Jasne. Tylko jakoś nikt nie mówi ile surowców (rzadkich przeważnie) trzeba zużyć do wyprodukowania tych ekologicznych paneli słonecznych, jak będziemy utylizować ekologiczne żarówki, ile życia wokół niszczą wiatraki... Ech, wychodzi na to, że jeszcze co nieco naprawdę ekologicznego, to przepędzić trochę żyta lub trzciny cukrowej...