Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 739
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    144

Wszystko napisane przez daggulka

  1. I tak to się właśnie kończy. Bardzo często. Purina nie jest dobrą marką ani dla kota, ani dla psa Karmy dla kota - Brit, Applaws, Ontario, Arcana, Taste of the Wild - najlepsze, nie kupisz ich w sklepie zoologicznym. My kupujemy przez internet.
  2. Oczywiście, że nie. Jednakże wejdzie tu kiedyś taki Janusz - rekin biznesu i stwierdzi, że jeśli ktokolwiek chwali, to on kupi i zaoszczędzi. I temu służą te wpisy - żeby wybić mu to z głowy. Moje i córy koty i pies jedzą (w kontekście składu pożywienia) chyba kuźwa lepiej, niż my - które kupujemy w sklepach to co jest Uważam, że jeśli się przygarnęło i oswoiło - to jest się za to przygarnięte i oswojone odpowiedzialnym
  3. Wybacz, ale nic, co kosztuje niespełna 19 zł za 10 kg, nie nadaje się do karmienia psa. Czytałeś skład? Nie? To poczytaj.
  4. Wiesz - jesli lubisz mieć w domu skansen, nikt Ci nie broni. Raczej właśnie starsi ludzie mają takie "zagracone" wnętrza. Młode pokolenie chce mieć funkcjonalnie, minimalistycznie i wygodnie. A, i jeszcze, żeby wycieranie kurzy z tych wszystkich "przydasiów" nie zajmowało całego weekendu
  5. Szlifierka? Chyba najszybciej, jednak pyłu z tego będzie od groma Z innej beki .... kocham miłością odwieczną beton na ścianach. Dlatego pokuszę się o stwierdzenie - ależ masz super ściany pod tym tynkiem . W sam raz do wnętrz industrialnych i loftowych
  6. Właśnie. Raz na jakiś czas u kogoś pojawia się problem z ustabilizowaniem parametrów kotła i cudami dosłownie, które dzieją się z instalacją. Jestem tego najlepszym przykładem. Z powodu połączenia miedzianych rur i aluminiowych grzejników, w instalacji wydzielał mi się wodór. Instalacja ze zbiornikiem wyrównawczym na strychu. Inhibitor załatwił wszystko. Nie dzieje się tak w każdej instalacji mieszanej, ale lepiej zadbać o to wcześniej i zastosować inhibitor.
  7. Droga Redakcjo. Z całym szacunkiem i uwielbieniem, jakie mam dla całego zespołu - pragnę nadmienić, iż z Forum nie da się korzystać. Dzienna .... ba, godzinowa ilość "wykrzaczeń" i "errorów" zniesmacza najwytrwalszych nawet użytkowników. "Góra" zarządzająca zdecydowanie powinna przyjrzeć się pracy informatyka. Budujemy Dom to poważne wydawnictwo, co prawda tylko jedno z wielu w grupie AVT, jednak z szacunku do użytkowników włodarze wydawnictwa powinni wdrożyć usprawnienia, które przywrócą pełną funkcjonalność Forum. Jest ono jednym z najważniejszych elementów Budujemy Dom - ktoś, kto kupuje gazetę, lub przegląda portal, wcześniej czy później trafia na Forum, szukając odpowiedzi na nurtujące go pytania. Zaznaczam, że nie mam tu żadnych pretensji do Redakcji, wszak to nie ona ogarnia sprawy informatyczne. Informatyk musi przyłożyć się bardziej.
  8. Dokładnie Ja też, niestety. Jednak nie dziwie się ludziom, którzy się targują w przypadku żenująco niskiej kwoty odszkodowania Ale tak właśnie się dzieje. To są korporacje, dla nich ważne są tylko liczby i słupki Czasem myślę, że pracownicy dostają jakieś premie za wydawanie decyzji z zaniżonymi kwotami odszkodowań Właśnie. Sama czekam - zobaczymy, co orzekną Jednak mam czyste sumienie - podałam tylko to, co rzeczywiście wymaga wymiany. Dlatego nie zawaham się odwołać, jeśli kwota nie będzie adekwatna do pokrycia strat. Mogą przysłać na rekonesans samego Prezesa, nie boję się
  9. Straty moralne w przypadku zniszczenia budynku, lub mienia raczej nie wchodzą w grę Natomiast - jeśli sporządziłam rzetelny kosztorys strat bazując na cenach w markecie budowlanym, oraz aktualnych kosztach robocizny, a ubezpieczalnia da mi z tego połowę, to mogę czuć się w obowiązku odwołać, prawda?
