Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 654
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    437

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Dobrze napisałeś. Że to Ci się tylko wydaje. Człowieku, technologia zmian w ścianie konstrukcyjnej musi być opracowana przez osobę z uprawnieniami budowlanymi konstrukcyjnymi i potem ściśle przestrzegana. chyba, że na budynku Ci nie zależy, a Ty wręcz marzysz o spotkaniu z prokuratorem.
  2. Jeden miał wyjazd tam, gdzie były gruszki...
  3. Jeśli się nie znasz, to dopilnuj jednak, żeby Inwestor papiery miał w porządku. Skoro nie trzeba PnB, to musi mieć potwierdzone zgłoszenie i od jego daty musi upłynać 30 dni. Wtedy przy braku sprzeciwu Starostwa można rozpoczynać prace. Przy zgłoszeniu kierbud nie jest wymagany. Ale powtarzam: sprzeciw Starostwa wyklucza roboty.
  4. Co w tym dziwnego? Okazuje się, że nawet normy zawierają sporo błędów, a szczególnie normy europejskie. Bo tłumaczenie ich jest często tak dyletanckie, że głowa boli. To tak jak w sprawie Oleksego rosyjskie słowo беседовал przetłumaczono na "biesiadował". A ono oznacza po prostu wywiad, rozmowę.
  5. A wilki to chyba tylko zimą podchodzą, prawda?
  6. Albo farba renowacyjna. Niestety, to jest wlaśnie te 30 PLN za kilka metrów kwadratowych. WSZYSTKIE poradniki mówią o konieczności zmycia farb klejowych. Będzie teraz trudno.
  7. Nie da rady. Pod meblami i podłogą do nich się nie dobierze, a poza tym kto by go tam na wsi miesiącami karmił.
  8. I żurawie już niektóre odleciały... w tamtym roku jeszcze w listopadzie rozlegał się ich klangor.
  9. Ale to chodziło o piętnowanie analfabetów na kursach. My są już piśmienne.
  10. Ale ja nie mam czasu na allegro i inne. Mnie to dziś potrzebne. Chodzi mi o typ sklepów, które mogły się uchować z takim towarem.
  11. A wierzba energetyczna? Czy słoma? Albo biogaz? Nie mówię o propanie z butanem, razem wziętymi.
  12. Nie pamiętam teraz, bom nie kominiarz. Ale niedawno weszły nowe przepisy (aktualizacje WT), które zaostrzyły wymagania kominowo - wentylacyjne. Pod tym adresem http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1663277.html masz WT oraz linki do wszystkich aktualizacji. Jak chcesz to szukaj sam, albo czekaj, może ktoś bedzie wiedział.
  13. Jasne. Nie ma zmiłuj się. Wszystko jest w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690 http://isap.sejm.gov.pl/VolumeServlet?type...2&numer=075
  14. Podobno trza mieć teraz spec glejt, coby taką sprzedawać. Za dużo teściowych truli, cy cuś? Może ktoś wie, gdzie takową sprzedają, bo myszy czują ostrą zimę i przede mną pchają się do chałupy.
  15. słodkie życie se wymyśliłeś... chociaż twarde ździebko...
  16. A to nie jest przekładalne??? Coś mię się widzi, że większość ma zmienne.
  17. Hmmm... "drugożęnde" powiadasz... A z czym masz tę hurtownię w internecie?
  18. Nie ma nocy, żeby nie dostał jakiejś propozycji. Jedne są zawoalowane, inne wprost, kawa na ławę, bez skrępowania. Już zaczął nazywać to auto samochodem ostatniej szansy – dziewczyny wychodzą same z knajp, to może chociaż kierowcę poderwą. Zazwyczaj pytają, czy ma jeszcze dyżur, do której jeździ i czy nie chciałby sobie zrobić przerwy i wejść na górę do mieszkania. – Wiozłem dziewczynę, która wyrywała mi rękę i wkładała sobie pod spódnicę. I taką, co założyła mi w czasie jazdy nogi na głowę. I taką, która zadzwoniła do męża oświadczając mu, że nie wraca do domu, bo teraz będzie ze mną jeździć samochodem, gdyż tu jest ciepło i sympatycznie. Co ja się namordowałem, żeby wysadzić ją z auta… Uparła się, że zostaje i koniec – opowiada. Ma na imię Rafał, czterdzieści lat i od pół roku jest taksówkarzem w jednym z dużych miast Polski. Być może kiedyś z nim jechałaś/jechałeś i być może to rozmowę z Tobą zapisał na swoim blogu http://wspomnienia-taksowkarza.blog.onet.pl/
  19. Jak się robi coś więcej. Jak tylko czasem, to zwykłe z Tesco wystarczą. Natomiast do uczciwszych wierceń lepiej mieć SDS-a.
  20. Nie da rady. Mój znajomy tak został kiedyś załatwiony kupując Lanosa. Po 3 tygodniach zaczęły się propmocje takie, ze gdyby poczekał, byłby 6 - 8 tys. w przód. Ale mleko się rozlało. On zapłacił wczesniej i nikt mu kasy nie oddał.
  21. No wiesz... Jak ja swojej Ciemięzycielce kupiłem kiedyś na urodziny zestaw stalowych garnków, to się przez tydzień nie odzywała. I nie pomogło nawet to, ze miały pozłacane uchwyty...
×
×
  • Utwórz nowe...