I co Ci odpowiedzieć? Oczywiście, że mogło. A w jakim stopniu? Tego nie wiadomo nawet gdybyś nie miał ściany przysłoniętej styropianem. Bo większość to będą mikropęknięcia, które dopiero później, po zsumowaniu wszelkich, nawet przyszłych okoliczności mogą, ale nie muszą się ujawnić. I to nawet w wersji skrajnej, jak brzoza smoleńska. To jak z tym dzbanem, co to wodę nosi do czasu.
Zasadą jest aby nie stwarzać powodów do awarii, stąd wzięły się procedury i reguły. Losu nie należy kusić.
U Ciebie mleko się już wylało, teraz pozostaje tylko obserwować, czy coś się nie dzieje. I nie powtarzać błędów w przyszłości.
PS. A budowlańcom powiedz, że młotek to jest podstawowym narzędziem u kowala, a nie na budowie