retrofood

Niestety, taką jak większość akumulatorów. Z tym, że baterie w samochodach nie są tak głęboko rozładowywane. Nie łudź się. Prognoza cen litu na rynkach światowych nie przewiduje spadku cen. Więc jakby nie liczyć, wybierasz wersję zasilania domu jedną z najdroższych. To dlatego trudno znaleźć taką instalację w realu, ludzie potrafią liczyć.

O jakich magazynach energii piszesz?

Goowno cię to obchodzi. Jasne?

Daga... odpuść! Taż to fabryka...

I już umiesz pisać?

Na geoportalu mojej wiejskiej działki nie ma w ogóle. Znaczy, fizycznie jest, ale ma nr od sąsiadki. A mojego domu też nie ma. Miałem problemy, kiedy zamawiałem w pewnej firmie podpięcie światłowodu. Odpowiadali mi, że w mapach nie ma takiej działki, więc nie mogą przyjąć zamówienia. W końcu uzgodniliśmy (telefonicznie), że wylezę na drogę i zatrzymam ich samochód.

Nie ma takiej opcji. Wszystkie działki w powiecie są ewidencjonowane, dokumentacja w Wydziale Geodezji Starostwa Powiatowego.

Geodeta korzysta nie tylko z map i wyrysów, ale również z rejestru gruntów. I powierzchnia Twojej działki po rozgraniczeniu musi się zgadzać z tą, która figuruje w rejestrze. Więc granicy nie może ustalić dowolnie. Natomiast jak się można odwołać, to musi być opisane i podpowiedziane w decyzji, którą otrzymujecie. Tylko trzeba zachować terminy!!!

Chcę, a chce - to jest różnica. Czy możesz zaprezentować choćby jakiś ogryzek mapki?

A czytałeś artykuł? W jego początkowej części jest takie stwierdzenie Skoro nie ma przepisów nakazujących stosowanie rurek, nie może być też określonej normą wysokości ich stosowania, względnie niestosowania.

Jedna wizyta w urzędzie gminy powinna rozwikłać wszelkie dylematy.

A kto to ma wiedzieć? Przecież działka jest dopiero "na oku".

Do tego nie używa się szpachli wodnych, tych do ścian. Nie przesadzaj.

Duża ciężarówka drogą 3 metrową nie pojedzie. Chyba, że kierowca - kaskader. Ja uważam, że wjazd (z drogi gminnej) można na swojej działce kształtować dowolnie. W życiu się nie spotkałem z jakimiś formalnymi wymogami.

Wjazd zrobisz, najlepiej na wprost, ale 3 m szerokości drogi to za mało. Droga powinna mieć szerokość co najmniej 4,5 metra.

Oj tak, ale wtedy zamiast "koszami", wystarczyłby kosz; "szufladami" wystarczyłaby szuflada; "półkami" wystarczyłaby półka... I też byłoby "pod ręką". Wiem, wiem, naiwniak jestem, ale pandemia spowodowała, że połowę rzeczy z domu wyrzuciłem (był czas się przyglądnąć) i jakoś niczego mi nie brakuje.

Nie, nie interesuje mnie. Tylko zastanawiałem się po co o tym wspominasz. Dyskusja dotyczyła opłacalności. I bycie prosumentem, taką opłacalność zapewnia (wg mnie). Natomiast zabawa w produkcję i sprzedaż kilkuset kWh energii... No tak. Jeden lubi teściową, a inny gdy mu skarpety śmierdzą. Jeśli ktoś lubi, to niech się bawi. Ale na zysk niech nie czeka.

A jakby tak zdecydować się po prostu mieć mniej? Odpadłoby mnóstwo prania i sprzątania...

Masz jakieś problemy w czytaniu ze zrozumieniem? To zdanie brzmi: Co jest ze wszech miar uzasadnione Dla ignoranta może i idiotyzm.

Nie ma tańszego w eksploatacji akumulatora niż sieć, oczywiście już z uwzględnieniem potrącenia 20%. Ludzie myślą, że jak wykombinują baterię kwasiaków i zaczną chomikować nadwyżki tego co co wytworzyli, to zrobią energetykę w balona. Aha, marzenia ściętej głowy.