Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 711
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. 1. Jasne. Nikt się inaczej nie bawi. Wprawdzie w profilu otworu nie wywiercisz a bardziej wybijesz, ale to nieistotne. 2. Kołki fi 6. Czerwone Hilti ma lat coś ze trzydzieści i działa. A dzisiaj to nie wiadomo co jest trwałe, nawet Mercedesy spsiały. Daj spokój, SDS sam wierci, wystarczy wiertarkę podtrzymywać.
  2. 1. Czarne, zwykłe wkręty. Takie jak do g/k tylko dobierz potrzebną dłufgość. 2. Z czego ściana? Jak trudno wiercić (np. beton) to fi 6. Jak materiał miękki to fi 8. 3. Profile tnie się najczęściej nożycami do blachy, fleksą rzadziej.
  3. Przede wszystkim nie warto. Kosztów niższych na pewno nie będzie.
  4. Osom wystarczy tyle miejsca co paczka papierosów, a nawet mniej. I wciąż mają takie nowe pomysły, że głowa boli. Ja u siebie na wsi walczę z nimi od kilkudziesięciu lat, ale bezskutecznie. Siedziby miały już w ramie krajzegi, w pęknięciu pustaka (znaczy przez pęknięcie właziły do wnęki w pustaku) , w zawieszonej starej oponie od roweru, w budce dla ptaków, a w ubiegłym roku w kupce gruzu, której nie wywiozłem od razu z podwórka. Takich "zwyczajnych" miejsc, jak bania przylepiona do dachu w szopie to nie liczę. Zawsze jednak najgorsze są takie miejsca przy domu, wtedy najłatwiej narazić się na ukąszenie.
  5. Te szpary pomiędzy styropianem i krokwiami musisz zlikwidować, bo osy porobią sobie tam gniazda.
  6. Dla celów ochrony odgromowej pręty zbrojeniowe można nawet skręcać drutem wiązałkowym, wystarczy. Ale nie jest to wystarczające dla celów ochrony przeciwporażeniowej! Tam połączenie metaliczne musi być pewne przez cały okres użytkowania obiektu, więc wszelkich ersatzów należy unikać. I niekoniecznie korzystać z prętów zbrojenia, chociaż nie jest to niedozwolone.
  7. Dokładnie tak! Wszystko się okaże niemal czarno na białym nie, czarnego tam nie będzie.
  8. Nie mają. Tak to właśnie trzeba robić, czyli długo się z tym pieprzyć.
  9. Spokojnie! Może i napie.doliłeś, ale w zamian nabyłeś mnóstwo cennych doświadczeń! W poniedziałek będziesz już wiedział ile pianka z czasem rośnie, ile trzeba jej dawać itp. W każdym razie po kilku dniach (najmniej po jednym) sprawdź tę swoją pracę, bo czasami w piance wytworzy się ogromny bąbel i tworzy się pustka, która wcale nie izoluje. Przy obcinaniu wypływek nożem będziesz widział strukturę, ma być podoba do kromki chleba. W chlebie wielkie dziury też są niepożądane.
  10. Przecież o zbrojenie w fundamencie chodzi. A tłumaczenie się brakiem spawarki w dzisiejszych czasach jest... poziomu przedszkola.
  11. Oczywiście, że ma być ciągłość i druty trzeba pospawać. Wszystko jest w linku który podałem.
  12. Podstawą zadowolenia z łazienki jest nie robić z niej wytwornicy pary. Wtedy wystarczy zwykła wentylacja, aby wszystko było ok. Bez srebra i złota.
  13. Ty se poczytaj tego linka co podałem i nie daj se wciskać ciemnoty. Kierownik nie ma o tym pojęcia, bo jest budowlańcem a nie elektrykiem, a elektryka masz takiego bardziej pseudo.
  14. Zrób uziom fundamentowy!!! Nowoczesne instalacje uziemiające w budynkach
  15. Tak jak kiedyś szafki np. z Wyszkowa. Tylna płyta trzymała i nie miało prawa się kołysać. Na zwykłe zszywki, chociaż ja to wzmacniałem wkrętami.
  16. No ale bez jaj! Ta osłonka rzeczywiście ma sens przy ustawieniu pionowym, ale nie poziomym.
  17. No pacz pan, a u mnie taka "listwa" pilśniówki była założona fabrycznie. I się nie kołysało. Będę na wsi, to sfotografuję, bo biurko wciąż stoi.
  18. Bardziej na 15 niż 10. A najlepiej jedna, taka szerokości z 20 cm lub więcej. Wystarczy z płyty pilśniowej, może być lekka, ale załatwi sprawę.
  19. Na mrozy bym bardzo nie liczył. Poza tym zawsze można podstawić wiaderko.
  20. Będzie zdecydowanie mniej. Para dalej "odpłynie" bo nie będzie miała w pobliżu zimnego metalu do skroplenia się.
×
×
  • Utwórz nowe...