Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Oj - nie polecam takiego rozwiązania.
  2. No chyba, że dojdzie opcja „kulig tylko dla chętnych” - jak się zbierze tyle osób, ile „zapełnia” sanie („kółka”).
  3. Raczej chodzi o uzupełnianie i napełnianie instalacji, a nie "odpowietrzanie".
  4. Weź także pod uwagę przy planowaniu rozkładu pomieszczeń (kuchnia, łazienka), że będzie trzeba tam dprowadzić wodę i odprowadzić ścieki. Nie wspominając o ogrzewaniu. Również w obu tych pomieszczeniach musi być „wywiew” (osobny kanał + kratka, przy wentylacji „grawitacyjnej") powietrza wentylacyjnego.
  5. Rury powinny być izolowane „cieplnie” i dotyczy to zimnej jak i ciepłej wody. W przypadku ciepłej chronią przed ucieczka ciepła, a w przypadku zimnej , zapobiegają wykraplaniu się na nich wody. Są specjalne „ubranka” dla tych rur wykonane z tzw. szarej izolacji (pianki polietylenowej) i zabezpieczonej dodatkowo osłoną z tworzywa sztucznego, lub pomalowane specjalną farbą.
  6. A praktycznie, to jest tak, że jeśli pokój jest niezbyt jasny, a TV ogląda się w pozycji „w miarę prostopadłej” to jest obojętne jaki rodzaj „ekranu”. Jeśli TV ogląda się z dość „dużego kąta”, to plazma jest bezapelacyjnie lepsza. I raczej współczesne plazmy, żreją tyle samo prundu, co inne wynalazki.
  7. Z zamieszczonego rzutu – około 3,5m x 2m .
  8. Teoretycznie ta zmiana nie wpływa na koszty, ani inwestycyjne, ani eksploatacyjne – ale. Gubisz w ten sposób swoiste „atrium”, które pozwalałoby na korzystanie z tarasu także przy wietrznej, albo deszczowej pogodzie – a to bezcenne. Druga sprawą jest też fakt, że przy pomocy małych nakładów można urządzić tam stały, lub „sezonowy” ogród zimowy.
  9. Sposób (prosty) na pstrąga i nie tylko. Pstrąg jest bardzo delikatna rybą, a więc trzeba z nim delikatnie postępować – ale jest żelazna zasada, nigdy, przenigdy nie należy go pozbawiać śluzu ze skóry !!!!!!! Tam jest jego cały smak.!!!!! Myjemy delikatnie sprawiona rybę, tak aby nie uszkodzić warstwy śluzu – nie wycieramy, a jedynie osączamy. Pozostawiamy z głową, , płetwami, itp. Po sprawieniu i umyciu, lekko solimy wnętrze ryby, a następnie pakujemy do środka kawałeczek cytryny (ze skórką), kilka grudek masła, natkę pietruszki (sporo). Można przygotować to dzień wcześniej. Tak przygotowana rybę, możemy usmażyć na patelni (najlepiej na sklarowanym maśle), można włożyć w „rękaw” (wysmarowany masłem) i upiec w piekarniku. Można też błysnąć i przygotować pstrąga na niebiesko – najlepszy ! Do okrągłego garnka, wkładamy „zwiniętego w kółko” pstrąga ( ja „zszywam” łeb z ogonem aby się nie „prostował). Garnek musi być niewiele większy od zwiniętego pstrąga. W innym garnku grzejemy, a właściwie zagotowujemy 1/2l octu i polewamy gorącym octem pstrąga – najlepiej robić to chochelką. Jak pstrąg pięknie się wybarwi, ostrożnie wylewamy ocet z garnka . Robimy zalewę wg. własnego uznania (smaku). Ja robię taką. Do garnka (osobnego) wlewam tyle wody aby przykryła pstrąga, solę ją do smaku, wrzucam przyprawy i zioła (liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, kilka goździków, natkę pietruszki lub selera, i co tam jest w domu). Gotuję i po spróbowaniu koryguję smak – ma być delikatny, ale aromatyczny. Zalewam tym niebieską rybę i – tu najważniejsze, ryba musi być ugotowana, ale nie „przegotowana”. Ja doprowadzam niezbyt szybko do zagotowania zalewy z rybą i wyłączam palnik, pozostawiając rybę pod przykryciem. Jak lekko się schłodzi to znów na palnik – ale delikatnie z temperaturą, najlepiej jest utrzymywać około 80 - 90 stopni. Ryba nie może się „gotować”! Sprawdzamy czy jest gotowy tak jak ciasto. Ten pstrąg jest doskonały na zimno i na gorąco. Jak ma być na gorąco i na wynos, to po zagotowaniu (delikatnym) zostawiamy go w zalewie i tak niesiemy do punktu docelowego, tam przed podaniem, na palnik, na delikatny ogień i podgrzewamy. Delikatnie wyciągamy z wody, na talerz, polewamy masełkiem, do pyska pomidorek koktajlowy i czekamy na ochy i achy (ze względu na wgląd i smak). Jak ktoś lubi paprykę, to polecam pstrąga pieczonego z nadzieniem. Sprawionego pstrąga nadziewamy drobno pokrojoną i posoloną papryką i cebulą. Pstrąga zaszywamy i pieczemy w „brytfance” lub rękawie przy współudziale masła. Początkowa temperatura około 100 stopni, a jak już będzie dochodził, to na chwileczkę podkręcamy do około 150. Smacznego.
