-
Posty
23 697 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
405
Wszystko napisane przez retrofood
-
Może rzeczywiście zwrócić się do GINB o interpretację prawną? Adwokat znający budowlankę by się przydał.
-
Wygląda to nie najgorzej, ale nie wiem jak to będzie interpretowane w przyszłości. Żeby się nie okazało, że nie możesz nawet przeznaczyć części zabudowy na jakieś pozarolnicze usługi. Skomplikowana sprawa.
-
Gniazdka zbyt nisko nad blatem. Mam podobnie nisko, sam robiłem, a teraz widzę, że to błąd. 15 cm wyżej, wtedy wtyczka i kabel o wiele mniej przeszkadzają. No i za mało tych gniazdek.
-
Zależy od zawartych tam zapisów. Nie musi, ale może.
-
Nie wiem jak jest w nowych wspólnotach, ja jestem członkiem starej i w podobnej sytuacji pewnie bym z administratorem rozmawiał, bo mamy elewację odnowioną, więc żeby nie jej uszkodzić itp., itd. Ale nie wyobrażam sobie żebym musiał na coś naciskać, to byłoby zwykłe powiadomienie i tyle. Tak samo jak powiadomiłem administrację (kiedy kupiłem tu mieszkanie) że będę czasami śmiecił na klatce, kiedy przeprowadzałem remont, że będę prowadził po ścianach klatki różne kable... i tyle! Nie miałem zamiaru o nic prosić, bo wydało mi się normalnym, że będę się starał być jak najmniej uciążliwym dla sąsiadów, a jednocześnie zaplanowane prace wykonać muszę i to wszystko! Tak też było i nie mam żadnych problemów ani z sąsiadami, ani z zarządcą. A Ty masz dodatkowy argument, że całość nie jest jeszcze zorganizowana i nie masz z kim rozmawiać, a roboty wykonać trzeba, bo blokują postęp innych prac. Nie piszesz skąd jesteś, ale czy to jest jakaś miejscowość zabytkowa, gdzie fasadami zajmuje się np. konserwator zabytków? Bo wiem, że w niektórych miejscowościach wydział budownictwa ingerował na przykład w kolory fasad, albo nie zezwalał na plastykowe okna... ale to były nieliczne wyjątki, związane najczęściej z zabytkowym charakterem ulicy czy jakiegoś obszaru. Poza tym to wszystko jest kwestią estetyki, nie prawa.
-
Zdjąć to co już zamontowane, jest tak samo trudno jak rozebrać samowolę budowlaną w Zakopanem. Odkąd w 1994 roku uchwalono Prawo Budowlane, powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego nie udało się doprowadzić do zlikwidowania chociażby jednego budynku postawionego nielegalnie, albo rozbudowanego wbrew warunkom pozwolenia. Tam prawo budowlane nie działa i już! Spółdzielnia jak powstanie to będzie się zajmować sobą, a nie Twoją klimatyzacją. Poza tym, spółdzielnia nie ma żadnego władztwa nad elewacjami, może jedynie apelować i prosić. A Ty albo posłuchasz, albo nie. Jedynie prawo miejscowe (samorządowe) mogłoby te kwestie regulować.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Najlepiej od razu kupić trzecią poziomicę żeby sprawdzić drugi kątownik, którym sprawdzaliśmy drugą poziomicę, którą sprawdzaliśmy pierwszy kątownik po tym, jak pierwszą poziomicą sprawdzaliśmy pion i poziom ramy, albo od razu kupić czwartą i piątą poziomicę, nie zapominając o odpowiedniej ilości kątowników, żeby tylko zenek mógł zaśmiecać temat. Aha, trzeba jeszcze te poziomice i kątowniki wysłać uprzednio do Międzynarodowego Biura Miar i Wag w Sevres pod Paryżem, aby je sprawdzili, żeby zenek nie miał wątów, chociaż śmiecił i tak na pewno będzie. Ma to wrodzone. -
Oni pewnie mówią prawdę, nie spotkali się i nie wiedzą jakie jest prawo, ale to jest takie zwyczajne gadanie urzędników, którzy na wszelki wypadek zawsze wolą mieć dupochron. Wiem co piszę, bo w urzędzie miasta i gminy kiedyś pracowałem. Zbyt wiele się na zapas martwisz. Po pierwsze, dom już masz, więc co byś chciał tam budować? Drewutnię? Do tego nie potrzeba pozwolenia, a niedługo pewnie nawet zgłoszenia. prawo budowlane się zmienia i łagodnieje. Dla mnie notariusz jest ważniejszy od urzędników, bo on ryzykuje własną doopą, a urzędnik najwyżej upomnieniem. PS. A o MPZP piszesz dopiero teraz...
