daggulka

Ależ podejrzliwi .... kto by pomyślał?!

Hue hue

Ależ to miłe Dziękuję

Wyczyścić na max. co się da i zlecić ozonowanie domu. Powinno pomóc.

Tak, masz rację .... ujęłam panele szklane, ale tafla szkła hartowanego robi robotę .... bardzo mi się podoba. Jednokolorowa tafla. Czarna, biała, albo czerwona - świetna Cena mało przystępna tylko Jeszcze do autorki - pamiętaj, że jeśli masz goły tynk na ścianach, to okleina samoprzylepna Ci nie "chwyci". Może przykleić dekoracyjne panele ścienne 3D z tworzywa. Najłatwiejsze chyba i fajny efekt

Bez skuwania płytek można zrobić szybką metamorfozę A jak się znudzi, bądź podniszczy, można łatwo zmienić na inną Dostępna jest też w formie naklejek zwymiarowanych pod rozmiar płytek - imitują mozaikę, beton, cegiełkę, wzory marokańskie. Fajne, tanie i szybkie rozwiązanie. Powodzenia

Wszystko zależy od tego, w jakim stylu masz urządzoną kuchnię. Czy jest to nowoczesny minimalizm, styl tradycyjny, skandynawski, czy loftowy. Kilka pomysłów do różnych wnętrz: Fornir kamienny - kładzie się jak grubą tapetę i podobnie wygląda (trzeba zaimpregnować) farba betonowa - mega, wcale nie musi być surowa, są takie z domieszką brokatów i różnych barw, dekoracyjna blacha w wykończeniu srebrnym, postarzanym, szczotkowanym, albo rdzawym Płyta MDF - tak, wiem jak to brzmi - ale efekt może być świetny płytki albo panele szklane - jednokolorowe, albo z grafiką farba tablicowa - fajny pomysł - idealnie czarna tafla z bajerem w postaci napisania przepisu kredą samoprzylepna okleina panele ścienne 3D z tworzywa (cegiełka, albo wzory roślinne tudzież geometryczne) Wpisz powyższe frazy w google i poszukaj zdjęć

Nic nie było równane. Fugi są gdzieniegdzie widoczne (drobne szczeliny), bo układał choleryk, który chciał to zrobić jak najszybciej i mieć kłopot z głowy Jest żwirek silikonowy od kotów. W łazience jest kuweta ... niestety.

Trafiło się wcześniej. Nie patrzcie na sposób montażu, bo kładł to totalny laik. I na porządek, tam są 2 koty Panele winylowe samoprzylepne, grubość niespełna 2mm. Po roku od montażu. Jest widoczna przestrzeń pod wanną, na którą mokrymi stopami wychodzi się z wanny. Chlapie też woda z deszczownicy. Żadnych odkształceń.

W przyszły weekend chyba będę - strzelę fotę

Ja raz na 2 tygodnie oglądam panele położone rok temu na istniejące kafelki o wymiarach 30/30 cm z grubą fugą. Nie widać niczego. Panele grubości bodajże 2mm, samoprzylepne, imitacja drewna w kolorze grafitowym Nie wiem, od czego to zależy I oczywiście masz rację - stare płytki muszą dobrze trzymać się podłoża, nie mogą być "odpadające"

A wiesz, że pod panele winylowe nie musisz skuwać starych płytek?

Zgadza się, Retro. Paneli zwykłych nie położyłabym w kuchni, ale winylowe ze spokojnym sumieniem Szczególnie te cienkie samoprzylepne, które są cieniuśkie i nie mają w sobie ani grama czegokolwiek, co mogłoby spuchnąć, ani go odkształcić Miałam w ręku, super są. Mam podłogę z płytek w kuchni od lat 8 (jak już wspomniałam, tyle tam mieszkam i od razu po zakupie mieszkania robiłam generalny remont). Płytki spoko, ale spadła mi patelnia i jedna się obiła na brzegu. Kolejna obita jest pośrodku (nie pamiętam, jak to zrobiłam). Czy mi to przeszkadza? Nie - nie jestem pedantką Ale jak będę robić renowację kuchni ( szybka metamorfoza małym nakładem pracy za mną chodzi ), to położę imitujące beton panele winylowe samoprzylepne na istniejące płytki (1 dzień roboty bez skuwania). Rozważam też takie fajne nowoczesne okładziny na ścianę nad blatami (też na płytki). Resztę pierdzielnę farbą betonową i będzie git Jest teraz tyle możliwości, że aż miło projektować. Gorzej z wykonaniem, bo mi się nie chce

Prawda taka, że nie jesteś w stanie niczego przewidzieć w żadnym przypadku. Mam zwykłe panele znanej firmy (nie są to panele no name) klasy AC4 od lat ponad 8. I cóż. Wypadałoby wymienić. Pod krzesłem, na którym często siedzę (pracuję) wytarła się powłoka, a same panele na całej powierzchni nie wyglądają już zjawiskowo. W dziesiątkach lat można liczyć podłogę drewnianą. Wycyklinujesz i po kłopocie.

Nie. Ja lubię permanentne Nie znam uczenia, ani czegokolwiek innego - pernamentnego

A nie, spoko. Wolę być bez klasy i nieuprzejma ... cała ja, dobrze mi z tym!

To kadr z filmu. Obejrzyj film Fight Club Może zrozumiesz. A może nie.

W sensie ... kącik Prezesa? https://www.youtube.com/watch?v=fWlfG24Uix4

Pod warunkiem, że będzie się dało w ogóle wbić na forum Ten ostatni temat niektórym ewidentnie "siadł"

Teraz to chyba bardziej coś w ten deseń...

Jeśli zagruntowałeś podłoże, wszystko powinno być ok.

Nie tylko! Zdarza mi się w nim wypić kawę, lub herbatę . Ma swoje miejsce w szafce, obok innych kubków Zawsze mogłoby być lepiej

Odpuszczam ..... ja sobie szanuję .... mam nietknięty Niech ktoś inny się ucieszy