  10. Standardowy druk, jako załącznik informacyjny, do wniosku o wydanie PnB. Czytaj uważnie „kwity” które otrzymujesz. I faktycznie urzędnik się wykazał, bo wyszczególnił co może być potrzebne do wniosku o wydanie PnB - a Ty zamiast wdzięczności stosujesz pomówienia.
  11. To jest tylko (zapewne) standardowy druk. Masz WZiZT wydane – rola gminy w zasadzie skończona. Teraz starostwo i PnB, a tam Ci wytłumaczą jak to załatwić.
  12. Zamiast wykręcać i wkręcać, można zastosować (na wszelki wypadek) preparat wiążący rdzę (np. RC 900 firmy Pyrmo. Koszt ok 40 zł za spray), po wyschnięciu zagruntować olejną lub do zacieków.
  13. Wybierz „najcieplejszy” na jaki Cie stać.
  14. Jeśli jest to droga księdza, czyli wewnętrzna, to nikt nie wymaga wykonania uzgodnień projektu zjazdu z tej drogi na działkę, bo dotyczy to tylko dróg publicznych. Bo najprawdopodobniej na tej drodze ustanowiona jest taka służebność, a gmina w zamian „utrzymuje” tą drogę – pomijając że jest to własność księdza dobrodzieja, a ściślej mówiąc własność kościoła (jako instytucji). Zamiast „chodzić” po starostwach i gminie, sprawdź i podaj jak jest oznaczona na mapie (ewidencyjnej) ta droga. Dopowiem jak należy upewnić się co i jak. 1. Sprawdzić numer tej działki/drogi 2. „Zdobyć” jej numer KW 3. Sprawdzić (można przez Internet) zapisy co do służebności na tej działce/drodze. Jeśli w zapisach KW nie ma służebności drogowej (przechodu, przejazdu) dla działek do niej „przylegających” – to niestety trzeba załatwić tą służebność dla waszej działki, bo starostwu nie chodzi o zjazd, tylko o dostęp do drogi publicznej za pośrednictwem tej drogi/działki księdza.
  15. Bo wniosek o wykonanie zjazdu na działkę powinien być skierowany do księdza, a nie do gminy !!!!!! Ta działka musi mieć formalny dostęp do drogi publicznej i zapewne ma - trzeba to sprawdzić w KW działki drogi księdza, w decyzji podziałowej, itp.
  16. Jeszcze jedna sprawa, to działka może już mieć przypisaną służebność drogową (przechodu, przejazdu), bo inaczej nie byłby możliwy podział (jeśli taki był). Należy sprawdzić w akcie notarialnym . Często jest to zamieszczone również „uwagach” KW.
  17. Nie bardzo rozumiem jaki zjazd, z czego i na co ? Jeśli na działkę z drogi księdza - to niczego nie uzgadnia się w gminie, bo to nie droga publiczna. Jeśli z drogi publicznej na drogę księdza, to ten zjazd istnieje – czyli nie ma czego uzgadniać w gminie. Jeśli zjazdu z drogi publicznej na drogę księdza nie ma, to wystarczy, że ksiądz zezwoli Wam, na prawo do dysponowania tą nieruchomością na cele budowlane pt. budowa zjazdu (nie musi być droga notarialna) w formie oświadczenia. Natomiast dla celów PnB musi być ustawiona służebność drogowa dla tej działki i niestety musi być notarialna (bo stanowi to podstawę do wpisu w KW) – ale nie jest to związane ze zjazdem. I uwaga – szerokość tej drogi nie może być (w zasadzie) węższa niż 5m.
