Spośród wszystkich pasm górskich w Polsce to Bieszczady uchodzą za najbardziej dzikie, tajemnicze i niedostępne. I były takie... jeszcze trzydzieści lat temu. Wtedy na bieszczadzkich szlakach spotykało się głównie prawdziwych górołazów z plecakami, a czasem - nikogo przez wiele dni. Także strefa nadgraniczna była zamknięta dla turystów i tylko doświadczonym turystom udawało się unikać aresztowań przez pograniczników. Dzisiejsze Bieszczady wyglądają jednak zupełnie inaczej. Nie oparły się turystycznym modom. W sezonie letnim na najbardziej popularnych szlakach spotkać można tłumy turystów, porównywalne z tymi w Tatrach czy na Babiej Górze. Całe szczęście, do niektórych zakątków bieszczadzkich lasów nie dotarła jeszcze komercja, a piękno połonin oraz bukowych lasów w jesiennej szacie sprawia, że Bieszczady są idealnym miejscem na jesienny wypoczynek. http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114158...Bieszczady.html