bajbaga

Na ropę, to się kiedyś opalali - lepsze było od solarium

No właśnie, a za "przegląd" WM nikt nie bierze kasy - ba nie jest nawet "ustawowo" wymagany.

Wszystko podlega takiemu czy innemu serwisowaniu - także dom jako taki. Kanały wentylacyjne, wentylacji grawitacyjnej - także, zgodnie z "książką eksploatacyjną".

W tych rozważaniach o WM z rekuperacją, zabrakło istotnego elementu. Kosztów wykonania wentylacji grawitacyjnej. Oczywiście wentylacji poprawnie zaprojektowanej i wykonanej, a nie tylko (byle jakich) kominów wentylacyjnych.

Materiały budowlane (ściany) są lżejsze i to dużooooooooo.

Gmina do tego nic nie ma. W powiatowej "budowlance" zgłaszasz zamiar wykonania indywidualnej przydomowej oczyszczalni ścieków o wydajności do 7,50 m3 na dobę; W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót budowlanych oraz termin ich rozpoczęcia. Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie, o prawie do dysponowania nieruchomościa na cele budowlane oraz, w zależności od potrzeb, odpowiednie szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane odrębnymi przepisami. W razie konieczności uzupełnienia zgłoszenia starostwo organ nakłada, w drodze postanowienia, na zgłaszającego obowiązek uzupełnienia, w określonym terminie, brakujących dokumentów, a w przypadku ich nieuzupełnienia – wnosi sprzeciw, w drodze decyzji. Jak nie ma sprzeciwu, ani przedłużonego terminu na uzupełnienie, po 30 dniach rozpoczynasz budowę.

Przeca to proste jak drut. Niech mi elektryk zrobi dom w którym mam wielgachne pokoje, a w każdym tylko górne oświetlenie i jedno gniazdko, za cenę obliczoną tylko za tzw. punkty. czyli np. jest 16. Jest gdzieś taki ?

Tylko dolicza inne koszty eksploatacyjne - zgodnie z umową. Czy one są zawyżone - tego nie wiem, ale wiem, ze trudno będzie udowodnić zawyżenie kosztów innych.

Ale muszą być zgodne z obowiązującym prawem - także podatkowym, a naliczenie amortyzacji i kosztów przeglądów, obsługi, itp. nie jest przychodem - zwłaszcza przy ryczałcie za wynajem. Co do akcyzy - także nie jest to tak proste - choćby:

Amortyzacja, koszty przeglądów, napraw, itp. + opłaty wliczane są (traktowane są) jako koszty eksploatacyjne. O ile w umowie nie pokazano sposobu naliczania ich - każda forma naliczania (i obliczania) jest prawnie dozwolona. Co do podatku, w umowie najmu wyraźnie wyodrebniono czynsz i opłaty eksploatacyjne, wobec czego, tak czy siak, podatek naliczany będzie tylko od wynajmu.

Patrz Pan, ja jako nauczyciel, też pracowałem w I kategorii (ale było też lepiej za 1 rok pracy liczono mi 1,5 roku)

Tak mniej naukowo i moim zdaniem: Woda, w każdej postaci, jest nieobliczalna, niby nie ma gdzie, a jest. Każda "pustka" jest potencjalnym miejscem gromadzenia się i strefy życiowej dla wielu organizmów - większych i mniejszych. Zapraszać ich do wnętrza domu jest zbyt łaskawe. Niech sobie żyją, ale na zewnątrz. Z tych powodów, gdybym miał ocieplać od wewnątrz, wybrałbym rozwiązanie "monolityczne" - takie jak np. MULTIPOR.

Taka malutka uwaga. Problem nie dotyczy tylko okresu grzewczego. Zaryzykuję stwierdzenie, że bardziej poza okresem grzewczym.

Niby są (np w MPZP), ale to dotyczy raczej kwestii dostępu ciężkiego sprzętu i możliwości jego manewrów pod linią, w celu jej konserwacji lub (i) jej naprawy.

Względy wizualne - szpecą widok z okna. Ps. Choć wtórne tez mogą zaistnieć -np. "bzyczenie" linii (nie mylić z bzykaniem). Choć z tym "bzyczeniem" i bzykaniem to jest tak, że "bzyczenie" działa usypiająco, to i może ma wpływ na chęć bzykania.

Ja słyszałem, że mleko krów pasionych pod linią wysokiego napięcia i w obszarze "ochronnym", nie nadaje się do wyrobu masła, bo "przyswojone" elektrony powodują rozpad molekuł tłuszczu, a pole elektromagnetyczne powoduje, że na ich głowach rogi "zakręcają się" do środka.

Wyżej jest, aby woda z pralki samoistnie nie wyleciała. Ten sam efekt uzyska się robiąc "pętlę" (kolanko) na wężu spustowym od pralki. Ps. Tam w głębi nad syfonem - widzisz ? Wejście do przelewu.

No własnie - a z wanny nie

Bo zapchana rurka, albo syfon ?

Ma już rozkute, pod wanną i dostęp (widoczny) do przelewu.

Stosuje, stosuje - jak najbardziej. Na przelewie wanny : http://baterieferro.pl/p503,urzadzenie-prz...9193d4f6f41d425

Przy czym pojemność wanny jest większa od pojemności pralki, a przy umywalce - odwrotnie. Tylko po co tyle zachodu ? Obciążyć czymś końcówkę wylotu wody z pralki, lub "zapiąć" ją jakimś klipsem.

To musiałaś zaczynać we wczesnym stadium życia płodowego

No właśnie, jeśli, bo jeśli nie to tylko droga związana z gwarancją, bo "przecieka".

Też mi to "migło"