Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 672
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    404

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Wbrew pozorom to jest niżej niż szafki kuchenne i dostęp jest swobodny. Wiem, bo mam. Więc kupuj, to nie jest złe.
  2. Kuć nie należy, tym bardziej w prefabrykatach. Jeśli już to wycinamy. Wyłączników być może, ale z gniazd to trudno, bo teraz wypadałoby zamontować tych gniazd z pięć razy (co najmniej) więcej.
  3. Niewiele to da, bo i puszek jest niewiele. Przewody były prowadzone w prefabrykacie w specjalnych kanałach, instalacja miała system gwiazdowy, więc niewiele jest do obejrzenia. Ja u siebie w przedpokoju, przez kilka godzin szukałem przerwy na przewodzie do kuchni i guzik znalazłem. Trzeba było położyć nowy, na szczęście miałem boazerię, więc nie było problemu go ukryć. Dlatego konsultacja z kumatym elektrykiem wskazana, bo w takim lokalu działa się sposobem. Ja w nowym mieszkaniu większość przewodów do gniazdek poprowadziłem pod listwami przypodłogowymi, bez kucia w ścianach. Tylko do oświetlenia wykorzystałem stare kanały, a tych szukałem pod sufitem nad wyłącznikami. Warto poczytać też Bezpuszkowa instalacja elektryczna to podstawa! Jak należy poprowadzić bezpuszkową instalację elektryczną? Bezpuszkowa instalacja gniazdek wtyczkowych - krok po kroku
  4. Świeczka wystarczy. Odległości nie mają żadnego znaczenia. NAJMNIEJSZEGO!!! To Ci się tylko tak wydaje, szanowny panie. O! To jest pytanie! Akurat! Świeczka, panie, świeczka! Nie są. I to też jest zabezpieczenie przed czadem. Ale cofki z kratki ten ciąg nie powinien powodować, jeśli są właściwie zamontowane i uszczelnione po bokach. PS. Nie reklamuj konkurencji!
  5. Ba! Często (w założeniu) nie ma szybrów (dla bezpieczeństwa), a szczelność - teoretycznie - mają zapewnić zakręcane drzwiczki i popielnik. Z tym, że w praktyce, w osadzeniu drzwiczek glina powylatywała i nijak się tego uszczelnić nie da. A że Autor wspomina, iż piece są w kamienicy, a więc to raczej nie jest nowe, więc i ich stan techniczny stawia tu duży pytajnik. Przydałyby się fotografie pieców i drzwiczek.
  6. Pytanie zasadnicze. Czy piece po zakończeniu palenia dają się szczelnie zamknąć? Jeśli nie, to wsteczne ciągi i wywiewanie ciepła mogą być zawsze. Właśnie. To bardziej teoria, nie na teraz, kiedy minus kilkanaście za progiem. Teraz wywieje każdy czad. Dopiero gdy piece zostaną doprowadzone do porządku, wtedy się przyda. PS. Taka anegdotka, którą opowiadał mi zdun, stawiający na wsi piec kuchenny. Otóż po roku od postawienia pieca, otrzymał reklamację od pewnej pani, że nie chce się w nim palić. Przez rok się paliło no i przestało. Więc zdun, nawet tam nie jadąc, poprosił panią by przy rozpalonym piecu otwarła na chwilę okno. A wtedy ona ze zdziwieniem zauważyła, że piec "ozdrowiał". Przyczyną "choroby" były wymienione okna.
  7. Powiedziałbym, że tylko z cieńsza...
  8. A potem zdjęli my, ze szwagrem, te szalunki...
  9. A nowe, zimne musi się zassać. Każdą dziurą.
  10. No bo kuwwa mać, skoro jest komin, to ciepłe powietrze z chałupy wywiewa i bez palenia!
  11. Osz kurna, złota myśl dziesięciolecia!!!
  12. Chodzi właśnie o to jak. Bo w bloku z wielkiej płyty trasy przewodów trudno jest prowadzić dowolnie.
  13. Pewnie istnieją, ale dzisiaj tak robić nie wolno, bo zmieniły się wymagania prawne dotyczące instalacji. Skontaktuj się z jakimś kumatym elektrykiem, chociażby z konserwatorem instalacji w tym bloku. M2 to prosta instalacja, on Ci doradzi.
  14. To tak szybko nie działa. oglądałem u kolegi z pracy, który mi opowiadał jak to wyglądało. W bloku po PGR doprowadzono gaz i w zwyczajne, ceglane kominy wpuszczono spaliny gazowe. Po kilku miesiącach wystąpiły przebawienia na tynku a po jakimś czasie wszystko zaczęło się sypać. W spalinach występuje dwutlenek siarki, co w połaczeniu z parą wodną daje kwas siarkowy. A ten zeżre wszystko.
  15. Nie bardzo rozumiem. Co w tym trudnego i kosztownego? Może teraz zima nieco przeszkadza, ale przecież masz wkład. Piece użytkować można. Więc rozebranie i położenie kilkudziesięciu cegieł... U nas na wsi są po 1,50 PLN za sztukę. Wiem, bo kupowałem w październiku. Dekarz przed położeniem nowej blachy właśnie poprawiał mi komin w ramach przygotowań. Dwie godziny mu zeszło.
  16. Reakcja zmieniająca cegłę w proszek będzie zachodziła powoli, tak przez parę lat, ale żadne malowanie jej nie zatrzyma. Czyli to co najprostsze odrzucasz. Twój cyrk, Twoje małpy.
  17. Można skorzystać z fusów albo wylać wosk. Ostatecznie może być spojrzenie w sufit.
  18. Ale ich konstruktor wyliczał punkty podparcia i wie co można, a co nie bardzo. Przecież w Twoim przypadku o podłogę można by całość oprzeć, ale mocowanie wykonać do ściany. Ale czy tak wolno? To jest pytanie.
  19. Co powiedział sprzedawca? Czy kontaktował się z producentem? Musisz zrozumieć, ze to są kwestie bezpieczeństwa i nikt odpowiedzialny nie napisze Ci rób tak, albo rób inaczej, bez dokładnego poznania budowy i analizy dokumentów producenta. a kto lepiej je zna niż sam producent?
  20. W nieogrzewanym ganku, tutaj na wsi, mam szafkę z szufladami, które w lecie można wysunąć jednym palcem, a w jesieni się zakleszczają i trwają zamknięte tak do wiosny. Coś to oznacza, prawda? Najprostszy sposób to powiększyć szczelinę chociażby kątówką i w szczelinę wbić listwę progową, chociażby takiego typu .
  21. Który człowiekiem wstrząśnie, jeśli go zlekceważyć...
×
×
  • Utwórz nowe...