Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 686
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    130

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. No jakieś 5 lat - ale dzisiaj oglądałem tej wielkości podobnego jak byłem po ziemię - i on kosztował bagatela - 800zł. Od razu mi się poprawił humor - Poza tym ja zawsze kupuję roślinki takie tyci, klonik miał ze 20cm , nie więcej
  2. Elfir. No ale na tych dodatkowych zdjęciach 2-ch które wkleiłem wcześniej, wyraźnych i dużych - jak jest. Avocado widać czy coś innego? Chyba konkurowanie z mleczami i pokrzywami + mrozy siarczyste spowodowało że się wzmocnił, zmężniał i nie chce umierać - PS: mówisz że mam szansę zostać "hodowcą roku" w grupie roślin egzotycznych? -
  3. Wczoraj je kliknąłem żeby sie uwiarygodnić. Jak pilnują młodych i jak pracują -
  4. Wklejam większe zdjęcia. Gdybym nie miał pewności jaką pestkę hodowałem to może i bym się nie spierał. Może zmutowała? Tutaj link - zobacz jak rózne liście potrafi mieć avocado http://images.google.com/images?q=avocado+...t=0&ndsp=20
  5. Magę. Idziesz w niedzielę w laćkach, urywasz w garść i do zupy. Pycha
  6. Spłoszyłem się i zaraz sprawdziłem. http://egzotycznyogrod.eshopping24.eu/opis...a-az-78-cm.html Nie mam watpliwości że to avocado - otwórz oba zdjęcia - ten z liku i moje środkowe powiekszone- porównaj tak jak ja. Jeżeli z opisu który czytam pod zdjęciem z linka piszą że to " kilkuletnia sadzonka o zdrowym wygladzie za jedyne 50zł" to jeszcze bardziej cieszy mnie rozkrzewiona moja - Zrobię lepsze zdjęcie samego avocado i wkleję. To avocado które mam było hodowane z pestki. Pozdrawiam
  7. spróbuję, Avocado widać na zdjęciu przed klonem
  8. A co do roślin z których jestem dumny. Wspominałem klon japoński. Ale największe dziwactwo jakie mam to avocado. Uschło w domowej donicy -ratowałem - potem tego knykcia z korzeniem zamiast wywalić - zakopałem na ogródku przy zejściu z tarasu. Nie uwierzycie - nie okrywam na zimę, nie dbam , mam go gdzieś - a on na przekór jest co roku większy i piękniejszy. Dla mnie to dziw nad dziwy - roślina z meksyku, kochająca bardziej tropiki daje sobie radę, rośnie, zielona 4 wiosnę i coraz większa - Może w ym roku doczekam owocu?
  9. U mnie od lat mieszkaja w kalenicy szpaki. Lekko czasem z wiatrem poleci na ścianę jak wydala z siebie - ale za to cały dzien tyrają i wyjadają. Mieszkają od kilku lat z 2 stron kalenicy + 2 w garażu. Miałem zamknąć kalenice taką ozdobną popierdułką ale zostawilem i co roku 2 razy jajka wysiedzą i fajnie jest. Najwięcej harcują po skoszeniu trawnika. Łażą i zbierają, łażą i zbierają............. Non stop. Polecam
  10. Ziomal! Ja kupowałem skuteczną ampułke u weterynarza. Wcierałem w kark całą - i spokój od pcheł i kleszczy na pół roku. Skuteczne-potwierdzam - 12 lat się włóczył ze mną po krzakach na rybach i grzybach - bez problemu
  11. Ja tam pamiętam z jednego zlotu tak, ale to chyba nie był zlot forumowiczów, albo...........no kurcze nie pamietam juz - ale i tak fajnie było -
  12. strasznie się świecą tłuszczem. Chyba smarowane nad ranem kromki smalcem na kolanie - zjeżdżały na boczki -
  13. Ależ brednie . Zna Pan pojęcie określenie "kompetencji ministra" ? Nie? Skoro nic nie wynika z funkcji ministerialnej w/g Pana, to po co ten urząd i cała Rada Ministrów idąc tym tokiem myślenia?