  10. Na skutek niekoniecznie przyjemnych przeżyć dni ostatnich, postanowiłam założyć wątek, którego nie zauważyłam w żadnym miejscu Forum. Zalanie, włamanie, awaria - czyli wszystko, co powoduje szkodę w mieniu i samym budynku. Pierwsza uwaga - firmy ubezpieczeniowe nie są skłonne do sypania groszem, więc wydają formularze bardzo oszczędne w formie. W moim na przykład nie było kosztorysu, a jedynie określenie kwoty szkody. To bardzo łatwe do podważenia i okrojenia kwoty odszkodowania. Warto samodzielnie zrobić w Excelu szczegółowy kosztorys i załączyć do formularza - ja tak zrobiłam, o zobaczymy za kilka dni, jaki będzie efekt. Koledzy forumowi dali kilka bardzo przydatnych rad, więc się podzielę: zamieszczać realne kwoty robocizny, zaznaczyć w kosztorysie, na jakiej podstawie podane są kwoty (np. pobliski market budowlany, realne kwoty za materiał) można skorzystać z wyceny robocizny wykonanej przez zaprzyjaźnioną (lub nie) firmę remontową, nie zapomnieć o kwocie za demontaż i wywóz zniszczonych przez awarię rzeczy, jeśli zalało podłogi, z pewnością podmokły również ściany, jeśli trzeba pomalować ściany, to również sufit. Proszę o wypowiedzi - na co jeszcze zwrócić uwagę, kontaktując się z firmą ubezpieczeniowa po zdarzeniu losowym. Z pewnością będzie to z korzyścią dla osób poszukujących wiedzy w tym temacie
  11. Po co tak drastycznie? Dajmy im szansę Czekam na płytki Pewnie nie tylko ja - to taki fajny bonus
  12. Po latach świetlnych zajrzałam do Aktywu Forum i cóż widzę! Żadnych płyt z fajną muzyką ! Przyznam, że wstrząsnęło to mną Czy tak już będzie, że pozostanę taka wstrząśnięta, czy też jakieś płytki jeszcze się pojawią?
  13. Ja też nie wiem, skąd wzięły Ci się te skojarzenia - najpewniej z braku śledzenia aktualnych trendów. Stek kłamstw i pomówienia. Nikt Ci nie każe wytapetować salonu tapetami ze złotymi ornamentami ... wystarczą fajne dodatki, lub postawienie na jeden mocny element
  14. Redakcjo .... errory wyskakują od kilku dni.
  15. Nie widzę tego tak . Są tu znacznie starsi stażem i ważniejsi Ale dziękuję za miłe słowo Bo Daga jest niedobra Kończymy chłopaki temat naczelnej jędzy forum .... a admin niech wymiata To wątek administracyjny
  16. Daggulki się nie zdrabnia. Nie. On wie, że daggulki się nie zdrabnia. I po to zapaćkaliście wątek administracyjny dooperelami?
  17. Czyli coś się odwaliło od wczorajszego wieczora oprócz tematów sprzedażowych? Nie śledziłam. Ale spoko, dla mnie to bez znaczenia
  18. Rewelacyjnie wygląda w pomieszczeniach reprezentacyjnych firm i w biurach. Taki zamiennik zielonej ścianki wykonanej z naturalnych lub sztucznych pnączy, które działają uspokajająco na pracowników W mieszkaniu lub domu? Nie zdecydowałabym się. Zbyt oczywisty i lekko przytłaczający.
  19. Marze o wielkiej wannie żeliwnej ... niestety w bloku mogę zapomnieć W ogóle nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że odpowiedziałeś właśnie na spam. Zaspamowali tym Bokaro kilka wątków
  20. Jedna rzecz, o której wiele osób zapomina, oglądając z zapamiętaniem mapy, dokumenty urzędowe i inne Sąsiedzi .... jacy by nie byli, warto zasięgnąć języka. Najczęściej wiedzą wszystko i nagle okazuje się, że "paniiii - ja piwnicy nie mogłem zrobić, bo wszędzie torfy i woda podchodzi", albo "no, tak, to jest linia kolejowa - nie jest rzadko uczęszczana, jeżdżą pociągi jak diabli" Pamiętaj - "somsiad" prawdę ci powie
  21. Obie działki mniej więcej tych samych rozmiarów, jak widzę na obrazku. Działka numer 2 ma dwie zalety. Pierwszą jest większa odległość od rodziców ... drugą - więcej ciszy, bo nie przy samej drodze. Jej wadą jest więcej do odśnieżenia do przejezdnej drogi, kiedy was śnieg zimą zasypie . No i przyłącza. Pierwsza działka naprzeciwko rodziców - może nie przeszkadza ci, że rodzice na podwórko i do okien zaglądają ... pełna kontrola. Ale to zależy od tego, jakich masz rodziców . A serio - niewątpliwą zaletą są pewnie przyłącza w granicy działki. Wadą - głośniej będzie. Decyzja zależy od priorytetów.
  22. To też. Ale nie aż tak bardzo, żeby mieć zwidy Grupowe, zaznaczę
  23. No, słońce nasze. To teraz jak będzie taka sama sytuacja na drugi raz, to nie wciskaj, żem oślepła albo jeszcze nie piła tego dnia (bo to jawna dyskryminacja, albo może już piłam ), tudzież wykazuję się "inteligencja inaczej", tylko prędziutko testowo pisz na temacie i po kłopocie
×
×
  • Utwórz nowe...