-
Posty
21 729 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
144
Wszystko napisane przez daggulka
-
39 dni
-
musisz : - pod całym domem : postawić fundamenty , wybudować ściany zewnętrzne i wewnętrzne , wylać chudziak , zadaszyć czyli postawić więźbę i pokryć dach - czymkolwiek - SSO - na cały dom : kupić okna plus parapety wewn. i zewn. i drzwi zewnętrzne plus brama garażowa - SSZ - wykończeniówka na cały dom : wykonać instalacje prądu , wody i kanalizacji , CO i CWU - z całym osprzętem (kocioł, bojler , grzejniki... itd) wykonać wylewki wykonać tynki wykonać ocieplenie domu kupić i zamontować sanitariaty w conajmniej jednej łazience i wykończyć ją urządzić kuchnię w zakresie podstawowym i teraz dopiero możesz sobie rozłożyć materac na gołych wylewkach w jednym pokoju - nikt Ci nie zabroni .... tudzież pomalować ściany najtańszą farbą i położyć linoleum - a to już pikuś i mała kasa .... ale za to co wcześniej wymieniłam trzeba będzie zapłacić....więcej niż planujesz .... dom prosty do bólu .... widzę , ze zrezygnowałeś z garażu ..... cóż, czasem trzeba priorytety poprzestawiać... pytanie zasadnicze: czym będziesz grzał? bo miejsca na kotłownię to ja tam nie widzę....
-
kropeczko ... już o tym wyżej pisałam .... też jestem zdania , że coś jest na rzeczy i cała rodzina powinna być wzięta "pod lupę"
-
Gratulacje dla Vegi ... a dokładniej - Jego żonki , bo naprawdę ślicznie ustroiła ...
-
naniosłeś zmiany które zasugerowałam żeby "potanić" koszt budowy .... i napisałam, że całkiem prosty i przyjemny projekt .... ale nie napisałam nigdzie , że się zmieścisz w 110-130.000zł .... nie zmieścisz się .... co więcej - nie dostaniesz od banku 130.000 kredytu na budowę tego domu ..... bo bank Ci nie da tyle wiedząc, że nie wybudujesz go i nie wykończysz za taką kasę ... poczytaj o tym w wątku do którego dałam Ci link ..... nie chce mi sie powtarzać 10 razy ...
-
młody człowiek i już bez serca .... ? no cóż ... wychodzi na to , że jestem desperatką ... trudno ...
-
nie musisz rezygnować z garażu pod warunkiem, że będzie w bryle ... może po prostu zostać na razie "niewykończony" opisówka tego na który Ty się zdecydowałeś: http://www.najciekawszeprojekty.pl/projekt/km-763/m-131 projekt nie jest głupi ... zawiera wszystko co trza .... ale jeśli miałby być tani w wykonaniu , to : - rezygnujesz z jaskółek na rzecz dwóch okien dachowych (jeśli istnieje konieczność doświetlenia pokoików na poddaszu ponieważ okna ścienne nie wystarczają) - i powstaje prosty dwuspadowy dach - rezygnujesz wykusza - modyfikujesz ilość /wielkość okien - inaczej pójdziesz z torbami ma być prosta bryła bez udziwnień z dachem dwuspadowym ... każde udziwnienie podraża koszt budowy ... dokładnie .... ponadto - jeśli to ma być kredyt na dom , to nie wchodzi w grę częściowe wykończenie - kredyt na dom po hipotekę MUSI być wykończony w całości - bank z tego rozliczy ..... oczywiście bez balkonu tu poczytaj ..... klan optymistów..... https://forum.budujemydom.pl/Nasze-Domki-za-200tys-t7110.html
-
nie wliczałeś działki , to znaczy że ją masz ? uzbrojoną w media? media + pozwolenia + standardowy projekt i adaptacja projektu to jakieś 10.000zł - 15.000- na oko ... zależy co tam chcesz i czy dostaniesz ludzkie warunki , czy zdziercy - dostarczyciele będą chcieli z Ciebie zedrzeć (gaz , prąd, kanaliza...itd) dom trzeba postawić , zadaszyć i zamknąć drzwiami i oknami , rozprowadzić instalacje , położyć tynki i wylewki - w całym domu .... i dopiero wtedy możesz wykończyć trzy pomieszczenia .... a resztę zostawić .... 170.000zł to minimalna realna kwota zakładając, że poddasza w ogóle nie ruszasz , że na dachu deski i papa a na elewacji tylko styropian zabezpieczony siatką i klejem .... że robocizna to niewielki koszt (po znajomości, rodzina ?) ... a większość prac wykończeniowych wykonasz sam ...
