Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 304
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    123

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. Ty to potrafisz dać czadu! I za o Cie lubię. I za "kasztanienie" i za resztę prawdziwą. Barbossa! Dobrze prawisz - (jak dla mnie) - PS: to nie jest moja rodzina ani mój szef, ani kierowca autobusu który zatrzyma się tylko dla mnie - spóźnionego - na przystanku. Słowo honoru
  2. nie za bardzo zrozumiałem z pierwszego postu tematu ale musiałem zareagować na "afrykanerów" Barbossa! W imię Ojca i Syna! Afrykaner to nie ten o którym piszesz - Na 100% NIE WALI OD NIEGO Z "MURZYŃSKIEJ CHATY" Toć on przeważnie Holender, czasami Polak - ale nie "murzyńska chata" please -: PS: bo Cię zlinczują, wierz mi........ apartheid ich dotyczy d lat kilku. Dlatego wciąż dziwię się że zdecydowano zrobić imprezę światową w piłce właśnie tam gdzie afrykanerzy odczuwają boleśnie d lat kilku apartheid - za cichym przyzwoleniem władz -
  3. ja tam zauważam - i to z troską autentyczną - że mało kto kogo zaczyna darzyć sympatią na co dzień, błe -
  4. Zdjęcia zatopionego samochodu są zrobione w Rosji. Ja wkleję moje prywatne miesiąc temu robione -"Poprawa Gospodarki Wodno-Ściekowej - Bytom" Zanim nastapiła "Poprawa" to nie znaliśmy i nie wiedzieliśmy..... -: Prawie to samo - a wiele bliżej -
  5. Mam prośbę. Wklejajcie swoje w gródku i piszcie o zagrożeniach. Będzie bardziej tak wiecie - przyswajalnie. Bo ja też wkleiłbym wisterię piękną - ale cudzą, ze zdjęć. Moja kurcze z nasion - wszystkie wykiełkowały, porozdawałem pochopnie a zimą szlag ja trafił. Dlatego spróbujcie pokazać co sie Wam udało i co warto próbować.
  6. Dzięki za impulsy wydane na mnie. I dzięki za deklaracje. Wszystkich pozdrawiam, kończę dniówkę, i oby się udało wspólnego oscypka z żurawiną połknąć jutro.
  7. Juz straciłem godzinę i gówno wiem. Jak z centralnego do tego Ruśca sie dostać. Piszcie. Gaweł, pisz
  8. Bo ja zaczynam żebry - Jutro o 5.00 jadę do Warszawy i zaraz mam znowu nasze, i potem 26.06 znowu jestem w Wawie. Mnie Stolyca dupą wyjdzie w tym miesiącu
  9. Moje ulubione z grilla to są makrele. Kupuje się świeże, faszeruje marchewką, warzywkami różnymi przyprawami wkłada do specjalnej siatki - spina i na grilla. Makrela jest tłusta, dużo z niej wycieka tłuszczyku, nie jest sucha jak łosoś albo pstrąg, no pycha po prostu. Ale konkretnie to żony spytać muszę bo ja to degustator bardziej jestem - wiem tylko że jest pycha
  10. A Ty Baru pamiętasz jeszcze moją twarz? Bo ona (ta twarz) to 4 sztuki łyka w 6 sekund............. - Dlatego ja poproszę 10szt, muszę ze 2szt przywieźć do domu jako "pamiątkę z Warszawy" -
  11. dogaduję się, Perfect też dzwonił z prośba czy mogliby zagrać, ale waham się jeszcze do kogo oddzwonic -
  12. Retro! Ty sie bój bo podobno tak wygląda "światełko na końcu tunelu" i wielka jasność -
  13. A ja polecam firmę która robi na materiale jedynym przez kominiarza aprobowanym. Jest, Wiem, bo w mieszkaniu robiłem. Kwestia podstawowa - jak daleko. Bo jak w bloku wysokim do parteru t kosztownie. Al jak na ostatnim piętrze - da się niedrogo. Scheidla system, zgadza się. Taniej niż wkład. A najważniejsze - że przekrój może być mniejszy, nie da się wkładu wepchnąć wtedy pozostaje właśnie ten sposób
  14. Północ wybiła - pora odpocząć bo rano trza zapierniczać na opłaty, podatki, koncesje, akcyzy, więc spadam. Ale w wolnej chwili jeżeli zaistnieje chęć poczytania (będzie dużo-ostrzegam-dlatego proszę rozważnie decydować kto by chciał czytać) napiszę, opiszę, powklejam skany i zdjęcia. Pozdrawiam trzeźwo myślących
