-
Posty
21 264 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
a takie? więcej - tutaj: http://www.google.pl/url?sa=t&source=w...tQ6v0ioXG7xL0_w
-
Zdecydowałam się na tynki cementowo- wapienne wykonywane od podstaw na budowie . Celowo nie położyłam na nich gładzi , ponieważ nie lubię sztucznie gładkich ścian .... podoba mi się ściana z fakturą piasku. Oczywiście, że nie są gładziuchne - gdzieniegdzie są na nich widoczne np. ryski powstałe przy zacieraniu . Więc jeśli ktoś się decyduje wyłącznie na tynki c-w bez gładzi czy zacierania jakimiś cudami powodującymi wygładzenie takiej ściany na tzw "pupę niemowlaka" , niech się liczy że tynki c-w standardowe nie będą nigdy gładkie jak gipsowe. Tynki wykonywane na budowie (betoniara, piach , cement, wapno, woda) będą chropowate , będą miały fakturę piasku i gdzieniegdzie ryski jeśli ziarnistość piasku będzie źle dobrana ..... przy gotowcach z worków ryski nie powinny wystąpić. Dlaczego tynki c-w? Przed podjęciem decyzji obejrzałam na żywo i rozmawiałam z osobami , które miały i tynki gipsowe i c-w. Byłam np. u sąsiada , który ma tynki gipsowe i trójkę dzieci . Zobaczyłam ściany w tym domu - którym notabene jeszcze nie mieszkał , pogadałam i posłuchałam . Opowiedział mi , że niedawno niechcący uderzył krzesłem w ścianę (nie jakoś z rozpędu - ot, niechcący - chciał przestawić) i zrobił tym dziurę wielkości paznokcia w tynku gipsowym .... miałam okazje naocznie się przekonać..... Mając na uwadze to , iż posiadam niezwykle towarzyską 9-letnią teraz córę do której stadami przychodzą koleżanki i koledzy .... wybór mógł być tylko jeden - coś twardego i trwałego .... no i dlatego tynki c-w. Niejednokrotnie zdarzyło mi się uderzyć czymś w ścianę ..... w najgorszym wypadku odprysła farba , ale tynk pozostał nietknięty .
-
hm ... teoria bardzo fajna ..... natomiast mnie interesuje strona praktyczna - czyli mam prośbę do osób które stosowały ten wynalazek , aby się wypowiedziały co do skuteczności ......
-
potwierdzam skuteczność ... od założenia - przez półtora miesiąca Fido nie miał ani jednego kleszcza ... do kąpania zdejmuje mu obrożę ....
-
Mieszkać inaczej, czyli nowoczesne domy
daggulka odpisał jętka w kategorii Panel dyskusyjny o projektach
Supersaxo .... a można prosić o rzuty ? ciekawa jestem jak w środku wygląda .... zaintrygował mnie budyneczek ... -
a u mnie - weekend na owocacj , jogurtach i warzywkach gotowanych , rodzinka jadła zapiekanki - ale dałam rade i nie rzuciłam się na fast food ... waga stoi ....
-
hm ... nie rozumiem czegoś tutaj .... i co? pies ma się na pamięć uczyć miejsc do których nie wolno mu się zbliżać? moim zdaniem nie skojarzy faktu .... ponadto stanie sie zalękniony i przestraszony nie potrafiąc skojarzyć - dlaczego jest karany ...
-
zgadzam się .... Komorowskiemu poszło znacznie lepiej - jak widać, facet ma znacznie więcej mądrych rzeczy do powiedzenia ....
-
kurzajki wywołuje wirus .... tylko pytanie jest następujące: czy owego wirusa niszczy woda z mydłem? skoro animus zaczął temat wody z mydłem .... to może wypowie się i uzasadni .... ?
-
tak .... jest także na parterze 5 okien ..... jakbyś był przestępcą - to wyważyłbyś bramę garażową czy wybił okno?
-
hm .... kiedy tak patrzę na wątki w dziale "Sondaże" to widzę tylko kilka niebudowlanych tematów ..... które notabene powstały przy okazji ostatnich gorących dni na forum .... reszta jak najbardziej budowlana .... tak tylko ..... zauważyłam, to napisałam ...
-
jasssne .... na gołe baby to wszyscy chętni .....
-
niestety fenistil i wszelkie leki w sprayu na ukąszenia - w przypadku tak silnej alergii jak u mojej córy - nie działają....