  18. Nie bardzo rozumiem ile ma mieć średnicy ta kopuła, bo podajesz, że 13m, a liczysz z 12m. Ale skoro uściśliłeś, że do wys. 1m jest podwójny, czyli grubość 25cm, to w przybliżeniu, dla 13m średnicy kopuły, ilość cegieł, wyniesie: - podstawa do wys. 1m (grubości 25cm), 40m2 przez „lico” 0,0078m2 - daje około 5.200 szt. cegły, - pozostała sfera 225m2 (grubości 12cm) przez „lico” 0,01625m2 – daje około 14.000szt cegły. Uwzględniając otwory okienne i drzwiowe, ich obudowanie (też cegłą), grubość spoin, oraz ewentualne ubytki, wydaje się, że 20.000szt cegieł na 1 kopułę jest ilością wystarczającą i to z dość dużym naddatkiem – no ale są to tylko moje wyliczenia.
  19. Nie wiem, czy tylko, kilka palet. Licząc wychodzi, że ta kopuła ma powierzchnię coś około 265m2, a cegła powierzchnię 0,01625m2, to wychodzi, ze potrzeba coś około 16.500 szt. cegły na jedna kopułę – no chyba, że coś namieszałem.
  20. A może dokładnie czytamy, a dopiero potem piszmy ? Bez urazy.
  21. Ciekawe pytanie. Jest to poniekąd określenie dla subkultury, wywodzącej się z młodych mieszkańców bloków. Gdyby mnie ktoś określił mianem blokersa, to zapewne bardziej obrażałoby to autentycznego blokersa niż mnie.
  22. 1. Wydrukuj obie instrukcje serwisowe (PCi i sterownika). 2. Poszukaj protokołu parametrów regulacyjnych, które powinny być wypełnione przez instalatora po pierwszym rozruchu PCi – ważne bo tam zapisano osiągi tej PCi. Jak nie ma tego protokołu, to zaradzaj natychmiastowego wykonania takowego, bo tego wymagają warunki gwarancyjne. 3. Kup sobie jakiś dobry trunek. 4. Wygoń gdzieś rodzinę, albo ( najlepiej) zamknij się w pomieszczeniu z PCi, z instrukcjami, protokołem, dobrym trunkiem i szklaneczką. 5. Nalej sobie do szklaneczki, troszeczkę dobrego trunku i czytaj, porównuj sprawdzaj. „Oświecenie” może nadejść w każdej chwili, tak więc nie przesadzaj z trunkiem . 6. Poznaj dobrze budowę i działanie zarówno PCi jak i jej sterowników. 7. Sprawdzaj i kombinuj z różnymi nastawami tej PCi – nic nie uszkodzisz, bo to „debiloodporne” urządzenie – jak coś nie wyjdzie zawsze możesz zresetować i wprowadzić nastawy fabryczne. 8. Spróbuj wypełnić samodzielnie protokół parametrów (wcześniej skseruj sobie oryginalny , tak abyś miał na czym pracować). 9. Musisz posiadać większą wiedzę w zakresie tej PCi niż jej serwisanci, ale nie będzie to trudne, bo ich wiedza jest znikoma – sadząc po ich dotychczasowych działaniach. Popatrz na str. 80 i spróbuj samemu sprawdzić, czy układ GZ nie jest zapowietrzony, ale nawet jak „wycieknie” trochę powietrza, to nie zwalnia Cie od szukania dalszych przyczyn. Sprawdź krok po kroku, czy „nastawy” tej PCi i jednostki zewnętrznej, odpowiadają rzeczywistemu typowi i ich mocy. Sprawdź czy faktycznie parametry dla 6014, 6015, 7900, 7902 i 7B00 wynoszą „0” (str. 90). Ps. Tak czy siak test CWU tez trzeba wykonać.
  23. Steropian jest lepszejszy
  24. - od okna i drzwi pomieszczeń w którym przebywają ludzie (pobyt stały) – nie mniej jak 3m, - od granicy działki min.- 2m, - bezpośrednio w granicy działki, o ile styka się z podobna „konstrukcją” na działce sąsiedniej, - bezpośredni w linii rozdzielającej od strony drogi (ulicy).
  25. Dlatego: Przy tych temperaturach zewnętrznych, Twoja PCi powinna osiągać moc ponad 10kW przy COP>3. Czyli powinna „wyprodukować” w tym czasie dobrze ponad 250kWh, a to pozwala na ogrzanie stodoły, a nie domu w miarę dobrze ocieplonego. Moim zdaniem ta PCi, pracuje z COP około 1 – co nie rokuje dobrze przy niższych temperaturach zewnętrznych. Test CWU da odpowiedź na pytanie z jaka mocą pracuje ta PCi a przez to pozwoli określić jej COP dla tych warunków – co będzie podstawą do złożenia konkretnej reklamacji.
×
×
  • Utwórz nowe...