Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 903
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    142

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. czasami błąd "styropianowy" bierze się z oszczędności W projekcie B-15 pod wylewki - a na składzie mówią "Panie - weź Pan B-12 - jest od tego producenta lepszy niz B-20 od innego" No i cena pokusi czasami. Ja nikogo nie będę reklamował - ale znam producenta co B-12 rzeczywiście miał lepsze niż B-15
  2. co - narzeczona pracuje???????
  3. będzie problem jak mieszkasz. Syf będzie. Domyślam się jak kombinujesz. Żeby w środku zostało fajnie - a lepiej robić bałagan na zewnątrz. Tak?
  4. tyle że budo - wcale nie oznacza spokojnego snu.] Dotyczy - - projektanta - wykonawcy - urzędnika odpowiedzialnego za wydawanie i odbieranie - pani w banku od kredytu - sąsiada - psa sąsiada...............(gryzie...... bezstresowo wszystkich )
  5. acha - tani projekt - jasne - miałem Czekałem z pracowni - w katalogu miała - ale tylko w katalogu. Dostałem po 4 miesiącach - za połowę ceny i z zaproszeniem na obiad We Wrocku (200km) I błędów co niemiara - i bzdur Ale jeden konstrukcyjnie ważny - czkawka odbija sie do dzisiaj z zagrożeniami -(brak przewiązek między legarami w więźbie kratownicowej) Ugięcie dachu widoczne i straszne A kibel mały z wyjściem na salon - poprawiłem sam - żeby przy obiedzie nie stresować srającego i zaproszonych gości.....
  6. od czego zaczynać - od tej jak siedzę w kręgach 80cm i montuję sam wodomierz, czy lepiej od momentu z wypożyczoną zagęszczarką i walenia pod płytę fundamentową?
  7. słup głoszeniwy to słup głoszeniowy bajbaga - i nie czepiaj się A swoją drogą - znam sie na wierceniu Próbowałem kiedyś w kostce granitowej na grillem zrobić daszek. Okurnakurna - poddałem sie po 4 dniach czasami musisz korzystać z takich ofert. Pozdrawiam
  8. i moje wspomnienia z oszczędzania przy budowie. Materiał kupiłem w styczniu - oczywiście zapłaciłem gotówką, ale zimowy zastój, płatności i rozliczenia zimowe firmy z dostawcami spowodowały że rabat dostałem prawie 30% Oczywiście materiał odbierałem w maju - ale te 4 miesiące nigdy by wydanej gotówce, na jakimkolwiek koncie bankowym nie dorównały. Przy wykończeniu trafiłem na likwidację "Platformy" - salonu łazienkowego. Baterie z Triasa kupowałem z 570zł na 109 zł Lustra, chromy pod prysznicowe mydełka. Kafle - hiszpańskie polerowane ogromne - z 280zł za metr - po 88 zł Drut wiązałkowy - u producenta niedaleko zamiast na składzie. Stal - podobnie na składzie który moje 8 ton traktował z uśmiechem.Bo ładowali Tira za Tirem po 40 ton Zasypka fundamentu - piaskiem po wypaleniu z huty. Puzzle przed domem - kolor tylko w 4 odcieniach, resztę kupił niemiec w barwach dla siebie potrzebnych , a to po prostu zostało - a i tak uważam że fajnie wyszło (zdjęcia mogę jakby co) Belki do podparcia stropów po budowach zakończonych odkupione za grosiki i odsprzedane, kostka granitowa za rozbiórkę (stary dworzec PKP) itd, itd, mnożyć można ale mi sie nie chce
  9. tez miałem podobnie. W projekcie belki nadproża systemowe z Porothermu - zastąpiłem normalnie lanymi z betonu - + gruby styropian w deskowaniu z zewnątrz. Nie ma problemu do dzisiaj, wykwitów, odbarwień....... Po prostu - tanio i dobrze wykonane.........
  10. plan niby dobry - mam tylko jedno pytanie - skoro wcześniej weszło tylko 18 cm to jak teraz planujesz dać więcej. Ja u siebie na poddaszu nieużytkowym kładłem 28cm wełny (płyty z wełny ułżone z góry na GK 8cm i dylatacja i wełna 20cm podwieszona miedzy wiązarami Mam w sumie 28cm - dylatowanego w przestrzeni między izolacją. Jest ok Kto Ci projektował tak licho na 18cm?
  11. oby Anioł Struż był obok Czapi w kancelarii notarialnej........