-
masz działkę? media podciągnięte? jaki grunt? niekłopotliwy, wystarczą standardowe fundamenty? czy bierzesz pod uwagę "wyjścia awaryjne" typu : - dach na razie deskowany (wykorzystanie desek po budowie) i na to papa - właściwe pokrycie w momencie napłynięcia gotówki? lub - ocieplenie domu styropianem i zaciągnięcie klejem - a tynk "na później"?
-
też mam , ale z różnicą, że od lat prawie 3 nie mam niczym impregnowane ... tylko przeciągnięte lakierem .... nie narzekam ...
-
ja tak mam ... w łazience na poddaszu - czyli w mojej łazience .... Łazienka na parterze jest ogólnodostępna , też dla gości .... natomiast w mojej u góry - bez problemu i ścisku wszystko mi się zmieściło ... nikt z gości tam nie wchodzi , mnie nie przeszkadza .... natomiast faktycznie - jeśli budowałabym jeszcze raz - wygospodarowałabym miejsce na pralnię i suszarnię... bo jest to najwygodniejsze rozwiązanie ...
-
na szczęście , Agusia ..... na szczęście ...
-
Ja myślę , że nie tylko Wy - ale i wszyscy "śmigający"
-
zapytaj labasa , czy jest na miejscu taka możliwość.... coby nie było niespodziewajki ... Już się nie mogę doczekać..... strasznie stęskniłam się za wszystkimi .....
-
kurcze .... porządne buty bym sobie musiała kupić na ten wyjazd ... choć - mam glany .... trzy pary skarpetek i bedzie git ....
-
kwestia tylko i wyłącznie Twojego samopoczucia w tej wadze ..... i zdrowia ..... mam nowy cel ..... 60 na blacie ... jak będzie 58 to też się nie pogniewam ... uzupełnię: łatwiej mi , i lepiej ..... kiedy mam wyznaczony cel .... kiedy wyznaczam sobie cel , to zmienia mi się myślenie .... nie kuszą słodycze , nic nie jest trudne ... mam cel - od teraz jest mi łatwiej ...
-
oglądam , oglądam ..... i ciesze się jak dziecko że do Kuligu już tylko 40 dni i znowu Was zobaczę ... Przykro mi tylko , że nie będzie Piczmanów , Elutki , Yeti'ch .... i innych których znam i lubię kurcze , szkoda....
-
Ty masz duży zapas .... dużo schudłeś .... rewelacyjny wynik , więc nawet jakbyś w efekcie jojo przytył z powrotem do 5 kilo , nic się nie stanie .... po prostu trza się pilnować.... i tyle ...
-
Teraz mnie zmroziło ..... muszę bardziej uważać na to co i jak piszę .... bo wstyd ....
-
dlatego jest możliwość wysunięcia jej z "szyn" i posprzątania pod nią ,a następnie ponownego wsunięcia ... przynajmniej u mnie jest taka możliwość.... przepraszam autorkę za zabranie miejsca w dzienniku budowy ... można poprosić Redakcję o wyodrębnienie tej dyskusji o meblach do osobnego wątku .... to chyba dobry pomysł, po co zaśmiecać? już zgłosiłam Redakcji ...
-
miałam wybór ... wybrałam listwy .... wygląda jak poniżej , jestem zadowolona ... mieszkam trzeci rok i nic się z nimi nie dzieje
-
No i znowu się zdziwiłam , bo: te listwy są mocowane na zaczepy które zahacza się na nóżki od wewnątrz .... czyli są odpinane - bezproblemowo w każdej chwili mogę odpiąć i posprzątać pod meblami .... Ponadto blat jest wykończony od ściany takimi listewkami z pcv (jak panele mają , takie wykończeniowe tylko typowo pod kuchnię dobrane)- i nie ma opcji przynajmniej u mnie , żeby tam za meble coś wpadło od góry , od dołu też nie bo listwa maskująca blokuje czasy się zmieniają .... na szczęście .... teraz jest wiele możliwości - praktycznie można zrealizować wszystko co do głowy przyjdzie
-
hm .... a na czym były? z tego co mi wiadomo - raczej są na nóżkach , tylko z przodu na front daje się listwę maskującą która zakrywa nóżki (są niewidoczne)