność i jak zawsze intensywnie i radośnie spędzony czas. Osobne podziękowania dla Ricardo za szybki i bezpieczny transport. Jest w tym coś niesamowitego, że od tylu lat, nigdy jeszcze nie było z Wami nudy i że zawsze jest o czym gadać. Czasami poważniej, czasami wręcz odwrotnie. Jeszcze raz dzięki wszystkim i pozdrawiam. Też myślałem. To lekarstwo z głogu sprawiło że czułem się PozlotowoWyśmienicie. Muszę kiedyś poprosić o zdradzenie recepturowej tajemnicy.
  20. Takie TV w domku z zakazem palenia nie rajcuje mnie. Ogranicza moje swobody obywatelskie. Se nagrabiłeś i będzie chyba po ryju na miejscu Seler prażony, marchew wędzona i brukiew z grilla ma być. Cooliber to wszystko obiecał (a masz Cooli - za te głupie wpisy o GPS )
  21. Z chrapaniem nie mam problemów. Zachrapuję od lat wszystkich. No bo przecież ja tylko i wyłącznie o chrapaniu. E tam, zaraz złośliwiec. Ja poczułem się wyróżniony Twoją wiarą w moje mistrzowskie chrapanie Ale ja o inne chciałem spytać. W sobotę o 21.00 finał Ligi Mistrzów. W związku z tym zapytanie. Jest tam jakiś konkretny telewizor aby obejrzeć wydarzenie nieodpuszczalne dla takich jak ja? No i czy będzie może jeszcze jakiś chętny te półtorej godzinki, albo z dogrywką 2 godzinki, albo z karnymi 2,5 godzinki - spędzić w zadymionej i pełnej emocji atmosferze?
  22. Być może, ale w opisie miał udźwig bodajże do 250kg. Tyle tylko że nie wiem, może jakiś rozkład ciężaru był nie taki. No nie wiem. Te perforowane kątowniki omijam jednak do dzisiaj. Stalowy kątownik pełny, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. A te nowoczesne dziwadła tak.
×
×
  • Utwórz nowe...