Skocz do zawartości

daggulka

Uczestnik
  • Posty

    21 684
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    142

Wszystko napisane przez daggulka

  1. Popatrz jakie cuda można wyczarować za pomocą farby i kilku dodatków Kafelki na podłodze też można pomalować, aczkowiek tu już bym się obawiała o ścieranie Natomiast panele winylowe możesz spokojnie zastosować Kilka inspiracji "przed i po" Jeszcze celem dopowiedzenia .... farba, o której mówiłam - że po roku kompletnie nic się z nią nie dzieje to 3v3 Tę mogę polecić z czystym sumieniem Poczytałam trochę o farbie na podłodze. Z tą 3v3 nie powinno się nic dziać Pędzel w dłoń i do roboty zatem
  2. Oświetlenie możesz wymienić. Żeby odmienić wnętrze diametralnie, przemaluj kafelki na biało, dołóż panele winylowe na podłogę na istniejące już płytki (nie trzeba kuć). Ta belka mi się podoba, jest świetna Zastanów się, jak powinna wyglądać ta łazienka po metamorfozie. W jakim stylu ją widzisz. Jakie chcesz kolory, itp. Fajna spora przestrzeń, naprawdę można to fajnie bez kucia płytek ogarnąć
  3. Mam skrajnie inne doświadczenia w tej kwestii. Rok po malowaniu płytek ściennych w całej łazience - nic się nie łuszczy i nic nie odchodzi. Zaznaczę, że jedną farbą były malowane wszystkie ściany - również te w prysznicu, czyli bezpośrednio narażone na działanie wody. Może to kwestia jakości farby (marka) lub nieprawidłowego przygotowania powierzchni?
  4. I git. O to chodziło Dzięki Lusterko do malowania będę miała z ledami, a kamper tylko do spania/ubierania Większość czasu będziemy na koncertach, a czas pozostały na basenie tudzież w obozie znajomych przy dobrych trunkach Te zasłonki to będzie jednorazowa prowizorka Nie ma sensu w toto inwestować Dzięki za propozycję, ale już czasu nie ma za wiele ... jeszcze rzepów nie kupiłam Zanim przyjdą z allegro to też trochę czasu minie Ogarnę jakoś Dzięki wielkie za pomoc
  5. Dobra. Dzięki wielkie A gdybym przykleiła i nie odrywała (zasłonki byłyby nieruszane), będzie się trzymał na miejscu? W sensie - czy utrzyma zasłonkę? Satyna jest stosunkowo lekka
  6. Pytanie mam techniczne. Może ktoś pomoże. Czy taśma samoprzylepna rzep przyklei się do satyny? W sensie do takiego materiału. Wymyśliłam sobie na okna zasłony a'la panele z materiału bez marszczeń. Zamocować chciałabym je na rzep, żeby łatwo można było je zdjąć w razie potrzeby. Mam tylko jedno pytanie - czy samoprzylepny pasek rzepa przyklei się do gładkiej satyny? Okna są z przyciemnionej szyby i w dzień niewiele widać, jednak wieczorem przy oświeconym świetle może jednak być nas widać. Wolałabym uniknąć
  7. Raczej dolny Śląsk będziemy w tym roku zwiedzać 😊 Ale będę miała w pamięci, jeśli coś się zmieni 😊
  8. No powiem Ci - jaram się 🤓 Za stara jestem na namiot, a oboje z Dragonem lubimy podróżować i zwiedzać 😊 Nie lubimy się też od niczego uzależniać (hotel, posiłki). Jechać gdzie i kiedy nas oczy poniosą.. Tak lubimy 😊 Miała być przyczepa kempingowa, ale raczej wolałabym kampera. To tak docelowo.
  9. Postanowiłam dokumentować prowizoryczną przeróbkę Forda Transit na tymczasowego kampera - na potrzeby podróży wakacyjnych 😊 To jedrorazowa okazja, jednak zaświtał nam na przyszłość pomysł zakupu większego busa z trzymetrową paką i wysokim sufitem i przerobienie go na prawdziwego kamper z łazienką 😁 Tymczasem ogarniamy "starego trupa" w co najmniej średnim stanie blacharskim 🙈 na tegoroczne wakacje. Jest już: 👍rama łóżka 👍podłączony panel fotowoltaiczny na dachu, mały akumulator i elektryka w ściance 👍szafa 🙈😁 Zostaje do zrobienia wszystko inne łącznie z podłoga, schowkami i zasłonami. Cała stolarka będzie z płyty OSB. 3 tygodnie do wyjazdu 😊 Kilka fotek 😊