-
Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie
retrofood odpisał dawid86 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Co tam takie zielone rośnie w okolicy drzew? -
To czym się martwisz? Jeśli będziesz miał w ręku akt notarialny to masz wszystko co chciałeś. Notariusz również wysyła papiery w celu sporządzenia księgi wieczystej, więc działka będzie Twoja. I to notariusz odpowiada za to, by akt notarialny był zgodny z obowiązującym prawem.
-
Dom 360m2 z piwnicą budowany własnoręcznie
retrofood odpisał dawid86 w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Dopisz "korzystając z wiosny trwającej zimą". -
Na Twoim miejscu to bym zamontował jak najszybciej i już. Spółdzielnia to również Ty.
-
Dokładnie o to mi chodzi. Od 5 lat obowiązują ograniczenia w sprzedaży ziemi i działek rolniczych, a Ty rolnikiem ani nie jesteś, ani być nie zamierzasz. Dlatego sugeruję, abyś udał się do notariusza, oni znają bieżące przepisy, bo te ustawy były nowelizowane i nie wiem dokładnie jaki jest stan prawny na dziś. Oni wiedzą. Notariusz Ci powie, czy możesz być nabywcą.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Ja tu nie widzę żadnego dylematu. -
Pytanie jak go sprzeda? Na kartę rowerową?
-
Na Twoim miejscu udałbym się do najbliższego notariusza, który dokładnie Ci powie czy w ogóle możesz zostać nabywcą takiej działki i takiej budowy. Obawiam się, że nie możesz. Sorry, ale taki mamy klimat takie mamy prawo. Od pięciu lat.
-
Odporność na pękania uzyskuje się dając wszystkie łączenia płyt g/k na profilu. A właściwie to profile należy tak zaplanować i rozmieścić, aby wszystkie łączenia płyt wypadły na nich. Wtedy krawędzie płyt nie drgają w różnych częstotliwościach i łączenie (wzmocnione bandażem, tak samo jak winkle) nie pęka. Jak, skoro ściana jest krzywa? Ja bym zrobił najpierw ściany od podłogi do istniejącego sufitu a profil obwodowy sufitu tak jak wspominałem. Do profili ściennych poprzez zamocowaną płytę (ścienną) g/k.
-
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Pianka nie zastyga i nie sztywnieje równomiernie w całej objętości, tylko najwcześniej tam, gdzie jest dostęp powietrza. Dlatego boczne i górne kliny można wyjąć wtedy, kiedy okno już jest unieruchomione, mimo że wewnątrz pianka jeszcze nie "dojrzała", łatwiej się wtedy je wyjmuje. Oczywiście, dolnych klinów, na których spiera się całość, nie ruszamy praktycznie aż do parapetów. -
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Otwieranie można i należałoby sprawdzić po sklinowaniu ramy, a jeszcze przed piankowaniem. Powinni to sprawdzić sami montażyści. -
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Oczywiście. Później to już woda po kisielu. Jest jeszcze kwestia wyjmowania klinów. Trzeba to zrobić wtedy, kiedy pianka już schwyciła, a jeszcze nie całkiem zastygła. czyli zaraz na drugi dzień. -
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak masz zaplanowane rozwiązanie kwestii parapetów, zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego. W każdym razie, żeby ci przypadkiem nie zapiankowali przestrzeni pod oknem. Widziałem kiedyś w szkole, że wypełnili całe przestrzenie podokienne, a parapetów nie było potem jak włożyć bez (trudnego) usuwania pianki. Jak kiedyś wstawiałem okna u siebie, to piankowałem boki i górę, a dół dopiero po usunięciu klinów i ustawieniu parapetów. -
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Pierwszy raz słyszę o tym od Ciebie. Wg mnie - w żadnym wypadku! Boczna rama okienna ma mieć pion z każdej strony! PS. Ustawienie i sklinowanie okna musi być bardzo precyzyjne, tego się później nie da naprostować. A najczęstszą usterką jest rombowatość, czyli brak kąta prostego pomiędzy elementami ramy. Horyzontalną i wertykalną. -
Fachowy montaż okien - krok po kroku
retrofood odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Na prawidłowe ustawienie. Poziom i pion.