  14. Oprócz inwektyw i nadętych frazesów, ja zauważam jeszcze kilka faktów bliższych nam na co dzień. Połowa dróg krajowych wymaga przeprowadzenia remontów, służba zdrowia nie żyje a już przeforsowano pomysł podniesienia składki zdrowotnej z dzisiejszych 9% na 12% , szkolnictwo leży a minister Cezary Brylantyna publicznie przyznaje się wczoraj w sejmie że nic nie wie na temat problemu plajty polskich kolei w podległym mu resorcie. To jest nie żaden liberalizm, tylko najzwyklejsza hipokryzja - według mnie.
  15. Czytając wątpliwej wartości twórczość poetycką z postu#37 , oraz porównania szalonego nazisty-mordercy do kandydata na prezydenta - stwierdzam że dla mnie to niesmaczne i głupie - trudno. Najwyżej zostanę podobnie osądzony, co nie sprawi mi najmniejszego dyskomfortu jeśli oceniającym zostaniesz akurat Ty.
  16. Zawsze decyzję mogę podejmować w ostatniej chwili - tak mam od lat z urlopami, feriami, spotkaniami. Teraz też tego sie trzymam - bo nie chcę być świnią i nawalić. Ale jest kierunek, plan i zrobię żeby być. Bez zbędnych wcześniejszych (jak kiedyś) deklaracji
  17. zrobię żeby być - ni8ełatwe może się okazać ale bardzo bym chciał - naprawdę. Będę robił wszystko. Nie dzwonię o rezerwację - wezmę materac najwyżej- i już -
  18. To jest bardzo dobry wątek. Będę umilał drogę kawałami, grał na gitarze, smarkał w chusteczki jednorazowe i zadawał duzo pytań osobistych. Jadę z Zabrza. Podjadę do Katowic, na S-kę i no.gdzie tam komu pasuje...........
  19. Żeby było szybko i skutecznie - wziałem pistolet do ropowania, zalany impregnatem, dysza na największą mgiełkę ustawiona, kompresor - i wio. Po kilku dniach reapley w ten sam sposób Na 100% wstrzeliwało się mocno w drewno i czasu zużyłem mniej niż pędzlem. Na razie od lat 8 nie widzę zasinień, grzybicznych plam i całej reszty - znaczy zaimpregnowane skutecznie
  20. Wiem ze autentyczna bo moja była bardzo podobna. Licznik 1972, legalizacja 1995, badanie ( z inicjatywy ZE nie mojej ) Tylko koszty większe bo "za nielegalny pobór energii" 3600zeta, plus wymiana licznika. 2 lata trwało kopanie się z "koniem" w sądach - ale wyrok mam prawomocny od lipca zeszłego roku. W kwietniu br. dostałem pismo że "nota obciążeniowa" zostaje cofnięte, co do licznika mam czekać na odrębne pismo. Tylko że ja już nie będę czekał i wnoszę pozew o zwrot nadpłaconej kwoty za energię przez 3 lata no i zadośćuczynienie by sie należało za zrobienie ze mnie złodzieja. (musiałem podczas ferii zimowych np: gnać nockę z Poronina na rozprawę i z powrotem)
  21. błąd z tym naskoczeniem. Mój był wyprodukowany w 1972, legalizowany w 1995 no a w 2009 miałem kłopociki że ho,ho,ho,ho,ho,ho,ho,ho........ 4 rozprawy w sądzie, biegły powołany, świadkowie,,,,,,,,, Tak że nie do końca to prawda jest
  22. no to jak znajdę jeszcze 3 chętnych, rozbiję willowy z 2 sypialniami, to nocleg 2,50zł? Zostaję na 2 tygodnie!!!!!!! kurde -
  23. jasne, i może jeszcze ciepła woda, zimna woda, miejsce na parkingu, klimatyzacja w pokoju.............. -
  24. Trefniś, no................. Skala odległości - rzut beretem - 100km moment - 3 chwile jedna chwila - 3 momenty............ Dzięki Jadę w tygodniu na Dolcan Ząbki - mój kochany Górnik To jest pewne. Reszta do przemyslenia i ustaleń.. -
  25. w Ruściu?> Rusiecu? tak? dobrze sprawdzam? kaj dziołszki ten gorolski Rusiec?
×
×
  • Utwórz nowe...