Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Raczej postraszyć nadzorem budowlanym, bo to w ich kompetencji. kierownikowi budowy "grozi" co najmniej "poświadczenie nieprawdy" i sankcje z tym związane. Jeśli nadzór budowlany potwierdzi fakt niezgodności z projektem, a deweloper się wypnie - dopiero wtedy "uruchomić" rzecznika konsumentów.
  2. A daty widziałeś ? Ceny z przed 2 lat !!!!!!!!!!!!!
  3. Ps. Do tego co pisałem w tym temacie. Nowela ustawy o ustroju rolnym, wprowadziła trochę zamieszania z wykształceniem rolniczym i rygorystycznym warunkiem 5 letniego okresu zameldowania w danej gminie. Te zapisy miały i mają na celu, umożliwić Agencji Rolnej, prawo pierwokupu ziemi rolnej, oferowanej do sprzedaży, zwłaszcza cudzoziemcom (psychoza niemiecka). W przypadku obrotu ziemią te zapisy są bardzo ściśle przestrzegane, natomiast w innych przypadkach, bardzo często mamy z uznaniowością wójta, czy wyda zaświadczenie w "trybie" rygorystycznym (dotyczy wykształcenia rolnego i czasu zameldowania w gminie), czy też "zapomni", że obowiązują nowe uwarunkowania, bo akurat w interesie gminy jest "pozyskiwanie" nowych mieszkańców. Praktycznie wygląda to tak (może wyglądać), że dla potrzeb "pierwokupu" nie jesteśmy rolnikami, ale dla potrzeb zabudowy zagrodowej i owszem - wszystko w danej (jednej) gminie. Tyle wyjaśnienia.
  4. Bezprawnie - jeśli już. Możliwe tylko wtedy kiedy określa to MPZP dla danego terenu, ale tez musi być dobre uzasadnienie - w przypadku zabudowy zagrodowej dla rolników, bo ogranicza to "wolność" wykonywania zawodu rolniczego. I nie ma czegoś takiego jak "zabudowa siedliskowa", określonego w przepisach. To jest tak samo dowolne stwierdzenie jak "zabudowa rezydentcjalna" możliwa w zapisach MPZP. Rolnik może budować na ziemi rolnej, na zasadzie zabudowy zagrodowej - w zasadzie bez ograniczeń. To, że "u mnie" nie znaczy wcale, ze tak wszędzie. "U mnie" nie jest prawem. Również u mnie wystarczy oświadczenie wójta, że prowadzę rodzinne gospodarstwo rolne - a sprawdza się tylko zameldowanie i areał użytków rolnych, który nie może być mniejszy niż 1 ha. I bardzo mnie interesuje, jak zostałeś "rolnikiem warszawskim" z prawem zabudowy na zasadzie zabudowy zagrodowej - chyba, że nie jest to zabudowa zagrodowa.
  5. Miałka miazga. Przy takiej samej grubości wylewek, nie będzie istotnych różnic w tym zakresie.
  6. Pierdu, pierdu - papka marketingowa. Nie znam badań, które potwierdzają taki rewolucyjny wpływ tej wylewki, nad tradycyjną wylewką betonową o takiej samej grubości.
  7. Przecież uzyskałeś odpowiedź: Innej drogi nie ma. Luknij na zapisy MPZP, bo tam jak byk pisze, że na jednej działce, jeden budynek mieszkalny. Jednym słowem - ...............
  8. A nie może być i tak, że zbyt długo drewno było bez warstwy ochronnej (lakierowanie) po cyklinowaniu ?
  9. I tak miałeś szczęście, ze odebrano. U nas ze względu na segregację punkty (dawniej skupu) odbioru makulatury są zawalone towarem i nie odbierają nawet za darmo. To samo dotyczy plastyków i szkła. Co z tego, że będzie powszechna segregacja, jak nie ma mocy przerobowych i to już teraz?
  10. Fakt, zmieniły się zasady "wykształcenia" rolniczego - nie śledziłem, przepraszam za wprowadzenie w błąd. Natomiast praktycznie (dalej) to wygląda tak, że urząd gminy (wójt) wydaje zaświadczenie o prowadzeniu rodzinnego gospodarstwa rolnego, które jest dołączone do wniosku o PnB na budowę zagrodową.
