Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 391
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    481

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Eee... strachy na Lachy. Duda nie da nas wydutkać, że o samym prezesie nie wspomnę. A październik już za drzwiami... E tam, wersja 3D będzie skuteczniejsza.
  2. Nie zakładam, lecz aby ta samoróbka miała wygląd "handlowy" potrzebne jest odpowiednie zaplecze techniczne i to z kilku specjalności. I takie coś miałem na mysli.
  3. A tolerowałbyś we własnym mieszkaniu zasmarkane, nieszlifowane spawy? Nieheblowane deski? Jeśli dla Ciebie dzieło architekta (projekt) równa się tej stercie złomu, która tu się kroi, to nie mam więcej pytań.
  4. Filary budownictwa...
  5. Czyli nawet tego brakuje. A gdzie oprzyrządowanie? Gdzie wyposażenie warsztatowe?
  6. A juści! Porównaj zatem
  7. A ja nie bez powodu wspomniałem również o zapleczu technicznym. Przypomniał mi się temat z elektrody jak to jeden małolat napisał (i poparł zdjęciem), że ma trochę części elektronicznych i chciałby zrobić odtwarzacz do plików mp3. Chęci chwalebne, ale na fotografii był jeden tranzystor z lat siedemdziesiątych, cztery oporniki nieznanej wartości i trzy kondensatory w tym jeden elektrolityczny. Ta winda ma podobne szanse...
  8. Pełnię rolę advocatus diaboli aby uchronić inwestora przed pomyłkami, co przychodzi mi tym łatwiej że od początku uważałem ten pomysł za kompletnie poroniony. A jak wiesz, nawet przy sprawdzaniu heroiczności czynów późniejszych świętych powołuje się taką postać, aby właśnie zabezpieczyć się przed wpadkami. Zgadzam się, nie ma, czego dowodem są istniejące na świecie windy. Trzeba jednak mieć takie zaplecze i taką wiedzę jak ich producenci, a nie startować ze zdezelowaną motyką na słońce.
  9. Zrezygnować z betonu miejskiego żeby se zafundować od razu wiejski... brrr...
  10. 1. Zwróć uwagę, że większość wózków nie ma tak wysokich masztów jednostopniowych, lecz stopniowane, a to już dochodzi hydraulika, pompy i olej. 2. Zresztą, tak czy inaczej, najtańsza jest hydraulika, najlepiej z silnikiem spalinowym... Gdzie se włoży, jeśli mechanizm jest na dole, a on na górze? Chyba w... I może se pokręcić.
  11. Już widzę jak ta bezpieczna konstrukcja wywozi gospodarza na strych (pilot do sterowania trzyma w ręce, no bo jakby kierował? i ta paskudna energetyka wyłącza prąd, bo jesienny wiatr powalił drzewo na linię. Będzie tam zimował, chyba że przegryzie zębami papę na dachu, a jednostka marines ewakuuje go smigłowcem w ramach ćwiczeń wojsk NATO. Zorientuj się ile kosztują czterometrowe sruby z gwintem prostokątnym.
  12. A sterowanie dorobić zdalne. Można wypożyczyć amerykańskie, to którym nakierowują rakiety z dronów na dżihadystów.
  13. Musisz uruchomić wewnętrzną centralę łączności bo się pogubicie jeszcze...
  14. Ja obstawiam pomroczność jasną wywołaną udarem słonecznym, bo człowiek o zdrowych zmysłach miałby jednak w sobie krztynę wyobraźni i jakąś szczyptę odpowiedzialności za swoje działanie. Wiem, wiem, polscy piloci potrafią latać na wrotach od stodoły, szczególnie w okolicach Smoleńska, ale jak można planować wykonanie urządzenia o którym się nie ma zielonego pojęcia, które wprowadza codzienne niebezpieczeństwo we własnym domu, łamie wszelkie zasady i przepisy oraz naraża rodzinę na śmierć? W dodatku jest absolutnie zbędne i bedzie stale przeszkadzać, zabierając niemało z powierzchni mieszkalnej domu? Trzeba rzeczywiście być ... (tu cenzura).