  10. Hej. Nie dotyczy mnie to bezpośrednio, ale wielu pewnie tak. Ceny węgla (ekogroszku) są takie, że można od razu faktycznie zacząć zbierać chrust i zaplanować zimą ognisko na środku salonu I tak siedzę sobie w pracy i nagle ni stąd, ni zowąd wpisałam w wyszukiwarkę hasło: czy można palić pellet w piecu na ekogroszek? Poniżej efekt tego wyszukiwania. Co myślicie o tym pomyśle? Jakieś opcje, zagrożenia, wyliczenia? Rozkminiał ktoś temat? Liczył, jak to wyjdzie cenowo?
  11. Regały ubrane w techniczne czarne stalowe konstrukcje to klasyka stylu. Nieodzowne są we wnętrzach loftowych i industrialnych. Gdyby przyjrzeć się inspiracjom w internecie, można by wywnioskować, że taki właśnie regał i stojące na nim książki to nieodzowny element wystroju gabinetu i salonu. Kwestia tego, że faktycznie książki będą się kurzyć na odkrytym regale. Tak więc zgodzę się z Elfir, że jako dopełnienie aranżacji, te regały sprawdzą się świetnie . Można na nich postawić fajną techniczną lampkę, miedzianą doniczkę z kwiatem lub ustawić metalowe pudełko na podręczne przydasie, ale książki lepiej schować głębiej, bo ich cykliczne odkurzanie to raczej pracochłonne zajęcie. I oczywiście dramat dla alergika
  12. Zaglądam. Pamiętam Twoją "walkę" przy samodzielnej budowie domu. Kibicowałam, a szacunek do ogromu włożonych prac niemal uszami mi się wylewał Do dziś lubię "cofnąć się" w stronach i ponownie obejrzeć. Fajnie masz teraz. Kolejny raz szacun za pomoc Ukraińskiej rodzinie, dobry człowieku Tylko na tym motorze uważaj
  13. Bardzo dziękuje wszystkim za rady. Ostatecznie na podstawie wszystkich rad wybraliśmy rozwiązanie, a Dragon już go nawet wdrożył Będzie przymocowany panel fotowoltaiczny na dachu i do tego akumulator podobny do tego, który zapodał Podczytywacz, Do akumulatora podłączone zostanie gniazdo zapalniczki na kilka wejść. Akumulator będzie schowany pod przednim siedzeniem w busie. Powinno być ok. Lubimy podróże i festiwale rozmaite, więc rozważamy w przyszłości zakup wypasionej przyczepy kempingowej z łazienką. Zestaw (panel i akumulator) przydadzą się, nie jest to zatem jednorazowy wydatek
  14. Łojesssoooo !!!! Genialne ! Dzięki Na pewno ma większą pojemność, niż powerbanki i być może ogarnie te 6 dni A ma ktoś instruktaż krok po kroku jak podpiąć to gniazdo pod akumulator?
  15. Wiem, wiem .... już czytałam o tym Dlatego zrezygnowałam z tego pomysłu i szukam innych rozwiązań
  16. Też jest to jakiś pomysł Otóż to. Ostatecznie weźmiemy kable, żeby kogoś ubłagać, żeby nam podarował odrobinę prądu, jak nie ruszy w dniu wyjazdu Czyli zamienić go na czas pobytu? Mój niezbyt długo - dobę? może nieco ponad .... 3 lata ma mój smartfon już, więc wysłużony model. Już dawno kupiłabym nowy, ale jestem leniwa - odstrasza mnie przenoszenie wszystkiego na nowy telefon (kontakty, aplikacje i inne pierdoły) i zgadywanie haseł sprzed lat Czytałam trochę o tych powerbankach i oglądałam testy na YT. Chińszczyzny nie ma sensu ... mają połowę pojemności zazwyczaj, niż to, co podają. Za markowy o pojemności 30 000 trzeba dać kilka stówek. Nie wiem, czy jest sens inwestować, skoro go raczej nie wykorzystamy później Znalazłam z Xiaomi o pojemności 10 000 za 75 zeta - w razie czego naładuje nam raz telefony i efajki. W domu mam jeszcze jakieś dwa stare powerbanki - też zabiorę. Ten pomysł z wykorzystaniem akumulatora wydaje się super. Musimy to tylko technicznie ogarnąć
  17. Dał mi Pan do myślenia z tym akumulatorem. To nie będzie kamper z prawdziwego zdarzenia, raczej "podróba" na jednorazowy wypad. Pomysł mi wpadł do głowy z tym akumulatorem. Przerobienie gniazda do zapalniczki na co najmniej 2 wejścia w taki sposób, żeby dawało prąd również wtedy, kiedy silnik nie działa. I z tego gniazda (akumulatora) w nocy możemy ładować telefony. I teraz pytanie laika - czy akumulator wytrwa ładowanie dwóch telefonów (i dwóch e-papierosów, bo sobie przypomniałam ) przez 5 dni? Czy raczej padnie po 3 i nie wyjedziemy? Naładowany będzie w pełni - trasa to 260 kilometrów w jedną stronę. Z tego, co pamiętam, akumulator samochodowy ładuje się w trakcie jazdy. Chyba, że źle pamiętam