  11. Ps. Do tego co napisałem wyżej. Taki obrazek, wypasiona fura, wychodzi elegancki Pan (rzadziej Pani), zatrzymuje się przed pojemnikami i wrzuca do nich np. szklane butelki, białe do białych, kolorowe do kolorowych. Dlaczego ? Bo w jego pobliżu nie było odpowiednich pojemników.
  12. Marchewka była i to spora. Niesegregowanych było dużo mniej, bo cena była kilkukrotnie wyższa od segregowanych. A skutkowało to tym, że z bloku odbierano w tygodniu tylko jeden pojemnik (niesegregowanych), a przedtem odbierano ich kilka w tygodniu. I jeszcze jedno. Tam nikt nie płacił za segregowane śmiecie - wrzucał za darmo.
  13. Przeszło 20 lat temu w Berlinie (zachodnim) za wrzucenie nie tego odpadu do konkretnego pojemnika, groziła kara 300 DM. Czy zadziałało ? Wystarczy dzisiaj porównać dawne landy wschodnie i zachodnie. Bo byt, kształtuje świadomość.
  14. Sęk w tym, że nie ma ani marchewki (a jak jest to cieniutka), ani bicza.
  15. Rybka, tylko problem jest w czymś zupełnie innym - w głupocie przepisów. Upraszczając to jest tak, że Unia nakazuje - to ma. Sztuka dla sztuki. Mieliśmy prawie 5 lat na działania dostosowawcze - zmarnowany czas ..... A świadomość Europejczyków, nie wynika (głównie) z troski o przyrodę, tylko z nauki (często boleśnie kosztownej), że za niesegregowanie płaci się wysokie kary.
  16. - to dla mnie, ale muszę napisać. Halny to może babę z pod cepera wywiać, ale żeby robił fale Dunaju w betonie, to nie słyszałem.
  17. Jesteś człowiekiem malej wiary. Dobrze dobrana PCi nie będzie potrzebowała wsparcia w "największe mrozy". A jeśli już to wystarczy prosty, normalny kominek, ewentualnie z rozprowadzeniem ogrzanego powietrza.
  18. Minimalna (ustawowa) wentylacja potrzebuje ponad 3.500kWh energii do ogrzania powietrza wpływającego do domu. Średnia sprawność rekuperacji to 75%, co daje oszczędność około 2.600kWh. Od tego trzeba odliczyć energię zużytą do napędu wentylacji. Niech będzie, że jest to około 600kWh - czyli rekuperacja zaoszczędzi około 2.000 kWh. Jeśli ogrzewamy drogim paliwem (prądem lub gazem z butli), to rekuperacja opłacalna jest nawet w sensie ekonomicznym. Jeśli grzejemy tanim paliwem, to może się okazać, że koszt energii potrzebnej do napędu wentylatorów jest wyższy niż koszt zaoszczędzony na rekuperacji. Ale uwaga. Rekuperacja to nie tylko ewentualne oszczędności finansowe i niezaprzeczalny komfort. Rekuperacja, to także obniżenie wskaźnika EU i EP budynku - co może być bardzo istotne.
  19. Nie musi być definicja "prawna", aby można było używać takiego określenia w umowie. Wystarczy aby była obiegowa lub i branżowa, a i takowa jest.
  20. To nie tak, średnia trzeba mieć tylko i wyłącznie wtedy, kiedy nie ma możliwości ustalenia (w WZiZT) parametrów zabudowy - nawiązanie do zabudowy istniejącej w obszarze analizowanym. A obszar analizowany to nie mniej niż 3 x front danej działki, lecz nie mniej niż 50m - przy czym są to najmniejsze dopuszczalne odległości, gmina może przyjąć np. 1500m. Aby wybudować na zasadzie zabudowy zagrodowej, trzeba być rolnikiem ustawowym. Aby otrzymać status rolnika ustawowego, należy spełnić warunki: - mieć wykształcenie co najmniej średnie (nie istotne jakie) lub rolnicze, lub posiadać co najmniej 5 letni staż pracy w rolnictwie, - posiadać 1 ha użytków rolnych w danej gminie (posiadać - nie znaczy mieć na własność), - być zameldowanym w danej gminie lub (uznaniowo) w gminie sąsiadującej.
  21. Sam obalasz swoje tezy - po co to mącenie w temacie ?
  22. Nie jest aż tak źle. http://www.posadzki.bytom.pl/index.php/menuceny
×
×
  • Utwórz nowe...