  15. Oj miałbym do pisywania miałbym - tyle że nie wiem czy to ma jeszcze sens, bo artykułów prasowych, newsów telewizyjnych nawet debat na antenie TV było kilka......... i co z tego. Przez kilka lat mojej i sąsiadów batalii z urzędniczą bezdusznością, arogancją i bezlitosną polityką która zawsze jest w tle całego konfliktu, dochodzę do wniosku że przeciętny "Kowalski" znaczy w tym kraju tyle - co nic. Ważny jest w momencie wyborów, ważny jest w rozgrywce polityków (żeby na jego przykładowym problemie pokazać że ja cacy a inni be) i chyba tylko tyle. No i żeby podatek oddał duży i w terminie. Reszta problemów generalnie jest nierozwiązywalna tylko i wyłacznie z braku dobrej woli (czytaj - z braku chęci bądź kompetencji urzędnika do załatwiania poważnych problemów )
  16. a ja polecam nie fikać i brykać po różnych firmach co rocznie bo będzie 50zł taniej, tylko mieć zaufanego od lat agenta, załatwiać z nim firmę, dom, samochody. Ja tak mam, nigdy mnie nie naciąga na niepotrzebne wydatki, doradzi gdzie podwyższyć a gdzie nie wysilać sie za bardzo i nie przepłacać. Jest zawsze pod ręka na telefon i ja tak mam i sobie chwale. Jak kupowałem samochód w wolny weekend i nie miałem ubezpieczenia to zrobił mi przez telefon biegusiem, faksem podesłał kopie żebym mógł z połowy polski wracać, a przy ubezpieczeniu domu również wskazał co poprawić, co podnieść a co pomniejszyć. Np przekonał mnie że ubezpieczenie mienia jest bezsensownie przepłacać do ogromnej kwoty, bo złodzieje musieliby cała noc ładować wszystko co mam łącznie z meblami..... No ja akurat polecam swój sprawdzony sposób
  17. To jak jest bo sie pogubiłem w natłoku. Ko jedzie pociągiem, kto jedzie autem, kto kogo zabiera, kto ma miejsce............. właściwie to spóźniony pytam czy będę jechał sam w pociągu, czy może uda mi się "na stopa" spróbujcie poukładać kto z kim i kiedy jedzie żebym coś zaplanował, bardzo proszę
  18. akurat w zeszłym roku miałem okazję zwiedzić muzeum Powstańców Warszawskich i muszę Ci powiedzieć że jest to wspaniałe i fantastyczne multimedialne muzeum na miarę XXI wieku. Wycieczek zagranicznych zachwyconych z całego swiata całe autokary........ Polecam po Powązkach jako niezbędne do zwiedzania dla odwiedzających "Stolycę"
  19. U mji8e też - tylko kazali czekać prawie 2 lata ze względu na małe moce przerobowe (niby) a ja potzreboweałem betoniarki uruchomić murarzom - To taki wiesz - lokalnie polski "chwyt"
  20. od słupa przy drodze do posesji na własny koszt. 70 metrów + skrzynka z rozdzielnią dla przyszłych użytkowników i kabel 120 - choć dla moich potrzeb wystarczył 70 przewymiarowany i tak. Ale nigdy nie przekazałem w akcie darowizny jakby co
  21. Zakładom Energetycznym - przecież tak naprawdę rozbudowałem sieć. Dlatego w związku z nowelizacją wymuszono na nich odkupienie mojego odcinka, aż do skrzynki (ponad 70m) Myślę że i tutaj sytuacja powinna być podobna - czyli użytkownik od licznika poboru a wodociągi dostarczające i pobierające za to określone profity - resztę
  22. ale że polizai ruska potrafiła skraść karty kredytowe - w to już wierzysz. prawda?
  23. troszke sie chyba zmieniło. Nie wiem jak z wodą, ale ja swój odcinek przyłacza energetycznego mogę sprzedać dzisiaj - i to na wyraźne wskazanie ZE. Tylko że ja nigdy go nie podpisałem papierka jako przekazanego nieodpłatnie w uzytkowanie - może dlatego
×
×
  • Utwórz nowe...