Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 265
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez daggulka

  1. wiem, wiem ... podobnie skutkuje złapanie za kark i potrząśniecie coby poczuł.... z tym, że ta metoda co ją zapodałam nie kojarzy się zwierzakowi z : kto tu "rządzi" , ma mieć skutek taki, żeby zwierzak skojarzył zęby z bólem i naumiał się, że skoro on może zadawać ból , to i ja jemu mogę i nie jest to przyjemne ...
  2. u mnie też drapak ... nie obcinam pazurków .... moje zwierzaki nie gryzą ... ale też nie prowokujemy nigdy zabawą agresji w zwierzakach .... nie tolerujemy od początku ani u psów ani u kotów gryzienia po rękach ... wiem jak to zabrzmi ... ale powiem Wam jak od małego uczę swoje zwierzaki, że gryźć nie wolno .... kiedy małe wściekłe mnie użre (nawet w zabawie) , to pokazuję zęby ... i użeram także w takim miejscu , żeby skojarzył moje zęby z bólem (łapka , ucho) ... zwierzak ma widzieć, że skoro on może mnie ugryźć i zadać mi ból , to ja tez mogę ... kilka takich akcji i po sprawie ...
  3. mi też się nie ładują zdjęcia Vegi ...
  4. napchana wełna może stłumić ... ale wydaje mi się, że raczej nie ma co porównywać do murowanej ....
  5. ależ źle mnie zrozumiałeś , drogi Vego .... chodziło mi o to ..... jakoś mi się odechciewa bzyk bzyk kiedy myślę, że ktoś mógłby słuchać za ścianą .... ktokolwiek ....
  6. jeden lubi bzyk bzyk za ścianą , drugi jak mu skarpetki śmierdzą .... są różne dewiacje ... nie wnikam ... p.s. nie lubię ani jednego ani drugiego ... za ścianą nie słychać u mnie nic .... bo tam chomik mieszka .... a on nie robi bzyk bzyk bo nie ma z kim .... dlatego też nie mogę się wykazać wiedzą praktyczną ani też fachową w zakresie słyszalności "bzyk bzyk" za ścianą z bk ...
  7. wsjjjjo wisi .... łącznie z szafkami kuchennymi (na "szynach") , oraz grzejnikami niekoniecznie lekkimi na kołeczkach .... nic do dziś nie spadło ....
  8. co do odpowiedzi na pytanie .... bloczki bk - najłatwiej się w nim ryje pod kable i rurki ...
  9. źle , źle , źle .... karny jeżyk ....
  10. czy zwykły zbieg okoliczności - to wyjdzie wcześniej czy później .... no, chyba że zawitałeś na to forum tylko do tego jednego tematu i nie będzie okazji zweryfikować..... tak czy siak ..... największe anse dotyczą formy tej reklamy , czyli pierwszego wpisu .... bo można przecież podejść jak do ludzi inteligentnych , a nie naiwnych imbecyli .... i tylko tyle....
  11. No bo , cholera ..... nie można tak jak być powinno? Witamy . Jesteśmy firmą .......... - zajmujemy się ................. Osoby zainteresowane prosimy o zapoznanie się z naszą stroną .......................... Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania i rozwiejemy wątpliwości , będziemy także wdzięczni za wszelkie sugestie . Dziękujemy za okazane zainteresowanie . Pozdrawiamy. Nie da się? trzeba z ludzi idiotów robić?
  12. oczywiście - przeczytałam wcześniej ..... nie wierzę Ci ... mam do tego pełne prawo ..... demokracja jest .... ależ proszę bardzo .... zbyt wiele zbiegów okoliczności ..... dziś powstał wpis reklamowy ... a już w tym samym dniu nagle pojawiasz się Ty i w samych superlatywach nam tu rzucasz ochami i achami .... no sorrrry ..... pomyśl - to nie boli .....
  13. a jakie konkretne informacje mógłbyś jeszcze nam zapodać? gdybyś jednak chciał?
  14. Kurcze , Piotr ..... ale kiedyś trzeba zacząć jeść normalnie ... bo organizm potrzebuje tez innych składników odżywczych niż te pochodzące z białek i ewentualnie warzyw ...
  15. A ja przyznam , że nie poradziłam sobie z trzecią fazą dukana ... przerosła mnie .... zamieniła się w miesiąc regularnego obżarstwa chipsami i słodyczami .... waga dużo nie poszła w górę .... wczoraj rano miałam 62,5 ... ale tendencja jest wzrostowa ... więc od wczoraj wprowadziłam 10 dni czystych protein ... wczoraj zjadłam dwa serki wiejskie , kawalek rybki wędzonej , jogurt, kawałek pierniczka, 4 jajka... Dziś - serek wiejski, 2 jajka i kawalek pierniczka ... gorzej z wodą .... nie potrafię się się z powrotem przestawić na żłopanie wielkoilościowe zejdę do 60 i spróbuje ustabilizować wagę - tym razem postaram się pilnować ze słodkościami ...
  16. Czapi ... fajne kociaki ... moja zmarła w kwietniu tego roku Luśka vel Zołza była bardzo podobna do Twojego Grubcia ... też czarno-biała....
  17. dziękuję , Szefie .... zdeczka daleko ... ale jak się będę wybierać, to wcześniej uprzedzę ...
  18. no tak .... to zrozumiałe, ale Ty , Jurek - potrafisz .... i tu jest zasadnicza różnica ....
  19. no ja to na pewno nie .... dopiero po blogu zapodanym przez Szefa trafiłam na trop.... .... to wszystko przez Niego
  20. Budowałam dom z BK szarego z Prefabetu Bielsko , ściana jednowarstwowa , odmiana 450 albo 500 (nie pamiętam dokładnie) , grubość 36cm, na zaprawę ciepłochronną... bez docieplenia .... Budowałam w 2007 roku ..... wprowadziłam się w czerwcu 2008 roku .... spalam 4 tony ekogrochu - sąsiad w domu o ścianie dwuwarstwowej i podobnym metrażu i kubaturze spala też 4 tony ... Nie narzekam .... Natomiast jeśli miałabym radzić komuś kto chce budować teraz - doradzałabym ścianę docieploną , dobrze docieplony dom ogólnie (także dach i podłogi parteru) i dobre ciepłe okna ... czyli wybudować najcieplej jak się da.... dlaczego? Dlatego, że węgiel/gaz/energia nie będzie tanieć tylko drożeć ... chyba , ze ktoś ma dostęp do taniego źródła (np. bony pracownicze na węgiel z kopalni)
  21. kurde ..... może jeszcze zajrzy ..... bo mi Go brak i tęskno
  22. Ja tylko mam nadzieję, ze pogoda będzie na tyle sprzyjająca, coby ludziska bez problemu dojechali na miejsce ...
  23. acha .... to na bank siedziałam z suszarką-wichurą w łazience ....
  24. Aga .... ja to w tym śnie to zapewne jak zwykle siedziałam w knajpie na stoku w ciepełku przy grzańcu przez szybę obserwując co tam na tym sprzęcie wyczyniacie ...
×
×
  • Utwórz nowe...