-
No to pożalę się jak ja mam z komarami pozamiatane skoro temat zszedł ze ścian na dzieci ...... Moja młodsza ma alergię na ugryzienia komarów. Po ukąszeniu w ciągu godziny robi jej się odczyn wielkości dziecięcej pięści : guz twardy , gorący , czerwony, bolesny. Pal licho jeśli ugryzie ją jeden komar - da się przeżyć .... ale zdarzały się w ubiegłych latach chwile , kiedy miała po kilka ugryzień na ciałku - jeśli było to na nogach , to ból był tak wielki, ze nie chodziła przez kilka dni , dołączają się inne objawy - ospałość, duszności ...... niejednokrotnie lądowałam z Nią na pogotowiu w celu podania silnej dawki leku antyalergicznego w zastrzyku ... Niestety to najgorsza alergia - nie da się dziecka na to odczulić , a leczenie polega na ochronie dziecka przed ukąszeniami i na podawaniu leków antyalergicznych mających złagodzić objawy , które jednak niewiele pomagają. Stąd mam wypróbowane doskonale co działa a co nie .... - witamina B działa - jedna tabletka dziennie - w celu złagodzenia objawów masowego pogryzienia - calcium(wapno) - raid do kontaktu w płynie (nie paski) na noc - działa doskonale ..... wiem, że to chemia , ale kiedy trzeba wybierać - to jest mniejsze zło... - na obrzęki znakomicie działa altacet w żelu (zamiast okładu) - na obrzęk działa też super natarcie surową cebulą (kroję cebulę na pół i nacieram nią miejsce ugryzienia masując jednocześnie) - no i off w sprayu..... w dzień tak nie gryzą, ale jeśli dziecko skłonne do alergii biega do wieczora na dworze - warto pod wieczór popsikać pociechę offem .... Teraz aktualnie jestem w stresie - moi rodzice zabierają moje dziewczyny w drugiej połowie lipca na jacht na mazury .... jak wiemy - czego na mazurach jest najwięcej? tadaaaam - komarów..... nie wiem jak to będzie - ale przecież nie mogę dziecka pod kloszem trzymać całe życie i nic ma w życiu nie zwiedzić i nie przeżyć przez tą pierniczoną chorobę.....
-
100 lat , Piotruś ...... w szczęściu i zdrowiu .....
-
tak jak ja .... ale wiem, ze to przecież musi potrwać , do tego mam skopany metabolizm .... więc nie ma co się zniechęcać - czasu potrzeba ....dzisiejsza praca w ogródku dobrze mi zrobi .... najgorzej ze słodyczami ..... kocham słodkości , całkowite odstawienie to dla mnie mordęga ... wczoraj zgrzeszyłam i zjadłam suchego gofra , i dwie czekoladki .... a dziś ... rano garść płatków z połową szklanki mleka ..... a na obiad talerz salatki greckiej (sałata , jajko, pomidor, ogórek, sos z torebeczki i odrobina oleju ) i jeden mały kawałeczek cienkiej kiełbaski na gorąco ... kawę słodzę słodzikiem .... przestałam używać cukier.... na popołudnie i wieczór mam arbuza .... Wartość energetyczna w 100 g: 30,00 kcal Białko w 100 g: 0,61 g Węglowodany w 100 g: 7,15 g Tłuszcz w 100 g: 0,15 g cukier i woda .... zjem pół kilo , będę miała dość ... a tylko 150 kcal jak tam u pozostałych? nie dać się frykasom z grilla ..... walczyć, kochani ....
-
nie jest to moim celem .... tylko stwierdzam fakt ....
-
gdybyś chciał mieć skasowane - już dawno by było......
-
niestety lub stety zostałeś pominięty ..... https://forum.budujemydom.pl/Najbardziej-lu...rum-t12123.html
-
robił ktoś ten wynalazek kulinarny ? jak wyszło?
-
Zlot Forumowiczów - zdaniem Redakcji BD
daggulka odpisał Redakcja w kategorii Jesienny Zlot Forumowiczów 2010
Jestem pod ogromnym wrażeniem ..... bardzo dziękujemy za ten gest ..... I oczywiście zapraszamy do uczestnictwa ochotników z Redakcji spragnionych dalszej integracji .... -
a co na to Twoja żona?
-
Czemu jak chce cos napisac to temat jest zablokowany?
daggulka odpisał jimt w kategorii Gorące debaty
hm .... sama nie wiem .... mam tylu wrogów i tu i tam , że ciężko sie jednak zdecydować ....