  12. jak przyjadę - to tylko i wyłącznie wypróbować tę fisowską którą Labas szczuje - ...żartowałem - nie tylko -
  13. beskid niski - choć ja jak tam się wskrobałem przez ten las - to uznałem że chyba tego co nazwał pasmo "niskim" potraktowano wcześniej spirytusem i na zapitkę piwem... -
  14. ej, mają niektórzy jednak lepiej od innych, bałwany mają czas ukulać w ogródku,...... nie ma jednak sprawiedliwości..... nie ma......... PS: no chyba że to poborca skarbowy albo komornik się doigrał - a to nie,,,,,, to spoko i fajne -
  15. pewnie że straty mniejsze - ale straty. Moja piwnica zalana z racji zmiany warunków w gruncie, pozrywanych drenaży, niwelacji trenu pod przyszłą autostradę - wcale nie powoduje u mnie chęci wyłudzania niczego od nikogo - tyle tylko że nikt e mnie tej piwnicy nie chce ani kupić, ani wynająć, ani użytkować choćby darmo. I ciągną ściany, piją, a góralskie schody do piwnicy się kurzą bo nie ma tam po co schodzić.....
  16. ale oficjalnie nie będzię chyba taniej -
  17. dzisiaj robię zdjęcia -
  18. chyba że tak jak ja oglądałem w niedzielę w górach wysoko. Sytuacja podobna - ale bałbym się zgłaszać w gminie cokolwiek. Będą drzewa do wycięcia, podobno stworzono tam Park Krajobrazowy.........jakieś szamba nowe, itd........ Zdecydowanie doradzałem robić, budować, rzbierać, jest stary budynek, wszelkie ugodnienia stare - niech tak zostanie i już Bo kłpoty po zgłoszeniu mogą okazać sie jednak większe niż przed zgłozeniem
  19. Vega1 czytam, postrzegam, dyskutuję - zawsze i tylko z Tobą Vega1 - mój partner
  20. hm,mmmm, jak ktoś spróbuje - bobik, bobiczekkk, bobi i podobnie - hmmmmmm nie będę zadowolony niech jest bobol, bubi, bobal,,,no jest - inwencji trzeba tylko
  21. może to i matka tego Rossija, ale ja go tak prywatnie to nie znam więc trudno mi szczerze odpowiedzieć - Ale kijów to zbierał codziennie, to pamietam i owszem...........
  22. margaryny zacznij używać - a nie smaruj po pańsku masełkiem - bo pamięć masz za dobrą na razie....... -
  23. Sory Gregory - miało być herbatka - papieros na dworze - odśnieżanie - szybka kąpiel, kawka - papieros - serek - no. I pwno jeszcze papieros Obiad wciąz czeka - jakby co - na mnie - z tęsknoty drży i marzy aby zostać zjedzonym. I pewnie sie doczeka - bo głód mommmmmmmmmmmmmmm, jejejej -
  24. hola, hola - lepiej sobie radzi styro w obie strony - gorzej przyjmie ale i gorzej później odda. Wełna bardziej wchłanialna ale i szybciej sie pozbywa Paraizolacja - to paraizolacja - faktycznie para - ale niekoniecznie przeszkoda dla wilgoci skumulowanej prawie w formie wody Dobrze kombinuję?
  25. szybka podpowiedź - skuteczna - w temacie. Moja dieta wczrajsza. Pobudka 7.30 Kawka - papieroch - mamy czas 9,20 - śniadanie dziecku - reszta śpi 10,30 - wszyscy wstali i "szybko,szybko bo trzeba jechać" Jedziemy do Ujsoł Po drodze pauza - 0,5l mineralki Żywiec Zdrój 13,30 - Ujsoły Podejście na górę ( o żesz nawet sobie nie chcę przypominać) Kurtka, sweter, wypocony, zajechany..... - jest punkt docelowy Zejście w dół - (masakra) 16.00 - restauracja na obiad - spagetti jakieśtamjakieś, naleśniki owcowo - słodkie jakieś tam jakieś Połowa wróciła na zmywak z racji braku apetytu po zmęczeniu 21.00 - w domu Piwo - drugie otwarte z racji opadającego zmęczonego oka- wywietrzało do rana......... Rano Herbatka - masakra śnieżna za oknem - odśnieżanie autka, placyku, bramy - brak apetytu po powrocie porannym i pracy - 2 kromki z serkiem. Kawa. Do roboty. Robota. Zadanie: proszę zliczyć kalorie wchłonięte-i wydalone z organizmu, przyjmując do wyliczenia bezwzględne wartości kaolryczne kawy, herbaty i serka
×
×
  • Utwórz nowe...