  18. Nie jestem przekonana. To ma być rozwiązanie, które będzie można wykorzystać wtedy, kiedy nie ma nas na miejscu. W większości czasu będziemy jednak śmigać po okolicy, wędrując pomiędzy dwiema scenami tudzież moczyć się w basenie oddalonym o jakieś 100 metrów. Na miejscu będziemy tylko do południa, albo i wcale. Bus a'la kamper jest w zasadzie tylko do nocowania.
  19. No ok. To nie na kocu ... na macie chroniącej w zimnych czasach szybę przed zalodzeniem Tak lepiej? No dobra. Uściślę. Przede mną przygoda życia - przerabiam tymczasowo busa na kampera i jedziemy na początku lipca na boski 6-dniowy festiwal muzyczny. Stacjonować będziemy na polu namiotowo-kempingowym, gdzie co prawda jest prąd, ale nie uśmiecha mi się stać przy gniazdku z telefonem w łapie przez 2 godziny Bus będzie do zajechania, przeżycia i powrotu. W środku pełnowymiarowe łóżko, szafa, stolik, wieszaki, kuchenka gazowa żeby rano wypić kawę itepe. Nie będzie uruchamiany przez 6 dni, więc nie ma opcji korzystania z akumulatora, bo potem nie odpalimy. Wszystkie sprzęty będą na baterie - wentylator, bros na komary, lampki ledowe itepe. Tylko telefon nie jest na baterie I tylko do codziennego (conocnego bardziej) naładowania dwóch telefonów potrzebuję rozwiązania. Jest opcja, że podczas kiedy będziemy moczyć się w wielkim basenie na polu, mata z podpiętym powerbankiem może leżeć na dachu busa (pod naszym okiem). Jest też opcja, że ustawimy busa odpowiednio i będzie leżeć w środku na podszybiu, kiedy my będziemy na koncertach. To nada się ta mata do takiego celu? Czy może faktycznie coś się w środku od niej zapalić? No właśnie jechać to my będziemy tylko w te i wewte, a przecież wcześniej powerbank o pojemności 10 000 mah naładuję jeszcze w domu
  20. To już porządny osprzęt Ja potrzebuję tylko do naładowania smartfona Tak - mam powerbank, tego już nie muszę kupować Ten mały składany panel - nie powinien się aż tak grzać. Mogę położyć go jakimś kocu, a powerbank przykryć druga częścią koca .... chyba nie powinno nic wybuchnąć? Takie coś mniej więcej to jest.
  21. Wyczaiłam jeszcze coś innego. Turystyczny panel solarny ... nie chcę wstawiać tu żadnych linków, żeby nie uniknąć reklamy. Wydaje się, że to lepsze rozwiązanie. Kilka paneli na oko wielkości kartki A4 połączonych z sobą i uzbrojonych w wejście USB. Można naładować w dzień power bank, żeby w nocy naładować z niego telefon. Dużo większa powierzchnia to też większa wydajność. Oglądam właśnie testy na YT. Solar na powerbanku jest zbyt mały, żeby zabezpieczył urządzenie. To juz wiem. Mata solarna bardziej. Poczytam jednak, co inni o tym myślą - jesli ktoś chce się wypowiedzieć, będę wdzięczna Szczególnie w kwestii, czy naładuje się przez szybę samochodową.
  22. Hej Temat mogłoby się wydawać - niebudowlany. Jednak być może przyda się ludzikom, którzy budują i nie mają na posesji jeszcze prądu, żeby naładować urządzenia Ja szukam rozwiązań na kilkudniowy wyjazd, gdzie "dojście" do prądu będzie bardzo ograniczone, a telefon naładować w nocy trzeba, a nawet dwa Mam pytania: Czy powerbank solarny to gadżet zaledwie, czy faktycznie dobrze spełnia swoje zadanie? Czy jeśli położę go na kokpicie samochodu w dzień - naładuje mi się przez szybę na tyle, żeby w nocy naładował dwa telefony? Może ktoś ma taki i podzieli się wrażeniami? Będę wdzięczna za info
  23. No tak .... założyłam tu kiedyś taki temat, ale chłopaki postawili sobie za punkt honoru wybić mi to z głowy Faktycznie ..... aaaaaleeeee poszły ceny do góry! Jak rozeznawałam temat, to używany można było dostać za połowę tej ceny, albo i mniej. Pewnie dlatego tak jest, że stal w cholerę podrożała. Z naciskiem na "w cholerę" No i cóż .... znaczącymi producentami stali są Rosja i Ukraina, więc nie ma co się dziwić, że ceny poszybowały w górę.
×
×
  • Utwórz nowe...