  15. Rozwiązać? Mógłbym napisać co naprawdę myślę o takich pomysłach, ale Marcin mnie zbanuje.
  16. Owszem, stąd tyle przypadków zaczadzeń, po wymianie okien szczególnie. Żeby go z wrażenia zamurowało?
  17. Nikogo i niczego nie strzelałem, mam nawet parę gniazd w domu, sikorki i pliszki, a na podwórku jeszcze kilka. Sytuacji to jednak nie zmienia, różnych owadów atakujących każde światło jest multum. Dlaczego tak jest? Czego one szukają? Kiedyś wysiewałem maciejkę ze względu na jej oszałamiający, wieczorny zapach. Aż się przekonałem po co jej ten zapach potrzebny. Do zwabiania nocnych stworzeń z całej okolicy! Podczas kwitnienia w maciejce roi się jak w ulu, w dodatku to wszystko jest takie szare i brzydkie, nie jak motyle dzienne. Więc czego te ćmy oczekują od światła żarówki czy też świeczki? Po to tylko?
  18. XXI wiek i ludzie nie widzieli kolorowych telewizorów... cóż, bywa.
  19. Jasne! Mam drzewniany dom, trza dbać o papiery. A w mieście instalację robiłem dwa lata temu, do przeglądu jeszcze trzy, chociaż Administracja przysłała mi elektryka. Pogoniłem.
  20. Taż wszystkich nie wystrzelam, mnożą się szybciej niż króliki...
  21. Właśnie. Całymi dniami siedzi takie cholerstwo ukryte w jakiejś dziurze, a przecież świeci wtedy słoneczko i jest widno. Nie, małpy, wyłażą dopiero kiedy słońce zajdzie i wtedy szukają światła, pchając mi się do okien i nie tylko. Jak te zmory oduczyć przylatywania do lampy? Dlaczego nie lecą do słońca?
  22. Tu się mylisz. To dziura, a nie szczelina, bez jej przekrycia jakąś uszczelką, chociażby gumową lub szczotką, zapomnij o cieple.
  23. Ale ja znam. Są to m.in wszyscy zarządcy obiektów, którzy wiedzą co to jest prawo. Do wykonywania przeglądów niezbędne są D pomiarowe. A że mało kto to robi... jak to mawiał zaprzyjaźniony baca: Syćko je piknie póki nie rypnie! Ale jak rypnie to już jest za późno, w tamtym roku był na elektrodzie temat "spalił się nam dom, ale nie chcą wypłacić odszkodowania bo nie było przeglądów instalacji." No i nie wypłacili.
  24. i nikt nie zagościł...
  25. Elektrycy z ZE znają się co najwyżej na słupach, a nie na instalacjach. Już to że człowiek nie wspomniał o uziomie fundamentowym a radzi Ci wykorzystanie uziomu energetyki swiadczy o tym, że ten delikwent nadaje się wyłącznie do kopania rowów i niczego więcej. Goń go od domu, bo nie takie kfiotki bedziesz później miał na budowie. Zadaniem Twojej instalacji uziemiającej jest ochrona Twojego domu i wszystkiego co w nim się znajdzie. Kliknij link w mojej stopce "Wyrównywanie potencjałów instalacji wprowadzanych do obiektu budowlanego", to poglądowo dowiesz się na czym to polega. I dowiedz się, że uziom ZE, do którego zresztą nie będziesz miał później dostępu, nie spełnia i nigdy nie będzie spełniał wymagań, które są Tobie niezbędne. Bo ZE zrobił go dla siebie, a nie dla Ciebie, zresztą żaden uziom tak odległy nie wyrówna potencjałów w Twoim domu. Nie rozumiem dlaczego ludzie nie kupują glazury o wzorach z lat siedemdziesiątych, ale instalację elektryczną z ochotą fundują sobie jeszcze starszej proweniencji. Dlatego że tynk przykrywa i ziemia? Sąsiedzi się nie zorientują? Normalnie nie rozumiem, że zawsze elektryka jest na ostatnim miejscu... Ale jak to szło? Wasz cyrk... Czyli sytuacja jest lekko wyjątkowa, co zmienia postać rzeczy. Po przeliczeniu obciążalności, można takie rozwiązanie przyjąć.
×
×
  • Utwórz nowe...